1 odpowiedź w tym temacie

[Toudi]

[Macmax]

Rozpocznę ten dziewiczy temat:) Zabierałem się za ten serial bodajże ze 2 lata i cały czas nie mogłem się zabrać. Aż mnie dzisiaj coś natchnęło i obejrzałem pilota.
Taki trochę dziwny, ale oglądało się bardzo przyjemnie, lekkie, podane z humorem sci-fi. I mimo, że w tle słychać bełkot naukowy o tachionach i takich tam zupełnie nie przeszkadza to w oglądaniu.
Pilot momentami delikatnie przynudzał, ale trwało to chwilę i już mieliśmy kolejną akcję. Bardzo dobrze dobrani aktorzy, głównego aktora Colina Fergusona nie kojarzę z żadnego innego serialu. Grał w "Coupling", ale amerykańskiej wersji, której nie oglądałem.
Kilka kwestii i dialogów szczerze mnie rozśmieszyło - samochód na baterie słoneczne, nawiązania do strefy 51, to nie jest Madison County, a ty nie jesteś Eastwoodem czy też "wytrych" otwierający drzwi na szyfr. I fajny jest też dystans twórców do stworzonego przez siebie świata - szeryf mówi: "Nie znam się na tych naukowych bzdurach, ale muszę zaprowadzić porządek" - 8/10