Skocz do zawartości

Zdjęcie

Wanted (2008)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
35 odpowiedzi w tym temacie

#1 thrawn1972

thrawn1972

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 585 postów
  • MiastoZielona Góra

Napisano 27.07.2008 - |16:52|

4 minuty po filmi i.......

wlasnie i juz pisze, szukalem czy na forum juz sie ktos wypowiadal ale nie znalazlem moze hmmmmmm cos przeoczylem ale z gory przepraszam.

ale mialem pisac o filmie, nie bedzie tu calej recenzji itp ale powiem kilka moich wrazen,

nie uwazam ze film jest kiepski czy wybitny to mozna powiedziec kolejna przecietne produkcja, oprocz ciekawych ujec i efektow jak i moze kilku scen reszta to normalny film ktory mozna obejzec w domu, do kina ciesze sie ze nie poszedlem, bo pewnie bym zalowal wydanych pieniedzy, moze dlatego tez jest latem w kinach hehehehehehe, zawsze mozna powiedziec ze kiepsko sie sprzedal bo bylo goraco. :)
tak samo jak "jumper" mozna bylo wiecej wyciagnac ze scenariusza.

podsumowujac mozna obejzec ale w domu przy zimnym piwki i popcornie, ale do kina odradzam,
  • 0
Nie wolno się bać. Strach zabija duszę. Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie. Stawię mu czoło. Niechaj przejdzie po mnie i przeze mnie. A kiedy przejdzie, obrócę oko swej jaźni na jego drogę. Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. Jestem tylko ja.

#2 sot

sot

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 492 postów
  • MiastoNibylandia

Napisano 28.07.2008 - |08:54|

Film "Wanted" bardzo luźno bazuje na moim ulubionym komiksie o tym samym tytule. Komiks ten uwielbia się lub nienawidzi, mało kto podchodzi do niego obojętnie. Komiks jest bardzo bardzo brutalny pewnie o kilka bardzo za mało, ale trudno, jednakże autorowi komiksu udało się stworzyć coś unikatowego o bardzo specyficznym klimacie. Polecam przeczytać komiks nawet jeżeli widziałeś/aś wcześniej film, ponieważ to są zupełnie dwie rożne historie które poza postaciami Wesley Gibson i Fox nie mają wspólnych elementów.

A teraz o samym filmie, ja widziałem go w kinie i bardzo się z tego cieszę bo to jednak jest film z kategorii lekkich filmów akcji przepakowanych efektami, a przynajmniej ja uwielbiam tego typu filmy oglądać w kinie. Jest w tym filmie spora dawka humoru, dość dobra gra aktorska i masa bardzo dobrze nakręconego kina akcji. Film nie ma jakiegoś głębokiego przesłania ale tego od niego nie wymagałem miał spełnić rolę odmóżdżaca i to mu się udało i te blisko 2 godziny minęły bardzo szybko. Na wspomnienie zasługuje bardzo dobra muzyka skomponowana przez Dannego Elfmana a w szczególności utwór "The Little Things" który mnie aktualnie prześladuje.


Moja ocena tego filmu jako filmu to 7/10
Natomiast ocena filmu jako ekranizacji komiksu 1/10.
  • 0
To miejsce na twoją reklamę.

#3 thrawn1972

thrawn1972

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 585 postów
  • MiastoZielona Góra

Napisano 28.07.2008 - |17:13|

nie bylo mi dane czytac komiksu ale moze to i dobrze, :)
  • 0
Nie wolno się bać. Strach zabija duszę. Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie. Stawię mu czoło. Niechaj przejdzie po mnie i przeze mnie. A kiedy przejdzie, obrócę oko swej jaźni na jego drogę. Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. Jestem tylko ja.

#4 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 28.07.2008 - |18:11|

Obejrzałem, nie nudziłem się, ale do filmu nie wrócę - chyba, że będą kolejne części to dla przypomnienia może...

Za Angeliną Jolie nie przepadam - ta jej anorektyczność mnie odstrasza... do filmu przyciągną mnie Freeman, ale jego rola była tak marginalna, że szkoda słów...

Ale film można śmiało oglądać, szkoda tylko że trochę więcej nie opowiedzieli o tych podkręcanych kulach... bo to było najciekawsze, to i te "niewiarygodne" strzały, chciałbym ciut więcej o tym, wówczas może było by to warte powrotu...

Przy okazji thrawn, poprawiłem ci temat. Na przyszłość nie pisz całości w CAPSLOCKu, bo kiespo się to czyta, oraz porapwiłem ci błąd...

#5 garus

garus

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 796 postów

Napisano 28.07.2008 - |19:25|

Dla mnie mocna 8/10. Fajne efekty, film w żadnym momencie nie nudzi i mam ochotę obejrzeć go jeszcze raz. Mnie też ciekawiło to podkręcanie kul - niby pokazali jak to robią, ale nie zmienia to faktu, że to niewykonalne ;p
Jednym zdaniem, ten film to dla mnie Matrix do kwadratu ;)

PS. Ogłosili, że powstaje gra na podstawie filmu ALE akcja zaczyna się zaraz po zakończeniu filmu - więc może ta 'kontynuacja' trochę rozwinie ten wątek.

Użytkownik garus edytował ten post 28.07.2008 - |19:27|

  • 0

Masz kolekcję seriali? Pomóż rozbudować bazę danych:

showsdb.org - baza z informacjami o scenowych wydaniach seriali

#6 SiLenT

SiLenT

    Redakcja GHN

  • VIP
  • 271 postów
  • MiastoBialystok

Napisano 28.07.2008 - |20:01|

Oglądając trailery byłem totalnie na NIE. Myślę sobie: no bez jaj podkręcanie kul, niemożliwe do wykonania skoki samochodem. Jak nic kolejny film mający na celu ogłupić i tak już tępe społeczeństwo. Jednym słowem BZDURA. Po czym dowiedziałem się że to na podstawie komiksu, wtedy trochę dałem na luz, wiadomo jak na podstawie komiksu to generalnie bajeczka (żeby nie było, lubię komiksy - właśnie za to). Załączyłem film, akurat byłem po 11h pracy, oglądam, no myślę kupa, jakiś kolo wyskoczył przez okno z wieżowca ( jakby ktoś nie wiedział okna w takich budynkach są bardzo twarde- na wypadek trzęsieni ziemi itd. a po 911 są tez kuloodporne, "co by się mógł taki budynek przy ataku terrorystów zamienić w śmiertelną pułapkę"). No ale looz film na podstawie komiksu, wiec bez wnikania. Co mnie pierwsze zaskoczyło to sposób narracji, a to jak typ zaczął od narzekania od razu mi się skojarzyło z serialem "Cudowne lata 80" (The Wonder Years) :] A później było już tylko lepiej, standardowy motyw zrobienia super wypasionego kozaka z cieniasa z 6 tygodni - było, ale nadal się podoba. Po tych pierwszych minutach akcja nabrała bardzo dużego tępa (ostatnio takie tępo widziałem w Mission: Impossible III), było coraz więcej strzelania, skakania, pościgów i prostego acz zabawnego humoru sytuacyjnego. Musze przyznać że twórcom udało się mnie zaskoczyć fabułą, przez te wszystkie pościgi itd. nie domyśliłem się motywu z ojcem. A gdy zostało to powiedziane, tylko się uśmiechnąłem do siebie myśląc "skubany rusek jednak umie kręcić filmy" (Straż Nocna i Straż Dzienna jakoś mi się nie spodobały, BTW. zauważył ktoś że ten ruski co leczył członków bractwa to właśnie główny bohater z obu tamtych filmów - ja od razu nie, ale gdy se przypomniałem kto robi TEN film wszystko było jasne, ot taki miły akcencik, dla uważnych widzów).

Ostatecznie przyznam że film wyszedł obronna ręką z zarzucanego mu prze zemnie "durnostwa" (nie żeby był jakiś tam wielce filozoficzny, ale głupi nie był) i jak na kino akcji przystało zapewnił dobra rozrywkę po ciężkim dniu pracy. Aha no i jakże by nie wspomnieć o muzyce, jak przystało na Dannego Elfmana, bardzo zacna.

PS: Pragnę podziękować hollywoodzkim "geniuszom" od marketingu za nie zawieranie brutalnych scen w trailerach, do filmów i tak ocenionych jako R, genialne posuniecie, mam nadzieję że do nastepnej czesci Narnii, czy tam Piratów z Karaibów zrobią z koleji trailer z wylewajacymi sie z rozcietych brzuchow flakami ktore na 100% nie pojawia sie w filmie, ale zby przynajmniej była w tym jakas logika (a raczej jej negacja) niech będzie chociaż konsekwentna : w filmach dla dorosłych trailery jak dla dzieci, a w filmach dla dzieci trailery z gore i porno.

Ocena na szybko: 7,5 (czyli taka jak na IMDB)

Użytkownik SiLenT edytował ten post 28.07.2008 - |20:04|

  • 0

Greed is eternal.


#7 sot

sot

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 492 postów
  • MiastoNibylandia

Napisano 28.07.2008 - |20:05|

PS. Ogłosili, że powstaje gra na podstawie filmu ALE akcja zaczyna się zaraz po zakończeniu filmu - więc może ta 'kontynuacja' trochę rozwinie ten wątek.

Co, jak, skąd, na czym ta gra będzie bazować bo przecież nie na komiksie.
Ja osobiście słyszałem że są plany zrobienia drugiej części filmu.
  • 0
To miejsce na twoją reklamę.

#8 garus

garus

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 796 postów

Napisano 28.07.2008 - |20:14|

Co, jak, skąd, na czym ta gra będzie bazować bo przecież nie na komiksie.
Ja osobiście słyszałem że są plany zrobienia drugiej części filmu.


Że film będzie to bankowo, zawsze są kontynuacje jeśli film zarabia ;p
A tu masz link http://www.gry-onlin...13.asp?ID=42018
"Fabuła Wanted: The Video Game rozpocznie się dokładnie w miejscu, w którym zakończyła się akcja filmu."
  • 0

Masz kolekcję seriali? Pomóż rozbudować bazę danych:

showsdb.org - baza z informacjami o scenowych wydaniach seriali

#9 sot

sot

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 492 postów
  • MiastoNibylandia

Napisano 28.07.2008 - |20:17|

Gra będzie kontynuować opowieść, skupiając się przede wszystkim na Bractwie i jego tajemnicach.


A więc tak jak podejrzewałem nie będzie miała nic wspólnego z komiksem.
  • 0
To miejsce na twoją reklamę.

#10 garus

garus

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 796 postów

Napisano 28.07.2008 - |21:21|

No bo jest na podstawie filmu?
  • 0

Masz kolekcję seriali? Pomóż rozbudować bazę danych:

showsdb.org - baza z informacjami o scenowych wydaniach seriali

#11 Klima

Klima

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 110 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 04.08.2008 - |12:55|

Jestem świeżo po seansie i co mogę powiedzieć? Wanted to jak dla mnie przekombinowana wersja Hitmana na sterydach.Efekty specjalne średnie ,fabuła nijaka podobnie jak i bohaterowie,kretyńskie sytuacje przewijające się przez cały film.Jedynym plusem i to nie dla wszystkich będzie Angelina Jolie i to jest chyba jedyny porządny plus tego filmu.Mam nadzieje że ten obraz nie doczeka się kontynuacji.A moja ocena to 3/10
  • 0

#12 spok

spok

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 64 postów
  • MiastoBiałystok

Napisano 07.08.2008 - |15:08|

Nie polecam. To co najciekawsze w tym filmie (efekty specjalne) można obejrzeć w zwiastunie. Film jest przebajerowany jak dla mnie. Bardziej podobał mi się wspomniany już w tym temacie Hitman. Zresztą to jeden z lepszych filmów jakie widziałem, który został zrobiony na podstawie gry.
  • 0

#13 Rand

Rand

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 264 postów

Napisano 07.08.2008 - |23:03|

:o :o :o Nie no to jestem w szoku Hitman dobry?? Co najwyżej nie tragiczny, ale totalnie przeciętny. Może gdyby innego aktora dobrali....

Wanted jak dla mnie może nie rewelacyjny ale bardzo dobry. Ogląda się świetnie, jak ktoś oglądał trailer i poszedł do kina nie powinien być zawiedziony. Film to spore rozszerzenie trailera, świetna akcja, momentami humor, aktorstwo na przyzwoitym poziomi, ciekawe pomysły ( przyspieszenie bicia serca, interesujący efekt, plus to bicie serca daje oczekiwany efekt).

A jedna z ostatnich akcji to naprawdę majstersztyk, niczym wejście Neo i Trinity do budynku w pierwszym Matrixie.

Jeśli ktoś narzeka na nierealne akcje i za dużą ich ilość to trochę dziwne. Raczej każdy przed pójsciem do kina sprawdza opisy filmów, trailery i wie czego sie spodziewać. jeśli komuś spodobał się trailer to zachęcam do pójścia do kina, jeśli ktoś nie lubi takich akcji ( Pan i pani Smith, Crank, Shoot'em up) i trailer sie nie podobał to nie ma co sobie głowy zawracać i pisać że film nieudany...

8/10
  • 0
1. BSG/Shield/Dexter/Spartacus/Skins/Caprica/SG:Universe
2. 24h/Black Donnellys/Rescue Me/SoA/True Blood/Supernatural/Veronica Mars/Entourage/HIMYM/Chuck/White Collar/House
3. Lost/Rome/Moonlight/Californication/Breaking Bad/Tudors/Castle
4. Weeds/The 4400/Damages/V/SG/SG:A/Desperate Houswives/Greys anatomy

#14 spok

spok

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 64 postów
  • MiastoBiałystok

Napisano 07.08.2008 - |23:24|

Po obejrzeniu trailera Wanted wiedziałem, że sensu ani wielkiej i dającej do myślenia fabuły nie będzie można tam uświadczyć. Standardowa hollywoodzka produkcja, akcja od zera do bohatera plus dobre efekty specjalne z domieszką typowo amerykańskiej zabawy w superbohaterów. Jeśli kogoś to kręci, z pewnością powinien wybrać się do kina. Dla mnie strata czasu.

Żeby było jasne - Hitmana nie uważam za wyjątkowo udaną produkcję. Ba, nie uważam go w ogóle za dobry film. Według mnie jest po prostu lepszy od Wanted (ale o to nie jest trudno). IMHO Hitman wybija się wśród filmów stworzonych na podstawie gier. W dodatku sama postać głównego bohatera nie jest taka płaska jak w Wanted. Tutaj facet jest płatnym zabójcą. Jest zły. Zabijanie przychodzi mu równie łatwo co odlanie się z rana. Sytuacja zmusiła go do przemyślenia paru spraw, samo to już czyni fabułę nieco bardziej głębszą niż kałuża po mżawce jakiej możemy uświadczyć w Wanted. O aktorze grającym Hitmana powiem tylko tyle, że cenię go sobie za rolę szeryfa w bardzo dobrym serialu produkcji HBO - Deadwood. Faktycznie nie najlepiej wpasował się do tej roli. Mu po prostu dobrze z oczu patrzy, nawet jak jest łysy i ma gnata w dłoni. A to nie przysparza wiarygodności postaci bezwzględnego zabijaki. Ale nie wyszło mu to znowu tak źle.
  • 0

#15 MacGyver

MacGyver

    Chorąży

  • VIP
  • 1 361 postów
  • MiastoWieliszew

Napisano 10.08.2008 - |08:57|

Nic specjalnego.Kolejna amerykańska niedorzeczna bajeczka z wyśrubowanymi efektami specjalnymi.Amerykanie to lubią,ale z innymi nacjami to już różnie bywa.Mi osobiście film nie przypadł do gustu.Po pierwsze to całe bractwo,które nazywa siebie bractwem od razu daje powody do śmiechu.Po drugie nieprawdopodobne efekty podczas gdy samochód prowadzi Fox.Ja rozumiem,że dla amerykanów to normalka coś całkiem realnego ;) ale wybaczcie...przesadzili.Można by tu się odwołać do filmu Shoot Em Up,w którym niecodziennych rzeczy dokonywał Clive Owen,ale tamten film miał całkiem inne zadanie dla widza :)

Film z masą efektów,ale nie efektywny.Angelina Jolie przyzwyczaiła nas do ról silnych kobiet i tu nas niczym nie zaskoczyła.Jedyne co mi się w filmie najbardziej spodobało to uderzenie klawiaturą i....piękny napis utworzony z klawiszy he he :D coś pięknego :D
  • 0
" PAMIĘTAJCIE , STARGATE ISTNIEJE !!! KTO NIE WIERZY NIECH ZAJRZY W SWÓJ UMYSŁ "

#16 truskolodz

truskolodz

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 502 postów
  • MiastoŁodź/Dublin

Napisano 08.09.2008 - |10:07|

I jak zwykle z [beeep] końcówka, sory za słowo, ale taka prawda. Krosno tkackie - żenua. Nie podobał mi się ten motyw. Tak samo jak z bad guyem i tym "kółkiem" śmierci od Angeliny..... ehhh. Film fajny, ale końcówka absolutnie nie. Tak na jeden raz, bo więcej oglądać się nie da.....
  • 0
Dołączona grafika

#17 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 21.09.2008 - |21:08|

Nie polecam. To co najciekawsze w tym filmie (efekty specjalne) można obejrzeć w zwiastunie.

Zgadzam się z tym.
Tym bardziej obserwowanie przez "większość" czasu chłopaczka robiącego te dziwne miny i czerwieniejącego jakby mu się kupę chciało - nigdy więcej.

Obejrzałem, nie nudziłem się, ale do filmu nie wrócę -
Za Angeliną Jolie nie przepadam - ta jej anorektyczność mnie odstrasza... .

Dokładnie tak.
Co do Angeliny to właśnie to o czym piszesz tutaj dosyć rzuciło mi się w oczy i faktycznie odstraszające.
I jeszcze ta potrzeba ukrywania się za tym sylwestrowym make upem. <_<
Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#18 DanielP

DanielP

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 669 postów

Napisano 07.11.2008 - |23:42|

Nie polecam. To co najciekawsze w tym filmie (efekty specjalne) można obejrzeć w zwiastunie.



Tylko PO CO ogladac zwiastuny, jak nie wiadomo o co w nich chodzi, bo nie zna sie fabuly filmu?
Po prostu zlepek efektow i nic wiecej. Ja tam zadnych zwiastunow, trailerow, spojlerow nie ogladam i nie czytam - wogole mnie to nie grzeje.



Film fajny, ale końcówka absolutnie nie.


Pewnie byś wolal, aby Agneline uratowal, dali sobie buzi i zyli dlugo i szczesliwie ?
A mnie sie wlasnie podobalo, ze nie bylo typowego happy endu - niby film sie skonczyl dobrze (bo glowny bohater zwyciezyl), ale jednak nie do konca.

A sam film podobal mi sie, ogladalo sie go swietnie!
Oczywiscie przyjalem od razu ze film jest totalna bają i nie zwracalem uwagi na rozmaite glupoty (np. cale to tkactwo!).
Miala byc czysta rozrywka, moze nieco bezmyslna, duzo akcji, mnóstwo efektow, poscigi, strzelaniny, zwroty akcji - i to wszystko bylo!

W porownaniu do Jumper - Wanted jest rewelacyjny!
Jumper to dopiero jest dno - usnalem na tym badziewiu (powaga!) na 20 minut przed koncem filmu.
Nigdy wiecej nie obejrze filmu z Christiansenem, to wg mnie najgorsze aktorskie drewno obecnych czasow (wystarcza mi Jumper, Awake i StarWars - wiecej nie musze znosic "gry aktorskiej" tego drewna).

A jak zapragne obejrzec cos ambitnego to napewno nie bedzie to film z USA tylko europejski.

Użytkownik DanielP edytował ten post 07.11.2008 - |23:50|

  • 0

#19 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 08.11.2008 - |00:06|

Tylko PO CO ogladac zwiastuny, jak nie wiadomo o co w nich chodzi, bo nie zna sie fabuly filmu?

LOL ty tak na poważnie?
No to zastanówmy się, po co czytać reklamę na okładce książki, po co słuchać piosenek w radiu jak się nie zna całej płyty.
Może właśnie po to by poznać i mieć jakieś wyobrażenie o danym filmie-książce-płycie itd itp .
No i czy w ogóle się chce za to zabierać i czy warto.

Miala byc czysta rozrywka, moze nieco bezmyslna, duzo akcji, mnóstwo efektow, poscigi, strzelaniny, zwroty akcji - i to wszystko bylo!

Tak na prawdę to tej akcji tam za wiele nie było jakby ją zebrać - dobrze to wcześniej ujęli, że prawie cała była w zwiastunach.
Jakby tak zebrać to na cały film ze 3 sceny były tych super duper pościgów-zwrotów-akcji-efektów.
Resztą to "praca" chłopaka potem nauczanie małolata w tych pomieszczeniach i pierdoły o krośnie i większość czasu to jego miny jakby z kibla.

Nigdy wiecej nie obejrze filmu z Christiansenem, to wg mnie najgorsze aktorskie drewno obecnych czasow (wystarcza mi Jumper, Awake i StarWars - wiecej nie musze znosic "gry aktorskiej" tego drewna).

Zgadzam się.
Jedyny film w którym znośnie zagrał to był "Life as a House" (2001).

A jak zapragne obejrzec cos ambitnego to napewno nie bedzie to film z USA tylko europejski.

A ja maoryski albo tadżycki ... nie róbmy się głupi dobre filmy robią wszędzie. :)

Użytkownik biku1 edytował ten post 08.11.2008 - |00:09|

Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#20 DanielP

DanielP

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 669 postów

Napisano 08.11.2008 - |00:27|

LOL ty tak na poważnie?
No to zastanówmy się, po co czytać reklamę na okładce książki, po co słuchać piosenek w radiu jak się nie zna całej płyty.
Może właśnie po to by poznać i mieć jakieś wyobrażenie o danym filmie-książce-płycie itd itp .
No i czy w ogóle się chce za to zabierać i czy warto.


Oczywiscie ze powaznie.
Jesli przypadkowo nie zopbacze zajawki w TV albo w kinie, to specjalnie ich na necie nie wyszukuje.
Jesli chce sie dowiedziec czy na film warto isc to czytam recenzje (ale nie dzieciakow na filmwebie), w ktorej nie bede mial wszystkich efektow opisanych :)

A Ty to po reklamach oceniasz czy warto isc na film?
Od kiedy reklama jest miarodajnym wyznacznikiem jakosci czegokolwiek?
W reklamie chodzi glownie o to, aby wprowadzic ludzi w blad - aby pokazac cos inaczej, niz jest w rzeczywistosci :)
Kto wierzy ze wszystkie proszki do prania sa najlepsze (lepsze od "zwyklych proszkow") a po zażyciu jakiegos medykamentu choroba mija tak "od razu" ? Normalne pranie mozgu.


A ja maoryski albo tadżycki ... nie róbmy się głupi dobre filmy robią wszędzie. :)


Ale jednak w Stanach jakby najmniej.
Tam liczy sie kasowosc, piekni aktorzy, wypasione fury, happy end.
W kinie poza amerykanskich ludzie juz nie sa tacy piekni, a filmy nie zawsze konca sie dobrze.
Ambitnych i ciezszych filmow w Stanach kreci sie malo, bo ludzie na to do kina nie pojda.

No ale niewazne - nie o tym ma byc dyskusja w tym watku :)
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych