Trailer:
Zwiastun jest bardzo średni, ale trudno o lepszy.
Opis:
Telewizyjna adaptacja kultowych książek Davida Peace z gwiazdorską obsadą, wśród której znalazły się tak uznane osoby jak Sean Bean, Paddy Considine, Andrew Garfield, David Morrissey i Maxine Peake. Całość to trzy pełne filmy, których akcja rozgrywa się w Yorkshire lat '70 i '80 - czas paranoi, powszechnej korupcji, wspólnych podejrzeń i przerażający spadek pozostawiony przez seryjnych morderców.
Subiektywna opinia:
Na pierwszy rzut oka wygląda to jak Life on Mars według Franza Kafki. Przyznam, że kino noir bardzo lubię. Pierwsze opinie są bardzo pochlebne - Red Riding określane jest jako bezkompromisowe, co nie wszystkim może się podobać. Mam nadzieję się, że się nie zawiodę.
Odcinek 1 - możliwe spojlery
Nie wiem czy przebrnę przez godzinę i 40 minut - z północnym akcentem (cholerny Geordie i Mackem) niewiele miałem do czynienia, więc jest to spory problem. Ostatecznie nie było tak źle jak początkowo przypuszczałem, po kilkunastu minutach moje uszy przyzwyczaiły się do akcentu.
Akcji w serialu praktycznie nie ma, jest sporo scen przemocy, seksu, a także wizje senne. Głównym bohaterem jest dziennikarz lokalnej gazety, który prowadzi prywatne dochodzenia w sprawie małych dziewczynek, które zostały porwane, następnie zgwałcone i zabite. Od samego początku natrafia na trudności, szczególnie ze strony policji.
W tym samym czasie jego kolega próbuje rozwiązać sprawę spacyfikowanych "obozów" cygańskich. Wkrótce ginie, a jego cała praca zostaje przekazana w ręce naszego bohatera. Wydaje się, że wszystko ze sobą się wiąże.
Odcinek 2 - możliwe spojlery
Minęło kilka lat od poprzednich wydarzeń. W Yorkshire trwa od dłuższego czasu obława na seryjnego mordercę, który gwałci młode kobiety. Śledźtwo nie przynosi oczekiwanych rezulatów, a presja opini publicznej jest ogromna. Policja decyduję się na stworzenie specjalnego oddziału złożonego z oficerów spoza regionu.
Miejscowa policja utrudnia dochodzenie. Przy okazji osoba, która je prowadzi, próbowała rozwiązać sprawę strzelaniny w "hotelu", która miała miejsce kilka lat wcześniej. Wszystko powoli zaczyna się wyjaśniać, cementując wszystkie wydarzenia ze sobą.
Kolejny raz mamy powolne drążenie i poszukiwanie prawdy, która z punktu widzenia pewnych osób nie powinna nigdy zostać ujawniona.
Użytkownik johnass edytował ten post 26.05.2010 - |21:13|