Odcinek 092 - S05E10 - Abandon All Hope...
#1
Napisano 30.10.2009 - |19:05|
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#2
Napisano 20.11.2009 - |11:40|
szkoda, ze Jo powrocila na chwile tylko by znów odejść już na stałe
ciekaw jestem co takiego ma sie zdarzyć w detroit, że sam powie Tak...
Pozostało jeszcze dwóch jeźdźców do wypuszczenia - głód i zaraza, sadzac po wizji przyszłości jaką Dean widział, stanie sie to faktem
btw w ostatnich odcinkach brakuje mi Zachariasza, i zdecydowanie brakuje Anny - chciałbym zeby wrocila, bo watek z nia zapowiadal sie abrdzo ciekawie
#3
Napisano 20.11.2009 - |11:58|
Za 6 miesięcy Sam poślubi Diabła , a może jakąś wybrankę .
#4
Napisano 20.11.2009 - |12:02|
Trochę się zawiodłem tym odcinkiem bo spodziewałem trochę więcej akcji z udziałem większej ilości łowców. Szkoda mi też Jo i Ellen bo miałem nadzieję że będą się częściej pojawiać i przeżyją koniec apokalipsy.
Na początku nie przekonała mnie postawa demona który oddał braciom colta, myślałem że to pułapka ale widać że jego motywy były słuszne bo lucek ma gdzieś demony. To że Colt nie mógł go zabić trochę przewidywalne ale jestem ciekawy jakie pozostałe istoty nie można nim zastrzelić. Pewnie Boga i może też właśnie jeźdźców.
Kolejny raz castiel pokazuje swoją klasę. Widać że mimo braku większości anielskich mocy świetnie sobie radzi. Scena gdy rzuca Meg w ogień żeby po niej przejść bezcenna . Może powinien on dostać swój własny spin-off
Co do Anny nie wydaje mi się żebyśmy ją jeszcze w ogóle zobaczyli, choć mam taką nadzieję, bo albo reszta aniołów ją zabiły albo uwięziły w niebie. Co do zachariasza to osobiście za nim nie tęsknie wolałbym za to powrót Rafała albo Gabriela.
Daję 9/10 bo mimo że czuję się trochę rozczarowany to nadal uważam że ten sezon jest jak na razie najlepszym ze wszystkich, a autorzy mają garść świetnych pomysłów na odcinki.
#5
Napisano 20.11.2009 - |12:37|
Brakuje mi jednak występu Michała - w końcu też musi mieć jakieś zastępcze naczynie jak lucek, poza tym.... czym tak w ogóle są jeźdźcy? Aniołami?
#6
Napisano 20.11.2009 - |14:54|
Raczej Jeźdźcami. Pewno jednymi z pięciu stworzeń, których nie zabija colt. Swoją drogą, że colt nie da rady, było raczej do przewidzenia. Dziwię się, że nie mają miecza na anioły... Kto pamięta, gdzie on jest lub kto go ma?czym tak w ogóle są jeźdźcy? Aniołami?
A tak swoją drogą, wiecie, że jak się nie mylę, to śmierć miała być ostatnim jeźdźcem, nawet u Zachariasza... Więc albo pozostali dwa już gdzieś się panoszą, albo Kripke ma inny pomysł, albo spartolili sprawę jak z 7 Grzechami. Jeśli to ostatnie, to się pogniewam.
#7
Napisano 20.11.2009 - |15:53|
Rafael na pewno się jeszcze w całej tej bajce pojawi, na powrót Anny nie liczy, choć tęsknie, bo aktoreczka była dla oka miła [/quote]
[quote name='pancor' date='20 listopad 2009 - 12:37 ' timestamp='1258717065' post='333611']Brakuje mi jednak występu Michała - w końcu też musi mieć jakieś zastępcze naczynie jak lucek, poza tym.... czym tak w ogóle są jeźdźcy? Aniołami?
[/quote]
Jeźdźcy to jeźdźcy. Osobna rasa możnaby rzec.
[quote]czym tak w ogóle są jeźdźcy? Aniołami? [/quote]
Raczej Jeźdźcami. Pewno jednymi z pięciu stworzeń, których nie zabija colt. Swoją drogą, że colt nie da rady, było raczej do przewidzenia. Dziwię się, że nie mają miecza na anioły... Kto pamięta, gdzie on jest lub kto go ma?[/quote]
Ma go Castiel - zabił nim kumpli Zacka w 5x01. Swoją drogą nie kumam czemu użyli niesprawdzonego Colta, zamiast zabijającego anioły miecza, ale mam nadzieję, że doczekamy się wytłumaczenie tego faktu.
Użytkownik Rydzu_SSJ edytował ten post 20.11.2009 - |15:55|
Codziennie budzę się przystojniejszy, ale dziś to już chyba przesadziłem...
#8
Napisano 20.11.2009 - |18:05|
Lucek mówił chyba o aniele śmierci - możliwe że to nie to samo co jeździec.Jeźdźcy to jeźdźcy. Osobna rasa możnaby rzec.
Wg. Islamu aniołem śmierci jest Azrael - Bóg dał mu władzę nad ludzkimi duszamipo ich śmierci, więc nie jest samą śmiercią. Bonusowo w mistyce żydowskiej jest wcieleniem zła.
#9
Napisano 20.11.2009 - |18:37|
#10
Napisano 20.11.2009 - |18:47|
Skąd ta teoria? Bo na pewno nie z serialu!anioła może zabić tylko drugi anioł.
#11
Napisano 20.11.2009 - |18:48|
A odcinek fajny, dość smutne pożegnanie z Jo i Ellen. Aż szkoda, nie należało się im chyba Pytanie - co teraz? Bo skoro nie Colt, to co? Z plaskacza w twarz czy może jednak wojna na naczynia pod wezwaniem Pobitych Garów
#12
Napisano 20.11.2009 - |19:09|
Skąd ta teoria? Bo na pewno nie z serialu!anioła może zabić tylko drugi anioł.
sezon 4. odcinek 16. 34 minuta. Pogawędka Uriela z Cassem. =)
Ps. Jednak faktycznie niestety Winter Break :/ Szkoda, że tak wcześnie :|
#13
Napisano 20.11.2009 - |19:20|
sezon 4. odcinek 16. 34 minuta. Pogawędka Uriela z Cassem. =)Skąd ta teoria? Bo na pewno nie z serialu!anioła może zabić tylko drugi anioł.
Tylko mały zonk, a konkretnie 2 małe zonki:
- na początku 4 sezonu Cass mówił że ponoszą spore straty broniąc pieczęci. Jeśli tylko anioły mogłyby sie nawzajem zabijać to albo buntowników było sporo więcej niż lucek albo Cass nie potrafi połączyć nawet najprostrzych faktów.
- Jeśli tylko anioł może zabić anioła, a lucek jest jednym z 5 bytów których kolt nie rusza to mamy ciekawą sytuacje. A może w kolcie jest ukryty mały aniołek...
#14
Napisano 20.11.2009 - |19:25|
#15
Napisano 20.11.2009 - |19:40|
#16
Napisano 20.11.2009 - |20:30|
Umyka mi też pewien wątek związany z siłami innymi niż "chrześci-judaistyczne" Wydaje mi się, że gdzieś się to zatraciło w czarno białym obrazie samotnej trójki - ludzie, demony, anioły (upadłe albo nie) - gdzie inne stworzenia? A coś niecoś czasem się tam pojawiało - co nie było demonem, ani człowiekiem ani tym bardziej aniołem. A teraz się tak spłyciło (nawet jakby jeźdźców brać za odrębny żywioł to i tak bida z nędzą)
A gdzie stare bóstwa? gdzie Światowid, Czarnobóg, Perun, Swarożyc - tak choćby paru z gromady słowiańskiej - a może Azowie -Thor, Freya albo sam Odyn - to z nordyckiego panteonu - można by tak wymieniać biorąc inne narody, kultury- gdzie bogowie Azteków? (taki Mictlantecuhtli by się przydał - bóg śmierci). Ni ma!
Ale nic to - taka widać konwencja - przez trzy sezony niemal ateistyczna - ludzie kontra demony i czasem inne złe stwory - a teraz mroczno chrześcijańska (lub judaistyczna) - anioły są i wpie*** się do wszystkiego - czasem udając, że nie są aniołami . I nie ma co liczyć na więcej bo ile tych sezonów w końcu może być!?
I za łatwo by było jakby mieli komórę do wyroczni?
Tak - za łatwo by było!
Użytkownik anrew edytował ten post 20.11.2009 - |20:44|
#17
Napisano 20.11.2009 - |20:53|
<leży i kwiczy> najdziwniejszy, ale też najbardziej niesamowity pomysł jaki słyszałem!Kolejny raz castiel pokazuje swoją klasę. Widać że mimo braku większości anielskich mocy świetnie sobie radzi. Scena gdy rzuca Meg w ogień żeby po niej przejść bezcenna . Może powinien on dostać swój własny spin-off
Jeździec to jeździec, nie żaden anioł. A że Śmierć nazywano aniołem śmierci to po prostu taki zwyczaj, podobnie jak Lucyfera nazywa się Diabłem czy Szatanem.Lucek mówił chyba o aniele śmierci - możliwe że to nie to samo co jeździec.Jeźdźcy to jeźdźcy. Osobna rasa możnaby rzec.
Wg. Islamu aniołem śmierci jest Azrael - Bóg dał mu władzę nad ludzkimi duszamipo ich śmierci, więc nie jest samą śmiercią. Bonusowo w mistyce żydowskiej jest wcieleniem zła.
Codziennie budzę się przystojniejszy, ale dziś to już chyba przesadziłem...
#18
Napisano 20.11.2009 - |21:05|
relikwie z mitów chrześcijańskich, np. włócznia Longinusa, arka noego, arka przymierza, gral itp.
A gdzie stare bóstwa? gdzie Światowid, Czarnobóg, Perun, Swarożyc - tak choćby paru z gromady słowiańskiej - a może Azowie -Thor, Freya albo sam Odyn - to z nordyckiego panteonu - można by tak wymieniać biorąc inne narody, kultury- gdzie bogowie Azteków? (taki Mictlantecuhtli by się przydał - bóg śmierci). Ni ma!
Z tych co wymieniłeś to tylko Azteków bym wziął, reszta to głównie jeuropa, ewentualnie okolice morza śródziemnego.
hameryka ma dość własnych stworzeń by na cały serial starczyło, niestety wszelkie znane mi serie z mieszaniną mitologii wskazują na supremacje mitologii chrześcijańskiej.
Nawet w Sandmanie najwyższą istotą okazuje sie być Bóg chrześcijański, a Gwiazda zaranna jest potężniejszy od nieskończonych.
Jeździec to jeździec, nie żaden anioł. A że Śmierć nazywano aniołem śmierci to po prostu taki zwyczaj, podobnie jak Lucyfera nazywa się Diabłem czy Szatanem.Lucek mówił chyba o aniele śmierci - możliwe że to nie to samo co jeździec.Jeźdźcy to jeźdźcy. Osobna rasa możnaby rzec.
Wg. Islamu aniołem śmierci jest Azrael - Bóg dał mu władzę nad ludzkimi duszamipo ich śmierci, więc nie jest samą śmiercią. Bonusowo w mistyce żydowskiej jest wcieleniem zła.
A co ma jedno do drugiego?
Śmierć i anioł śmierci mogą być różnymi istotami mającymi różne funkcje. Anioł śmierci może nie powodować zgonu a pełnić funkcję podobną do skandynawskich walkirii - przeprowadzać dusze do zaświatów.
Tak samo ja święty mikołaj nieprodukuje prezentów tylko je rozwozi
Użytkownik LunatiK edytował ten post 20.11.2009 - |21:00|
#19
Napisano 20.11.2009 - |21:50|
Na takim poziomie emocji pragnę by w innych seriach żegnało się z postaciami.
5 Tudors,House,Clone Wars,In Treatment,Glee,Top Gear,Archer,Justified,Louie,Big C
4 SGU,Secret Diary,Damages,Nip/Tuck,Medium,Crash,Entourage, Chuck,Dark Blue,Paradox
3 Caprica,Vampire Diaries,Weeds,Lost,In Plain Sight,Mentalist,Psych
#20
Napisano 20.11.2009 - |21:55|
Z tych co wymieniłeś to tylko Azteków bym wziął, reszta to głównie jeuropa, ewentualnie okolice morza śródziemnego.
hameryka ma dość własnych stworzeń by na cały serial starczyło, niestety wszelkie znane mi serie z mieszaniną mitologii wskazują na supremacje mitologii chrześcijańskiej.
Niby tak - ale weź pod uwagę, że chrześcijaństwo narodziło się w europie i zostało dowiezione do ameryk. W związku z tym najwcześniejsi starzy bogowie którzy "walczyli" z chrześcijańską zawieruchą wywodzą się z europy. Zresztą jakoś nie widać za bardzo rdzennych amerykanów i ich szamanów, duchów itp. tak zresztą jak napływowej afrykańskiej potęgi (choć jakieś elementy - voodoo chyba, były - nie pamiętam)- z tego powodu to wyjątkowo jednostronna serialowa "rzeczywistość". Ale czego tu w końcu żądać od serialowej sf? Cieszmy się, że jest choć tyle.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych