Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 150 - S07E18 - Heroes (Part 2)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
24 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Oceniamy odcinek: (77 użytkowników oddało głos)

Oceniamy odcinek:

  1. 10 (27 głosów [38.57%])

    Procent z głosów: 38.57%

  2. 9.5 (12 głosów [17.14%])

    Procent z głosów: 17.14%

  3. 9 (10 głosów [14.29%])

    Procent z głosów: 14.29%

  4. 8.5 (5 głosów [7.14%])

    Procent z głosów: 7.14%

  5. 8 (6 głosów [8.57%])

    Procent z głosów: 8.57%

  6. 7.5 (4 głosów [5.71%])

    Procent z głosów: 5.71%

  7. 7 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  8. 6.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  9. 6 (1 głosów [1.43%])

    Procent z głosów: 1.43%

  10. 5.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  11. 5 (1 głosów [1.43%])

    Procent z głosów: 1.43%

  12. 4.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  13. 4 (2 głosów [2.86%])

    Procent z głosów: 2.86%

  14. 3.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  15. 3 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  16. 2.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  17. 2 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  18. 1.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  19. 1 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  20. 0.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  21. 0 (2 głosów [2.86%])

    Procent z głosów: 2.86%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#1 kwiatek

kwiatek

    FLOWER POWER

  • VIP
  • 2 530 postów
  • MiastoOpole

Napisano 20.07.2004 - |16:45|

STRESZCZENIE WKRÓTCE
  • 0
Master of possimpible ;)

#2 eXPrezes

eXPrezes

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 128 postów

Napisano 15.12.2005 - |02:25|

Az wstyd, ze nikt jeszcze nie napisal nic o tym odcinku ;) A naprawde jest o czym pisac!

Sam pomysl na Heroes jest niezly i na pewno oryginalny. No i nie dosc, ze jest niezly, to w dodatku bardzo dobrze zrealizowany. Ale po kolei wzorem innych wymienie kilka plusow i minusow.

(+) Widok na SGC okiem reportera - plus za sam pomysl. Te wywiady z personelem SGC miejscami sa genialne - skrepowana Carter, zabawny opis sekwencji wybierania adresu.

(+) Wojna z Goa'uld - no wiec bardzo mi sie podobalo, ze Hammond sie zdecydowal na akcje na taka skale, co zaowocowalo naprawde wojennym klimatem (wokol lataja kule i pociske ze staffow, do tego wsparcie z powietrza, ranni, sanitariusze udzielajacy pomocy ;) ). Do tego jeszcze ta scena z wyslaniem wsparcia rewiduje troszke poglady na zycie w SGC. Zamiast tradycyjnego modelu - pobudka w domku, do pracy do SGC, misja i do domku ;), mamy model raczej zolnierzy w SGC, ktorzy w kazdym momencie moga zostac wyslani do walki i zginac - i tak powinna wygladac wojna :)

(+) Da sie zauwazyc, ze ten odcinek ma byc swego rodzaju holdem zlozonym ludziom w SGC ryzykujacym caly czas zyciem dla palnety. Wydaje mi sie tez, ze ten hold, to chyba odnosi sie nie tylko do serialu... Calosc zrobiona bez przesadnego patosu i oglada sie bardzo dobrze.

(+) Pewnie nie wszyscy sie zgodza, ale smierc doktor Fraiser traktuje na plus, a raczej nie sam fakt, ze zginela, a sposob w jaki zostala usmiercona. No wiec okazuje sie, ze jednak na wojnie pociski ze staffow nie omijaja glownych bohaterow, chocby nie wiem ile zrobily dobrego i jak dlugo uczestniczyly w programie. Po prostu full realizm ;) a sama scena ze strzalem... :) Jako ze, nie czytam spoilerow, nie spodziewalem sie tego kompletnie, no i po prostu szczeka mi opadla i tak na dlugo zostala... Zdecydowanie najefektowniejsza scena rozstania sie ze swiatem zywych w SG :) Nawet scena z ascendencja Daniela nie umywa sie do tego.

(+) Gra aktorow - i to zarowno tych pierwszo- jak i drugoplanowych, po prostu bardzo dobra.

(+) Dylematy moralne, co do tego, jak daleko powinna zagladac kamera.

No i teraz sie trzeba do czegos doczepic :)

(-) Brak Cassy na pogrzebie. Co jak co, ale corki Janet najbardziej brakowalo w scenie pozegnania z pania doktor.

(-) Kilka malych niescislosci w scenariuszu, ale poniewaz calosc pochlania sie jednym tchem, uznam je za nieistotne.

No i ocena. Mysle, ze z tonu pochwalnego w tym poscie ocena wynika jednoznaczna :) 10 jak nic!
  • 0
"No power in the 'verse can stop me" - River Tam (Firefly)

#3 Platon

Platon

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 106 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 19.03.2006 - |00:13|

W 100% zgadzam się z przedmówcą. Odcinek, a raczej obydwa odcinki, rewelacyjne. Nie będe wymieniał wszystkich zalet gdyż już to zostało zrobione, wspomne natomiast śmierć pani doktor. Na początku byłem przekonany, że to Jack został zabity, ale jak reporter zaczął oglądać kasete to zaniemówiłem i przez chwile bezmyślne gapiłem się w ekran. Może nie sam fakt śmireci mnie zamurował, ale sposób w jaki zostało to pokazane (do tego jeszcze historia o reporteże z Wietnamu), atmofsera jaka została stworzona w tych dwóch epizodach jest doskonała i sprawiła, że na 80 minut zapomniałem o całym świecie i żyłem tylko filmem. Tak, jakby wszytko działo się naprawdę, a to był prawdziwy dokument z SGC. Po tylu słabych odcinkach w tym sezonie trafia się taka perelka.

10
  • 0
"Now tell me of home Lenier, I've been away far too long. - Pyromania is back." :D

#4 Sancho

Sancho

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 20 postów

Napisano 03.05.2006 - |19:21|

Bardzo dobry odcinek, zaskakujacy, była pokazana bezposrednia walka z gouldami no i troche wzruszający, 9,5/10

Użytkownik Sancho edytował ten post 03.05.2006 - |19:23|

  • 0

#5 Ethel

Ethel

    Szeregowy

  • Email
  • 41 postów
  • MiastoJaworzno

Napisano 05.05.2006 - |20:18|

Jak dotąd to chyba jest najlepszy odcinek sałej sagi SG przynajmniej dla mnie. Osobiście taka śmierć Jacka byłaby genialna a nie to co zrobili teraz. Troche szkoda Janet ale jej śmierć nie była na darmo nakręcona.
  • 0

#6 Zetnktel

Zetnktel

    Starszy chorąży

  • Użytkownik
  • 1 589 postów
  • MiastoLublin

Napisano 08.05.2006 - |13:17|

Odcinek bardzo dobry. Jest idealnie zrobione wszystko. Mamy to co mamy... no i nawet udalo im sie wstawic dobra akcje... tez przyznam ze odcinek wzruszający. Może nie jest to jeden z najlepszych odcinków ale na tą 10 zasługuje.
  • 0

#7 DonBolano

DonBolano

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 505 postów
  • MiastoOstrów Wlkp/Wrocław

Napisano 08.09.2006 - |11:38|

Nie no.. Przyznam się. Popłakałem się na końcu. Szkoda tylko, że nie dali mu sfilmować otwierających się wrót i tego podmuchu.. To by było niezłe.
Ale scena jak doktor Fraiser dostała postrzał świetna, kręcona z kamerki cyfrowej, nic nie widać tak naprawdę.. Wyglądało to strasznie prawdziwie...
  • 0

#8 elam

elam

    Chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 757 postów
  • MiastoBielsko-Biala

Napisano 27.12.2006 - |21:10|

odcinek bardzo dobry, o wiele lepszy od poprzedniego.
chociaz nie rozumiem, dlaczego Frazier musiala zginac... taka fajna postac :(
  • 0
lubisz science-fiction? na serialach sie nie konczy !
www.science-fiction.com.pl/forum

_________________________________________
oh my goddess Me !

#9 kefir

kefir

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 318 postów
  • Miastoz Łodzi

Napisano 22.03.2007 - |01:48|

Świetny ep! Jak dla mnie, drugi po "Meridian". Ocena nie może być inna jak 10. Od początku byłem pewny, że okaże się, że Jack jednak żyje. W końcu nie na darmo pokazywali te kamizelki kuloodporne na początku poprzedniego odcinka. Ale z czasem, zaczęły pojawiać się wątpliwości - trochę czasu minęło, a on nadal martwy? Wciąż jednak byłem (teraz już prawie) pewny, że okaże się, że przeżył. Czy to ascendował, czy to zginął inny O'Neill - ten przez jedno "l" (ale głupoty wymyślałem :D), czy to jakaś zmyłka, żeby się filmowców pozbyć... I nadszedł moment pokazania tego filmu z kamery Daniela... Wyrwało mi się głośne "o ku%wa" na cały dom, a moja żuchwa osiągnęła poziom gruntu - i nadal nie chce się podnieść. Świetny zwrot akcji (jeśli tak można to nazwać) + genialny pomysł z pokazaniem tych zdjęć amatorską kamerą... Reszta odcinka równie dobra - szczególnie rozmowy z reporterami, np. ta Daniela o tym człowieku z Wietnamu. Dużo innych rzeczy mnie w tym epie zachwyciło, ale teraz nie jestem nawet w stanie o nich napisać... Po prostu cudo! :)

Użytkownik kefir edytował ten post 22.03.2007 - |01:49|

  • 0

#10 elam

elam

    Chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 757 postów
  • MiastoBielsko-Biala

Napisano 22.03.2007 - |06:10|

Kefir,

ale nie ogladaj tak szybko - w ym tempie za tydzien skonczysz i co ci zostanie, bidoczku??
bedziesz cierpial i tesknil tak jak my wszyscy...
  • 0
lubisz science-fiction? na serialach sie nie konczy !
www.science-fiction.com.pl/forum

_________________________________________
oh my goddess Me !

#11 kefir

kefir

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 318 postów
  • Miastoz Łodzi

Napisano 22.03.2007 - |21:00|

O mnie się nie martw, jeszcze wiele seriali mi do obejrzenia zostało ;) Na Stargate świat się nie kończy ;)
  • 0

#12 the_foe

the_foe

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 276 postów
  • Miastodolnośląskie

Napisano 29.04.2007 - |16:59|

Odcinek o niebo lepszy od pierwszej częsci. Ale ciagle wieje nuuda. Daje 7,5. Strasznie denerwuje mnie ta amerykanska propaganda. "Zachowamy nasz styl życia" itd... Mdli czlowieka jak slyszy takie farmazony, no ale amerykanie nigdy sie nie dowiedzieli co na prawde oznacza walka o wolnosc slowa.
  • 0
..::THE_FOE::..
foe (małpa) cinet (kropa) pl

#13 Alinoee

Alinoee

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 146 postów

Napisano 13.07.2007 - |07:09|

No to rozumiem, wstęp w postaci pierwszej częsci był kiepski ale rozwinięcie genialne.
Bardzo dobry odcinek, wzruszający, fajnie pomyślany, oryginalnie nakręcony, świetne zwroty akcji.
Ten odcinek był zupełnie inny od jakiegokolwiek dotychczas, naprawde przejmujący. Brawa za pomysł.
Trochę szkoda Frasier, chociaż ja jakoś zbytnio za nią nie przepadałem.

P.S. Czy oni tam nie mają większej ilości aktorów do grania w filmach sci-fi - w roli agenta NID tym razem dobrze znany i jakże charakterystyczny doktorek z Voyagera:) a kilka odcinków wcześniej Jolene Blalock w roli przywódczyni "amazonek Jaffa" grająca w Enterprise. Chociaż z drugiej strony fajnie było ich zobaczyć i moze właśnie o to chodziło reżyserom^^
  • 0
I've been waiting a long time for this...

#14 salem70

salem70

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 50 postów

Napisano 21.07.2007 - |13:20|

moj komentarz bedzie krotki ale tresciwy: WOW, przyznam ze juz ktorys dzien z rzedu mam maraton SG-1 i to byl odcinke ktory obejrzalem z opadajaca szczeka na ziemie oraz nie omieszkalem wzruszyc sie... czyzbym ulegal narkotykowi pt. Stargate ?
  • 0

#15 Pawel

Pawel

    Starszy chorąży sztabowy

  • VIP
  • 2 048 postów
  • MiastoNysa

Napisano 16.11.2007 - |12:06|

Ja pierdzielę, mocny ep. Szkoda Janet, a już naprawdę zaczynałem wierzyć że Jack zginął. Ogólnie druga część Heroes o lata świetlne lepsza od części pierwszej.

Ocena: 10/10.
  • 0
[ Sygnatura usunięta zgodnie z ACTA ]

#16 DanielP

DanielP

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 669 postów

Napisano 08.07.2008 - |20:57|

A ja sie nie zgodze - odcinek, podobnie jak poprzedni, słaby i tyle.
Nie widze wogole sensu powstania tego 2-czesciowego odcinka.
W zupelnosci wystarczyl by normalny, zwykle pojedynczy odcinek.
Po co to wogole powstalo? Po to bo Janet chciala odejsc z serialu?
Albo to producenci chcieli sie jej ładnie pozbyc?

I dlatego ze zrobili ckliwe zakonczenie, to wiekszosc daje 9,5/10 albo i 10/10.
A sam odcinek (a wlasciwie dwa) - nuda, akcji malo, nieciekawy, irytujacy i na koniec patetyczny (brakowalo mi tylko amerykanskiej flagi).
Kiedy Daniel odwiedzil tą rodzinke, od razu bylo wiadomo, ze dziecko ma na imie Janet.

Ten sezon to porazka, polowy odcinkow juz nie da sie ogladac.

Użytkownik DanielP edytował ten post 08.07.2008 - |21:01|

  • 0

#17 Altair

Altair

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 331 postów
  • MiastoGdańsk

Napisano 04.12.2008 - |18:23|

W zasadzie eXPrezes bardzo dokładnie opisał zalety i (nieliczne) wady tego odcinka i mogę się tylko pod jego postem podpisać. Odcinek zaskakujący, poważny, refleksyjny, a jednocześnie twórcom udało się uniknąć nadmiernego patosu. No i ten szef ekipy filmującej wreszcie się na coś przydał i spojrzałem na niego łaskawszym okiem. Szkoda dr Fraiser bo bardzo lubiłem tę postać mimo, że drugoplanowa to ważna dla tego serialu. Cóż na pewno będzie to jeden z odcinków, do których będę chciał jeszcze wracać, a póki co z przyjemnością wystawiam notę 10/10.
  • 0

#18 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 04.12.2008 - |21:44|

A tu się nie zgodzę. Szef ekipy drażnił jeszcze bardziej. Gotowy byłby pokazać śmierć na żywo ale jak zobaczył że zginął ktoś kogo znał to skruszony oddał nagranie. Lubię ten odcinek ale naprawdę szkoda mi było jak uśmiercili Dr. Frasier. Plus daję za sekwencję walki z Jaffa, chyba jedna z najbardziej dynamicznych w serialu i uważam że gdyby w całość nie wkręcono wątku z ekipą filmową byłby pokazany jeszcze lepiej. Czasami odnoszę wrażenie że zrobiono to tylko dlatego żeby wywołać u widza emocje i podsunąć sugestię że to O'neill został zabity. Tylko w ten sposób można było utrzymać ten wątek do samego końca.
  • 0
don't try

#19 Altair

Altair

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 331 postów
  • MiastoGdańsk

Napisano 05.12.2008 - |19:40|

A tu się nie zgodzę. Szef ekipy drażnił jeszcze bardziej. Gotowy byłby pokazać śmierć na żywo ale jak zobaczył że zginął ktoś kogo znał to skruszony oddał nagranie.


Może tak: on jako osoba był generalnie drażniący od początku do końca. Tylko że o ile w pierwszej części w zasadzie nie bardzo było wiadomo po kiego diabła on tam jest i jego rola sprowadzała się do irytowania tak bohaterów jak i widza, o tyle w drugiej części w kontekście zachodzących wydarzeń jego obecność i zachowanie stawia bardzo ważne pytanie o to, jak daleko mogą i powinny zaglądać media, gdzie leży granica między chęcią pokazywania prawdy, a poszanowaniem ludzkich uczuć i też pewnej prywatności, bo śmierć jest jednak czymś osobistym. Za delikatne poruszenie tej tematyki należy się odcinkowi duży plus.

Mi również było bardzo przykro, gdy okazało się, że to dr Fraiser zginęła - postać sympatyczna i ciepła, a jako naukowiec o wiele bardziej naturalna niż Sam (która 5 min. po zetknieciu się z zupełnie nową obcą technologią już wszystko wie, wpada na jakieś genialne pomysły, które oczywiście wypalają mimo, ze teoretycznie istnieje conajmniej setka powodów dla których mogłyby się nie powieść). Cóż na pewno będzie mi brakowało doktorki - ona i gen. Hammond to były dwie najważniejsze postacie w SGC, zaraz po głównej czwórce. Z drugiej strony trzeba przyznać, że sam pomysł na jej uśmiercenie był dobry i zginęła godną śmiercią robiąc to do czego czuła się stworzona - pomagając ludziom...

Co do sekwencji walk z Jaffa to w zupełności się zgadzam - można się było poczuć jak na prawdziwej wojnie.
  • 0

#20 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 05.12.2008 - |20:30|

No dobra po części mnie przekonałeś. Ale jakoś nie mogę oprzeć się wrażeniu że gdyby nie wątek ekipy tv odcinek mógłby ewoulować w coś naprawdę fajnego. To nie jest odpowiedni serial do poruszania tematyki mediów tym bardziej że cały program jest utrzymywany w tajemnicy.

Wspomnę jeszcze raz o scenie walki. Udało się ją nakręcić z wyjątkowym realizmem. Trochę była za krótka ale w ankiecie na najlepszą scenę bitwy naziemnej na pewno znalzła by się w czołówce.
  • 0
don't try




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych