Odcinek 6 - 9:00 p.m.-10:00 p.m.
Odcinek 174 - S08E06 - 9:00 p.m. – 10:00 p.m.
Rozpoczęty przez
biku1
, 31.01.2010 - |11:22|
6 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 31.01.2010 - |11:22|
Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#2
Napisano 02.02.2010 - |17:20|
Po raz kolejny okazuje się, że im mniej scen z nieżyciowymi gadkami prezydentów tym lepiej dla serialu.
Dosyć dobrze poprowadzony wątek Renee, tylko wciąż za mało Jacka. Ale może teraz jak się połączy z Renee to się zmieni.
Natomiast wątek Dany coraz durniejszy.
Dobiło mnie to spotkanie z kryminalistami pod wejściem do CTU przy którym na pewno są kamery i wszystko jest dokładnie monitorowane.
I co się okazało zaraz w scenie następnej, rzeczywiście Arlo zainteresował się z kim spotyka się Dana przy wejściu. OMG
Oczywiście po "udanym" włamaniu do tego magazynu dzięki podrobionej karcie, policja wcale by się nie zainteresowała skąd mogli ją mieć.
Strasznie kretyńsko ten wątek poprowadzony.
No chyba, że się okaże iż postać Dany ma w ogóle jakiś sens i połączy się z głównym wątkiem.
Bo jak na razie to jest poprowadzone tak "obok" transakcji nuklearnej i zamachu na prezydenta Hassana.
Chloe oczywiście musiała pokazać swój charakterek ale uważam, że niestety w nieodpowiednim momencie.
Bo poza Arlo i ona również zauważyła, że coś jest nie tak z Daną.
No to za tydzień zobaczymy co wyjdzie ze spotkania Jacka i Vladimira.
Dosyć dobrze poprowadzony wątek Renee, tylko wciąż za mało Jacka. Ale może teraz jak się połączy z Renee to się zmieni.
Natomiast wątek Dany coraz durniejszy.
Dobiło mnie to spotkanie z kryminalistami pod wejściem do CTU przy którym na pewno są kamery i wszystko jest dokładnie monitorowane.
I co się okazało zaraz w scenie następnej, rzeczywiście Arlo zainteresował się z kim spotyka się Dana przy wejściu. OMG
Oczywiście po "udanym" włamaniu do tego magazynu dzięki podrobionej karcie, policja wcale by się nie zainteresowała skąd mogli ją mieć.
Strasznie kretyńsko ten wątek poprowadzony.
No chyba, że się okaże iż postać Dany ma w ogóle jakiś sens i połączy się z głównym wątkiem.
Bo jak na razie to jest poprowadzone tak "obok" transakcji nuklearnej i zamachu na prezydenta Hassana.
Chloe oczywiście musiała pokazać swój charakterek ale uważam, że niestety w nieodpowiednim momencie.
Bo poza Arlo i ona również zauważyła, że coś jest nie tak z Daną.
No to za tydzień zobaczymy co wyjdzie ze spotkania Jacka i Vladimira.
Użytkownik biku1 edytował ten post 02.02.2010 - |17:23|
Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#3
Napisano 03.02.2010 - |09:59|
Dobry odcinek, zwłaszcza końcówka.
Coś mi się zdaje, że papa stracił na raz obu synów. Oby, bo będzie ciekawiej.
Renee w tym sezonie jeszcze lepsza niż w poprzednim. Sensownie napisana postać.
Callum Keith Rennie jako Vladimir to strzał w 10. Za tydzień powinno być gorąco
Zachowania Dany nawet nie chce mi się komentować.
Zastanawiam się, czy to spotkanie Taylor z delegatami nie jest przypadkiem przewidziane i nie będzie okazją do jakiegoś bum.
Coś mi się zdaje, że papa stracił na raz obu synów. Oby, bo będzie ciekawiej.
Renee w tym sezonie jeszcze lepsza niż w poprzednim. Sensownie napisana postać.
Callum Keith Rennie jako Vladimir to strzał w 10. Za tydzień powinno być gorąco
Zachowania Dany nawet nie chce mi się komentować.
Zastanawiam się, czy to spotkanie Taylor z delegatami nie jest przypadkiem przewidziane i nie będzie okazją do jakiegoś bum.
#4
Napisano 03.02.2010 - |14:10|
jak się okaże że ten lover Dany nie ma nic wspólnego z ruskami albo innymi terrorystami tylko jest jako zapychacz to przestanę to oglądać... ale pewnie zaraz kilka zaskoczeń i powiązań powinno się pojawić
#5
Napisano 03.02.2010 - |17:00|
Przynajmniej tak dotąd było w poprzednich 7 sezonach więc chyba nas teraz negatywnie nie zaskoczą.ale pewnie zaraz kilka zaskoczeń i powiązań powinno się pojawić
Ja na razie obstawiam, że ten kryminalista coś za łatwo ją znalazł i za dużo wie o pracy Dany i pewnie został wynajęty przez bossa z 10 poziomu fabuły jaki wyjdzie w ostatnich 4 odcinkach.
Aby mieli jakby co zapewnione wsparcie z tej strony choćby szantażując Dane albo by w ogóle mieć dostęp do infrastruktury informatycznej CTU.
Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#6
Napisano 04.02.2010 - |10:13|
Na razie ble, ble, ble a to już 6 odcinek.
Kumpela germenistka stwierdziła, że Jack mówi po niemiecku jak rodowity hiszpan ;-)
Jak się przedstawiał to nazwiska nie musiał zmieniać na Meier - Bauer też by uszło ;-)
Renee mnie denerwuje (z tymi piegami).
Największy + odcinka: tyłek Chloe.
Oglądamy dalej.
Kumpela germenistka stwierdziła, że Jack mówi po niemiecku jak rodowity hiszpan ;-)
Jak się przedstawiał to nazwiska nie musiał zmieniać na Meier - Bauer też by uszło ;-)
Renee mnie denerwuje (z tymi piegami).
Największy + odcinka: tyłek Chloe.
Oglądamy dalej.
#7
Napisano 08.02.2010 - |20:50|
Uff. Wątek Dany jest taki naciągany na siłę że aż boli oglądając jej poczynania. Biku mam nadzieję że masz rację i coś się z tego rozwinie. Odnoszę dziwne wrażenie że akcja rozkręca się bardzo pooowoli w stosunku do poprzednich sezonów. Nie wiem z czego to wynika.
Nie wspomnę już o tym że to 6 odcinek a akcji jak na lekarstwo. Humanitarny Jack mam nadzieję w końcu się obudzi i przestanie tak niańczyć Renee. Rozumiem że czuje się w pewnym stopniu odpowiedzialny za jej stan ale to gadanie o jej niezrównoważeniu i zagrożeniu dla misji zaczyna się już przejadać biorąc pod uwagę jego dokonania przez ostatnie 7 sezonów.
Wątki polityczne za czasów Palmera były o wiele ciekawsze. Teraz wydają się być ciągnięte na siłę jako nieodłączna część serii.
Nie wspomnę już o tym że to 6 odcinek a akcji jak na lekarstwo. Humanitarny Jack mam nadzieję w końcu się obudzi i przestanie tak niańczyć Renee. Rozumiem że czuje się w pewnym stopniu odpowiedzialny za jej stan ale to gadanie o jej niezrównoważeniu i zagrożeniu dla misji zaczyna się już przejadać biorąc pod uwagę jego dokonania przez ostatnie 7 sezonów.
Wątki polityczne za czasów Palmera były o wiele ciekawsze. Teraz wydają się być ciągnięte na siłę jako nieodłączna część serii.
don't try
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych