124 odpowiedzi w tym temacie

[biku1]

MOD: Ponieważ i pilot na dvd i ten wyemitowany 22 stycznia, niczym się nie różnią. Nie ma sensu prowadzić tej samej rozmowy drugi raz.

Panowie i Panie witam po raz pierwszy w subforum poświęconym serialowi "CAPRICA" i odrazu na początku mam dobrą nowinę.

Dnia 21 kwietnia 2009 będzie miała miejsce premiera pilota "Capriki" na dvd.



Jak wiadomo sam pilot kręcony był w zeszłym roku i od tego czasu wraz z serialem czekał na decyzję stacji NBC Universal i Sci Fi Channel czy będzie produkowany ciąg dalszy w postaci serialu.
Obecnie już wiemy, że serial dostał zielone światło i teraz pisane są skrypty do poszczególnych odcinków aby w okolicach lata można było kręcić odcinki do regularnego serialu który swą premierę zapowiadaną ma na rok 2010.
W tej chwili Universal Studios Home Entertainment zdecydowało się na taki odważny krok aby premiera tego serialu w postaci pilota miała miejsce na dvd. Dzięki temu w wersji "uncut and unrated" będziemy mogli zobaczyć ten prequel tak jak to chcą sami twórcy plus będą oczywiście dodatkowe materiały zza kulis. Film dostępny będzie też w formie tzw "digital download" czyli do ściągnięcia np z amazona i następnie do obejrzenia na komputerze czy wszelkiego rodzaju mp4.
Powód wydania tego prequela na dvd - już teraz - wyjaśnia wiceprezydent Sci Fi Mark Stern:
"Chcemy dać możliwość zobaczenia pilota w oryginalnej formie i "doświadczenia" tej historii póki jeszcze końcówka BSG będzie nam dzwonić w uszach....".

Oficjalna strona "Capriki" ---> http://www.capricadvd.com/
Na razie jak widać jeszcze w fazie wstępnej.

Do tego mamy tutaj stronę już do samego serialu ---> http://www.scifi.com/caprica/

Strony z newsami na temat tego wydania dvd:
1. http://au.sys-con.com/node/832819
2. http://tvshowsondvd....ease-Date/11259

Materiały dodatkowe jakie będą na tym dvd to:



I dane techniczne:



Będzie to wersja o ograniczonej liczbie egzemplarzy.
Tutaj można się zapisać na to wydanie "Capriki" i zapisy kończą się 3 marca ---> http://signup.univer...os.com/form/601

Sam serial pozostaje obecnie bez zmian z swoją premierą zapowiadaną na 2010.



Tak wygląda wstępnie okładka wydania dvd "Capriki" które wyjdzie 21 kwietnia --> http://www.tvshowson...a-Box-Art/11398

I trzy nowe zdjęcia ---> http://scifiwire.com...-and-stills.php

SO SAY WE ALL

Użytkownik Toudi edytował ten post 23.01.2010 - |12:14|

[_Neoo_]

ciii.... Caprica.S01E00.Pilot.DVDRip.XviD-REWARD



I mamy ankietę.

Wszelkie pytania skąd to ściągnąć spotkają się z kasacją + bonusik w postaci ostrzeżenia, a może i blokadą pisania postów

Wstępnie temat tak zostaje, jak rozpocznie się wyświetlanie w TV, to stworzymy subforum i przeniesie się tam ten temat. Ewentualnie, jeśli wersja TV będzie się znacznie różnić, stworzy się osobny temat... ale to się wyjaśni w trakcie już.

Kwestie dotyczące wydania DVD poruszać gdzieś indziej.

Użytkownik _Neoo_ edytował ten post 13.04.2009 - |18:45|

[biku1]

......There is good and there is evil in the world.
There is a right and there is a wrong.........

To zdanie wypowiadane przez Lacy do Daniela Graystone w klubie V będzie dla mnie zdaniem przewodnim tego serialu.

Tego co się spodziewałem to dostałem, nie spodziewałem się tylko ,że tak szybko zobaczymy to i usłyszymy jak powstali Cyloni.

Jeśli chodzi o BSG to mamy do niego całe mnóstwo odniesień od pieniędzy cubitów, przez całe mnóstwo innych nazw jak Gemenon, Tauron, frak , so say we all itd......
Nie ma tu lotów w przestrzeni, nie ma Viperów, Raptorów i Battlestarów - już o tym w odpowiednim temacie wspominałem ,że tu będzie inaczej.
Jest za to społeczeństwo na podobnym rozwoju nazwijmy to społecznym tyle, że o wiele bardziej nafaszerowanym techniką. Jak elektroniczne kartki/notesy, czy "cyfrowy" kort do tenisa i rzeczywistość wirtualna [VR] i najlepsze mój ulubiony robocik, czyli gospodarz domu Grayston w postaci tego śmiesznego robota. Dla mnie bomba.
Do tego poznajemy obie rodziny jakie będą głównymi w tym serialu czyli Grayston i Adama.
Podobają mi się i to bardzo koneksje rodzinne Josepha Adamy czyli powiązania ze światkiem przestępczym. Świetnie wyglądają ci goście coś na wzór yakuzy z tymi tatuażami.

No i mamy tu też całkiem niezłe watki, pragnienia osobiste rodziców którzy wbrew wszystkiemu chcą odzyskać swoje dzieci, zagrywki międzykolonialne, zagrywki światka przestępczego i politycznego, przekupnych sędziów, walka o kontrakty zbrojeniowe pomiędzy olbrzymimi firmami, terroryzm, sprawy religijne jak wiara w boga-bogów. Więc jak dla mnie jest ciekawie.

Mocna, bardzo mocna końcówka bo to się dopiero porobiło i można powiedzieć prawie jak w pierwszym zdaniu co tu napisałem ".... jest dobro i jest zło na tym świecie....".
Oj Daniel coś ty uczynił.

Aktorzy dobrze się spisali, choć na początku trochę Zoe mnie irytowała ale jak to nastolatka bywa irytująca.
Zarówno Esai Morales , Eric Stoltz jak i Polly Walker są na swoim miejscu więc mi podpasowali.

Czekam w takim razie na ciąg dalszy i z chęcią do BSG dokupię sobie Caprike.

Użytkownik biku1 edytował ten post 14.04.2009 - |10:28|

[_Neoo_]

Generalnie pisać za wiele mi się nie chce, więc będzie krótko.

Da się obejrzeć, nawet interesujące wątki, więc jest nadzieja na przyszłość Fajna akcja Cylon vs robociki :] No i sporo odniesień do BSG, co nie dziwi, bo w końcu musieli jechać na popularności Battlestara. Mimo wszystko całość całkiem ciekawa

Tak 8,5 powiedzmy.

[Dellirium]

To bedzie jak ogladanie gorszego i nudniejszego wydania Stargate : Atlantis , biorac za BSG StarGate SG-1.
No ale zobaczymy , akcji napewno w tym serialu nie bedzie , juz to zreszta widac i bylo mowione.Cos pokroju Na Wspolnej. =/.
Ale coz bede ogladac...

[Gosia.ED]

Wow. Obejrzałam Pilota i jestem pod wrażeniem. Bardzo ale to bardzo zaskoczyło mnie to że tak wiele wytłumaczono w pierwszym odcinku i tak wiele zostało ujawnione.

what is good what is wrong? genialnie postawione pytanie które nadaje bardzo głęboki sens całemu odcinkowi.

Wątek z rodziną "Adama" miodzio.

cały technologiczny wątek przedstawiono w sposób bardzo realistyczny.

Bardzo dobrze zrealizowana produkcja.


Dałam 9,5.

Oj myślałam że po BSG nie doczekam się jakiegoś dobrego serialu s-f a tu taka miała niespodzianka.

[Dellirium]

Oj myślałam że po BSG nie doczekam się jakiegoś dobrego serialu s-f a tu taka miała niespodzianka.

Ten serial nie jest S-F =)

Użytkownik biku1 edytował ten post 14.04.2009 - |18:50|

[biku1]

Oj myślałam że po BSG nie doczekam się jakiegoś dobrego serialu s-f a tu taka miała niespodzianka.

Ten serial nie jest S-F =)

To jest również SF a do tego NIE ISTNIEJE jednoznaczna i powszechnie akceptowana definicja SF , nie ma książki "zasad" w której jest powiedziane co jest a co nie jest SF i to nie miejsce na takie dyskusje bo jest od tego temat w dziale BSG.
Tu rozmawiamy o Caprice i nie będzie znowu wątków pobocznych o gatunkach literacko/filmowych które prowadzą donikąd.
Bo dla jednych SF to statki kosmiczne itp, dla innych roboty, dla innych jak tu VR i sztuczne AI.

Użytkownik biku1 edytował ten post 14.04.2009 - |18:59|

[Toudi]

To jest również SF a do tego NIE ISTNIEJE jednoznaczna i powszechnie akceptowana definicja SF

Biorąc pod uwagę, roboty, AI, i jeszcze parę szczegółów tego serialu (holosprzęg < pamiętajcie głosujcie na to:P) to to jest SF...

a teraz:

Patrzcie kto jest MONOTEISTYCZNYM bogiem Cylonów - jakaś organizacja terrorystyczna, która wykorzystuje monoteizm do własnych celów - ów to musiało parę osób zaboleć [a przez to końcówka BSG jest coraz bardziej niedopasowana do serialów - choć pewno znowu na końcu wymyślą, coś by popsuć mi ich wizje świata ]

I dalej - czyżby ta, jak jej tam Zoe, była pierwszym na 12 Koloniach, który wykorzystała "download", jak my to nazywaliśmy w BSG? Hmm, ciekawe, bo przecież ponoć to Cyloni z Ziemi dali tą technologię Cylonom z Kolonii (trzeba by zacząć ich jakoś odróżniać - CZ, CK?)

Jeszcze ciekawszy wydaje się być odcisk córki Adamy... chyba że to była tylko zmyłka, by uzyskać ten procesor?

[biku1]

I dalej - czyżby ta, jak jej tam Zoe, była pierwszym na 12 Koloniach, który wykorzystała "download", jak my to nazywaliśmy w BSG? Hmm, ciekawe, bo przecież ponoć to Cyloni z Ziemi dali tą technologię Cylonom z Kolonii (trzeba by zacząć ich jakoś odróżniać - CZ, CK?)

Jak już to technicznie rzecz biorąc pierwszy downloadu dokonał Daniel ze "świadomością" Zoe ładując ją do tego Centuriona.
A Cyloni z Ziemi czyli FF dali naszym Cylonom działającą technologię downloadu , bo nasi bez powodzenia tego próbowali z tego co pamiętam.

Co do monoteizmu tej organizacji z znaczkiem nieskończoności "∞" to poczekajmy aż pokażą trochę więcej kto w niej jest , jakie dokładnie są ich cele itp
W każdym razie jeśli Zoe należąca do propagatorów monoteizmu stała się pierwszym Cylonem to już wiemy gdzie miała początek ich wiara w jednego boga i kto ją zapoczątkował.

Użytkownik biku1 edytował ten post 14.04.2009 - |19:58|

[Toudi]

Jak już to technicznie rzecz biorąc pierwszy downloadu dokonał Daniel ze "świadomością" Zoe ładując ją do tego Centuriona.

To by prowadziło do kłótni, co było pierwsze, jajko czy kura

[biku1]

Jak dla mnie Zoe "tylko" [ ładne mi tylko] się zapisała/określiła w komputerze a dokładnie w VR natomiast jej ojciec Daniel dopiero coś z tym zrobił. To tak jakby np Six była po raz pierwszy zapisana/stworzona w głównym komputerze Cylonów powiedzmy macierzy a dopiero nasi FF + Cavil ją załadowali do fizycznego ciała. Ja tak to widzę.

Swoją drogą jakie to przerażające uczucie musiało być dla Zoe jak ją pierwszy raz załadował do tego Centuriona a ona zaczęła dopiero odkrywać swoje kończyny i potem zdała sobie sprawę gdzie jest i czym się stała.

Użytkownik biku1 edytował ten post 14.04.2009 - |20:12|

[Toudi]

Daniel (tak on się nazywa, ok) jedyne co zrobił, to przeniósł pliki z dysku, na CPU. Ale to Zoe udało się stworzyć te pliki, stać się samodzielnym bytem w tej wirtualnej rzeczywistości. To Zoe udało się przesłać informacje o własnej śmierci - i to jest właśnie najciekawsze... bo gdyby nie to, to można by ją uznać za zbiór danych, kopie mózgu, czy jakieś tam piętno, ale ona wiedziała, że ciało umarło...

Więc to nie jest tylko zapis w komputerze, musiało powstać jakoś to połączenie i to to połączenie jest najważniejsze w tym procesie. A to Zoe za to odpowiada, nie Daniel.

[biku1]

Właśnie w to wątpię by taka małolatka sama stworzyła tak zaawansowany wirtualny twór. Nawet jej ojciec spec od VR był zdumiony.
Owszem powiedziano nam, że ta wirtualna Zoe [nazwijmy ją w skrócie VZoe] miała jakieś niewytłumaczone połączenie z światem rzeczywistym a dokładnie z realną Zoe i niejako wiedziała wszystko to co prawdziwa Zoe doświadczała w prawdziwym świecie.
Tyle, że jak dla mnie to ktoś jej w tym musiał pomóc, może tylko np dał jakiś wzór, schemat takiego zapisania siebie i dlatego ja chcę się więcej dowiedzieć o co biega z "∞".
Kto za tym stoi i jakie są ich prawdziwe cele.
Z tego co pamiętam to chyba Lacy jak tłumaczyła Danielowy cały ten undergroundowy wirtualny światek "młodzieżowy" mówiła ,że on ma już kilka lat. [Tak to zapamiętałem]
Więc możliwe, że Zoe przez kilka lat coś na zasadzie pamiętnika zapisywała siebie [swoje odczucia, poglądy itp] jako VZoe aż w końcu ten avatar stał się tak rozbudowany, że zyskał taką postać jak ma dzisiaj ale to wydaje mi się z lekka naciągane. Dlatego sądzę, że ktoś im jeszcze w tym pomagał a może tylko ich nieświadomość wykorzystywał. Pamiętajmy o tych dużych firmach od kontraktów zbrojeniowych.
Zresztą wydaje mi się, że na początku Zoe razem z tym kumplem samobójcą obserwowali coś na kształt pierwszych samodzielnych poczynań VZoe w tym klubie V.

A jeśli chodzi o przesłanie wiadomości do VZoe o śmierci prawdziwej Zoe to możliwe, że stało się to jakoś przez ich "internet" kiedy to zostało podane do publicznej wiadomości informacje o tym zamachu.
Nie wiemy jeszcze zbyt dużo o tej ich VR , jak ona funkcjonuje ale jeśli VZoe stała się na tyle samoświadoma to mogła jakoś wyłapać tę informację.
Do tego pamiętajmy, że Zoe wysyłała do swojej macochy ten wirtualny list i możliwe, że wtedy została przesłana jakaś informacja do VZoe.

W każdym razie obecnie to jest tego dużo: jeśli, załóżmy, chyba, gdyby bo na razie za mało wiemy co i jak i z czym się je w ich technologii.
Niestety na więcej to sobie jeszcze trochę poczekamy.

Użytkownik biku1 edytował ten post 14.04.2009 - |21:21|

[leviathan]

Niestety przez większość filmu strasznie się wynudziłem. Brakowało mi tego dramatyzmu obecnego w BSG (nawet jakoś strasznie nie przejęła mnie śmierć Zoe ani rodziny Adamy). Na pochwałę na pewno zasługuje animacja komputerowa i ogólne oddanie klimatu Caprica City. Fajne są też smaczki dla osób znających BSG. Niestety wszystko to jakoś tak się ciągnie niemiłosiernie i nawet nie wiem o czym miałby opowiadać cały sezon. Nawet muzyka McCreary'ego nie powaliła na kolana. Generalnie pewnie dam szansę paru odcinkom 1 sezonu, bo w sumie wg mnie pilot BSG też był kiepski, więc może się rozkręci, ale jak na razie ocena 6/10.

[janek555]

A mi się podobało.

+ świetne animacje cylona
+ ogólny wizerunek Capriki
+ niesamowite wprowadzenie pierwszego Cylona. Jak obejrzałem to zrozumiałem wiele rzeczy, które najwyraźniej wcześniej nie miały takiego znacznia. A tu wszystko zaczyna układać się w spójną całość. Chociażby powód ataku Cylonów na Kolonie. Wirtualna Osobowość pozostaje w pierwszym Cylonie, który czcił jednego Boga i walczył z grzechami ludzkości. Później on zbuntował swoje kolejne kopie i stało się, co się stało,
+ nadal uważam, że Bear McCreary świetnie spisuje się w swojej roli, muzyka buduje klimat,
+ holonet i jego możliwości,
+ przez cały odcinek myślałem, że autor pomylił się w tłumaczeniu i zamiast rodziny Adamów, dał rodzinę Adamsów xO,


- nie pokazali meczu w Piramidę -.-,
- za dużo bezsensownego gadania w tym odcinku,


9/10

[LooZ^]

A mi sie bardzo podobalo Wiele szczegolow i szczegolikow, wiele rzeczy wyjasnono.

Co do znaku nieskonczonosci, to chyba oczywiste ""To już raz się zdarzyło i zdarzy się ponownie"" Moze to doktor Baltar, genialny naukowiec/prorok jednego boga pomogl naszej biednej Zoe?

[Pimp]

A ja przyznam szczerze nie spodziewałem się niczego dobrego po Caprica no i pilot mnie zaskoczył bardzo pozytywnie. Szykuje się godny następca BSG chociaż może za szybko aby rokować. Niemniej mam nadzieję

[Tom_Logan]

Na wstępie powiem tylko taką moją refleksję że jak ktoś będzie sie doszukiwał w Caprice BSG to bardzo się zawiedzie na tym serialu. To spojrzenie na kolonie z zupełnie innej perspektywy.

No a sam pilot. Fantastyczny. Jak na fakt że był to pierwszy odcinek serialu to wiele rzeczy zostało wyjaśnione. Jeżeli czegoś się spodziewałem po tym serialu to się nie zawiodłem. Pewnych rzeczy zabrakło jednak zważając że to pierwszy odcinek to jeszcze się pewnie poprawi. Jeżeli tylko historia i przekaz podążą w tym kierunku będzie dobrze.

Tylko mały Will nieświadomy tego co go czeka w przyszłości jakiś dziwny. Fakt że dopiero co doszło do tragedii w rodzinie ale może to się poprawi z czasem.

Co do tego zgrywania świadomości to jednak jakimś niezrozumiałym dla mnie sposobem Zoe będąc w pociągu połączyła się ze swoim wirtualnym avatarem i przekazała mu swoją osobowość. Jak dla mnie to było coś w stylu downloadu jak u naszych znajomych Cylonów. Jedyne co mi się nie zgrało to późniejsze stworzenie kopii córki Adamy. W tym wypadku to już zupełnie nie pasowało do koncepcji.

EDIT
Wspomnę jeszcze że naprawdę brakowało mi tego słynnego 'Freak It'

EDIT 2
Nie jestem też do końca przekonany do tego gangsterskiego stylu wprowadzonego do serialu.

Użytkownik Tom_Logan edytował ten post 15.04.2009 - |22:07|

[owcaboski]

Co do tego zgrywania świadomości to jednak jakimś niezrozumiałym dla mnie sposobem Zoe będąc w pociągu połączyła się ze swoim wirtualnym avatarem i przekazała mu swoją osobowość.

A mnie się wydaje że on nie zgrywała świadomości tylko puszczała sms/mejl/wiadomość do matki. Jej avatar był idealną kopią jej osobowości więc nie było czego zgrywać. Zresztą - avatar wiedział że coś jest nie tak, jeśli świadomość Zoe byłaby zgrana przed wybuchem, to pamiętała by przynajmniej gdzie była. Moim zdaniem ona wiedziała że coś jest nie tak bo realZoe jej nie odwiedzała w klubie V.