Skocz do zawartości

Zdjęcie

Kogo chciałabyś/chciałbyś uśmiercić?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
61 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Kogo chciałabyś/chciałbyś uśmiercić? (118 użytkowników oddało głos)

Kto powinien zginąć?

  1. Everett Young (4 głosów [3.64%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 3.64%

  2. Głosowano Matthew Scott (24 głosów [21.82%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 21.82%

  3. Chloe Armstrong (46 głosów [41.82%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 41.82%

  4. Camile Wray (23 głosów [20.91%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 20.91%

  5. Ronald Greer (4 głosów [3.64%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 3.64%

  6. Tamara Johansen (2 głosów [1.82%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 1.82%

  7. Dr. Nicholas Rush (3 głosów [2.73%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 2.73%

  8. Eli Wallace (4 głosów [3.64%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 3.64%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#1 Jo Mason

Jo Mason

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 14 postów
  • MiastoBrzesko

Napisano 04.11.2009 - |11:13|

Zauważyłem że nie ma tu jeszcze takiego tematu (mogę się mylić za co przepraszam z góry modków),
dlatego go założyłem.

Pytanie jest proste. Zagłosujcie tutaj na osobę, którą najchętniej widzielibyście
w roli trupa pod koniec sezonu. Dobrzeby było abyście uzasadnili swoją odpowiedź
konkretnymi argumentami. Każdy napewno ma kogoś, kogo by wywalił z serialu.

Zacznę od swojego typu...

W serialu denerwuje mnie kilka postaci (Eli, Scott, Chloe) ale osobiście chciałbym zobaczyć śmierć
Ronalda Greera. Dlaczego? - jest to jedna z bardziej kontrowersyjnych postaci. Ma na pieńku z laską
z IOA, z Rushem i T.J. (i ciekawe z kim jeszcze będzie mieć - to dopiero 6 odcinek). Widać, że kieruje się głównie
siłowymi rozwiązaniami. Tym ciekwasze byłoby, gdyby zginął w obronie kogoś z kim ma na pieńku, jak choćby
w obronie Camile Wray.

aby nie było niedomówień - Greer to jedna z dwóch moich ulubionych postaci
a jego EFEKTOWNA śmierć podniosłaby wartość serialu w moich oczach :)


Zapraszam do głosowania i wypowiedzi.

Użytkownik Jo Mason edytował ten post 04.11.2009 - |15:21|

  • 0
Dołączona grafika

#2 bolek

bolek

    Kapral

  • Użytkownik
  • 193 postów

Napisano 04.11.2009 - |13:54|

Niech zginie Chloe albo/i ew. Scott, bo te postacie mnie denerują najbardziej, Eli może być, ale niech się ogarnie.
  • 0

#3 sylwester

sylwester

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 1 postów

Napisano 04.11.2009 - |15:14|

mi działa na nerwy Tamara...
  • 0

#4 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 04.11.2009 - |15:18|

mi działa na nerwy Tamara, Scott i Eli, ale wszystkich przebija Chloe; Geer i Rush z kolei to moje ulubione postacie;
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#5 baju

baju

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 11 postów

Napisano 04.11.2009 - |15:25|

Na początku strasznie mnie denerwował Greer, ale od odcinka "Ciemność" zbiera u mnie same plusy.
Ale do Scott się nie przekonałem od samego początku i już tego nie zrobię. Z oddcinka na odcinek mnie coraz bardziej denerwuje i to na niego oddałem głos.
A po za tym jest kreowany na centralną postać, więc jakby się go pozbyli byłoby to coś nowego i zaskakującego. Choć wiem, że szanse są na to bardzo znikome.
  • 2

#6 kozuch

kozuch

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 394 postów
  • MiastoBydgoszcz

Napisano 04.11.2009 - |16:37|

Na początku głosowałbym na Greera ale teraz oddałem głos na Camile na razie nic nie wnosi i chyba nie wniesie do tego serialu
  • 0

#7 so original

so original

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 13 postów

Napisano 04.11.2009 - |16:47|

W pierwszych odcinkach powiedziałabym Greer ale teraz Chloe albo Scott a najlepiej obydwoje ale zagłosowałam na Chloe - jest bezużyteczna.
  • 0

#8 graffi

graffi

    Plutonowy

  • VIP
  • 423 postów
  • MiastoŁańcut

Napisano 04.11.2009 - |17:28|

Dr Weir musi odejść...
E... To chyba nie ten serial...

Oddałem swój cenny głos na niekwestionowanego lidera tej ankiety - Ms. Armstrong. Pasożytom społecznym i sukkubom mówimy nie... Niech zaznają sprawiedliwego gniewu ludu.

BTW, SGU skończyło się na Kill 'Em All, reszta to komercha...

Użytkownik graffi edytował ten post 04.11.2009 - |19:04|

  • 0
In the grim future of Hello Kitty there is only WAR...

#9 LunatiK

LunatiK

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 764 postów

Napisano 04.11.2009 - |17:39|

Greer jest zaraz po Rushu chyba najlepiej napisaną postacią. Podejrzewam że duża w tym zasługa aktora którego mimika świetnie pokazuje toczące sie w postaci emocje. Nie zabiłbym go.

Do postaci irytujących zaliczyłbym naszą parkę oraz younga.
Young - sam niewiem czemu ale nie lubie gościa.
Chloe - słaba postać, słabo napisana, jak na razie służy jedynie jako materac dla Scotta. Ale nie chcę jej śmierci.
Scott - z każdym odcinkiem przewijam więcej scen z jego udziałem, zwyczajnie mnie nie interesują. Wydaje sie być na siłę kreowany na główną postać serialu. Już 2 razy cudem uratowany, licze że do trzech razy sztuka.
  • 0
Kapitan Bomba - Idealny SF :P

Dołączona grafika

#10 captein morgan

captein morgan

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 70 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 05.11.2009 - |16:18|

wszystk8ich a potem niech nakręcą serial od nowa :)
  • 0

#11 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 06.11.2009 - |17:34|

Younga. Dlaczego? Już wyjaśniam: z przekory i dla szoku. To łatwe usunąć postać, której nikt nie lubi lub jest nieprzydatna, ale znacznie ciekawiej jest usunąć dobrą postać by zrobić wrażenie na widzach, spowodować szerokie reperkusje dla akcji i bohaterów, zdestabilizować schematy i fabułę. Zabicie Younga spowodowałoby, że nie byłoby nikogo na którym reszta postaci mogłaby się oprzeć, zostaliby sami ze sobą i z Rushem. Sytuacja mogłaby być znacznie ciekawsza, gdyby nie było rozsądnego moderatora-Younga, panującego nad sytuacją, doświadczonego i skłonnego do poświęceń i trudnych decyzji. Wyobraźmy bowiem sobie, co by się działo gdyby nie on-mogłoby być różnie, ale na pewno byłoby ciekawie. Poza tym automatycznie taki serial staje się bardziej realistyczny i poruszający. Dlatego lubiłem Farscape-tam często katrupiono postaci perewszoplanowe lub wywalano je z main cast. Wolałbym jednak, by Younga dopadła kostucha pod koniec sezonu, w finale. A nie, że wyjdzie z Wrót na jakiejś planecie, poślizgnie się na skórce od banana i wbije lufę karabinu w oko. Tym bardziej nie życzyłbym sobie powrotów, bo ktoś go kurna sklonował, skopiował, zdałnował do komputera, czy wypierdział spod pachy-śmierć ma być nieodwołalna. A nie, że jak z Beckettem-najpierw najlepszy odcinek w historii SGA, a potem taki syf.

No ale jak widzę wszyscy głosują na penerów i pajaców pokroju Chloe, bo ich nie lubią... Przecież te postacie właśnie mają nas wkurzać.

Użytkownik Sakramentos edytował ten post 06.11.2009 - |17:46|

  • 1
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#12 captein morgan

captein morgan

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 70 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 06.11.2009 - |18:28|

Younga. Dlaczego? Już wyjaśniam: z przekory i dla szoku. To łatwe usunąć postać, której nikt nie lubi lub jest nieprzydatna, ale znacznie ciekawiej jest usunąć dobrą postać by zrobić wrażenie na widzach, spowodować szerokie reperkusje dla akcji i bohaterów, zdestabilizować schematy i fabułę. Zabicie Younga spowodowałoby, że nie byłoby nikogo na którym reszta postaci mogłaby się oprzeć, zostaliby sami ze sobą i z Rushem. Sytuacja mogłaby być znacznie ciekawsza, gdyby nie było rozsądnego moderatora-Younga, panującego nad sytuacją, doświadczonego i skłonnego do poświęceń i trudnych decyzji. Wyobraźmy bowiem sobie, co by się działo gdyby nie on-mogłoby być różnie, ale na pewno byłoby ciekawie. Poza tym automatycznie taki serial staje się bardziej realistyczny i poruszający. Dlatego lubiłem Farscape-tam często katrupiono postaci perewszoplanowe lub wywalano je z main cast. Wolałbym jednak, by Younga dopadła kostucha pod koniec sezonu, w finale. A nie, że wyjdzie z Wrót na jakiejś planecie, poślizgnie się na skórce od banana i wbije lufę karabinu w oko. Tym bardziej nie życzyłbym sobie powrotów, bo ktoś go kurna sklonował, skopiował, zdałnował do komputera, czy wypierdział spod pachy-śmierć ma być nieodwołalna. A nie, że jak z Beckettem-najpierw najlepszy odcinek w historii SGA, a potem taki syf.

No ale jak widzę wszyscy głosują na penerów i pajaców pokroju Chloe, bo ich nie lubią... Przecież te postacie właśnie mają nas wkurzać.

odczep się, ja chce załatwić wszystkich
  • 0

#13 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 06.11.2009 - |18:57|

Tak, gościu, to jest powód by cytować całą wypowiedź, bo nikt nie zorientowałby się że odnosisz się do ostatniego zdania <_< i jak tu dziwić się ludziom, że zaczynają obrzucać "SGU negative natives" błotem.

Użytkownik Sakramentos edytował ten post 06.11.2009 - |18:58|

  • 0
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#14 Jo Mason

Jo Mason

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 14 postów
  • MiastoBrzesko

Napisano 06.11.2009 - |21:05|

No cóż, nie można od wszystkich userów wymagać tego czego nie są w stanie zrobić.
Może wydawało mu się, że jego tekst jest za krótki, więc dał cytat z Twojego
konkretnego posta. (to taka mała dygresja off top).


Wracając do tematu...
33 osoby to wprawdzie nie jest próbka znacząca, ale już teraz widać kogo w serialu
nie lubimy najbardziej.

Zarówno Scott jak i Chloe idą łeb w łeb (a raczej usta w usta)zdobywając po 9 głosów. Nie dziwi to specjalnie, gdyż ona irytuje nic nie robieniem a on denerwuje tym, że jeszcze nie zginął.

Tuż za nimi niespodziewanie kroczy Camile, o której niewiele napisano w uzasadnieniach (ma jak narazie 6 głosów). Faktem jest, że poza byciem w IOA jest nikim.

Young, Greer i T.J. zdobyli po jednym głosie natomiast Rush i Eli narazie przez nikogo nie zostali odstrzeleni.

Zobaczymy co będzie dalej...

Użytkownik Jo Mason edytował ten post 06.11.2009 - |21:06|

  • 0
Dołączona grafika

#15 Nom

Nom

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 335 postów
  • MiastoSzczecin

Napisano 06.11.2009 - |21:30|

Camile Wray, nie dlatego że chcę by zginęła, ale dlatego że wydaje mi się najbardziej prawdopodobnym kandydatem. Chloe zajmie jej miejsce i będzie miała coś więcej do roboty.
  • 0
om bhur bhuvah svah
tát savitúr váreniyam
bhárgo devásya dhimahi
dhíyo yó nah pracodáyat

#16 Przemek_J

Przemek_J

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 10 postów

Napisano 06.11.2009 - |21:56|

Głos na Scotta. Wkurza mnie. I sprzątnął kobite Eliemu xD I to jest całkiem możliwe że zginie, bo skoro jest nowa formuła serialu, to są (lub będą) nowe rozwiązania. Bo Shepparda nie uśmiercono, a Scott imo to taki prawie Sheppard. Co do Younga - nic do niego nie mam, natomiast nie uważam żeby go zabili bo byłoby zbyt podobnie do Sumnera
  • 0

#17 Zetnktel

Zetnktel

    Starszy chorąży

  • Użytkownik
  • 1 589 postów
  • MiastoLublin

Napisano 07.11.2009 - |00:46|

Scott. Dlaczego? Bo nie ma Teleforda w ankiecie :(, jak również dlatego, że powinien zginąć w tej szczelinie na zimowej plancie. Poza tym jego postać jest słaba, nudna, przewidywalna, nierealistyczna i aktor za młody.
  • 0

#18 graffi

graffi

    Plutonowy

  • VIP
  • 423 postów
  • MiastoŁańcut

Napisano 07.11.2009 - |01:01|

Younga. Dlaczego?...

Sakramentos, masz u mnie wielkiego plusa...
Mój mózg jest już zbyt zniszczony najpierw jednymi potem drugimi wysoce odmóżdżającymi studiami, żeby wpaść na tak genialnie perfidny pomysł...

@Zetnktel
Jaka powinna być wg ciebie wartość odcięcia dla wieku aktorów ;)?...

Użytkownik graffi edytował ten post 07.11.2009 - |01:02|

  • 0
In the grim future of Hello Kitty there is only WAR...

#19 Zetnktel

Zetnktel

    Starszy chorąży

  • Użytkownik
  • 1 589 postów
  • MiastoLublin

Napisano 07.11.2009 - |11:52|

@up

Może nie tyle chodzi o wiek. Co o to, że Scott wygląda strasznie młodo, co już kiedyś było tutaj chyba poruszane, przez co wątpliwe jest aby w tak młodym wieku miał stopień porucznika. Bo mi on wygląda na 18-19 lat. Poza tym na ekranie zachowuje się jak osoba niedoświadczona, przestraszona, nie wiedząca co się dzieje. Zupełnie jak cywil. Poza tym stwarza wrażenie jakby miał wybuchnąć płaczem i uciec z planu. W dodatku poza aktorem, sama postać mi się nie pododba. Jak go tak odbieram.

Użytkownik Zetnktel edytował ten post 07.11.2009 - |11:54|

  • 0

#20 Jo Mason

Jo Mason

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 14 postów
  • MiastoBrzesko

Napisano 07.11.2009 - |12:27|

Scott. Dlaczego? Bo nie ma Teleforda w ankiecie :(,[...]


NIe umieszczałem Telforda w ankiecie dlatego, że pomimo iż (czy to jest wogule gramatyczne?) jest jednym z bohaterów, to nigdy nie stanął własnym ciałem na pokładzie Przeznaczenia. Jest wnerwiający jak T34 ale to dalej postać grająca (ciałem) na Ziemi jak Jack O'Niell.
  • 0
Dołączona grafika




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych