7 odpowiedzi w tym temacie

[działacz]

4x08

No! W końcu bardzo dobry odcinek :] Dużo się dzieje, jest akcja, jest ciekawie, miejscami krwawo i za to lubię Prisona. W końcu zdobywanie kart zeszło na drugi plan i fabuła układa się bardzo ciekawie.

Już od jakiegoś czasu sądziłem, że najsłabsze ogniwo w team'ie czyli japoniec w końcu się wyłamie i zacznie sypać. Nie skończyło się to dla niego zbyt dobrze.
Na plus flashbacki Sary i akcja z napadem na limuzynie, zakończona niepowodzeniem. No i końcówka - w końcu wielki murzyn dostał od Mahone'a za swoje

Według mnie najlepszy odcinek sezonu.

Ocena 5+/6

[Jonasz]

Znakomity epizod. Wszystkie watki sie ciekawie zwiazaly. Szykuje nam sie cirkawa konfrontacja grupy Micheala z Generalem. Ani chwili nudy. Najslabszym momentem bylo wykradzenie ambulansu - bardzo naiwne. Poza tym niewiele wpadek.

[sZakOOu]

Murzyn jeszcze nie dostał za swoje. Ciekawe co Burrows miał na myśli odciągając Mahone'a argumentując, że jeszcze będzie miał okazję.

Odcinek bardzo dobry, wszystko się ładnie zazębia. W sumie przyczepić się mogę jedynie do flashbacka Burrowsa, niepotrzebny był. No i wykradzenie ambulansu trochę naiwne. Reszta OK.

Odcinek 9/10

edit: w ankiecie nie można 8,5/10 i 9/10 zaznaczyć. :/

Użytkownik sZakOOu edytował ten post 21.10.2008 - |20:29|

[MAF]

Ciekawe co Burrows miał na myśli odciągając Mahone'a argumentując, że jeszcze będzie miał okazję.

Jak to co? Łyżka miodu, 3 łyżki wody

[_Sasuke_]

Tytuł tego odcinka to "The Price"



wiem, ale mi się już nie chciało tego zmieniać...

Użytkownik martha edytował ten post 27.10.2008 - |12:22|

[Gaj]

Faktycznie udany odcinek. Aż łęzka się kręci w oku za genialnością 1 sezonu bo ten odcinek jako jeden z niewielu dorasta poziomem do 1 sezonu.
7,5/10 /

[Macmax]

Zgadzam się z powyższymi wypowiedziami. Odcinek pozbawiony sytuacji naiwnych i infantylnych, których było sporo w poprzednich odcinkach. Szkoda że Alex nie zatłukł tego śmiesznego Murzyna, byłby to ciekawy koniec tego odcinka. Nawet Sara aktorsko wypadłą lepiej. 9/10.