Odcinek 021 - S02E09 - I Will Rise Up
#1
Napisano 17.08.2009 - |11:04|
#2
Napisano 17.08.2009 - |11:12|
Niby 'spokojny' odcinek szczególnie po ostatnim a jednak mający swą moc.
Uff ci co mieli przeżyć, przeżyli. Czyli Sooki, Jason, Eric, Billi i Godric.
Niezła jatka w domu po tym jak Luke się wysadził.
Ale i tak wszystko to prowadziło do sceny kiedy to 'umierający' Eric prosi Sooki o to by wyssała z niego srebro z bomby jakie zostało rozniesione po całym domu.
No i okazało się, że nie tylko nie umiera ale i w końcu udało mu się związać jeszcze mocniej z Sooki. Dobre było jak Eric leży sobie wyluzowany, Sooki pije mu z piersi jego krew a Bill stoi wkurzony nad nimi.
A Sooki nawet nie miała pojęcia co się dzieje bo myślała, że Eric umiera. Durna dziewczyna.
A dodatkowo potem w czasie rozmowy Billa z Sooki w ich pokoju dowiadujemy się co tak naprawdę zrobił jej Eric.
Nie tylko będzie czuł jej emocje i to gdzie jest [coś na zasadzie współdzielenia] a dodatkowo Sooki może zacząć odczuwać pociąg do Erica. No to się porobiło.
Kolejna dobra scena to rozmowa Sooki z bratem. A najlepszy komentarz to i tak walną Jason po tym jak włączyli telewizor i zobaczyli w nim wywiad z wielebnym Nevlinem i Sarą.
Poleciał ładny zrymowany komentarz o tym, że jest wiedźmą, sukin..... - "......There's a witch and a son of a bitch..... f...k you".
W końcu ruszyła do przodu sprawa z Maryann. Tak jak pisałem powyżej w poscie z newsami jest tak jak mówiła w wywiadzie Rutina. To co dotąd widzieliśmy w wykonaniu Maryann to dopiero przedsmak i początek tego na co ją stać. Tak więc nie dość ,że coraz mocniej uzależniła od siebie Tarę to dodatkowo zaczęła to robić z całym miastem. Niezłą pogadankę walnęła Tarze i Eggsowi na temat tego jak to społeczeństwo przez wychowanie ogranicza nas niczym jakaś klatka i nie ma nic złego w szaleństwie, wyluzowaniu i odrzuceniu wszelkich norm. Aż Tara zapomniała języka w buzi co się jej nie często zdarza.
No i trzeba wspomnieć o trzech wyśmienitych scenach z Maryann :
pierwsza jak przybywa do aresztu gdzie chce dopaść Sama i rzuca urok na Szeryfa i wszystkich osadzonych uwalnia, Sam całe szczęście się przemienia i ucieka. [sami zobaczycie w co]
druga to jak wchodzi do baru Merlotte's i krzyczy gdzie jest Sam a wszyscy są jej posłuszni. A jako, że go tam nie ma to każe wszystkim go szukać i sprowadzić go do niej.
trzecia jest wtedy jak zadowolona z siebie siedzi i patrzy jak Tara będąca pod jej wpływem bije swoją matkę a Eggs Lafayette którzy chcieli uwolnić Tarę spod jej wpływu. Oj porobił się.
Kolejny wątek bardzo udany to Hoyt z Jessiką. Facet postanawia ją przedstawić swojej matce a ta jak wiemy nie cierpi wampirów. I okazuje się ,że ona w ogóle nikogo nie lubi.
Rozbrajająca była scena jego rozmowy z matką i w ogóle o zabarwieniu komicznym. Jakoś tak to szło :
H -- Dlaczego jesteś taka pełna nienawiści ?
Matka - Do kogo myślisz mówisz.
H --- Do matki która nienawidzi wszystkiego w około.
M -- Nieprawda.
H -- Nienawidzisz metodystów.
M -- Mam swoje powody.
H -- Katolików.
M -- Tylko księdza.... i zakonnice.
H -- Afroamerykanów.
M -- Cicho to tajemnica.
H -- Ogrodników, kierowców parkujących auta, kobiet w czerwonych butach.
M -- Bo są łatwe i tanie.
H -- Kotów, psy, dziewczyny które lubiłem, bo bałaś się, że polubię je bardziej niż ciebie.
M -- Bo jesteś moim dzieckiem.
H -- Jestem już cholernie dorosłym facetem. ----- I podchodzi do stołu i bierze na wynos jedzenie z talerza które mu mama zrobiła. Nieźle się uśmiałem.
Druga dobra scena z matką Hoyta jest w barze Sama. Gdzie spotyka się z Hoytem i Jess który to ją jej przedstawia. Oczywiście mamusia siedzi cały czas naburmuszona mimo, że Jessika próbuje przełamać lody. W końcu dochodzi do kłótni w której wygarnia Jess ,że syn ma przed sobą słoneczną przyszłość - dosłownie, w ciągu dnia a nie życie w nocy - i nie może mu dać tego wszystkiego co normalna kobieta a zwłaszcza dziecka. Podobało mi się, że jak zwykle zresztą Hoyt stanął po stronie Jess. No i ta końcówka sceny kiedy to mamusia zaczyna "używać życia" bo w końcu wyszła z domu do ludzi i zasmakowała w alkoholu.
Na koniec zostawiałem sobie sceny z Godrickiem. Oj to się dopiero porobiło.
Pod naciskiem Nan Flanagan [wampirki którą znanym dotąd z wystąpień w tv] Godric bierze na siebie winę i rezygnuje z stanowiska Szeryfa. W pokoju wszyscy są w szoku i nie dowierzają temu co się stało. Oprócz Godrica i Nan z ochroniarzami, są jeszcze Isabel, Eric, Bill i Sooki. Widać było jak Bill czuł pewien respekt przed innymi ,w końcu w pokoju można powiedzieć, że znalazła się sama śmietanka. Zobaczyliśmy też ,że i w wampirzym świecie istnieje polityka i jej ciemnie strony co właśnie odbiło się na Godricu. A Nan martwi się tylko o dobry PR dla wampirów.
Choć ten jak się okazuje znudzony i zmęczony swoim kilku tysiącletnim życiem przestał się przejmować takimi pierdołami. Oczywiście Sooki jak zwykle z czymś wyskoczyła ale i tak Flanagan spojrzała na nią jak na małego robaczka i nie wzięła jej poważnie.
Ech i ta końcówka.
Godric wychodzi na dach hotelu gdzie jedyne czego już chce to zaznać spokoju w promieniach słońca a wszyscy wiemy jak to się skończy.
Niesamowicie się oglądało takiego drapieżnika jak Eric który na kolanach płacze i prosi swojego stwórcę aby ten się nie zabijał.
Oprócz tej dwójki na dachu jest jeszcze Sooki która postanawia dotrzymać Godrickowi towarzystwa w jego ostatnich chwilach bo Eric musi się schronić przed wstającym słońcem.
Piękna to była scena kiedy stary wampir mający kilka tysięcy lat wzrusza się, że oto człowiek ledwie kilkunastoletni chce z nim być kiedy to wybrał swój koniec.
I widać już było, że w czasie rozmowy z nią jak już powoli zaczyna parować. Tak więc nie ma już na świecie Godrica.
Choć jak dla mnie trochę za mało uzasadniona ta śmierć choć jestem chyba w stanie wyobrazić sobie ,że ktoś mógłby się już zmęczyć żyjąc tyle lat.
Pytania na przyszłość.
Ciekawe co będzie z Bon Temps , całe jest pod wpływem Maryann i co będzie z biednym Samem ? Czy go w końcu dopadną bo sam Andy nie da rady go ochronić.
Ciekawe jak dalej potoczą się relacje Sooki, Billa i Erica bo teraz jak Sooki jest związana z Erickiem przez jego krew to sprawy się skomplikowały ?
Ciekawe jak będzie dalej wyglądał związek Hoyta z Jess ?
Ciekawe co dalej z wielebnym Nevlinem ?
Ciekawe ....... no i tak można jeszcze długo.
Niby tak ale jak się sprawę przymyśli to wydarzyło się kilka ważnych spraw....Ogolnie w tym odcinku lekki zastoj ale coz...
Przykładowo : związanie Erica z Sooki , jeszcze większa władza Maryann, śmierć Godrica, Hoyt prawdopodobnie zamieszka z Jess, Tara stanęła przeciwko własnej rodzinie, Bill coraz bardziej ma z Ericiem na pieńku.
Mimo w miarę spokojnego tempa to jednak te wydarzenia będą miały spory wpływ na kolejne odcinki.
Użytkownik biku1 edytował ten post 17.08.2009 - |12:29|
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#3
Napisano 17.08.2009 - |11:30|
Oczywiście jakby walnęli takie trzy odcinki z rzędu, to można narzekać, ale jak taki jeden to fajnie, a Ball jeszcze ma rękę do takich rzeczy.
Resztę opisał biku.
Użytkownik cliffhanger edytował ten post 17.08.2009 - |11:31|
#4
Napisano 17.08.2009 - |12:09|
Użytkownik bishop edytował ten post 17.08.2009 - |12:10|
#5
Napisano 17.08.2009 - |13:43|
Oglądnąłem bez napisów bo już nie mogłem się powstrzymać Mimo że wszystkiego nie zrozumiałem to i tak odcinek mi się podobał. Właściwie to biku wszystko opisał i nie trzeba dodawać nic więcej. Szkoda Godricka ;/ Zobaczymy co się będzie działo dalej iż to co zaszło w tym odcinku m.in. Sooki i Erick będzie mieć znaczący wpływ na przebieg dalszych wydarzeń.
Ogolnie radzilbym ci zaczac ogladac bez napisow , moze i teraz nie wszystko rozumiesz ale minie rok czasu albo 2 (zalezy jak czesto ogladasz) i nie bedziesz miec problemow.A naprawde napisy w duzym stopniu odejmuja wrazenia.
#6
Napisano 17.08.2009 - |13:50|
A ja bym radził oglądać na początek z angielskimi, szczególnie ,że jak widzę już ktoś wstawił na n24. Co w wypadku osób mówiących jak Tara czy Jason bardzo mu może ułatwić załapanie o czym oni mówią.Ogolnie radzilbym ci zaczac ogladac bez napisow , moze i teraz nie wszystko rozumiesz ale minie rok czasu albo 2 (zalezy jak czesto ogladasz) i nie bedziesz miec problemow.Oglądnąłem bez napisów bo już nie mogłem się powstrzymać Mimo że wszystkiego nie zrozumiałem to i tak odcinek mi się podobał.
Swoją drogą przypomniał mi się tekst ze sprzeczki o Godrica pomiędzy Nan i Ericem : “You cold bitch." -- "Hey, I’m on TV – try me.”
True Blood 2x10 "New World in My View" --->
Użytkownik biku1 edytował ten post 17.08.2009 - |13:53|
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#7
Napisano 17.08.2009 - |13:55|
Dzieki za linka.
#8
Napisano 17.08.2009 - |14:07|
Nie wiem, nie oglądałem. A widząc to co dotychczas w sezonie 2 to i mam nadzieję, że kolejne odcinki nie zejdą poniżej tego poziomu.Wow naprawde niezle promo
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#9
Napisano 17.08.2009 - |14:52|
Użytkownik bishop edytował ten post 17.08.2009 - |14:53|
#10
Napisano 17.08.2009 - |15:11|
Użytkownik garus edytował ten post 17.08.2009 - |15:12|
Masz kolekcję seriali? Pomóż rozbudować bazę danych:
showsdb.org - baza z informacjami o scenowych wydaniach seriali#11
Napisano 17.08.2009 - |17:38|
Ehh tu nie ma żadnych spoilerów:)Ahhhhh, wasze spoilery są dla mnie jak słońce dla wampira. Nie spoilerujcie, choćby odrobinę
Odcinek fenomenalny, a mina Erica podczas wysysania krwi przez Sookie po prostu zabójcza:)
Szkoda Godrica, taki inny wampir był z niego, a scena śmierci jego wspaniała.
Nie wiem czemu ale w tym odcinku Sookie mnie nie irytowała:)
Maryann robi bardzo fajne zamieszanie:D oj ciekawe co jeszcze ma w zanadrzu:)
I znowu obejrzałem promo:(
#12
Napisano 17.08.2009 - |17:58|
Użytkownik biku1 edytował ten post 17.08.2009 - |18:10|
Masz kolekcję seriali? Pomóż rozbudować bazę danych:
showsdb.org - baza z informacjami o scenowych wydaniach seriali#13
Napisano 17.08.2009 - |18:09|
Komentarze odnośnie przyszłej fabuły proszę zatrzymać dla siebie.I znowu obejrzałem promo:(
Być może to przez jego wiek. Dotąd widzieliśmy śmierć wampirów jak już to najwyżej kilkusetletnich a tu mamy osobnika który istniał ponad 2 tyś lat.Śmierć Godrica faktycznie fajna, ale ten niebieski płomień trochę odstawał jakością od tego co wcześniej w True Blood pokazywali.
A do tego on sam powiedział stojąc z Sooki ,że - "....It won't take long. Not at my age...." - ( To nie potrwa długo. Nie w moim wieku) - i może właśnie o to chodzi.
Użytkownik biku1 edytował ten post 17.08.2009 - |22:18|
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#14
Napisano 17.08.2009 - |20:57|
#15
Napisano 17.08.2009 - |23:19|
Najbardziej rozwalająca była scena rozmowy Hoyta z Matką!!! Jakie to prawdziwe
#16
Napisano 18.08.2009 - |00:20|
#17
Napisano 18.08.2009 - |17:00|
Może tutaj jakaś litościwa dusza mi wytłumaczy o co chodzi, bo się pogubiłam.
Jak to się stało, że Sookie tak zgłupiała? Nie tak dawno wypiła dużo krwi Billa, dzięki czemu B wiedział że S jest w niebezpieczeństwie itd. A tu nagle zdziwienie, że po wypiciu krwi Erica będzie wiedział co się z nią dzieje. I jeszcze kwestia "mocy" krwi - co prawda Eric jest starszy od Billa, ale uwzględniając proporcje kilku kropel krwi Erica/iluś łyków krwi Billa to się chyba powinno wyrównać? Czy ostatnio wypita krew się "nadpisuje"? Kombinuję jak mogę i ciągle to dla mnie sensu nie ma... Jak jest w książce? Czytałam 2 pierwsze tomy, ale coś musiałam przegapić, bo nie kojarzę wyjaśnienia.
Pomijając takie dziwolągi, serial i tak należy do moich ulubionych. Nawet wnerwiające wątki z czasem nabierają kolorów (Jason, Maryann).
O klimacie i różnych smaczkach chyba nie muszę pisać
Aaa i jeszcze co do różnic książka/serial. Mnie to pasuje, bo dzięki temu obie wersje są ciekawe, niezależnie od kolejności. Nie mam żalu za rozwinięcie postaci np. Lafayette'a czy Jasona. Byle w serialu nie było głupot i radykalnych zmian charakteru bohaterów. Trudno mi coś więcej napisać, bo 2 tomy to za mało do porównań, ale uwagi Owczarni do mnie trafiają.
#18
Napisano 18.08.2009 - |17:12|
Użytkownik biku1 edytował ten post 18.08.2009 - |17:36|
#19
Napisano 18.08.2009 - |17:25|
Tak, czepiam się
Czyli starszy wampir/więcej krwi --> mocniejsza więź. Ok
#20
Napisano 18.08.2009 - |17:47|
Użytkownik owczarnia edytował ten post 18.08.2009 - |17:49|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych