8 odpowiedzi w tym temacie

[Siemon]

Ogólnie rzecz biorąc mogę podzielić odcinki Chucka na trzy grupy, na odcinki świetne, tzn 9,5-10/10, na odcinki dobre 7,5-9/10, no i średnie 5-7/10.

Wg mnie nie było naprawdę słabego odcinka w tym sezonie i jedynie 3 wpadły w tą kategorię przeciętniaków.

I dla mnie żaden z odcinków z tzw Jill arc nie wpada do tej kategorii, powiem szczerze, że naprawdę podobały mi się vs The Ex i vs Fat Lady (szczególnie ten drugi) i mnie reakcję trochę zazdrosnej Sary chyba nigdy się nie znudzą (poza tym scena końcowa z Fat Lady to dla mnie klasyka). Jeśli chodzi o Gravitron to jakoś średnio się ten odcinek kleił przez większość czasu, na szczęście ostatnie 10 min było naprawdę dobre więc zasługuje na te 7,5.

Podsumowując wg mnie świetne odcinki to :

1. vs Seduction
2. vs Cougars
3. vs Tom Sawyer
4. vs Fat Lady
5. vs Santa Claus
6. vs Best Friend
7. vs Dream Job
8. vs Colonel (mój ulubiony odcinek)
9. vs the Ring

A te średniaki to :

1. vs Sensei - jakoś ten odcinek był taki nijaki, ani specjalnie zabawny, ani pomysłowy, no i chyba jedyny raz się zdarzyło, że Chuck mnie drażnił. (najsłabszy odcinek sezonu - 5/10)
2. vs Third Dimension - oglądałem w 2d więc nie wypowiadam się o efektach, ale wg mnie przeszarżowali w tym odcinku, było w nim kilka naprawdę zabawnych scen, ale generalnie jakoś to wszystko było nierewelacyjne (6/10)
3. vs Beefcake - generalnie dobrze się bawiłem przy tym odcinku, jednak pewne elementy nie przypadły mi do gustu (7/10)

Użytkownik Siemon edytował ten post 29.04.2009 - |14:26|

[aintgod]

Cholera, ciężko podsumować 2 sezon Chucka - wszystkie odcinki stały na [beeep] wysokim poziomie, a sama końcówka była po prostu mistrzowska.. Za najlepszy odcinek uznam chyba 2x21.. Wybieranie najgorszego, to jak wybieranie pomiędzy Rachel Bilson a Yvonne Strahovski... więc to chyba pominę.. najlepszy występ gościnny - Tony Hale - role dali mu denerwującą, ale wprowadził coś nowego do Buy More..;-)

Niestety wybrać musiałem - losowo padło na odcinek 10..

Użytkownik aintgod edytował ten post 28.04.2009 - |22:55|

[Dontlk]

Najlepszy odcinek - S02E14 - Chuck Versus The Best Friend - napięcie, świetna muzyka, Jeffster, scena z samochodem ("śmierć" Chucka)
Najgorszy odcinek - S02E12 - Chuck Versus The Third Dimension - odcinek zbytnio przekombinowany, humoru też jakoś mniej było, ogólnie średniak i najgorszy z 2 sezonu.

Najlepszy występ gościnny w serialu - bez zastanowienia Scott Bakula, dobrze było go znów zobaczyć w czymś porządnym od czasu Quantum Leap

Użytkownik Dontlk edytował ten post 29.04.2009 - |13:32|

[Asturas]

najlepszy : Chuck vs Best Friend, chociaz trudno mi było się zdecydować.

najgorszy: Chuck vs Fat Lady, nigdy więcej Jill! Wahałem się czy nie wybrać Chuck vs Gravitron, ale tam Chuck mistrzowsko załatwia Jill

I oczywiście Matthew Bomer - Bryce Larkin.

[chudy111]

najlepszy: Chuck Versus The Cougars - bardzo mi sie podobal, moze ze wzgledu na muzyke, ktora byla poprostu super
najgorszy: Chuck Versus The Third Dimension - zgadzam sie z Dontikiem, zbytnio przekombinowany i malo humoru

No i Jordana Brewster, piekna kobitka

[jaduwaS]

Najlepszy odcinek: Chuck versus The Best Friend. Genialny humor, Casey i Sarah jak samochód wybuchł i tak genialna koncówka, Chuck + Sarah, Morgan + Ana. Jeffster i Casey z zatyczkami, a tak btw to Lester naprawde ma ładny głos.

Dodam że jak oglądałem finał, to chciałem żeby zakończyli serial mimo że uwielbiam go, ale świetny był Chuck nieudacznik, Morgan, Jeff i Lester w Buy More, a teraz co? Chuck będzie prawdzimy agentem z prawdziwymi zdolnościami, Casey już nie będzie używał swoich genialnych przezwisk, a co najgorsze nie będzie Buy More, czy Morgan już nie będzie grał? Co z Jeffem i Lester, a Chuck pewnie zamieszka z Sarah i Devona z Ellie też nam zabraknie. Ogólnie myśle że s3 nie przebije klimatu z s2. Szkoda.

[adamko]

zacząłem oglądać ten serial gdy nadawali go w pewnej telewizji od tamtej pory jestem jego fanem chociaż nie bezkrytycznym... pamiętacie ostatni odcinek? fajny pomysł z tym żeby Chuck stał się super agentem ale jednocześnie trochę będzie mi brakowało tej sympatycznej ciamajdy... no i mam nadzięję że trochę poćwiczy "te kocie ruchy" bo był strasznie sztywny w scenie walki w pomieszczeniu Intersektu... niemniej czekam na dalsze losy superagenta CIA Chucka Bartowskiego:)