93 odpowiedzi w tym temacie

[Hans Olo]

5x02: The Lie
Scenariusz: Edward Kitsis, Adam Horowitz
Reżyseria: Jack Bender



Emisja ABC: 21.01.2009

Użytkownik Hans Olo edytował ten post 14.01.2009 - |22:20|

[Armageddon89]

Dobre wprowadzenie, aczkolwiek pierwszy odcinek zdecydowanie lepszy od drugiego. Koncepcja z ciągłą akcja, bardzo dobrze zrobiona. Scenarzysci nareszcie sie postarali. Zobaczymy co bedzie za tydzien, jeden z recenzentów przedpremierowego pokazu "Jughead" ocenił go za najlepszy odcinek wszystkich serii i bijacy na głowe rozpoczecie nowego sezonu. Mam nadzieje, ze sie nie mylił.

[Metalfish]

Jeśli tak będzie to kapitalnie.

Drugi odcinek rzeczywiście trochę spuścił z tonu, ale i tak dobry. Ostatnia scena wskazuje na to, że akcja dalej będzie wartka.

Ogólnie bardziej podoba mi się akcja na wyspie, zresztą zawsze tak było. Dobre wejście Johna. Ciekawe co to byli za ludzie i z jakiego czasu (tak, tak)

Ogólnie oby tak dalej!

[sruuba]

Ciekawe co to byli za ludzie i z jakiego czasu (tak, tak)

Mieli jakiś akcent, więc może są to ludzie Rousseau?
a jeśli nie to może przy innym skoku ich spotkamy i historia Danielle zostanie pokazana.

Użytkownik sruuba edytował ten post 22.01.2009 - |13:17|

[Metalfish]

Być może Pewnie cała historie wyspy w skrócie pokażą. W sumie byłoby miło. Co do akcentu to był on raczej brytyjski. Musiałbym jeszcze raz sprawdzić. Ale Francuzi to raczej nie byli.

Może małego Bena kiedyś spotkają albo Henry'ego Gale'a?

[Tajemnicza_Wyspa]

Co to za żołnierze aresztowali Sawyera i Julkę? Sądząc po akcencie, na pewno nie Amerykanie. Na pewno tez nie Francuzi. Brytyjczycy? Australijczycy? I z jakiego czasu pochodzą? Chyba tuż po II wojnie światowej, sądząc po ich strojach... WTF?
Ben i Jubilerka - o co chodzi z tymi 70 godzinami? Tyle czasu ma Beny, by ściągnąć 06 na wyspę? A jeśli nie, to co się stanie? I tak w ogóle gdzie rozgrywa się akcja całej tej scenki? Stary komputer, jak w stacjach Dharmy, plus wahadło nad mapą? Co oznacza "Event Window determined"? A wahadło z mapą, na której są dziwne kreski, do niczego mi nie pasuje. Wahadło Foucaulta to to na pewno nie jest...

[lead]

Wahadlo sluzylo do zaznaczania na mapie kresek przenionych z komputera- czyli prawdopodobnie zaznaczajacych miejsce w ktorym za 70 godzin wg obliczen pokaze sie wyspa. Tak wynikalo przynajmniej z tego co nam pokazano Pytanie tylko czemu ona wykorzystywala taki (dosc archaiczny) sprzet...

[Tajemnicza_Wyspa]

@lead
Bo to kumpelka Jacoba, który nie lubi nowych technologii
Miejsce? Raczej kilka miejsc, bo punktów przecinania się kresek jest na tej mapie kilka. Zatem pytanie - jak znaleźć, które jest właściwe? Na węch? A może namacać?
PS - nie widzę sensu w mapie z wahadełkiem, skoro taka sama mapa jest w komputerze.

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 22.01.2009 - |14:35|

[Odnaleziony]

Drugi odcinek, lub - jak kto woli - kontynuacja otwarcia - bardziej lajtowy, ale sporo się dowiadujemy. Bezcenne gesty i miny Hurley'a... Aż się ma ochotę tego Puchatka przytulić Akcja z Anna Lucia - absurdalna - ale się na szczęście okazało, że to się nie dzieje "aktualnie" - cokolwiek to w 5 sezonie znaczy.... Balast - dobrze, że go zlikwidowali - już bardziej denerwujący nie mógł być... Jak Aaron miał wciskać 31 w windzie już prawie byłem pewny, że wciśnie 108 ;p Pani rzeźniczka - dosyć hmm.. zastanawiające. I tekst "Why is there a dead pakistani on my coach!?" - dawno się tak na Lostach nie śmiałem Sun - w tym odcinku już widzimy dokładnie, że Sun jest zdeterminowana, cyniczna i baaardzo się zmieniła od czasu pobytu na wyspie. I końcówka 2 epizodu - generalnie lostowe WTF!? BĘDZIE OSTRO Już się nie mogę doczekać. Subiektywnie uważam, że widać nieco "doczepienie" tych 2 sezonów do wydłużonych 3 (więc w sumie 4), co nie zmienia faktu, że akcja się rozkręca naprawdę MOCNO i można się tylko cieszyć

[Jonasz]

Rownie dobry jak pierwszy, a moze nawet i lepszy. Kilka znakomitych scenek. Rozmowa Hurlego z mama o Wyspie bezcenna. To jak streszcza Hurley wydarzenia na wyspie jest cos z autoironii. Autorzy mrugaja do nas okiem "zobaczcie jak fantastyczny serial zrobislismy opeirajac go na tak absurdalnej historii".

Kolejne zabawna rzecz to wprowadzenei do akcji nowego balastu. bardzo irytujacy typ. Przez chiwle sie obawialem ze to pomylka dueatu Nicki-Paula do kwadratu, a tu znow mrugniecie okiem. Jest on pierwszy ktory ginei od planace strzaly. W tym momencie odetchnelem z ulga. Smieszne, ze dostaje ogniasta strala mowiac, ze nigdy nie uda im sie wskrzesic ognia.

Ogolnie wrazenia bardzo pozytywne mimo kilku glupszuch momentow.

[Teoria spiskowa]

Mieli jakiś akcent, więc może są to ludzie Rousseau?
a jeśli nie to może przy innym skoku ich spotkamy i historia Danielle zostanie pokazana.

Co to za żołnierze aresztowali Sawyera i Julkę? Sądząc po akcencie, na pewno nie Amerykanie. Na pewno tez nie Francuzi. Brytyjczycy? Australijczycy? I z jakiego czasu pochodzą? Chyba tuż po II wojnie światowej, sądząc po ich strojach... WTF?
Ben i Jubilerka - o co chodzi z tymi 70 godzinami? Tyle czasu ma Beny, by ściągnąć 06 na wyspę? A jeśli nie, to co się stanie? I tak w ogóle gdzie rozgrywa się akcja całej tej scenki? Stary komputer, jak w stacjach Dharmy, plus wahadło nad mapą? Co oznacza "Event Window determined"? A wahadło z mapą, na której są dziwne kreski, do niczego mi nie pasuje. Wahadło Foucaulta to to na pewno nie jest...

Jak dla mnie to akcent mają brytyjski więc są to pewnie ludzie Widmora. W poprzednim sezonie powiedział Benowi, że wyspa należała kiedyś do niego.

Obstawiam, że bobas Candle'a to ten kochaś Sun.

[Metalfish]

Tak to prawdziwa teoria spiskowa Wg mnie to nikt znany, ewentualnie... Miles

[Teoria spiskowa]

Tak to prawdziwa teoria spiskowa Wg mnie to nikt znany, ewentualnie... Miles

No ba, okaże się że Candle miał bliźniaki.

[X-lady]

Drugi odcinek podobał mi się dużo bardziej!
Balast faktyczine niemiłosiernie denerwujący, mam nadzieję, że nie zmartwychwstanie To chyba takie oczko od reżyserów za Nikki i Paula. Drugie oczko, to rozmowa Huga z mamą. Kiedy pod koniec 4 sez. na wielu forach pojawiły się pytania, dlaczego O6 muszą kłamać, mnóstwo było właśnie takich odpowiedzi, że jakby to brzmiało, gdyby powiedzieli prawdę.
Pytanie, gdzie odgrywała się scena z Ms. Hawking jak najbardziej zasadne... Kaplica przypomniała mi, że ten brat od Desmonda miał na biurku zdjęcie jego osoby i Ms. Hawking. Dlaczego 70h? Tak jej "wyszło"? Za 70h wyspa znajdzie się w "dogodnym" miejscu, czy czasie? Kim właściwie jest ta Ms. Hawking?! A raczej, czy kiedyś się tego dowiemy...
Ach, kolejna indykacja, że nasz Benny ma wielu znajomych poza wyspą. Skąd Jill wie o Locke'u?
Czy Sun jest szczera? Wzbudziła moje wątpliwości tą rozmową z Kate. O, jeszcze jedno. Ktoś ma jeszcze wrażenie, że to sam Ben powiedział Lockowi, by nastawić Sun przeciwko niemu, by ta skumała się z Widmorem i w ten sposób Ben dobierze mu się do skóry? Z drugeij strony, Ben wyglądał na wyraźnie bezradnego i "nie-mającego-planu" pod koniec odcinka...

[Zetnktel]

No wkoncu po calym dniu udalo mi sie wejsc na forum... Wiec tak drugi odcinek zdecydowanie lepszy od pierwszego, przynajmniej dla mnie. Byl ciekawszy. Ogolnie nie jestem zachwycony od normalne odcinki lostow. Przyznam ze jestem troche zawiedziony, a zadnego spoilera nie czytalem.
Rodzi sie pytanie
Kim jest ta baba z kosiciola..
Tworcy duzo namotali zobaczymy co z tego wyjdzie.

[Rewolwerowiec]

Jak dla mnie te dwa odcinki to najlepsze otwarcie nowego sezonu w historii(nie licząć oczywicie pilotu Losta). Świetna, dynamiczna akcja, troche odpowiedzi i mnóstwo nowych pytań.

Skąd Jill wie o Locke'u?

Ben podzielił się z nią częścią swojego planu. Zapewne jest zaangażowana w operację powrotu Oceanic 6 na wyspę.

Przydałby się teraz nieco spokojnieszy epizod, by to wszystko przetrawić i usystematyzować, ale patrząc na poprzednie sezony już wkrótce nie będziemy narzekać na brak odcinków spokojnych, ale na niedobór takich jak "The Lie" i "Because You Left". W kazdym razie zostałem naprawdę miło zaskoczony, nie wierzyłbym jednak w zapowiedzi, że "Jughead" zmiażdzy wszystko co widzieliśmy do tej pory.

[lucasd]

Co prawda z odcinka 1, ale motyw z kompasem wyjasnia czemu dziecko John Lock oblalo test dharmy, gdzie wybral noz zamiast kompasu.
I czemu bylo poddane temu testowi

[lead]

Jedno mnie zastanawia, odnosnie obu odcinkow.

Dlaczego w czasie przenosza sie tylko rozbitkowie + grupa Dana, a inni nie? Locke przeniosl sie w czasie, a stojacy w tym samym miejscu Inni juz nie. Przeniosl sie ponownie Locke, a Ethan nie. Byc moze Inni sa w jakis sposob uodpornieni na efekty przenoszenia wyspy. Ale w takim razie, dlaczego Juliet przenosi sie razem z rozbitkami? Przez kilka lat przeciez byla jedna z Innych.

[Malutka]

Dlaczego w czasie przenosza sie tylko rozbitkowie + grupa Dana, a inni nie? Locke przeniosl sie w czasie, a stojacy w tym samym miejscu Inni juz nie. Przeniosl sie ponownie Locke, a Ethan nie. Byc moze Inni sa w jakis sposob uodpornieni na efekty przenoszenia wyspy. Ale w takim razie, dlaczego Juliet przenosi sie razem z rozbitkami? Przez kilka lat przeciez byla jedna z Innych.

Juliet tak jak rozbitkowie zostala na wyspe sprowadzona, podczas gdy Inni zamieszkuja ja juz o wiele dluzej, byc moze od pokolen - na pewno sa z nia blizej zwiazani, wiec skacza razem z nia - chociaz z drugiej strony nie jestem pewna, jak wyglada sytuacja np. Ethana? niby cala Dharme "wyczyscil" Ben, ale Ethan nie wydaje sie byc czlonkiem jakiejs pierwotnej cywilizacji, w koncu byl chirurgiem... no ale moim zdaniem generalnie Inni zachowywali sie jak Wyspa, bo sa jej czescia, podczas gdy rozbitkowie to obcy element, nie polaczony z natura Wyspy

Happy New Season zycze wszytkim

[Odnaleziony]

Jedno mnie zastanawia, odnosnie obu odcinkow.

Dlaczego w czasie przenosza sie tylko rozbitkowie + grupa Dana, a inni nie? Locke przeniosl sie w czasie, a stojacy w tym samym miejscu Inni juz nie. Przeniosl sie ponownie Locke, a Ethan nie. Byc moze Inni sa w jakis sposob uodpornieni na efekty przenoszenia wyspy. Ale w takim razie, dlaczego Juliet przenosi sie razem z rozbitkami? Przez kilka lat przeciez byla jedna z Innych.

Właśnie! Dla mnie osobiście efekty skoków czasowych też są dosyć niespójne. Np. to, że wyspa znika... Ona się przemieszcza w czasie, a nie w przestrzeni... Ileś np. lat w tą, czy w tamtą - jak to się ma do położenia wyspy? no zobaczymy jak nam to wyjaśnią dalej... oby już za tydzień Oby to wszystko mieli obcykane, bo nie łatwo tutaj o błędy - przy takim poziomie skomplikowania.