"Inglorious Bastard" będzie tarantinowsą "Parszywą dwunastką". Polski tytuł filmu to "Bękarty wojny".
Reżyserem, scenarzystą i jednym z producentów jest sam Tarantino. W filmie występują takie gwiazdy jak Brad Pitt, Diane Kruger i Til Schweiger. W jednej z głównych ról zobaczymy niedawno rozbłysłą gwiazdę amerykańskiego serialu "Biuro" o wyjątkowo polsko brzmiącym nazwisku, czyli B.J. Novaka.
Do współpracy przy filmie Tarantino zaprosił swoich sprawdzonych ludzi. Za zdjęcia i montaż odpowiadają Robert Richardson i Sally Menke. Są to osoby, które wspólnie z reżyserem tworzyły takie hity jak "Death Proof" czy obie części "Kill Billa". Niespodzianką zaś jest występ speca od krwawej masakry i reżysera obu części "Hostela" Eliego Rotha. Ten budzący kontrowersje reżyser, scenarzysta i aktor zagra sierżanta Donniego Donowitza.
Akcja filmu rozpoczyna się w okupowanej Francji podczas egzekucji rodziny Shosanny Dreyfus (Maslanie Laurent), której dziewczyna jest świadkiem. Egzekucji dokonuje nazistowski pułkownik Hans Land (Christoph Waltz).
Shosannie udaje się uciec i wyjechać do Paryża, gdzie jako właścicielka kina przyjmuje nową tożsamość. W innym miejscu w Europie, porucznik Aldo Raine (Brad Pitt) organizuje grupę żydowskich żołnierzy, którzy mają dokonywać aktów zemsty.
Nie wiem jak Wy, ale ja już nie mogę się doczekać nowego dzieła Quentina Tarantino. Po zwiastunach widać, że będzie to dzieło w jego stylu (scena z kijem bejsbolowym) .
Edytowane
Użytkownik johnass edytował ten post 28.05.2010 - |16:49|