10 odpowiedzi w tym temacie

[_Neoo_]

Ocena odcinka "Shut down"

[k-rol]

Całkiem dobry odcinek, sporo akcji. Bardziej realistyczny niż poprzednie, zwłaszcza od strony technicznej po wysysaczu danych z pierwszych odcinków bałem się, że żeby dostać sie do maila przejmą kontrolę nad jakimś satelitą albo coś Nieźle rozwiązana sprawa z miejscem spotkania, zagadka trochę w stylu starego dobrego PB. Gdy zaczęli uciekać myślałem, że to będzie powtórka drugiego sezonu, czyli walka z firmą plus uciekanie. Dobrze, że nie poszli w tę stronę.

Co do T-Baga, to gość ma tyle szczęścia, że w realnym świecie zgarniałby pewnie wszystkie kumulacje w lotka ;] ciekawe, kiedy drogi jego i Scofielda znów się zejdą...

Sojusz Linc - Alex trochę naciągany, za łatwo puścił w niepamięć zabojstwo ojca.

Ogólnie daję 7/10

[Zetnktel]

Naciagane to bylo jak Linc wzial sobie siekiere wszedl sobie do budynku znalazl serwerownie w 2min i wybil niezbijalna szybe

Ale ogolnie serial jest ciekawy i podoba mi sie, mimo wielu niedociagniec. Zawsze to te 42 min w tyg jakiegos relaxsu swego rodzaju odprezenia.

Użytkownik Zetnktel edytował ten post 09.09.2008 - |14:21|

[Jonasz]

Jestem zawiedziony tym epizodem. Straszny Chaos. Scenarzysci chyba maja za duzo pomyslow i chca wszystko to upchac w jednym odcinku. Konczy sie to tym, ze nic sie kupy nie trzyma. Jedynym naprawde frapujacym jest watek T-Baga.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 10.09.2008 - |16:50|

[goral_222]

Jak dla mnie odcinek może być trochę lepszy od poprzednich, ale do doskonałości daleko. Macie racje, ze ten sojusz Linc-Mahone trochę naciągany i za szybki. Zobaczymy jak to pociągnął dalej.

Mnie tez zastanowiło, ze Linc bierze toporek i tak sobie wchodzi jakby był u siebie w domu

Zabójca dowiedział się gdzie mogą przebywać wiec miejmy nadzieje, że zrobi się ciekawie w następnych odcinkach.

[sZakOOu]

Lepszy niż poprzedni, słabszy niż "Scylla". Wcześniej napisałem że przez pół sezonu będą dyski zbierać, i się nie myliłem (drugie pół się będą włamywać do kwatery Firmy). Gdzie Gretchen? Nowy zabójca Firmy, po mega akcjach z pierwszych dwóch odcinkow, tym razem cały odcinek przesłuchuje dziadka. Słabiutko... Sztama Linca z Alexem - totalnie naciągana. Jakim cudem Majkel z Żółtkiem chodzili po zaludnionej firmie w środku dnia, i nikt (!) nie zwrócił uwagi na obcych? Jak dla mnie 6/10.

[Rydzu_SSJ]

Kiedy Michael podjechał tym autem do Selfa który miał już cala reszte myslalem ze wyskoczy z samochodu i powie ze ma pozostale piec dysków . Ale jednak nie... No ale nie jest zle, bo tozsamosc cardholderow wazna jest przeciez .

A poza tym, to jak zwykle, naciagane, zbyt chaotyczne miejscami, ale jedno trzeba przyznac - wciaz sie to diabelnie dobrze oglada.

[truskolodz]

Na pewno lepiej niż 2 pierwsze odcinki. Stary dobry PB, dużo biegania i zwroty akcji
Byle nie przesadzili. Narazie jakoś przełknąłem te pierwsze 2 niepowodzenia....

[Halavar]

Kolejny fajny odcinek nowego sezonu, dobra forma serialu utrzymana:)

Ocena: 7,5

PLUSY:

+ rozwinięcie historii Alexa, a dokładniej jego załamanie psychiczne po śmierci syna, które najlepiej ukazano pod koniec odcinka
+ odcinek bardzo szybki, dynamiczny, dużo się działo, brak spowolnień akcji czy jakiejkolwiek nudy
+ podobało mi się zagranie agenta Selfa, który ominął w hierarchii swojego szefa i uratował misję zdobycia Sculli u senatora. W tym odcinku było wyraźnie widać, że Self jest bardzo zdeterminowany, aby wykonać swoją robotę i bardzo mu na tym zależy
+ plus za coraz bardziej ciekawe losy T-Baga. Podoba mi się to, że to co robi jest owiane swoistą mgiełką tajemnicy, i zarówno on jak i widzowie powolutku krok za kroczkiem budują z puzzli większy obraz, który mam nadzieję pod koniec sezonu będzie świetnym obrazkiem;)

MINUSY:

- pościg prowadzony przez Selfa pod koniec odcinka niewiem czemu ale wydał mi się naciągany i nieprzekonywujący. Jakaś sztuczność przez to przebijała...

[Monk]

Od początku sezonu chodziło za mną jedno skojarzenie, po tym odcinku już wiem: klimatem, sposobem rozwiązywania różnych bankowo-, federalno-, budynkowych zabezpieczeń strasznie mi to przypomina drużynę Oceana
Niestety naciągane te rozwiązania, przez szybką akcję spłycone, bez dramaturgii. Jednak bardziej mi się podobało w sezonie pierwszym, gdzie jedna śrubka z ławeczki potrafiła "zagrać" w kilku odcinkach
Ale i tak chyba jedna z lepszych jesiennych produkcji.

[Macmax]

Naciagane to bylo jak Linc wzial sobie siekiere wszedl sobie do budynku znalazl serwerownie w 2min i wybil niezbijalna szybe

To faktycznie był najsłabszy moment tego odcinka, poza tym dużo akcji, brak nudy to duże plusy tego odcinka i cały czas pozostaje sentyment... 7/10

Użytkownik Macmax edytował ten post 07.03.2010 - |15:16|