Użytkownik SGTokar edytował ten post 13.12.2008 - |18:42|
Odcinek 100 – S05E20 – Enemy At the Gate
#1
Napisano 09.07.2008 - |14:47|
#2
Napisano 23.12.2008 - |00:01|
+ Todd jak zawsze wymiata, podnosi poziom całego odcinka
+ nawiązanie do poprzedniego odcinka, jednak konsekwencje powinny być większe (akurat ten konkretny HS odebrał przekaz, bo akurat był 'w odpowiednim miejscu i czasie'...)
+ Hołd dla gen. Hammonda
- Zupka w proszku... wystarczy zalać wodą i dostajemy:
1. Todd ma ZPM - odhaczamy Todd, ZPM
2. Skaczemy na HS - odhaczamy walkę w kosmosie oraz HS
3. Odyseja - od razu unieszkodliwiona, ale odhaczamy że była
4. Apollo - od razu unieszkodliwiony, ale odhaczamy że był
5. Placówka na Antarktydzie - przeniesiona do USA, zniszczona od razu - ale odhaczamy
6. Carter - odhaczamy
7. Ziemskie myśliwce vs. darty - odhaczamy
8. Atlandyda może latać - odhaczamy
9. Krzesło na Atlatydzie, Drony, Beckett - odhaczamy
10. O'Neill - gdzieś tam w rozmowie się przewinęło Jego nazwisko - odhaczamy
11. Majstrowanie przy wrotach, konfiguracja wrót - odhaczamy
12. Śmierć członka załogi (trwająca 2-3 minuty czasu ekranowego) - ale odhaczamy
13. Wraith mogą leczyć - odhaczamy:)
14. Nielogiczna i nieprawdopodobna technologia, nad którą akurat pracowaliśmy, ale nie było okazji jej przetestować, ale może nas uratować, ale może nas zniszczyć..... - odhaczamy
15. Ostatnie 3 minuty odcinka - taki standard Hollywoodzki
Zabrakło pradawnych, losowej nowej rasy, Furlingów, alternatywnej ekipy Atlantis, złych Asgardczyków, wieśniaków, Tok-Ra, Genii, Michaela (zawsze mógł się sklonować albo przenieść w czasie)... szkoda że tyle pomysłów nie zostało wykorzystanych przy realizacji tego odcinka...
A na poważnie - odcinek wygląda jakby ktoś do niego napchał na siłę masę elementów, aby jakiś zakończyć historę Atlantis z galaktyki Pegaza... Dobrze że odcinek nie kończy się Wielkim Niesamowitym Cliffhangerem, ale reszta to masakra jakaś
Użytkownik Alareel edytował ten post 23.12.2008 - |00:05|
#3
Napisano 23.12.2008 - |12:11|
Przez cały odcinek (z uwagi na to, że jest ostatni) obawiałem się, że wszystko pójdzie do piachu. Czekałem tylko jak rozwalą miasto, ziemie i nasi będą się ewakuować jakimś cudem statkiem z trzeciego serialu:P
Po tym jak padło krzesło z Antarktydy (którym mogli bez problemu darty strącić) i Ronan się przekręcił to moja wizja była taka: "Wszystko wybuchnie, Atlantis zostanie rozwalone, ziemia może się uratuje a może też nie i nowy serial"
-Drony powinny być potężniejsze niż bomba atomowa:P
-Powinni od razu wysłać jakąś wielgachną bombę przez wrota, może nawet przeciążony ZPM...
"Nie możesz kontrolować co się dokładnie zdarzy, jest tyle rzeczy do ogarnięcia, ale intencje pomagają obrać kierunek. Jeśli masz dobre intencje to masz większe szanse że wszystko skończy się dobrze" Trance Gemini - Andromeda
The Secret <- Polecam
#4
Napisano 23.12.2008 - |13:27|
-Powinni od razu wysłać jakąś wielgachną bombę przez wrota, może nawet przeciążony ZPM...
Też tak pomyślałem - wystarczy atomówka z 3-sekundowym opóźnieniem ....
Ale to byłoby za proste.
Musieli wysłać ekipę do bezsensownej akcji ...
Ale generalnie.odcinek bardzo pozytywny.
Nie można by takich częściej odcinków kręcić
No i teraz to co będzie w filmach na zakończenie serialu?
Ja nie widzę jakiegoś sensu chyba, że potraktują je jako przejście do nowego serialu.
Użytkownik psjodko edytował ten post 23.12.2008 - |13:32|
::. GRUPA TARDIS .::
#5
Napisano 23.12.2008 - |19:48|
Ogólnie dużo akcji, dużo wrót, Carter, SGC bitwa z dartami na duży plus. Nie rozumiem tego posunięcia ze zniszczeniem krzeszła pradawnych, że o przeniesieniu go do Strefy 51 nie wspomnę.
To chyba dobrze że zakończyli wątek z serialu. To byłoby najgorsze posunięcie z możliwych zakończyć serial cliffingerem i kończyć wątek odcinka w filmie pełnometrażowym. Teraz mają przynajmniej pole do popisu. Galaktyka Pegaza jest duża.No i teraz to co będzie w filmach na zakończenie serialu?
Powiem jeszcze że porównując ostatni odcinek SG-1 i Atlantis muszę stwierdzić że przy Atlantis bardziej się postarali.
#6
Napisano 23.12.2008 - |21:19|
Zgadzam się ale jakby nie było to taka ich norma.15. Ostatnie 3 minuty odcinka - taki standard Hollywoodzki
Choć naciągane te zajęcie zatoki San Francisco przez USNavy.
Poza tym odcinek widać, że zapewne lekko zmodyfikowali choćby przez dodanie sceny "hołd dla gen. Hammonda" - czyli nowy okręt klasy Dedal dostał jego imię. Bardzo ładny ukłon w stronę jego postaci. Za to brawa dla scenarzystów.
Fajnie było też zobaczyć Carter, Waltera i kilku znajomych z SGC.
Dobrze by było gdyby pojawił się choćby na chwilę np: w rozmowie telefonicznej O'Neill - historia zatoczyłaby koło bo był w pierwszym odcinku i byłby w ostatnim.
A więc w końcu po 5 sezonach doczekaliśmy się inwazji Wraith na Ziemię i prawie zobaczyliśmy co by się wtedy stało.
Oj wielbiciele rzezi mieliby co oglądać.
Do tego okazało się, że jeszcze wcale nie jesteśmy tak potężni jak nam się wydawało.
Dwa najpotężniejsze ziemskie statki Apollo i Odyseja dostały mocne lanie co praktycznie wyłączyło je z walki.
Oczywiście cały ten megaHive został nieźle podrasowany przez scenarzystów - wiadomo co by było efektownie i kolorowo.
Jednakże jakoś im to nawet wyszło choć było dosyć przesadzone.
Też się tak w sumie zastanawiam.No i teraz to co będzie w filmach na zakończenie serialu?
Ronon i Teyla stwierdzili, że to Atlantyda jest ich domem. I do tego Ronon ma już nową dziewczynę.
Niby wrócą do Pegaza ale jak powiedział Woolsey trochę im to zajmie zanim przywrócą Atlantydę do sprawności.
I co teraz - pierwszy film to będzie jakaś pojedyncza przygoda w Pegazie?
Wolałbym raczej tradycyjnego cliffhangera na koniec sezonu i resztę w filmie.
Poczekamy zobaczymy co wymyślą.
Swoją drogą to mogli sobie złapać kilku Wraith bo jak widzieliśmy w wypadku Ronona są przydatni.
Fakt mają Todda i dopóki nie wrócą do Pegaza to jest uziemiony.
I znając życie to to jak zwykle im czmychnie w drodze powrotnej i zrobi ich na szaro bo zawsze miał jakiś plan zapasowy.
Na minus dodałbym ,że jakoś mało widać nerwowości i napięcia wśród personelu drugiego planu.
Nie chodzi o to by rwali sobie włosy z głowy i biegali z krzykiem ale oto ku ich rodzinnej planecie zbliża się wypasiony statek krwiożerczych wrogów a oni jakoś tak jak zwykle się zachowywali.
Jedynie Woolsey i Carter co nieco się tam stresowali.
Podsumowując tak oto widzimy koniec ery starego Stargate.
Przed nami zapowiadane SG-U jako całkiem nowe i różne od tego co znamy, poczekamy zobaczymy co z tego wyjdzie.
Użytkownik biku1 edytował ten post 25.12.2008 - |18:53|
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#7
Napisano 23.12.2008 - |22:04|
Co do kontynuacji to mam nadzieję że nie będzie opowiadała o ściganiu Todda po San Francisco
Zgadzam się. To smutna chwila. Cokolwiek pokaże SGU nigdy nie wróci do tego co znamy z SG-1 i SGA. Można już zacząć używać zwrotu 'stare dobre czasy ze Stargate'. Osobiście nie wiem czy jakiś serial Sci Fi będzie w stanie je zastąpić. Nie mówię że nie ma dobrych seriali w podobnym temacie ale sentyment zawsze pozostanie.Podsumowując tak oto widzimy koniec ery starego Stargate.
#8
Napisano 23.12.2008 - |22:16|
Mnostwo plusow.. juz nawet ich nie pamietam... Powiem tak.. przeciwienstwo poprzedniego odcinka..
Bylo wszystko latajace miasto, walki kosmiczne, wrota i to nawet dwa rodzaje, SGC, Carter, Davis... szkoda ze O'Neilla nie bylo..
Zmodyfikowany statek Wraith.. i wiele wiele wiecej.
Wydawac by sie moglo, ze jednak bedzie TO BE CONTINUED.. a tutaj skonczylo sie..
Na minus:
Po co ozywiali Ronona, nie to ze go nie lubie, ale jak by umarl bylo by lepiej. I kim byla ta kobieta na koniec co do Ronona podeszla..??
Statystyki:
Srednia ocena sezonu 5 5.78/10
Srednia ocena sezonu 4 7.48/10
Srednia ocena sezonu 3 6.83/10
Najlepszy odcinek sezonu 5:
05x10 + 05x20
Najgorszy odcinek:
05x12 + 05x19
Użytkownik Zetnktel edytował ten post 23.12.2008 - |22:22|
#9
Napisano 23.12.2008 - |22:28|
Amelia. Dosyć często pojawiała się w 5 sezonie głównie w centrum dowodzenia przy stanowisku obsługi wrót albo gdzieś w pobliżu. Bodajże w Prodigal skopała nawet hybrydę Michael'a.kim byla ta kobieta na koniec co do Ronona podeszla..??
http://stargate.wiki...ki/Amelia_Banks
Apollo i Dedal dostały mocne lanie. Odyseja była na jakiejś tajnej misji i nie mogli jej ściągnąć.Dwa najpotężniejsze ziemskie statki Apollo i Odyseja dostały mocne lanie co praktycznie wyłączyło je z walki.
Użytkownik Tom_Logan edytował ten post 23.12.2008 - |22:33|
#10
Napisano 23.12.2008 - |22:32|
Minusy:
- maskrycznie skopresowany i przyspieszony odcinek(chodzi o akcje)
- technologia WORLMHOL'OW fajnie tylko czemu tego nie pokazali, oraz czemu nagle ta technologia sie pokazala jak wczesniej jej nie bylo?...
- w odcinku spolier of wars todd mial dwa zpm teraz nagle ma ich pelno, chyba MacKey sie mylil i jednak one rosna na drzewach:D
- zauwazalne oszczedzanie na efektach specialnych
- watek z kosmus:) kompletnie naciagany zpm+HS glupota
- Roanan umiera nagle zyje writh lecza a wrecz przywracja do zaycia niedzorzecznie glupi pomysl
- zenujaca slaba bron asgart i dron koplentinie inna niz wczesniej przegieli z odpornoscia tego HS z ZPM
- pozatym brak "zlych" asgart watek kopletnie porzucony a zpowiadalo sie ze wroc mackey bodajze do sheparda mowil ze pokrzyzowalim i jeden plan i ze moga byc wsciekli besens:)
- liczylkem na jakis nowy statek, oraz na to ze wkoncu w calej seri opracuja sposob produkcji czegos podobnego do ZPM,
Plus:
- fajnie powiedzenie carter atlantyda wraca do domu historia zatoczyla kolo
Porownujac go do konca SG-1 to maskrycznie slabo wypada, a co do filmu mozna sie spodziewac to jak historia nas uczy a przynajmniej tak powinno byc zeby wreszcie raz na zawsze pokonac writh zrobic to co pradawni nie zrobili a i przedewszystkim zero absultnie nie powinno sie wskrzeszac watku replikatorow bo to byl by juz masakra. Mimo ze odcinek nie powala tak jak ostani SG-1 to z uwagi ze ostani to moze byc:)
#11
Napisano 23.12.2008 - |22:41|
Weź pod uwagę że to nie jest finalna wersja więc efekty mogą trochę szwankować.
Była i pokazali w SG-1 w 6 sezonie odcinek Unnatural Sellection albo Prometheus dokładnie nie pamiętam.technologia WORLMHOL'OW fajnie tylko czemu tego nie pokazali, oraz czemu nagle ta technologia sie pokazala jak wczesniej jej nie bylo?...
A może zadziwiające mocne osłony Hive Ship.zenujaca slaba bron asgart i dron
Trochę tolerancji. Ja uważam że Atlantis odchodzi z godnością. Znaczy nie odchodzi ale kończy serial.
#12
Napisano 23.12.2008 - |22:54|
No wlasnie ogladajac ten odcinek mialem tak wrazenie ze nie jest kompletny mialem o to spytac edytujac watek ale napisales wczesnieWeź pod uwagę że to nie jest finalna wersja więc efekty mogą trochę szwankować.
Ale mnie czasami dobijacie. Jak ci się nie podobało to ciekawe że dotrwałeś do końca. Kurcze całe 42 minuty. Wiesz że samookaleczanie jest szkodliwe dla zdrowia
Jasne ulubiony serial sie konczy a ja mam odstawic ostatni odcinek bo mi sie czesciowy nie podobal jasne:P
Chyba raczej nie bylo, bo to byl odcinek z replikatorami ten w ktorym zaczol sie watek piategoByła i pokazali w SG-1 w 6 sezonie odcinek Unnatural Sellection albo Prometheus dokładnie nie pamiętam.
A może zadziwiające mocne osłony Hive Ship.
Chodzilo mi tam raczej o to ze hive ship byl zabardzo przesadzony wygladalo jak by mial sto ZPM a nie jeden czy dawa albo trzy bron asgard na odysej trzem ztrzalami rozwala statek Ori rownie potezny
Wlasnie w przypatku ostaniego odcinka powinno sie stosowac zero torelancji:)Trochę tolerancji. Ja uważam że Atlantis odchodzi z godnością. Znaczy nie odchodzi ale kończy serial.
#13
Napisano 23.12.2008 - |22:59|
Oj właśnie o Amelii to już wcześniej pisałem, że jej postać spodobała się twórcom i dlatego częściej się pojawiała.Amelia. Dosyć często pojawiała się w 5 sezonie głównie w centrum dowodzenia przy stanowisku obsługi wrót albo gdzieś w pobliżu.
Apollo i Dedal dostały mocne lanie. Odyseja była na jakiejś tajnej misji i nie mogli jej ściągnąć.
Co do statków ups mój błąd.
Widzisz taka jest władza scenarzystów, że jak im pasuje tak czynią i do tego to już się chyba dawno przyzwyczailiśmy.- technologia WORLMHOL'OW fajnie tylko czemu tego nie pokazali, oraz czemu nagle ta technologia sie pokazala jak wczesniej jej nie bylo?...
- w odcinku spolier of wars todd mial dwa zpm teraz nagle ma ich pelno, chyba MacKey sie mylil i jednak one rosna na drzewach
- watek z kosmus:) kompletnie naciagany zpm+HS glupota
Rozumiem, że to żart bo to jest przecież kopia pokazowa jeszcze nie w pełni ukończona.- zauwazalne oszczedzanie na efektach specialnych
yyyy ale o co biega? Przecież to nic nowego, że Wraith mogą kogoś ożywić, to już było w poprzednich sezonach.- Roanan umiera nagle zyje writh lecza a wrecz przywracja do zaycia niedzorzecznie glupi pomysl
Zdaje się jak kogoś przesłuchiwali-torturowali i to raz prawie uśmiercali a potem z powrotem regenerowali.
Może tak, może nie - jakby go zaraz rozwalili to o czym miałby być odcinek ?- zenujaca slaba bron asgart i dron koplentinie inna niz wczesniej przegieli z odpornoscia tego HS z ZPM
Pewnie miało być coś o tym ale w 6 sezonie a tak jak im ucięli historię przedwcześnie to............ jest jak jest.- pozatym brak "zlych" asgart watek kopletnie porzucony a zpowiadalo sie ze wroc mackey bodajze do sheparda mowil ze pokrzyzowalim i jeden plan i ze moga byc wsciekli besens:)
- liczylkem na jakis nowy statek, oraz na to ze wkoncu w calej seri opracuja sposob produkcji czegos podobnego do ZPM,
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#14
Napisano 23.12.2008 - |23:05|
No to się dobrze przypatrz. Jak Thor zjawia się przy Prometeuszu kiedy SG-1 nie wie gdzie jest jest scenka w której używa tego swojego terminala i za okienkiem widać jak w sekundę pojawia się Ziemia. Pradawni po prostu chcieli skopiować tą technologię.Cytat(Tom_Logan @ 23.12.2008 |22:41|)
Była i pokazali w SG-1 w 6 sezonie odcinek Unnatural Sellection albo Prometheus dokładnie nie pamiętam.
Chyba raczej nie bylo, bo to byl odcinek z replikatorami ten w ktorym zaczol sie watek piatego
Mi też się spodobałaOj właśnie o Amelii to już wcześniej pisałem, że jej postać spodobała się twórcom i dlatego częściej się pojawiała.
Z tego co napisałeś jakoś trudno uwierzyć że to twój ulubionyJasne ulubiony serial sie konczy a ja mam odstawic ostatni odcinek bo mi sie czesciowy nie podobal jasne:P
#15
Napisano 23.12.2008 - |23:44|
Albo to Asgard udoskonalił tą technologie, po tym jak się już Pradawnym wymarło:P (bazując pewnie na eksperymentach Pradawnych)Pradawni po prostu chcieli skopiować tą technologię.
Patrząc na Asgard z pegaza wątpię by Pradawni cokolwiek mogli skopiować od Azgardu:P
Użytkownik michal_zxc edytował ten post 25.12.2008 - |14:28|
"Nie możesz kontrolować co się dokładnie zdarzy, jest tyle rzeczy do ogarnięcia, ale intencje pomagają obrać kierunek. Jeśli masz dobre intencje to masz większe szanse że wszystko skończy się dobrze" Trance Gemini - Andromeda
The Secret <- Polecam
#17
Napisano 24.12.2008 - |21:09|
Nie wiem? Jest w planach jakaś akcja "save antlantis"? Nie żebym nie miał ochoty obejrzeć "Universe" ale jednak koncepcja scenarzystów dryfuje trochę za daleko moim zdaniem. Najlepszym pomysłem byłby teraz powrót do Drogi Mlecznej! Nie wiem - serial o ekipie operującej z bazy Alpha, miniserial o NID (to chciałbym obejrzeć szczególnie ) albo nawet SG-2. Zwyczajnie nic nie ma takiego klimatu jak baza SGC, standardowe wrota, standardowa broń, piesze zwiady na inne planety. Do tego powinni wrócić - do korzeni, a nie uciekać w stronę Battlestar Galactica.
Jednak wracając do samego odcinka - ogląda się go dobrze, cały czas coś się dzieje. Może faktycznie trochę za szybko, mogliby to spokojnie rozciągnąć na dwa odcinki albo zrobić jeden 90 minutowy.
Przekombinowali ze zniszczeniem krzesła z Antarktydy. No właśnie, czyżby zniszczone zostało jedynie samo krzesło a magazyny dron przetrwały? Jeśli tak, to scenarzyści mogą coś kombinować i na przykład okaże się, że IOA stwierdziło, iż Atlantyda zostaje na Ziemi, gdyż tera tylko ona dysponuje sprawnym systemem obronnym. Mam nadzieję, że do czegoś takiego nie dojdzie, bo właściwie oznaczałoby to już całkowite porzucenie wątków związanych z Pegazem na przyszłość. Nie miałbym jednak nic przeciwko, gdyby akcja pierwszego filmu SGA toczyła się na Ziemi.
