Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 087 - S05E05 - This Place is Death


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
212 odpowiedzi w tym temacie

#1 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 29.01.2009 - |10:14|

5x05: This Place is Death
Scenariusz:
Edward Kitsis, Adam Horowitz
Reżyseria: Paul A. Edwards



Emisja ABC: 11.02.2009

Użytkownik Hans Olo edytował ten post 18.02.2009 - |14:39|

  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#2 Zetnktel

Zetnktel

    Starszy chorąży

  • Użytkownik
  • 1 589 postów
  • MiastoLublin

Napisano 12.02.2009 - |08:50|

Napisze tylko.... "C'mon, Nie, nie konczcie odcinka teraz!!"
10/10
A to dlatego ze bardzo duzo rzeczy w odcinku sie dzialo... Chyba obejrze sobie jeszcze raz.. Jest wiele rzeczy, o ktorych mozna sie rozpisywac w nieskonczonosc.. Warto bylo czekac, bo bylo opoznienie...
Jedna rzecz mi sie w odcinku nie podobala, nie przetlumaczyli tego co mowila Charlotte do Jina w jego jezyku, po tym jak ja juz do reszty pogielo.. :E

Użytkownik Zetnktel edytował ten post 12.02.2009 - |09:07|

  • 0

#3 yakuza

yakuza

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 28 postów

Napisano 12.02.2009 - |09:15|

Naprawdę nie wiem co powiedzieć. Odcinek zmiażdżył!
  • 0

#4 kaczor

kaczor

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 88 postów

Napisano 12.02.2009 - |09:30|

Naprawdę nie wiem co powiedzieć. Odcinek zmiażdżył!


nie dobijajcie....ludzie tu w pracy siedza i sie denerwuja, ze nie moga obejrzec odcinka...:(
  • 0

#5 Armageddon89

Armageddon89

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 93 postów

Napisano 12.02.2009 - |10:06|

Odcinek zmiażdżył, bezkonkurencyjnie najlepszy w tym sezonie, kilka nowych zagadek. Jedyne co mi sie nie podobało to za krótkie flashe z Danielle, tak wlasnie myslałem, ze nic sie nie wyjasni, a nastapi nastepny flash.
  • 0

#6 Zetnktel

Zetnktel

    Starszy chorąży

  • Użytkownik
  • 1 589 postów
  • MiastoLublin

Napisano 12.02.2009 - |10:34|

Odcinek zmiażdżył, bezkonkurencyjnie najlepszy w tym sezonie, kilka nowych zagadek. Jedyne co mi sie nie podobało to za krótkie flashe z Danielle, tak wlasnie myslałem, ze nic sie nie wyjasni, a nastapi nastepny flash.


Jak sie nic nie wyjanilo.. a to ze jej chlopak poznal tajemnice wyspy "To tylko system ochronny, chronicy swiatyni"
  • 0

#7 yakuza

yakuza

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 28 postów

Napisano 12.02.2009 - |10:54|

I już wiemy, czemu Danielle jako jedyna ze swojej załogi nie była zainfekowana. To zasługa Jina i "czkawki czasu". :)
  • 0

#8 pawel_dom

pawel_dom

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 17 postów
  • MiastoChicago, IL

Napisano 12.02.2009 - |11:23|

Odcinek bardzo dobry, znowu trochę się wyjaśniło.

Lubię te lostowe smaczki typu rozmowa Juliet z Jamesem:
Ju: Jak to dobrze, że trafiliśmy tu we właściwym czasie
*flash*
Ja: Mówiłaś coś o właściwym czasie? :lol:

Szyderstwa Milesa też są niezłe ('czy ja wygladam na takiego, który by znał koreański')

No i dowiedzieliśmy się, że Charlotte nie mogła jeść czekolady przed obiadem :rolleyes:

Ale tak na serio, to odcinki 5 sezonu mi się bardzo podobają, nawet nie myślałem, że serial nabierze takiego tempa. Wiemy już mniej więcej, co stało się z kompanami Francuzki, dlaczego ona nie zginęła, czym jest czarny potwór (szkoda, że Jin nie wszedł tam z nimi i nie zobaczyliśmy jak system wygląda od środka, a potem flash tak żeby go uratować).

Druga sprawa, chyba najbardziej zaskakująca to stary Shephard - czy z tej rozmowy wynika jasno, ze Srogi Kuba i ojciec Jacka to jedna i ta sama osoba? To jest dopiero coś :) no i dlaczego nie chciał pomóc Lockowi? Ingerowałby w przeznaczenie? Co by to zmieniło?

Kolejna niezła zagrywka Bena, jak zwykle arcymanipulator wszystko przekręcił na własną stronę i obrączkę Jina użył jako kart przetargowej - nie tylko Jack ale i Sun mu teraz je z ręki. Cieszy pojawienie się Desmonda pod koniec odcinka i rozmowa z matką Faradaya.

Btw. Jak to możliwe, że Daniel nie pamięta spotkania z Charlotte w przeszłości - czy to dopiero ma się stać? Kiedy to było/będzie. No i wiemy już, że młoda Szarlotka przebywała u Dharmy, stąd najszybsze krwawienie u niej. Szkoda, że się jej pozbyli, bo ją lubię.

No i jak nigdy chciało mi się patrzeć na zmagania Oceanic 6 - wynika z tego teraz, że tylko część wróci na wyspę? Skoro jack, Des, Sun i Ben wrócą, to co z Sayidem, Kate, Aaronem i Hugo? No i w jakim czasie pojawi się Locke...

Ale pytań :) Zauważcie, że na większość pomniejszych pytań z 1 i 2 sezonu mamy odpowiedzi. Nie znamy tylko zastosowania liczb. Bez względu na to jak twórcy na początku wyobrażali sobie serial (i pomijając kilka małych baboli), można powiedzieć że wszystko jest przemyślane i trzyma się kupy.

Już się nie mogę doczekać kolejnego epizodu ;)

Ocena sezonu: 9+/10

Ocena odcinka: 8+/10
  • 0

#9 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 12.02.2009 - |12:13|

Dymuś systemem obronnym Starożytniej Świątyni (hieroglify) - ciekawe, nie przeczę. Ale z mapki i wywodów Bena z odcinka 04x08 wynikało, że Świątynia to Stacja Dharmy, ponadto - najbezpieczniejsze miejsce na wyspie. A tu ani Stacja Dharmy, ani bezpieczne miejsce... Dymek wręcz szaleje. Nawet jeśli Dharma by zniszczyła Świątynię i postawiła swoją stację, to musiałaby Dymka złapać za ogon. WTF? Są dwie Świątynie?
W którym roku Danielle z ekipą dotarła na wyspę, bo wygląda na to, że na wyspie nie ma psa z kulawą nogą? Jeśli w 1988 roku, to gdzie jest Dharma i Othersi?
Studnia prowadząca do FDW - tylko, w jakim jesteśmy czasie, że "Orchid" zniknął? Ben przekrecił koło w 2004 roku, w którym roku koło przekręcił Locke? I w ogóle o co chodzi, że to Łysy miał kręcić kołem, a nie Ben? Bo mi to brzydko zajeżdża płytkim sekciarstwem, a z nauką nie ma nic wspólnego. Wyspa zaczęła skakać w czasie, bo niewłaściwa osoba zakręciła kołem? Żenujące... Zresztą wygląda, że Locke też dostał bilet do Tunezji. Jeśli wyjaśnienie do koła i energii jest naukowe, kołem może kręcić małpa, nie dorabiajmy do tego żadnych debilno-mesjańskich teorii. :/ Szczególnie kretyńsko to brzmi, gdy takie "rewelacje" wygłasza lekarz-neurochirurg. Chyba Christianowi nadmiar alkoholu spożytego za życia skutecznie pomieszał we łbie.
Czy wszystkim, co łazili z Lockiem, na koniec zaczęła lecieć krew?
Tak całkowicie na marginesie - studnia wygląda też na bardzo starą. A gdzie studnia, tam kiedyś była woda. Pośrednim dowodem na to jest lód w podziemnych komnatach. Czyli - do czego koło służyło Starożytnym?
Spotkanie u pani Hawking - niezłe, tylko co z tego wyniknie, to się pewnie dowiemy za tydzień.

Bez względu na to jak twórcy na początku wyobrażali sobie serial (i pomijając kilka małych baboli), można powiedzieć że wszystko jest przemyślane i trzyma się kupy.

Trzymałoby się qpy, gdyby Walt musiał wrócić. Przecież to nim byli najbardziej zainteresowani Othersi. Teraz raptem im nie jest potrzebny?
Wyspa ma być "special" miejscem - no i było, bo wyspa uzdrawia. Nawet było wyjaśnione dlaczego - w odcinku 02x19. Teraz wrzucili wędrówki w czasie. Co się ma do cudownych uzdrowień jak pięść do oka.
  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#10 yakuza

yakuza

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 28 postów

Napisano 12.02.2009 - |13:17|

Skoro już mowa o nielogicznościach to mnie zastanawia inna rzecz. Dla Christiana czas i przestrzeń nie stanowią wyraźnie żadnej przeszkody (w końcu to zjawa). Skoro mógł cofnąć się w czasie, aby porozmawiać z Lockiem przed przekręceniem pokrętła, to czy w odcinku Cabin Fever nie mógł powiedzieć Johnowi, żeby nie wyręczał go Ben??

Użytkownik yakuza edytował ten post 12.02.2009 - |13:18|

  • 0

#11 elektrownik

elektrownik

    Kapral

  • Użytkownik
  • 158 postów

Napisano 12.02.2009 - |13:46|

Charlotte = anie (chyba tak jej było, ta koleżnaka bena z dzieciństwa) ?????
Christian, jak Alpert - czas go nie rusza, i chyba jest jacobem, gdyby tylko przybrał postać Christiana to po co powiedział by że Jack to jego syn ???
  • 0
Yes!!! Go Jack!! Blow them all to hell hahahaha!!

Wow....Hurley pregnant. Explains why there has been no weight loss.

Z pcworld.pl
DVD zabezpieczone chipem
komentarze:
Polak kupi papier scierny i zetrze powłokę
Rusek poleje płytę denaturatem i powłoka sie rozpuści
Amerykanin kupi płytę lub sciagnie ją z łączą 10Mb/s

#12 pawel_dom

pawel_dom

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 17 postów
  • MiastoChicago, IL

Napisano 12.02.2009 - |13:52|

(...) Dla Christiana czas i przestrzeń nie stanowią wyraźnie żadnej przeszkody (w końcu to zjawa) (...)


Może i zjawa, ale ja jakoś zacząłem go odbierać inaczej. Może dlatego jest taki ważny, bo jako jeden z pierwszych cofnął się do czasów zamierzchłych, jeszcze przed atomówką na wyspie i dlatego wcześniej wie, co się stanie. Może skacze w czasie już po skokach naszych rozbitków i uzbrojony w wiedzę o tym co ma się stać, daje wskazówki Lockowi oraz ukazuje się Jackowi, by go umiejętnie poprowadzić. Istnieje też duża szansa, że jego linia czasowa jest PO linii czasowej wydarzeń rozgrywanych na wyspie, a np rozgrywa się w tym samym czasie co Oceanic Six w tym momencie (3 lata lub więcej po wydarzeniach z wyspy). Zauważcie, że wcale nie musi być zjawą, a jego śmierć i ciało w trumnie to być może dobra mistyfikacja, tak jak z wrakiem statku.

(...) Skoro mógł cofnąć się w czasie, aby porozmawiać z Lockiem przed przekręceniem pokrętła, to czy w odcinku Cabin Fever nie mógł powiedzieć Johnowi, żeby nie wyręczał go Ben??


No właśnie może o to chodzi, że oni z Benem to za dużo nie mają wspólnego? Może w planach miało być, żeby zapętlić historię Locke'a - czyli ustanowić go liderem i to on miał zakręcić kołem, by przesunąć, przenieś wyspę i stać się liderem Innych, a tym samym zdetronizować Linusa. Ben wie znacznie więcej niż się wydaje i skoro umiał wywołać bunt w Dharmie, zaadoptował Alex i stał się liderem grupy, a jednocześnie już od początku rywalizował z Widmorem (mimo, że przyznaje, że to wyspa Charlesa, to nie chce podać mu jej lokalizacji); najprawdopodobniej w latach młodości wykiwał go pozawalając na przekręcenie FDW i odsyłając go do Tunezji bez wiedzy o tym jak powrócić, to bedzie w stanie zrobić wszystko by władza pozostała w jego rękach. Teraz w związku z obecnością matki Faradaya postanowił wrócić po O6, by nikt nie wygadał gdzie jest wyspa. Rozbitkowie niebezpiecznie zaczęli zbliżać się do Widmora - Des z Penny, Des z Danielem, Locke z tym czarnym kolesiem, co go pchał na wózku, Hugo z Libby, która była też powiązana z Widmorem, pozostali z rozbitków też jakoś wiązali się albo ze starym Shephardem jak Jack, czy Clair albo z Lockiem, czy Waltem - Michael, prawdziwy Sawyer, James itd.

Takie moje dywagacje tylko... :rolleyes:
  • 0

#13 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 12.02.2009 - |13:56|

Ta dziewczynka chyba jednak zginęła w czasie czystki.

Może miałem złudne wrażenie ale wyglądało jakby koło się zacięło. Może to jest powodem skoków w czasie, ale zobaczymy w następnym odcinku.

Rozbija mnie humor w tym sezonie. Wcześniej jakoś tego nie było widać a teraz aż kipi sarkazmem.
Dobił mnie Saweyer: 'expecting a subway' ;) że o tym jak ciągnął linę wkopaną w ziemię nie wspomnę ;)

Co do spotkania Daniela i Charlotte. Wydaje mi się że to się stanie w momencie kiedy nastąpi ta scenka w której Daniel wszedł do jaskini, w której Dharma budowała stację Orchid.

No i nie wydaje mi się żeby tu chodziło o jakieś sprawy wiary czy przywództwa przy kręceniu kołem. Może po prostu trzeba mieć gen pradawnych do odpowiedniego użycia koła ;)

Teraz w związku z obecnością matki Faradaya postanowił wrócić po O6, by nikt nie wygadał gdzie jest wyspa.

Przecież nikt z O6 nie wie gdzie jest wyspa. W ich powrocie na wyspę jest jednak coś głębszego.

Użytkownik Tom_Logan edytował ten post 12.02.2009 - |14:00|

  • 0
don't try

#14 yakuza

yakuza

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 28 postów

Napisano 12.02.2009 - |13:59|

A propos koła... trochę śmiesznie to wyglądało jak przekręcało się raz w jedną to raz w drugą stronę. Mogli to bardziej dopracować. :)
  • 0

#15 pawel_dom

pawel_dom

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 17 postów
  • MiastoChicago, IL

Napisano 12.02.2009 - |14:06|

(...)
Przecież nikt z O6 nie wie gdzie jest wyspa. W ich powrocie na wyspę jest jednak coś głębszego.



masz rację, powinienem był napisać:

Teraz w związku z obecnością matki Faradaya postanowił wrócić po O6, by nikt nie wygadał co się stało na wyspie i że zostali tam rozbitkowie, są ludzie, Ben itd a wyspa może uzdrawiać. Wystarczyłoby, że Hugo by zaczął pękać, a Christian nawiedzać Jacka - jak przed jego lekomanią.


  • 0

#16 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 12.02.2009 - |14:09|

No nie mogłem. Od poprzedniego odcinka wiedziałem, że Ben na widok Jin od razu powie "he is stil alive". Ktoś inny powie "przewidywalne", a ja powiem "uwielbiam to". Uwielbiam tą minę Bena z wytrzeszczem oczu gdy z całkowitą powagą wypowiada kolejną kwestię z ukrytym między wierszami przesłaniem "no patrz, znowu mnie nie zabijesz, a miało być tak fajnie".
No i nareszcie scenariusz wyplątał z ciągnącej sie za nami klątwy pustej trumny w pierwszym sezonie . Fajny odcinek.
  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#17 lucasd

lucasd

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 125 postów

Napisano 12.02.2009 - |15:46|

Locke ciagnal kolo w lewo, podczas gdy Ben w prawo (chyba ze cos mi sie ubzduralo).

A naukowo mozna bez problemu wyjasnic, roznice kto ciagnal, chyba ze przyjmujemy teorie zgodna z brzytwa Ockhama (ale znowu patrz wyzej)...
  • 0

#18 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 12.02.2009 - |15:58|

Locke ciagnal kolo w lewo, podczas gdy Ben w prawo (chyba ze cos mi sie ubzduralo).

Obydwaj kręcili w tą samą stronę. Z tym że Ben pchał a Locke ciągnął może dlatego Ci się tak wydawało.
  • 0
don't try

#19 Metalfish

Metalfish

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 406 postów
  • MiastoRybnik

Napisano 12.02.2009 - |16:30|

Makabra. Odcinek fantastyczny. :D Wygląda na to, że już niedaleko do powrotu O6 na wyspę. Wyśmienicie, bo bałem się, że mogą to rozciągnąć na cały sezon.

Nie wiem od czego zacząć pisać, więc na razie nie piszę nic. Będę się wtrącał do dyskusji tylko.

Chyba powinienem dać 10/10 ;)

Albo napiszę:

Szkoda trochę Charlotte. Daniel pewnie porozmawia z jej małą wersją przy którymś skoku, a te skoki teraz oj częste. Ciekawe czy po przekręceniu koła przez Johna zwolnią i czy ktoś jeszcze przez krwotoki z nosa zginie. Następny w kolejce chyba Miles. Ciekawe czy przetrwa.

Co nieco o dymie się wyjaśniło oraz o Francuzach. Opowieści Danielle są prawdziwe, a zaraza może nie mieć związku z tą przed którą chrnił się niby Kelvin,ale zobaczymy. :)

Na razie tyle. Kurde wkurza, że jak skończyły się ferie nie mogę z rana Lost oglądać. :P

Użytkownik Metalfish edytował ten post 12.02.2009 - |16:34|

  • 0
...and Justice for All!

#20 Palkers

Palkers

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 13 postów

Napisano 12.02.2009 - |16:38|

Generalnie rzadko się odzywam, ale:

Skoro Locke przekręcił koło, to dlaczego Faraday pojawi się w nieswojej linii czasowej (tzn. w latach 70-80)?

Teoretycznie działanie Locke'a powinno przywrócić 'balance to the Force', tak?

Z tego wynika, że O6 przeniesie się na wyspe, ale nie będzie na niej Locke'a i całej gromadki i wszystko zacznie się od nowa ? :/




Oczywiście, poza tym. Odcinek sporo wyjaśnił, ale:
- nie rozumiem, dlaczego Danielle nie pamięta Jin'a, w końcu spotkała się z nim dwa razy, z czego raz - strzelając, będąc w sporym stresie? (być może któraś wasza dyskusja poruszyła ten temat, ale w ogóle nie przeglądam tego forum)

- właśnie - co z Waltem? Rozumiem, że aktor grający Walta jest już zupełnie bezużyteczny, postarzał się o 5 lat - ale jak mają zamiar wytłumaczyć jego nieobecność; mam nadzieję, że po prostu go nie przemilczą...

- czy Charlotte zawsze pamiętała Faradaya (czy może na zasadzie spontanicznie pojawiających się wspomnień u Desmonda)? W stresie też powinna była zapamiętać jego twarz, chyba, że okaże się tak młoda (lata 70-80), że z założenia będzie to niemożliwe (nie pamiętam, czy w odcinku podała swój wiek w momencie opuszczania wyspy, domniemam, że miała maksymalnie 5-7 lat)...

Użytkownik Palkers edytował ten post 12.02.2009 - |16:45|

  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych