7 odpowiedzi w tym temacie

[działacz]

3x02

Świetny odcinek. Powoli się rozkręcał, ale końcówka powala :]

Dexter musi jak najszybciej znaleźć Freebo, zanim zrobi to policja lub Prado, który prowadzi śledztwo na własną rękę. Zaczyna się wyścig, każdy ma swoje tropy i każdy chce go dorwać. Dex ma więc nie lada problem, a do tego dochodzi jeszcze dziecko w drodze, z którego jest nie do końca zadowolony. Wszystko prowadzi do zaskakującej końcówki, w której niespodziewanie spotykają się Dex i Prado :]
Już nie mogę się doczekać następnego epa. Ca będzie dalej? A tak swoją drogą to podejrzanie mi wygląda ten nowy policjant w zespole. Coś z nim jeszcze pewnie będzie. To jednak na razie moje własne domysły :]

Ocena 5+/6

[sot]

Cały odcinek jest bardzo dobry jak na Dextera przystało, ale finisz jest po prostu mistrzowski. Nie mogę się doczekać kolejnego odcinka i w ogóle reszty sezonu.
Dodatkowo Valerie Cruz jako żona prokuratora i sam prokurator polujący na Freebo tego akurat się nie spodziewałem i ta jego wdzięczność dla Dextera za wyręczenie go z obowiązku pomszczenia brata.

Ocena 9,5/10

[pochlast]

Bez oceny. Sam Lindsay by tego wszystkiego lepiej nie wymyslil
Dexter "Improwizujący" Morgan mi się podoba - jak się rozwinie jego "przyjazn" z Miguelem? No i rozterek Dextera-Tatuśka ciąg dalszy... Kurde, czekanie tak długo na każdy nastepny odcinek jest strasznie frustrujące

[Adamos]

No chyba żaden serial nie trzyma tak równego i wysokiego poziomu.

[cliffhanger]

odcinek rozkręcał się z minuty na minutę ale końcówka fenomenalna. Całe te rozmyślania Dextera i mina dextera, kiedy mówi "Nie ma za co" zwalają z nóg

[Quendi]

3x02

Znakomity z powalającą końcówką.

Dexter improwizuje na całego.

[Platon]

Potrzebowałem 48h na 2 sezony i początek trzeciego, ale warto było. Bardzo dobry serial, z uwagi że głównie skupiam się na Sci-Fi teraz mam miła odmianę ;]

[Macmax]

Bardzo dobrze, ale jest trochę zarzutów: przez spory czas niewiele się działo, poza tym odnoszę wrażenie, że Dexter jakoś inaczej zabija, wcześniej robił to w sposób poetyczny, taki niematerialny, teraz zabójstwo Freedo przyszło mu łatwo i z wielką zaciętością. Mocno wydaje mi się, że Dexter stał się zimnym, bezlitosnym zabójcą, bez krzty człowieczeństwa
Duży plus za nowe, ciekawe pomysły dla scenarzystów - 8,5/10.