Dziwi mnie, że Amerykanom udało się w ogóle przenieść sprzęt Pradawnych z MacMurdo do Strefy 51. Przecież inne kraje też mają coś do gadania, a Antarktyda jest neutralna przynajmniej. Tutaj nagle najpotężniejsza broń, jaka znajduje się na Ziemi trafia pod bezpośrednią kontrolę USA. O same Wrota będące POTENCJALNYM źródłem zaawansowanych technologii kiedyś rozegrała się ostra batalia i Jankesi musieli pójść na spory kompromis względem Rosjan i Chińczyków między innymi.
Podrasowany HS to jednak delikatna przesada. Miał ZPM - no dobrze, ale Atlantyda miała trzy! Wraith prowizorycznie, w ramach eksperymentu dostosowali swoje systemy do tego źródła energii. Atlantyda miała to wszystko od początku, zaprojektowane z myślą o takiej pracy. W końcu na Ziemi było pełno technologii Asgardu. Zbyt potężny był ten HS. Dla mnie bardziej logicznym wyjściem byłoby, gdyby po starciach z Dedalem i Apollo doznał jakichś poważniejszych uszkodzeń od asgardzkiej broni i z tego powodu musiał się wycofać, ale połączenie organicznej technologii Wraith z ZPM dawało mu możliwość niezwykle szybkiej regeneracji w drodze. Już to wystarczyłoby do stworzenia odpowiedniej grozy, a byłoby łatwiejsze do przełknięcia.
Nowa dziewczyna Ronona? Całkiem fajna, tylko jednak powinni ten wątek rozwinąć wcześniej. Co z tego, że ją już pokazali? Szkoda, że tyle miejsca poświęcili wątkowi Keller-Rodney a o biednym Rononie, który dostał kosza przypomnieli sobie pod sam koniec.
Napęd pradawnych.... Mam nadzieję, że to właśnie ta technologia, którą posługiwał się Asgard. Już od jakiegoś czasu zastanawiałem się co się stało. Najpierw podróżowali między galaktykami w ciągu sekund, a gdy podarowali nam swój napęd międzygalaktyczny i tak trzeba kilkunastu dni na wyprawę do Pegaza. Czyli jednak w pierwszej chwili nie dali nam najlepszego napędu jakim dysponowali! Może sami używali go jedynie w ostateczności? Może nawet to cała wiedza Asgardu otrzymana w Unending pozwoliła Rodney'owi i Zelence na uruchomienie tego na Atlantydzie? Powinni to poruszyć w finalnej wersji.
Ehh... Ja chcę, żeby wróciły stare, dobre czasy... Pierwsze sezony SG-1, brak zaawansowanych technologii, piesze zwiady, lista mailingowa, ściąganie 3000 nowych wiadomości na modemie, że o odcinkach po 20-100 MB nie wspomnę. No dobrze, może za wyjątkiem tych dwóch ostatnich.
#18
Napisano 25.12.2008 - |10:23|
Est modus in rebus
Horacy
Prawda ma charakter bezwzględny.
Kartezjusz
Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.
C.S. Lewis
#19
Napisano 25.12.2008 - |11:51|
Co do statków. W sumie trzy statki dostały łupnia. Najpierw Dedal, potem Apolla i ten o dziwnej nazwie, ktorej nie powtorze (cos z japonskiego).
No nic. Bede tesknic i wydaje mi sie, ze film bedzie o tym, jak sie Todd ulotni z wiezienia i zacznie grasowac po Ziemi czy cos
#20
Napisano 25.12.2008 - |12:34|
Podrasowany HS to jednak delikatna przesada. Miał ZPM - no dobrze, ale Atlantyda miała trzy! Wraith prowizorycznie, w ramach eksperymentu dostosowali swoje systemy do tego źródła energii.
Ale HS jest organiczny... i po prostu dzięki ZPM się rozwijał a nie tylko czerpał energię. Kadłub mu się umacniał (a nie że potężniejsze tarcze) itp. Po prostu napakowali go sterydami
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych