Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 026 - S02E06 - Trial and Error


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
56 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Ocena odcinka (81 użytkowników oddało głos)

Ocena odcinka

  1. 10 (6 głosów [7.41%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 7.41%

  2. 9 (20 głosów [24.69%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 24.69%

  3. 8 (25 głosów [30.86%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 30.86%

  4. 7 (16 głosów [19.75%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 19.75%

  5. 6 (5 głosów [6.17%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 6.17%

  6. 5 (2 głosów [2.47%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 2.47%

  7. 4 (2 głosów [2.47%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 2.47%

  8. 3 (3 głosów [3.70%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 3.70%

  9. 2 (2 głosów [2.47%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 2.47%

  10. 1 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#1 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 17.03.2010 - |22:13|

Odcinek 2x06 - "TRIAL AND ERROR".
Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#2 annubis17

annubis17

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 90 postów

Napisano 03.11.2010 - |15:20|

Odcinek całkiem przyjemny i nawet zaskakujący. Miałem mały problem ze zrozumieniem tego co mówili w ostatniej scenie, więc nie bardzo wiem na czym w końcu stoimy, ale mówi się trudno ;D
Dobrze że Eli znalazł kogoś bliskiego, nareszcie nie bedzie musiał znosić udręk życia z Cloe i żołnierzyczkiem.
Ogólnie odcinek jak dla mnie na 7
  • 0

#3 Marx red

Marx red

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 141 postów
  • MiastoOstrówki

Napisano 03.11.2010 - |15:36|

Całkiem niezły odcinek. Przez chwilę nawet zrobiło się groźnie. Eli kogoś znalazł. Zakończenie też w stylu SGU. I pozostawia charakterystyczny niedosyt serialu. Znowu trzeba czekac cały tydzień. Jedynie statek wydaje się aż nazbyt mądry. Co prawda w odcinku Air part 3 Destiny pomógł załodze ale to chyba była odpowiedź na prośbę Rush'a. Wy chyba nie sądzicie że Blueberry aliens podążą za nimi do Second galaxy explored by the Destiny Expedition? Zaryzykuję i dam 9 - w końcu to mój ulubiony serial.

Miałem mały problem ze zrozumieniem tego co mówili w ostatniej scenie, więc nie bardzo wiem na czym w końcu stoimy, ale mówi się trudno ;D


Chaos w głowie Rush'a. Franklin gratuluje mu obejścia symulacji bez rozwiązania problemu. Rush na to że ostatecznie to on kontroluje statek. Franklin na to że obcy też. Rush odpowiada, że nigdy nie byli zagrożeniem i jeśli nawet Chloé wysłała sygnał to są już daleko od tego miejsca. Franklin na to że może i jedno zagrożenie maja za sobą ale nie znaczy to że następne nie czeka na nich dalej.

Ach i w tym miejscu charakterystyczny dla serialu niedosyt:/ Znowu tydzień czekania.
  • 0
Dołączona grafika
fanatyczny wyznawca SGU

#4 SunTzu

SunTzu

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 43 postów

Napisano 03.11.2010 - |15:57|

Dla mnie 9/10

+Greer... i od razu zrobiło się przyjemnie.
+Ruda
+Eli nie będzie już napalony na Chloe... zresztą ta już niedługo będzie miała tak zniszczoną cerę, że kijem by jej nie dotknął.
+Rush jak zwykle uratował sytuację.
+Świetny zamysł reżyserii. Rush bawi się wszystkimi jak lalkami. Tym razem pomógł Youngowi.
+efekty

-odcinek nie wnosi nic do głównego wątku fabuły, który jakoś przepada.

Użytkownik SunTzu edytował ten post 03.11.2010 - |15:57|

  • 0

#5 Gibol

Gibol

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 461 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 03.11.2010 - |16:30|

Dobry odcinek, lepszy od poprzedniego o jakieś 1,5 oceny :P Daję 8,5 :)
Jak już przedmówca wspomniał, + za akcję Eli - Ruda, + za dalszy ciąg intryg Rusha, + za zachlanego Younga... Jedna sytuacja niezmienna pozostaje... Chloe nadal denerwuje ... ;)
  • 0

R.I.P. StarGate :(

TauriCon still alive :)


#6 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 03.11.2010 - |16:41|

Ograny motyw, za to jak miło się go oglądało.

+Świetny zamysł reżyserii. Rush bawi się wszystkimi jak lalkami. Tym razem pomógł Youngowi.

Może i nie oglądam już za uważnie, ale zdaje się że tu Rush miał mało do gadania. Dziś to zdaje się statek bawił się wszystkimi a sytuację uratował Scott...

#7 DevilaN

DevilaN

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 93 postów
  • MiastoTarnowskie Góry

Napisano 03.11.2010 - |17:13|

Solidne 7. Miły kontrast w porównaniu do poprzedniego odcinka.

+ Eli i Ruda (byłoby głupio gdyby się okazało, że ona go zwodzi, a jest żoną T-Bag'a :P)
+ Brak bezsensownych scen nie mówiących praktycznie nic o bohaterach (vide poprzedni odcinek)
+++ Greer! Osobowość tej postaci oraz podejście do całej sytuacji Eli + Ruda naprawdę mnie rozbawiło
+ Rush znowu wszystkich wydymał. Zostawił celowo Younga przy dowództwie przerywając symulację - wiedząc, że nie stanowi on zagrożenia. A wszyscy się dali na to nabrać!
+ Wyjaśniono co się stało z patogenem u Scott'a
+ Fajne efekty. Znowu utarto nosa ludziom oglądającym zapowiedzi sezonu, gdzie był pokazany wybuchający statek (Destiny). Nie wiadomo w co już wierzyć z tego co w zapowiedziach się znajduje ;-)
+ Wątek Lucjan się pojawił, chociaż epizodycznie, ale jednak :)

- za dużo halunów w serialu, te były co prawda wporządku, ale zaczyna to śmierdzieć brakiem pomysłu na serial

? asian pinda coś się wypaliła - to już nie ta sama żądna władzy kobieta będąca w stanie po trupach odsunąć Younga od dowodzenia?
? statek jest mega inteligentny... czy będzie chciał chronić czy tylko wykorzystać swoich pasażerów?
? coś się dzieje z droną naprawczą w końcu, ale tak naprawdę to jednak nic się nie dzieje?

Oglądajcie kolejne odcinki! Kolejna porcja wrażeń już wkrótce ;)
  • 0

#8 DevilDrom

DevilDrom

    Starszy sierżant

  • Użytkownik
  • 936 postów

Napisano 03.11.2010 - |18:20|

Świetny odcinek, szkoda tylko, że tak niewiele wnosi do fabuły - stanowi zamkniętą historię. Zakładając nawet, że symulacja miała coś na rzeczy, że Niebiescy obcy przypuszczą atak na Destiny, to dzisiejszy odcinek będzie mieć niewielki wpływ na potencjalne starcie.

Za to mieliśmy ciąg dalszy zacieśniania więzi między postaciami, a Rush znów pogrywał sobie z załogą. Trochę szkoda, że nie odsunięto Younga od dowództwa, ale z drugiej strony stracilibyśmy punkt zapalny na linii Rush <-> Young, a Scott byłby jeszcze bardziej irytującym, świętoszkowatym dowódcą.

Ogólnie odcinek ciekawy z zaskakującym rozwojem akcji, nie wpadłbym, że będzie to symulacja przeprowadzana przez Destny. Stawiam mocne 8.
  • 0

#9 SunTzu

SunTzu

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 43 postów

Napisano 03.11.2010 - |18:33|

Ograny motyw, za to jak miło się go oglądało.

Może i nie oglądam już za uważnie, ale zdaje się że tu Rush miał mało do gadania. Dziś to zdaje się statek bawił się wszystkimi a sytuację uratował Scott...

Prawda... Jednak nie zmienia to faktu, że Rush trzymał cały czas pilot z czerwonym guzikiem. Gdyby nie on sytuacja by się "eskalowała". Dlatego sobie pogrywa znowu, bo wszyscy myślą teraz, że Young jest bohaterem, a dla statku jest zerem.

Scott byłby jeszcze bardziej irytującym, świętoszkowatym dowódcą.

Scott nie byłby wstanie oddać Chloe i swoich kolegów. Oddałby za nich życie, a przede wszystkim oddałby życie innych by ratować jedną osobę.


Tam raczej nikt nie nadaje się na przywódcę. Prawda taka, że w realnym świecie nie ma już bohaterów. Oni są kreowani przez sytuacje, przez życie, historię. Dziś wojskowi polegają na technice, wygrywają wojny satelitami i rakietami.
  • 0

#10 Atlantis

Atlantis

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 481 postów
  • MiastoKraków

Napisano 03.11.2010 - |18:44|

Naprawdę bardzo dobry odcinek. Jak na razie sezon prezentuje się naprawdę nieźle, poza jedną wpadką w postaci 2x05.
1) Eli i Ruda. Mam wielką słabość do rudowłosych kobiet, a postać Eliego polubiłem od samego początku. :) Jak już ktoś napisał w temacie dotyczącym poprzedniego odcinka - Chloe nie zasługiwała na niego po prostu, bo widać wyraźnie, że Scott to niedojrzały i nieodpowiedzialny typ jeśli chodzi o relacje z kobietami. Oczywiście można się zastanawiać jakie intencje kierują rudą:
a) Być może coś kombinuje - mam jednak nadzieję, że scenarzyści nie pójdą w tym kierunku.
B) Być może (choćby podświadomie) kierują nią te same motywy co Chloe - próbuje się związać z kimś, kto w tej małej społeczności posiada dość wysoką pozycję, by zapewnić jej bezpieczeństwo. Jakby nie patrzeć Eli jest właśnie taką osobą. Nie biega z karabinem, ale jego praca jest ważna dla załogi.
c) Osobiście mam jednak nadzieję, że jej zachowanie jest szczere. Lucian Aliance przypomina bojówki działające w krajach trzeciego świata - nie każdy jest werbowany dobrowolnie, niekiedy nabór przypomina łapankę. Ruda mogła nie mieć głosu trafiając w to całe zamieszenie. Należy też pamiętać, że to ona zakończyła kryzys. No i mają z Eli bardzo zbliżone zainteresowania.
2) Podobały mi się teksty Greera i jego rozmowy z Elim. "She's from another planet!". ;)
3) Wiemy już, że statek potrafi mieszać ludziom w głowach tworząc bardzo realistyczne halucynacje. Rzuca to nowe światło na przywidzenia Rusha. BTW w odcinku z "kleszczami" pierwszym wyjaśnieniem jakie przyszło mi na myśl była szwankująca maszyna VR Pradawnych, znajdująca się na pokładzie Destiny.
4) Pstryczek w nos dla czytających spojlery i oglądających zapowiedzi. Jak widać nie ma co im ufać. Tak samo jak niektórzy emocjonowali się czaszką znalezioną przez Rusha albo Niebieskimi przechodzącymi przez Wrota, tak i teraz wybuch Destiny i atak obcych okazał się ściemą. ;)
5) "Sny" Younga i problemy z odróżnieniem jawy od snu - czyżby delikatna inspiracja "Incepcją"? Wiem, że to motyw oklepany w SF, ale to był ostatni głośniejszy film poruszający ten temat. ;)

Użytkownik Atlantis edytował ten post 03.11.2010 - |18:45|

  • 1
Dołączona grafika
"Władza to nie środek do celu; władza to cel"
/George Orwell - Rok 1984/

#11 Dreddenoth

Dreddenoth

    Kapral

  • Użytkownik
  • 175 postów

Napisano 03.11.2010 - |18:51|

9/10 (ech byłem na głodzie po dwóch poprzednich odcinkach, ten wydał mi się mega wypasiony więc podniosłem ocenę o oczko w górę)

+ Greer i jego pomoc dla Eliego z tym sympatycznym rudzielcem, bodajże Ginn się zwała
+ Eksplodujące Destiny! dla mnie bomba, aż mnie ciarki przeszły
+ T.J i Young odniosłem wrażenie że Tamara pogodziła się już z ostatnimi wydarzeniami, za to szkoda i było Younga
+ Wariacje Younga aby ocalić statek, szkoda że wszystkie zawiodły ( scena w której Scott atakuje Younga, jak dla mnie to była bomba)
+ Nie zabrakło wszystkich wątków Lucki,Chloe,Rush,T.J, a nawet wypadek i śmierć Railego
+ Scena w której "duch"(albo ascendent albo chora wyobraźnia Rusha) Franklina rozmawia z Rushem co jak co, ale ja bym się nabawił jakiejś schizofrenii... trochę mi to kopiowaniem BSG zalatuje, coś aka Cyloni i ich plan którego nie było.
+++ Destiny myśli analizuje, i wie co się dzieje w jego trzewiach.

- Za krótki :)
- To co zaciekawiło mnie w trailerze znowu okazało się przywidzeniem, złudą co jak co ale bym nie płakał za Scottem (sam się zdziwiłem)
- spekulacja:Według mnie wizja T.J była wywołana przez statek, dziecko żyje i jedyny lekarz na statku ma się dobrze a więc wszyscy szczęśliwi... a tak chciałem żeby to była jakaś ingerencja pradawnych lub czegoś im podobnych
  • 3
Oglądam:
Zamierzam obejrzeć: Firefly, Farescape,Lexx, Supernatural,4400, heroes
Obejrzane: SG1 SGA SGU BS:Caprica BSG StarTrek:OS TNG Voyager DS9 Enterprise Earth2 Babylon2 Crusade Andromeda

#12 .Fenix.

.Fenix.

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 43 postów
  • MiastoMałopolska/Łódzkie/Opolszczyzna

Napisano 03.11.2010 - |18:56|

Odcinek ogólnie dobry - daje 8
Niby nic ale się ogląda bardzo fajnie. Ciekawy watek z ruda :) niemniej jednak wydaje mi się że nie jest szczera do końca z Elai i kryje się coś za tym - chce po prostu coś osiągnąć
Płk Young wydaje się mieć dołek ale jak zwykle wszystko dobrze się kończy.
Jak ktoś dobrze to ujął dobry odcinek bez bezsensownych i nic nie wnoszących scen
Ciekawe czy będzie kontynuacja wątku z alienami atakującymi :)
  • 0

#13 Mr()()z

Mr()()z

    Kapral

  • Użytkownik
  • 213 postów
  • MiastoRawicz

Napisano 03.11.2010 - |19:01|

Pi***ole
Napisałem całą odpowiedź a to mi skasowało ...
Co za przeglądarka ... ehh

Odcinek na 8 ;]

@Marx Red

Trochę słabe tłumaczenie ;]

Franklin gratuluje mu obejścia symulacji bez rozwiązania problemu. Rush na to że ostatecznie to on kontroluje statek. Franklin na to że obcy też. Rush odpowiada, że nigdy nie byli zagrożeniem i jeśli nawet Chloé wysłała sygnał to są już daleko od tego miejsca. Franklin na to że może i jedno zagrożenie maja za sobą ale nie znaczy to że następne nie czeka na nich dalej.

Ja bym to tak ujął :

Franklin gratuluje mu obejścia symulacji bez rozwiązania problemu. Rush na to że ostatecznie to on kontroluje statek.
Rash mówi :
- Jaki miałem wybór ? Półkownik Scott by robił problemy (?). Nie mogłem siedzieć i czekać .

-Franklin coś tam mówi ..
- Destiny sprawdzało umiejętności Younga , ale automatycznie ja kontroluję statek.

-(Franklin) I kosmici ...
-(Rash) Nigdy nie tworzyli zagrożenia.
Jeśli Chloe mogła wysyłać sygnał, mówić im o naszej pozycji, pokazało by mi to na tamtym (pokazuje) ekranie.
-(Franklin) Może, ale to że jedno zagrożenie macie za sobą, nie znaczy że niema żadnego przed wami ..


Takie coś ;]

@Toudi

Słuchaj co jest mówione w końcówce ;]
Rash <by passed> ominął symulację . Po prostu statek skoczył w FTL w momencie, w którym Young zaczął wydawać polecenia .
Taki mały zbieg okoliczności .

Mam nadzieję, że coś tam pomogłem ;]

Pozdro ;>

PS: Najlepsze jest to, że chociaż młodszy to jestem prawie taki sam jak on ..
Taki sam ;/ Girl men heh
Trzeba się ogarnąć ... ;D

Użytkownik Mr()()z edytował ten post 03.11.2010 - |19:15|

  • 0
Niema to jak zainteresować się astrofizyką, fizyką teoretyczną, programowaniem i mechaniką kwantową ... przez McKaya
Chyba za dużo czasu spędziłem przy SG:A ...

#14 scanning

scanning

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 143 postów

Napisano 03.11.2010 - |19:24|

  Jak zwykle entuzjastycznie 10/10       Przepraszam system obrzyna mi emotki


A to czemu? już wyjaśniam: (  :mellow:>  :mellow:>  :huh:>

Użytkownik scanning edytował ten post 04.11.2010 - |15:16|

  • 0
Dołączona grafika

#15 Magnes

Magnes

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 195 postów
  • Miastowiocha na Śląsku

Napisano 03.11.2010 - |19:43|

"I kosmici ..." ---> powinno być przetłumaczone na "A kosmici?" Nie chodziło o to, że kosmici kontrolują statek tylko bardziej o pytanie "A co w takim razie z kosmitami?".

Mam wrażenie, że Ruda coś kombinuje. Jeśli tak, to biedny Eli. :)
  • 0
http://magory.net - moja strona

#16 Mr()()z

Mr()()z

    Kapral

  • Użytkownik
  • 213 postów
  • MiastoRawicz

Napisano 03.11.2010 - |19:48|

Magnes napisałem "i kosmici" właśnie z tym zamiarem ;]
on za to napisał to tak :

...ostatecznie to on kontroluje statek. Franklin na to że obcy też..
Wtf ?
  • 0
Niema to jak zainteresować się astrofizyką, fizyką teoretyczną, programowaniem i mechaniką kwantową ... przez McKaya
Chyba za dużo czasu spędziłem przy SG:A ...

#17 lukas_9103

lukas_9103

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 8 postów

Napisano 03.11.2010 - |20:04|

No cóż, końcówka rodem z LOTR: Return of the king.

Niestety nie mam czasu żeby opisać coś więcej dlatego daję 9 a jutro napiszę coś więcej.
  • 0

#18 mjmartino

mjmartino

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 42 postów

Napisano 03.11.2010 - |20:49|

Ruda kombinuje zwróćcie uwagę na to że Ely mówi że coś pożera mu zasoby.. zaczyna sprawdzać a Ruda odwraca od tego uwagę...
Wydaje się że Ruda ma znacznie większą wiedzę o tym jak działają systemy statku Destiny niż na to wygląda... przypuszczam nawet że wie że da się kontrolować statek z tej pozycji co zasiada Rush..
Tak czy inaczej na plus ;D animacje :) Zobaczyć eksplodujące Destiny rzecz bezcenna ;D
Co do samego odcinka trochę momentami przynudzali.. za dużo jest taki tekstów face to face ... TO jest statek ludzie zróbcie coś z nim wreszcie zwiedzajcie naprawiajcie czy coś.. ileż można gadać ;D od samego gadania się nie naprawi ;P
7 to by było za dużo... 6/10 .. jest zasłużoną ocena :)
Mały off top
Osobiście wydaje mi się że SGU powinno być kręcone po 12 odcinków a tak mamy dużo zapychaczy.. nic nie wnoszących do głównej fabuły.
  • 0

#19 DevilaN

DevilaN

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 93 postów
  • MiastoTarnowskie Góry

Napisano 03.11.2010 - |20:56|

Linia dialogowa między Rushem a statkiem reprezentowanym przez postać Franklina brzmiała mniej więcej tak:

- Gratulacje
- Nie mam ochoty teraz rozmawiać
- Udało ci się obejść symulację i sprawić, że statek leci dalej
- No, a jaki inny wybór miałem? Porucznik Scott nie miał zamiaru objąć dowództwa. Nie mogłem pozwolić abyśmy po prostu tu czekali.
- Ale nie rozwiązałeś problemu, a pomimo to posunąłeś sprawę do przodu. Czy to nie jest trochę niebezpieczne?
- Destiny oceniało zdolność płk. Young'a do dowodzenia załogą, ale ostatecznie to ja kontroluję statek.
- A co z obcymi?
- Nigdy nie stanowili zagrożenia.
- A jeśli Chloe udało się wysłać do nich sygnał przekazując naszą pozycję?
- Miałbym informację o tym na tamtym ekranie
- Może... Ale to, że masz jedno zagrożenie za sobą nie oznacza, że nie ma już żadnych przed tobą

Tłumaczenie na miarę moich skromnych możliwości. Proszę nie bić, a co najwyżej poprawić!

PS. Sneakpeak następnego odcinka i promo są wypasione! Czuję w kościach, że się nie zawiodę!
  • 0

#20 DevilaN

DevilaN

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 93 postów
  • MiastoTarnowskie Góry

Napisano 03.11.2010 - |22:03|

Oj tam dziwny dziwny... Wycieczki osobiste sobie róbcie na PM.
Ja tam uważam, że najbardziej w całym serialu cierpi Destiny. Najwyraźniej nie jest martwym przedmiotem, a wiele wskazuje na to, że ma swoją świadomość.
Przecież to musi być okropne uczucie niemocy być świadomością zamkniętą w skorupie statku będącego prawie wrakiem jakim jest Destiny.
I nawet trzydziesty trzeci ząb mnie dzisiaj tak nie poruszył wewnętrznie jak ten gwałtowny natłok myśli, który mnie dopadł po uświadomieniu sobie tego faktu.

PS. Kumpel po tym jak wyssało Scott'a zapauzował i poszedł się napić ze szczęścia. Nie miałem serca aby mu powiedzieć prawdę - kazałem mu nie oglądać tego dalej, bo to będzie straszne i okropne oraz dołujące, a biedak się tylko napalił bardziej. Szkoda chłopa :(

Blah, blah, blah :P
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych