Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 086 - S05E04 - The Little Prince


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
208 odpowiedzi w tym temacie

#1 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 29.01.2009 - |10:14|

5x04: The Little Prince

Scenariusz: Melinda Hsu, Brian K. Vaughan


Reżyseria: Stephen Williams



Emisja ABC: 04.02.2009

Użytkownik Hans Olo edytował ten post 05.02.2009 - |10:11|

  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#2 Zetnktel

Zetnktel

    Starszy chorąży

  • Użytkownik
  • 1 589 postów
  • MiastoLublin

Napisano 05.02.2009 - |05:59|

Niezle... Zwlaszcza na koniec...przed sekunda obejrzalem.. powiem, ze jestem pod wrazeniem zakonczenia...Dajcie nastepny odcinek...:lol: narazie ciezko mi co kolowiek sensownie napisac.. ajj bedzie sie dzialo, bedzie sie dzialo.. Odcinek mnie powalil
10/10

A i uwazajcie na dzwiek, bo albo mi cos na uszy padlo albo w wersji XOR jest do d..!!!

Użytkownik Zetnktel edytował ten post 05.02.2009 - |06:12|

  • 0

#3 Haes

Haes

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 395 postów

Napisano 05.02.2009 - |06:41|

Jak dla mnie najlepszy odcinek z dotychczasowych (oczywiście dotychczasowych odcinków 5. sezonu). Końcówka powala, chociaż to, że chodzi o Russeau to chyba wszyscy wiedzieli już od momentu, kiedy Locke znalazł paczki z francuskimi napisami. Za to Jin zaskakuje na całej liniii...

Lost potrafi zaskakiwać. Oj, potrafi. Kiedy na początku pokazywali "previously in Lost" już powiedziałem: "cholera... s[beeep]ili sprawę! Jak mogli w tak prosty sposób zdradzić, że to matka Claire jest kobietą, która wynajęła prawnika?". Później wszystko szło utartym tropem: Jack i Kate dotarli do owej kobiety i nagle okazuje się, że... to nie ona! To BEN! [beeep]y zwodziciel, mistrz kłamstwa i manipulacji. Za każdym razem kiedy myślimy, że znamy jego intencje, jego metody, jego sztuczki, że nas niczym nie zaskoczy - on wyskakuje z czymś takim. Jak dla mnie zaskoczenie odcinka, lepsze od Rousseau, lepsze od Jina, lepsze od rodzącej Claire.

Bardzo dobry odcinek. Już chciałem zrzucić Lost ze szczytu mojej top-listy seriali, ale ten wciąż pokazuje, że potrafi ostro zaskoczyć i że ma pazurki.

Mocne 8/10.

Użytkownik Haes edytował ten post 05.02.2009 - |06:42|

  • 0

Wyznawca Latającego Potwora Spaghetti.

 

Obecnie ogląda seriale: Walking Dead (na bieżąco), Mad Men (S02), Desperate Housewives (S01), Big Bang Theory (S06), House of Card (oczekiwanie na nowy sezon).


#4 Zetnktel

Zetnktel

    Starszy chorąży

  • Użytkownik
  • 1 589 postów
  • MiastoLublin

Napisano 05.02.2009 - |07:28|

Jak dla mnie zaskoczenie odcinka, lepsze od Rousseau, lepsze od Jina, lepsze od rodzącej Claire.


Dla mnie np rodzaca Clair nie byla ZADNYM zaskoczeniem ;) Co smiesznego, np mysalem ze Jin to ten gosciu co gada ze zmarlymi zapomnialem jak sie nazywa, dopiero potem na ladzie.. sobie mysle.. chwila toz to Jin.. "cycuszek" (Sun tak na niego mowi :lol:) zyje, ale heca.

Co do Russeau to tak odrazu jak Lock noga przekrecil paczke i sie spytal kto umie francuski, odrazu nie moglem sie doczekac kiedy zobacze Russeau... tak swoja droga to czy oni Russeou i spolka nie przybyli na tym statku Czarna Skala bodajrze on sie nazywal??? Co w srodku lasu stoi zardzewialy..??

No i zostaje pytanie co zrobi Sun...

Tak swoja droga.. powracajac do snopu swiatla... przeciez zarowka nie jest w stanie zrobic takiego snopu swiatla, jeszcze przez grube szkolo na dodatek. Jak pamietamy Desmod lampa poswiecil we wlaz i o. Po pierwsze nie powinien byc on widoczny po drugie powinien sie rozchodzic na boki. Zalezy tez jaka to lampa byla bo nie pamietam bo jak "kinowa" to moze zrobic nie rozchodzacy sie promien ale w raz nie powinien byc widoczny chyba ze by byla BARDZO silna mgla.. a takie cos nie mialo miejsca

No i czekam na 720p bo w tej dzwieku "nie ma"... :angry: Obejrzalem KR i mam porownanie..

Użytkownik Zetnktel edytował ten post 05.02.2009 - |07:40|

  • 0

#5 Armageddon89

Armageddon89

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 93 postów

Napisano 05.02.2009 - |10:51|

Odcinek słaby przewidywalny w 100%, od poczatku było wiadomo, ze to Ben bo musiało byc jakies zaskoczenie, jezeli chodzi o francuzke tez jakos nie uwazam to za rewelacje, nic sie nie wyjasni a bedzie nastepny flash, a na samym koncu Locke dowie sie ze musi zginac by ocalic wyspe, a Ci z 3 lata pozniej wroca na wyspe i zrówna sie timeline, wejdzie jakis inny absurdalny motyw nastepnego sezonu. Ale sobie lubie ponarzekac, odcinek mi sie nie podobał, tak jak i poprzedni i poprzedni.

Ocena 4/10
  • 0

#6 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 05.02.2009 - |11:33|

Jka dlugo może pokazywaćto samo? Okazuje się, że bardzo długo, a do tego robi sie to coraz bardziej interesujące. "Czkawka czasu" okazała się bardzo twórczym pomysłem. Kolejne przeskoki dają nam kolejne fajne scenki. Francuzcy rozbitkowie i Jin to jeden z najlepszych motywów jak dotychczas.

Czy przypadkiem Adam i Ewa to nie Rose i Bernad?

Poza Wyspą równie intersująco. Ciekawi mnie ejdnak, że Sayid wykonujący brudną robotę dla Bena, wcale mu nei ufa. Prawdopodobnie nie wiemy wszystkiego.

[
Co do Russeau to tak odrazu jak Lock noga przekrecil paczke i sie spytal kto umie francuski, odrazu nie moglem sie doczekac kiedy zobacze Russeau... tak swoja droga to czy oni Russeou i spolka nie przybyli na tym statku Czarna Skala bodajrze on sie nazywal??? Co w srodku lasu stoi zardzewialy..??

No tak. Francuzka ekipa badawcza rozbiła isę na Wyspie w 1988 roku płynąc XVIII-wiczenym stakiem do transportu niewolników.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 05.02.2009 - |11:39|

  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#7 Metalfish

Metalfish

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 406 postów
  • MiastoRybnik

Napisano 05.02.2009 - |11:38|

Armageddon przewidywalny? Jin cię w ogóle nie zaskoczył? Mnie bardzo.

Odcinek dobry, lepszy od The Lie, ale słabszy od pierwszego i trzeciego.

Daniel pyta Milesa czy jes pewny tego, że nie był na wyspie... Czyżby oczko od twórców? :D Teoria, która pojawiła się przy pierwszym odcinku, tym że to Miles jest dzieckiem Marvina Candle może się okazać prawdziwa.

Wygląda na to, że z nosa krwawią te osoby które najdłużej są na wyspie.
  • 0
...and Justice for All!

#8 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 05.02.2009 - |11:47|

Jin żyje - no sympatyczne, tylko że fabularnie kicha do kwadratu. Przeżył taki wybuch, zwłaszcza, że był dość blisko bomby. No jasne, w Lost wszystkie bzdury zaczynają być teraz możliwe. Ranny na środku oceanu? Przecież natychmiast powinien ściągnąć rekiny, tak jak ranny Sawyer na strzępach tratwy w sezonie 2. Po przeniesieniu wyspy rekiny wyparowały? A ta strzelająca ekipa w canoe to niby kto? Znowu kolejna wersja Othersów? Czy może wreszcie prawdziwi Rdzenni?
Francuzka - mimo, że w ciąży, wygląda na bardzo młodziutką. Danielle śmigająca po wyspie była duuuużo starsza, praktycznie niemożliwe jest aż tak się postarzeć przez 16 lat. Co więcej, młoda Danielle jest tak jakby nie za bardzo podobna do starszej Danielle. Zupełnie inny układ oczu, kształt nosa... No cóż, castingowcy Losta z każdym rokiem mają coraz bardziej "zwichnięte" oko i postępującego zeza. I czemu ta ekipa Francuzów mi bardziej wygląda na kolejną grupę Othersów, niż na jakąkolwiek ekipę naukową?
Przepraszam, Locke zamierza jeszcze raz przekręcić koło pod "Orchidem" by opuścić wyspę? Pogięło go? Naprawdę nie ma innego sposobu? W ogóle wątek z Łysym "Wybrańcem" robi się coraz bardziej żałosny. Tyle lat go szukali, chcieli ściągnąć na wyspę. A teraz zupełnie ich to nie obchodzi? Przecież miał być ich nowymi Liderem! Łysy ma opuścić wyspę, zginąć, tylko po to by O6 wróciło na wyspę? To po co ich w ogóle wypuszczali? BTW - Ben jest poza wyspą, Łysy ma ją opuścić (jest z Rozbitkami) - no to kto i jak gada z Mrocznym Kubą w chatce? Przecież to nie trzyma się qpy, a całość zaczyna mi śmierdzieć coraz bardziej totalnym picem i żałosną "zabawą" bandy psychopatycznych zwyrodnialców. Poza tym, do Świątyni Othersi idą już drugi sezon. I dojść nie mogą!
Wątek Oceanic 6 poza wyspą - coraz bardziej drewniany, niech wrócą wreszczie na wyspę i przestaną przynudzać :/ Kolejna bijatyka w wykonaniu Sayida tylko śmieszy :/ Gruby w pace - mam nadzieję, że nie zaserwują nam popłuczyn po PB, by mógł stamtąd uciec :/ Jak w poprzednim odcinku brak wątku Oceanic 6 zaliczał się do niewątpliwych plusów, tak tutaj ten "brak" nadrobili z nawiązką. :/
Prawnik - ponieważ od początku nie wierzę Benowi, więc jakoś mnie to nie zdziwiło :) Ktoś się spodziewał, że to nie Wyłupiasty maczał w tym paluszki? Przecież powiedział Jackowi, że znajdzie sposób na przekonanie Kate do powrotu. :P Dlatego coraz bardziej zaczyna mnie interesować, kto "obudził" Carole. Bo zgodnie z prawem to właśnie ona (jako babcia) w tej sytuacji ma największe prawa do opieki nad Aaronem (chyba, że były chłopak Claire sobie przypomni, że ma syna). A skoro Othersi chcą dzieciaka z powrotem na wyspie, więc to raczej wykluczone, by "uzdrowił" ją Jacob. Zwłaszcza, że to właśnie Carole mogłaby teraz najbardziej przeszkodzić w ich planie. I prawo będzie po jej stronie.
Współpraca z Widmorem nie jest najlepszym pomysłem na świecie, ale współpraca z Benem to niestety pomysł jeszcze gorszy. Charles, jako "poważny biznesmen" przynajmniej musi "trzymać fason" ;) Ben to zwykła świnia, pozbawiony skrupułów bandzior, psychopata i zwyrodnialec zdolny do wszystkiego. Nie cofnie się przed niczym, by zrealizować swój cel. Wcale się nie dziwię, że Sayid przestał mu ufać, a Sun polazła do Widmora. "Dobry człowiek" z niego? Dobre sobie... Czy ktoś po tym odcinku jeszcze wierzy w dobre intencje Bena? ;) Bo ja już dawno mam o nim bardzo złe zdanie, a ten odcinek je tylko potwierdził.
Charlotte była kiedyś na wyspie, więc teraz odczuwa skutki skoków. Ale to samo dosięgło Juliet i chyba również Milesa. Więc jeśli osoby, co kiedyś były na wyspie, w ten sposób doświadczają przenosin wyspy w czasie, to czarno widzę powrót Oceanic 6. Ich to też najprawdopodobniej spotka. Oni nie zatrzymają skoków wyspy, wracają na wyspę po śmierć. Chyba dlatego Ben powiedział Jackowi, że jak wróci na wyspę, to nigdy jej już nie opuści.

Czekam na następny odcinek, bo jest szansa, że w kolejnym "skoku" wyspy poznamy historię Francuzki. Po 4 sezonach czekania!
  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#9 katja

katja

    Grupa Hatak

  • Grupa Hatak
  • 704 postów
  • MiastoArrakis

Napisano 05.02.2009 - |12:31|

wybaczam uratowanie jina, chociaż wcale mnie to nie cieszy.
wygląda na to, że z losta będą jeszcze ludzie -- o ile sami scenarzyści nie pogubią się we własnym dziele ;-)
  • 0
GG/L/MC/SS d+x s: a--- C+++(++++) !U--- P L---@ !E W+++ N- !o K--? w+ !O !M !V
PS++$ PE- Y+ PGP--@ t++ 5+++ X+++ R tv- b+++ DI+ !D- G++ e(++++) h-- r+ x*>**

I always hope for the best. experience, unfortunately, has taught me to expect the worst.

#10 garus

garus

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 796 postów

Napisano 05.02.2009 - |12:35|

Taki sobie odcinek, po 4 sezonach twórcy musieli użyć "czkawki" wyspy, żeby wytłumaczyć najciekawsze tajemnice Lost... Czekam na flasha, po którym cofną się do czasu, gdy stworzono black-smoke'a. Jeśli to wyjaśnią to im wszystko wybaczę :P

Użytkownik garus edytował ten post 05.02.2009 - |12:52|

  • 0

Masz kolekcję seriali? Pomóż rozbudować bazę danych:

showsdb.org - baza z informacjami o scenowych wydaniach seriali

#11 Lakshmi

Lakshmi

    Kapral

  • Użytkownik
  • 173 postów

Napisano 05.02.2009 - |13:30|

WraDobry, a nawet bardzo dobry odcinek :) Podoba mi się ten sezon.

# Oceanic 6.
Dobrze, że wrócili w tym odcinku. Pewnie jestem w mniejszości, ale lubię oglądać ich w świecie poza Wyspą.
Ben jak zwykle manipuluje i oszukuje wszystkich. Tym niemniej, wszyscy oprócz Hugo już się zebrali w jednym miejscu, na co pewnie liczył. Tak jak się domyślaliśmy, to on stał za tymi prawnikami :) Chociaż można było w to zwątpić na widok Carole. Dobry zabieg ze strony twórców.
Ciekawe, jak teraz przekona do siebie Kate. Sceny z Jackiem i Kate były OK, nawet nie przynudzali.
Hugo w "bezpiecznym miejscu" :razz:
No i biedny Sayid znów musiał się z kimś bić :wink: Dobre są te sceny z jego walkami. Bardzo dziwne, że tak nie ufa Benowi mimo że z nim współpracuje (współpracował?). Cóż, pewnie to się wyjaśni za jakiś czas.
Sun jednak naprawdę chce zabić Bena... Ale osobiście? Chyba Widmore ma innych ludzi od takich rzeczy :roll: Nadal jednak nie wiem, co ona właściwie może mieć do Linusa. Ciekawe, jak się sytuacja teraz rozwiąże.
Na marginesie, Ben wyjątkowo nie działał mi na nerwy. Duży plus dla tego odcinka :)


# Wyspa.
Na Wyspie wciąż sporo interesującej akcji. Teraz krwawią już także Miles i Juliet, najpewniej ci, którzy najdłużej byli na Wyspie. Miles jest pewnie faktycznie synem Candle'a.
Bardzo podobało mi się przypomnienie sceny z I sezonu, za którym tak wielu widzów tęskni :) Pasowało do całego odcinka, który w dużej mierze skupił się na Kate - to ona była najważniejsza poza Wyspą. No i było widać, że Sawyer wciąż ją kocha.
Ciekawe też, kto i dlaczego do nich strzelał, gdy płynęli łódką.
Ech, czyli nikt inny nie przeżył, Bernard, Rose i statyści? Za szybko się ich pozbyli. Ale mam nadzieję, że jeszcze coś się wyjaśni w związku z tym.

# Jin.
To był kompletne zaskoczenie :shock: No, fajnie, że przeżył ze względu na Sun, ale poza tym to nierealne, żeby przeżyć taki wybuch :/

# Danielle i reszta.
Super, że w końcu ich zobaczymy jej historię, zresztą zapowiadaną od I sezonu :lol: Czekałam na to :)
Ostatnia scena, kiedy przedstawia się Jinowi, nie była potrzebna, w końcu i tak było jasne, kim ona jest. No, ale przynajmniej zobaczyliśmy zdumioną minę Jina :)
Smutno mi się trochę zrobiło na jej widok, młoda Rousseau była wesoła i bardzo sympatyczna, a czekała ją tak dramatyczna przyszłość :cry:
Wyprawa Danielle to byłą jakaś wyprawa naukowa, prawda? W takim razie nie powinno tam być samych młodych ludzi :wink: Troszkę mało realne. Jeszcze jeden mały minus: bardzo młoda aktorka, Danielle powinna być starsza.
Btw, czy starsza Danielle spotkała Jina na Wyspie? Bo powinna go pamiętać?
  • 0

#12 pancor

pancor

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 518 postów
  • MiastoMielec/Warszawa

Napisano 05.02.2009 - |13:35|

Swietny motyw z wykorzystywaniem podrozy w czasie - czekam na wielką stopę i na czarną perłę czy jak sie ten statek nazywal ;)
  • 0
You are what you believe yourself to be

#13 garus

garus

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 796 postów

Napisano 05.02.2009 - |14:05|

Btw, czy starsza Danielle spotkała Jina na Wyspie? Bo powinna go pamiętać?


Nawet jeśli się spotkali, to młoda Danielle nie może go pamiętać, bo to nie ona skacze w czasie.

Użytkownik garus edytował ten post 05.02.2009 - |14:05|

  • 0

Masz kolekcję seriali? Pomóż rozbudować bazę danych:

showsdb.org - baza z informacjami o scenowych wydaniach seriali

#14 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 05.02.2009 - |14:24|

Btw, czy starsza Danielle spotkała Jina na Wyspie? Bo powinna go pamiętać?


Nawet jeśli się spotkali, to młoda Danielle nie może go pamiętać, bo to nie ona skacze w czasie.


Ciekawe czy spotkanie Jina zmieni losy Danielle i reszty?

btw. Pamiętacie tego faceta, którego zastrzelił Sayid na polu golfowym? Czy on nie miał na nazwisko Agostini, tak jak ta kancelaria prawnicza?

Użytkownik Teoria spiskowa edytował ten post 05.02.2009 - |14:25|

  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#15 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 05.02.2009 - |14:34|

Jakim cudem w ogóle Jin przeniósł się razem z wyspą, jak frachtowiec był dalej od wyspy niż helikopter z Oceanic 6 na pokładzie? Jeśli przeniósł się Jin, to i helikopter powinien pozostać w zasięgu "strefy przenosin".

@Teoria spiskowa
Avelino

Poza tym, skąd tytuł "Mały książę"? Jeśli miałoby to być nawiązanie do książki, to żadnego powiązania z książką nie widzę :P
W poprzednim odcinku też tytułowy Jughead pokazany był przez minutę.

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 05.02.2009 - |14:48|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#16 Grzebul

Grzebul

    Sierżant

  • VIP
  • 741 postów
  • MiastoTrójmiasto

Napisano 05.02.2009 - |14:50|

Jakim cudem w ogóle Jin przeniósł się razem z wyspą, jak frachtowiec był dalej od wyspy niż helikopter z Oceanic 6 na pokładzie? Jeśli przeniósł się Jin, to i helikopter powinien pozostać w zasięgu "strefy przenosin".

Może helikopter był niby bliżej, ale był za wysoko?

No dobra, czyli Charlotte pierwsza skrwotoczyła bo żyła najdłużej na wyspie. Dalej Miles (czemu on?!). Potem Julka - 3 latka na wyspie. Czyli kolejni będą Locke i Sawyer, a Faradayowi na najdłużej starczy.

Canoe z wodą Ajira??!!
Oceanic 6 wróciło kajakiem?
Kiedy wrócili do swojego obozu na plażę, to wynikałoby, że od czasu jak opuścili to miejsce minęło całkiem sporo czasu, czyż nie?

Kto do nich strzelał?

Zarąbista scena jak Sawyer dziękuje bogu za przeskok w czasie, a potem nagle lądują w sztormie. Zabrakło dosadnego sanadabicz :)

EDIT:
Ma ktoś transkrypcję tego co mówią francuzy?

Użytkownik Grzebul edytował ten post 05.02.2009 - |15:02|

  • 0

#17 garus

garus

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 796 postów

Napisano 05.02.2009 - |14:59|

Jakim cudem w ogóle Jin przeniósł się razem z wyspą, jak frachtowiec był dalej od wyspy niż helikopter z Oceanic 6 na pokładzie? Jeśli przeniósł się Jin, to i helikopter powinien pozostać w zasięgu "strefy przenosin".

@Teoria spiskowa
Avelino

Poza tym, skąd tytuł "Mały książę"? Jeśli miałoby to być nawiązanie do książki, to żadnego powiązania z książką nie widzę :P
W poprzednim odcinku też tytułowy Jughead pokazany był przez minutę.


Prosz, oto nawiązanie: http://www.getlostpo...thumbs_b612.jpg
  • 0

Masz kolekcję seriali? Pomóż rozbudować bazę danych:

showsdb.org - baza z informacjami o scenowych wydaniach seriali

#18 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 05.02.2009 - |15:07|

Dalej Miles (czemu on?!).


Może się tam urodził? To samo Charlotte.

Canoe z wodą Ajira??!!


Jak Juliette powiedziała że to linie lotnicze to przyszło mi na myśl, że będzie kolejna katastrofa na wyspie.
  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#19 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 05.02.2009 - |15:09|

Prosz, oto nawiązanie: http://www.getlostpo...thumbs_b612.jpg

No cóż na liście znanych przeze mnie języków, nie ma francuskiego. Ale i tak to dalej nic nie wyjaśnia. Aż się prosi pytanie - co ma piernik do wiatraka? Oprócz mąki
Dlaczego widziana przez sekundę nazwa łodzi ma coś wspólnego z tytułem odcinka?
  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#20 Grzebul

Grzebul

    Sierżant

  • VIP
  • 741 postów
  • MiastoTrójmiasto

Napisano 05.02.2009 - |15:16|

A wytłumaczysz skąd nazwy odcinków jak Fire + Water, Par Avion czy Eggtown?

To akurat ma sens - nazwa statku Danielle to bardzo ciekawa informacja i ten motyw napewno jeszcze będzie pokazany.
A nazwa odcinka jest dwuznaczna jak zwykle: z jednej strony statek, z drugiej wszystko się dzieje wokół Aarona.
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych