5 odpowiedzi w tym temacie

[biku1]

Odcinek 8 - 11:00 p.m. – 12:00 a.m.

[biku1]

Spora część odcinka to porażka, szczególnie przez pryzmat poprzednich sezonów.
Dopiero jak z tej rury "schodzi" stary dobry Jack który wszystkim co wpadnie mu do ręki zabija bandziorów w restauracji zaczyna się robić ciekawie. Bo za akcję może nie zawsze realną ale jednak lubię ten serial nie za pitolenie trzy po trzy.
Prezydent Hassan już prawie do końca ześwirował i stał się niezłym paranoikiem.
Co było widać w rozmowie z Kaylą kiedy wszystko co mówiła dopasowywał swoim urojeniom.
Czemu w tym sezonie prawie każda kobieta to idiotka?
Najpierw idealistyczna pani prezydent, naiwna Kayle idąca do tatusia prezydenta, dalej roztrzęsiona Renee, potem Chloe kryjąca plecy Dany, że zakończę na najdurniejszym wątku (jak na razie tego sezonu) czyli przypadku Dany i Kevina i jego kolesia.
Jak można być tak durnym jak ona?
Na prawdę myślała, że dadzą spokój takiej kurze znoszącej złote jajka. Szkoda na to słów.
Ciekawe czy Dana ich załatwi w alejce za klubem z którego wyszli no i co zrobi Cole jak odkryje o niej całą prawdę.
Do tego Chloe w tym sezonie mnie załamuje, co oni zrobili z tą postacią.
Kiedyś to dawno by już podsłuchała, wyśledziła Danę i doniosła na nią jako zagrożenie dla CTU a teraz bawi się w jakąś babską solidarność? WTF?
Ale widzę światełko w tunelu po dzisiejszej akcji Jacka i po tym co zrobił Josef.

[Me Myself and I]

Kayla fajna jest

[Kiara]

W tym odcinku wszystko zgodnie z planem. Poproszę o jakąś niespodziankę dla odmiany.

[Mdeem]

Jack jak dostał nożem i koleś mu jeszcze wetknął paluchy w ranę to od razu się ożywił
Na widok Hastings'a (szefa CTU) robi mi się niedobrze - kto to/co to wogóle jest!? jakaś popierdułka chodząca od biurka do biurka (z anteną w uchu) /poza tym w Forest Gump jako Benjamin Buford "Bubba" Blue był spoko, może powinien znowu wywinąć warę /
Po tym co wyprawia Katee Sackhoff jako Dana, oglądanie BSG już nie będzie takie jak wcześniej

[Tom_Logan]

Jakoś dłużą się te ostatnie odcinki. 24 jednak straciło coś co napędzało poprzednie sezony. Do tego wątek Dany dobija coraz bardziej. To chyba najbardziej nieudolne CTU z jakim przyszło nam się spotkać. Dziewczyna co chwilę gdzieś znika teraz sobie wychodzi pod byle pretekstem i w zasadzie nikt się tym nie interesuje. Na domiar złego kiedy usłyszałem jak Chloe jej broni ręce mi opadły. Z całym szacunkiem dla tej postaci to przecież największy donosiciel w całej serii. Na plus chyba jedynie akcja z Jack'iem.