Skocz do zawartości

Zdjęcie

Nowa rasa w SGA


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
4 odpowiedzi w tym temacie

#1 Madman07

Madman07

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 51 postów

Napisano 16.08.2008 - |20:58|

Jak myślicie, będzie jakaś? Zrobiłem takie porównanie z SG-1 i jest jakiś schemat:

SG-1:

- główny watek Goa'ulk'owie - stan: zniszczeni,
- poboczny watek - Replikatory - stan: zniszczeni,
- drugi główny wątek - Ori - stan: zniszczeni,

SGA:

- główny watek - Wraith - stan: wojna,
- poboczny wątek - Replikatory - stan: zniszczeni,
- drugi główny watek - stan: brak informacji,


W obu seriach poboczny wątek tj. Replikatory są zniszczeni jeszcze wtedy, gdy trwa wojna z rasą z pierwszego wątku. A więc możliwe, że niedługo Wraith pójdą na dno, a scenarzyści nam znów coś zafundują.

Wnioski można wyciągnąć z 2 ostatnich odcinków SGA.

W Dedalus Variations:
- McKay mówi, że w alternatywnych światach czas płynął inaczej,
- spotykamy SGBorgów, akcja dzieje się ok. 2 lata po zniszczeniu replikatorów (czyli wg nas powinien to być sezon 6 i pół),

W Ghost in Machine:
- Weir/Fran mówi, że w Pegazie jest wiele ras ukrywających się przed Wraith,
- ładuje ona dane dotyczące ras do komputera,


Zatem są jakieś szanse, że przerzucimy się z Wraith na coś innego? A może scenarzyści będą ciągnąć 10 sezonów z Wraitch aż do znudzenia, albo skończą po połowie? W końcu przydałaby się odmiana, bo albo mechaniczne istoty, albo jakieś biologiczne mutanty, nie było jeszcze niczego pół na pół :) No i należny pamiętać, że nie wszystkie rasy muszą być pokojowe/agresywne.

Użytkownik Madman07 edytował ten post 16.08.2008 - |21:00|

  • 0

#2 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 16.08.2008 - |21:22|

drugi główny wątek

To nie miał być drugi wątek, tylko inny serial, a wiemy jak wyszło... więc SGA na pewno nie będzie mieć nowego wątku...

SGBorgów

BORG!! Borg nie ma liczby mnogiej, (borg jest jak drzwi) Borg jest jeden, wiele jest dron...

- McKay mówi, że w alternatywnych światach czas płynął inaczej,

czas płynął tak samo, inaczej rozwijała się sytuacja, ewentualnie w innym momencie rozpoczyna się historia. np w SG1 1x20, alternatywny świa wyprzedał nasz o kilka tygodni...

Zatem są jakieś szanse, że przerzucimy się z Wraith na coś innego?

Mam nadzieję, ze najpierws skończą jedną historię...

#3 Lucas_Alfa

Lucas_Alfa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 027 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 18.08.2008 - |11:19|

Madman07 ja to widzę trochę inaczej:

SG-1:

- główny wątek Goa'uld'owie - stan: zniszczeni,
- poboczny wątek - Replikatory - stan: zniszczeni,
- drugi główny wątek - Ori - NIE WIADOMO PO CO ICH WPROWADZILI

SGA:

- główny wątek - Wraith - stan: wojna,
- poboczny wątek - Replikatory - NIE WIADOMO PO CO ICH WPROWADZILI
- drugi główny wątek - CAŁKOWICIE NIEPOTRZEBNY

W SGA Replikatory na pewien czas stały się głównym wątkiem przyćmiewając Wraith. Najwyraźniej scenarzyści nie mieli pomysłów co z nimi począć a decyzja kogoś wpływowego sprawiła, że poboczny wątek Replikatorów nagle urósł do rangi wątku głównego. Po jakimś czasie Replikatory się znudziły ludziom, to w dwóch odcinkach rozwaliliśmy ich w drobny pył, że się tak wyrażę i znów wrócili Wraith. I bardzo dobrze się stało.

Ciągłe wprowadzanie nowych ras do SGA skończy się tak, jak ten sam zabieg w SG-1. Poznaliśmy tam rasy od form kryształów, poprzez "stawonogów" i tworzących złudzenia, do szarych Asgardczyków i Gigantów. Z tego wszystkiego wykorzystani zostali jedynie Asgardczycy. Porzucono wątki, które mogły być ciekawe, bo na czas bieżący były inne pomysły związane z Goa'uld i Asgardem. Kiedy zaczęło się wszystko kończyć, nagle wkroczyli ORI i mieliśmy dokładnie taką samą sytuację jak z Goa'uld tylko w innej formie. Wszystkie rasy, które miały ogromny potencjał - Giganci, Nox'owie, nawet Furlingowie, których nigdy nie widzieliśmy na oczy, zostały pominięte i zapomniane. Nie ma sensu czarować nowych ras, jeśli wiadome jest, że ich potencjał także zostanie zmarnowany, tak jak zrobiono to w SG-1. Jeżeli dojdzie do tego, że Wraith zostaną pokonani, co mam nadzieję nie nastąpi z dnia na dzień jak z ORI, to mam nadzieję, że pojawi się nowy wątek związany z tym, co już wcześniej widzieliśmy, a nie kolejna superzaawansowana rasa, którą pokonamy niespodziewanie szybko.

Nie wiem czemu, ale wiele osób podnieca się borgopodobną rasą z równoległej rzeczywistości. Jak dla mnie nie ma czym się ekscytować. Mam nadzieję, że nie wyskoczą nagle z kapelusza na koniec któregoś sezonu SGA, bo było by to rozwiązanie zbyt proste i mało oryginalne. Jest obecnie tyle możliwości, że wprowadzanie kolejnej jest po prostu seryjną produkcją pomysłów, które niczego ze sobą nie niosą. Tamta rasa mogła istnieć tylko w tamtej rzeczywistości i nie mieć z naszą nic wspólnego. Mam nadzieję, że tak jest.

Użytkownik Lucas_Alfa edytował ten post 18.08.2008 - |22:44|

  • 0
Dołączona grafika

- I straszna FOTA, co śmierdzi ziemiom wpatła do tłumaczy, krzyczonc UAaaaaa!
Ale że poniewarz wszystkie bajki dobże sie kończom, nie opowiem, co się stało potem.
*


* sparafrazowane słowa Czesia - oryginał "Włatcy Móch"

#4 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 18.08.2008 - |16:07|

Problem tkwi w tym, ze juz trwaja prace nad wrzuceniem tych iksiarzy (od tego X na statkach) do serialu, prowadzone sa rozmowy. Pomysl ich dodania sam w sobie jest fajny, ale zeby od razu glowny watek-no ilez mozna miec tego samego. Znowu bedziemy miec wroga ktorego dziala rozwalaja oslony Atlantis w pare sekund, ktorego mysliwce to slabizna nad slabiznami i ktorego zolnierze sa z kosci i miesa, maja jedna reczna pukawke i trzeba w nich wpakowac dwa magazynki, by wreszcie moc pojsc na herbatke. Jako glowny wrog te typki to wturnosc nad wturnosciami, w dodatku glupia. U Goa'uld wszystko bylo jasne-zgrywali bogow, nie rozwijali sie technologicznie (cala wiedze ktora mieli po prostu podkosili innym), dbali o image, mieli gdzies to, ze jaffa gina-taki ich los i tyle. Byli dobrze przemyslanym przeciwnikiem, zawsze mozna bylo z latwoscia z kapelusza wyciagnac nastepnego System Lorda czy jakas planete wiezienna. Zawsze styl walki, brak ciezkiego sprzetu mozna bylo wyjasnic natura goa'uld. I wszystko bylo jasne.

Natomiast wraith to jakas porazka. Zapowiadali sie ciekawie, ale skonczyli gorzej niz goa'uld i Ori razem wzieci, bo tamci chociaz pokazali, co potrafia, a Wraith...No coz, po prostu sa. A jakby ioch nie bylo.

Ori natomiast po prostu wykorkowali za wczesnie. Zakonczenie calego watku moim zdaniem bylo tak glupie, ze az smieszne. Otwieramy jakies magiczne pudelko i wszyscy przeciwnicy nagle nas lubia. Tragedia. Juz nie wspomne, ze Ori to wlasciwe kalka z goa'uld-wielkie statki, ktorym nie mozemy zaszkodzic + zgrywanie bogow + mysliwce + miecho w glupich zbrojach z laskami strzelajacymi jakimis pierdunami. Sek w tym, ze tutaj nie bylo usprawiedliwenia dla takiego sflecienia sprawy.
  • 0
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#5 amperion

amperion

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 1 postów

Napisano 16.11.2008 - |00:42|

W odcinku 15 sezonu 5 będzie jest :-), podobni do Asgardczyków tyle ze bardziej mistyczni!!!!!!!!!!!!

tu kilka screenow:
Dołączona grafika
Dołączona grafika
Dołączona grafika
Dołączona grafika
Dołączona grafika
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych