Była kiedyś taka postać w filmie Asterix i Obelix Misja Kleopatra, który się zwał Marnypopis więc tutaj zwyczajnie i krótko mówiąc było bez popisu... Więzienie dla kobiet na odwal się. Zwykła sala, jedna strażniczka i niech się dzieje wola boża...dalej scena gdy Michael poświęca się dla Sary, to istna kpina, nie chodzi mi o Scofiego, ale o Sare, która nawet jednej kropli łzy nie była w stanie wyduśić z siebie, o Lincu w ogóle już nie wspominając, koleś jest jak Robocop nawet poza serialem.
Odcinki ratuję jedynie Gretchen, która co by nie było pasuję do roli więżniarki, więc i spin-off w wydaniu żeńskim w jej wykonaniu byłby prawdopodobnie dobry.
Pani przy stole nie wiem jak ma, taka trochę postawna kobieta, tu mogę śmiało powiedzieć scena dobra.
Zobaczyć duet T-Bag-Krantz więżieniu bezcenne.
Tyle... Ocena 3/10
biku 1.... potraktuj jako jeden.
Użytkownik Lowrey23 edytował ten post 26.05.2009 - |14:08|