2 odpowiedzi w tym temacie

[Quendi]

Mega produkcja i najdroższy film w historii Szwedzkiej kinematografii poprawka w historii całej Skandynawskiej kinematografii.

Film, który pokazuje że i Szwedzi potrafią zrobić widowisko bardzo atrakcyjne plastycznie nie będące przy okazji głupią papką czyt też prze gadanym "pseudo intelektualnym Europejskim badziewiem"


Stopklatka.pl
"Scenariusz "The Knight Templar" powstał na motywach trylogii o XII-wiecznych krzyżowcach autorstwa Jana Guillou

"The Knight Templar" jest pierwszym z dwóch filmów, które powstaną na podstawie trylogii Guillou. Reżyserem obu jest Duńczyk Peter Flinth także autor "Wallandera". Drugi film serii ma być gotowy jesienią przyszłego roku."

A teraz ocena:

Świetna realizacja z rozmachem ale spokojna mająca Szwedzki klimat.
Piękna przyroda.
Przystojny, męski główny bohater i urodziwa jego wybranka.
Bardzo dobry sensowny scenariusz.

Film dla mężczyzn i kobiet, 2 godziny pięknej opowieści.

Z niecierpliwością czekam na część 2.

GORĄCO POLECAM !!!

[MidMad]

Zgadzam się z przedmówcą, świetny film wart obejrzenia, dobry kawałek europejskiego kina.

Swoją drogą, jeśli podobał Ci się Arn, polecam też "Snapphanar" - film (miniserial) opowiadający o czasach wojny w Skanii (Szwecja). Niektórzy porównują go nawet do naszej rodzimej trylogii Sienkiewicza;) IMO ociupinke przesadzają, ale film warto obejrzeć.

[makor]

Rowniez sie zgadzam. Kolejnymi zaletami jest używanie kilku języków (bez hardsubów) co jest rzadkością w dzisiejszym kinie.
A propos języków polecam film Kukułka gdzie również bohaterowie posługują się kilkoma językami.
9/10. -1 za to, że niestety największa scena batalistyczna nie jest idealna.