14 odpowiedzi w tym temacie

[biku1]

[inwe]

świetny odcinek; bardzo podobały mi się aluzję do haseł wyborczych Obamy, do Johna McCaina i oczywiście do imperatora Palpatine'a:D; zasłużone 9/10; ciekawe kiedy znowu ruszy sprawa z apokalipsą;

[cliffhanger]

Jak dla mnie stary Dean wymiótł , niektóre gesty, zdania i reakcje takie... Deanowe .
Jak dla mnie ciekawy był Patrick, dobrze się oglądało odcinek. Apokalipsa pewnie niedługo wróci przed November sweeps.

[Gibol]

bardzo fajny odcinek, przyjemnie się oglądało, taki rozrywkowy, przelotowy 8 ode mnie

[Quendi]

Świetny stary Dean do tego jak zawsze znakomity aluzyjny humor

[Pavlus]

9/10 Kolejny bardzo dobry odcinek z ciekawą fabułą, widać że ludzie od scenariuszy mają wiele fajnych pomysłów.
Bardzo podobała mi się postać Patricka, nie był typowym bad guy'em którego zabijają pod koniec odcinka. Gra fair, proponuje grę czystą o jasnych zasadach, owszem kusi ale nikogo nie zmusza do gry. Co prawda kara za oszustwa ale kto mu się dziwi. Widać też że potrafi być jak najbardziej ludzki bo np. umyślnie przegrał i zakończył grę ze staruszkiem by ten mógł być na uroczystości wnuczki. Pozwolił też przegrać ukochanej która miała już dosyć długowieczności.
Humor odcinka jak zwykle świetny, wszelkie aluzje genialne.
Brakowało mi trochę Cassa ale osobiście ciężko mi byłoby go umiejscowić w tym odcinku. Miałem też trochę nadzieję że Patrick jest jakoś powiązany z apokalipsą ale nie jestem rozczarowany .

[Kiara]

Odcinek bardzo dobry. Lubię, kiedy "zły charakter" nie jest taki do końca zły. Dobrze też czasem odetchnąć od apokalipsy. Poza tym plus za obecność Bobby'ego. Wreszcie obszerniej wrócili do jego wątku.

Nie wiem tylko czemu odcinek, który mi się w sumie podobał (ode mnie 8/10), musiał czekać aż 1,5 doby na obejrzenie, i to wcale nie przez brak czasu. To chyba przesyt SN Niech zakończą z klasą na pięciu sezonach.

[Quendi]

To chyba przesyt SN Niech zakończą z klasą na pięciu sezonach.

BLUŹNIERSTWO !!!
Supernatural jak żaden serial rozkręca się z sezonu na sezon. Scenarzyści serwują nam kolejne odcinki na znakomitym poziomie nie klepiąc tego samego jak inni.
Jeśli aktorzy i twórcy serialu się świetnie bawią nie widzę powodu dlaczego widzowie mieli by się tej przyjemności pozbawiać.

W zalewie totalnego chłamu dużych stacji bo nie ukrywam że wszystko praktycznie nadaje się tam na śmietnik o takie perełki jak Supernatural się modlić a nie próbować ukatrupić.

[Kiara]

Dlaczego bluźnierstwo? Nie chcę, żeby jeden z moich ukochanych seriali skończył na dnie, a kiedyś przecież musi się skończyć. Niech to się stanie kiedy SN jeszcze zachwyca i ma świeże pomysły, a nie kiedy wszyscy będą go mieli dość.

Na razie jest 5 sezon, przemyślana fabuła i super odcinki. Załóżmy, że powstanie 6. I co dalej? Co może być większego niż apokalipsa? Jaki motyw przewodni w nowym sezonie? Zaserwują nam "Supernatural 20 lat później"? Czy może cerowanie świata po apokalipsie? A może wrócą całkowicie do korzeni i znowu będą polować na drobne potwory? Albo zrobią parodię Supernatural?

Jeśli dadzą radę utrzymać poziom w kolejnym sezonie to super, ale jakoś wątpię. Może nie powinnam wątpić, bo już nieraz się obronili i udowodnili, że potrafią robić dobry, inteligentny serial, a jednak brakuje mi optymizmu.

Wychodzi na to, że te dłuższe przerwy między odcinkami wcale nie są takie złe. Wybijają z oglądania, ale z drugiej strony dają odpocząć i zatęsknić.

A co do zalewu chłamu - no racja. Tylko że jak nie ma czego oglądać, to się nie ogląda. Zawsze można poszukać innego zajęcia. Masz jakiś dolny limit seriali do obejrzenia? To nie jest złośliwe pytanie.

[Quendi]

Po prostu nie lubię chciejstwa i czepialstwa.
Lubię ludzi na TAK, którzy doceniają coś dobrego zwłaszcza że nie ma tego za wiele.

Co do Supernatural to jak każdy musi się skończyć ale ja nie widzę po temu przesłanek w przeciwieństwie do np Smallvile, Heroes, Prison Break.
Formuła jest luźna i można to jeszcze pociągnąć, choćby Apokalipsa trwała 2 sezony. Wierze w scenarzystów bo jak na razie nie zawodzą.

Ogląda się to co jest i z tylko z tym można porównywać. Nie można obrażać się na cały świat w tym wypadku stacje i wytwórnie bo główny nurt jest nędzny na poziomie kolejnych adaptacji komiksów. Całą sytuację ratują kablówki i nadrabianie zaległości.
Zresztą to samo zrobiły konsole na rynku gier, byle bardziej kolorowo i głupiej.

Inne zajęcia też mam a jednym z nich jest obrona Supernatural przed uśmierceniem

Użytkownik Quendi edytował ten post 01.11.2009 - |13:02|

[Kiara]

Ależ ja jestem na tak (wbrew pozorom)
Niech sobie nawet będzie ten sezon 6. Jeśli będzie dobry, to też będę bronić SN przed uśmierceniem Rok-dwa temu życzyłam SN wielu sezonów, potem mi przeszło.
Podtrzymuję zdanie o kończeniu z klasą. Wolę żałować, że skończył się super serial, niż patrzeć jak powoli się stacza (typu właśnie Heroes czy Prison Break). Dlatego napisałam o max 5 sezonach SN.

[pulsar[b]]

Strasznie przewidywalny odcinek, ale miał swoje momenty, przede wszystkim bardzo przyjemny zapychacz, ale skąd ja wiedziałem że Sam trzyma dwie czwórki.

Btw. To jest ostatni sezon ? ile ten sezon będzie liczył odcinków?

[Ekwador]

Stary dean mógłby sie jeszcze kiedys pojawic swieta rola jak ktos powiedzial wyzej deanowska @ tyg bez supernatural to wystarczajaco aby sie stesknic hehe

@pulsar chyba jeszcze nie wiadomo czy to ostatni sezon. a odcinków pewnie bedzie tyle co zazwyczaj kolo 20.

[misiokles]

Załóżmy, że powstanie 6. I co dalej? Co może być większego niż apokalipsa? Jaki motyw przewodni w nowym sezonie?

No nie, nie musi być ktoś potężniejszy od Lucyfera. Wystarczy, że będzie abrdziej upierdliwy. To, że jeśli chłopaki pokonają szatana i powstrzymają Apokalipsę, nie oznacza jeszcze, że z tego powodu dostaną milion punktów doświadczenia, awansują od razu pięć leveli w górę i każdy niższy od Lucka diabełek na samo spojrzenie będzie kulił ogon ze strachu. Zwykły demon, ale przebiegły - również może napsuć krwi.

Ale - jeśli scenarzyści chcą zakończyć SN na piątym poziomi - jestem z nimi. Klasę trzeba miec.

[Macmax]

42 minuty spędzone miło, przyjemnie, szybko - czy trzeba czegoś więcej? Znowu ciekawy pomysł scenarzystów - a'la Benjamin Button, a jednak inaczej. I fajny MOTW - nie typowy zły, a wręcz przeciwnie opierający wszystko na jasnych regułach - wygrywasz zyskujesz, przegrywasz - tracisz. A że na szali jest ludzkie życie, no cóż według przysłowia "raz kozie śmierć..." wiekszość z nasz też by zaryzykowała - 8/10.