19 odpowiedzi w tym temacie

[kwiatek]

Hammond i Davis są w Waszyngtonie, razem z pułkownikiem Chekov'em i senatorem Kinsey'em. Spotykają się ambasadorami Francji, Wielkiej Brytanii oraz Chin i przedstawiają im program Gwiezdnych Wrót. Żaden z nich nie wierzył w to, że reaktor rosyjskiej łodzi podwodnej wybuchł w chwilę po tym jak asteroid wpadł do oceanu w pobliżu Alaski (jak wiemy był to statek matka Goa'uld'ów - S06E03 Descent).
Zdecydowano się ujawnić całą sprawę tym właśnie krajom, gdyż ich pomoc może się okazać konieczna w walce z Anubis'em. Hammond, Davis i Chekov starają się też przekonać ambasadorów, że ujawnienie istnienia Gwiezdnych Wrót opinii publicznej jest złym pomysłem, nie są oni tym zachwyceni. Nie podoba im się też, że program jest prowadzony przez amerykańskie wojsko. Kinsey sugeruje, żeby oddać program pod kontrolę NID, która nie jest organizacją militarną.

[kasyno]

Cóż odcinek trochę nudny ale w sumie najlepszy z tych wspomnieniowych, ale ja nie lubię tego rodzaju odcinków plusem jest Thor który na końcu wszystkich przekonuje, Wielkim minusem jest Kinsey jakoś przestałem lubić tego aktora nawet tak bardzo nie lubie tej postaci.
Brak Innych aktorów Oprócz Hammond i Davis to tez minus ale 6 dam za miny ambasadorów a najbardziej tego Anglika.

Użytkownik kasyno edytował ten post 02.08.2004 - |02:32|

[marcinssdd]

Ja rzuciłem 5.
Odcinek nudny, bez żadnych dobrych tekstów a uwielbiam słuchać Jacka kiedy dogaduje Kinsey'owi.
Muszę się zgodzić z Kasyno - jest najlepszy odcniek z tych tzw. "wspomnieniowych" ale i tak nie jest to to co lubię.

[Ra [SG52]]

Najbardziej to mi sie podobalo jak gen. Chekov mowil ze Hammond powinien nadal dowodzic SGC. Przeciez to Rusek bronil Amerykanca... :hyhy:

[RioT]

Oj z końcówki śmiałem się dobre 3 minuty, moment pojawienia się Thora, jest piękny... Poza tym świetnie ukazane "przywary" narodów: Flegmatyczny Anglik, uparty Chińczyk i przeciwny USA Francuz, do całości nie pasuje przychylny USA Rusek

A i jeszcze:
Kinsey: Commander Thor... (Gest palcem)
Thor: Supreme Commander (ten sam gest)

Użytkownik RioT edytował ten post 25.11.2005 - |18:57|

[Danielle]

Najbardziej beznadziejny odcinek jaki widziałam. O ile jeszcze powtorki i kłotnie przetrwałam, to część Thora po prostu nie mogłam znieść. Po prostu takie idiotyczne mi się wydało, że on przybywa i nagle wszysyscy zmieniają zdanie. W głowie mi się to nie mieści.

[zyrekt]

hmm, odcinek bardziej by mi sie podobał gdyby nie wstawiano scenek ze starych odcinków, ale rozwiązano to inaczej. Dałbym nawet 9,5, gdybym tylko wierzył ze takie spotkanie w swiecei SG było zasadne. Nawet gdyby je potraktowac jako próba przejecia SG przez Kinleya.... moze nie tyle naciągane, ale tak z powietrza, tak nagle.... Dąłbym w końcu 9, ale te retrospekcje.... Skończy sie na 8

[Zetnktel]

Odcinek.... pokazuje nam źle mniejwięcej o czym jest serial. NIe wiem co o nim napisać. Ocena też nie wiem. O ile taki rodzaj odcinków się ocenia. Poraz kolejny wstrzymuje się od głosu

[Sancho]

da rade obejrzec ale z deko nudny

[Ronni]

Najbradziej podobala mi sie koncowka z Thorem i to jak dogadal Kinsleyowi choc rzeczywiscie troszke naciagana ze od razu wszyscy sie od tak zgodzili

Bardzo lubie postac Chekova mimo ze Rosjanin to jakos zawsze wzbudza u mnie sympatie nawet gdy ma odmienne zdanie od amerykancow

mysle ze scenarzysci dobrze polaczyli watek ujawnienia innym krajom programu( dobrze ze to pokazali a nie tylko wspomnieli w ktoryms odcinku " dogadalismy sie z kilkoma krajami", a lepiej jak zrobili to w pelnym jednym odcinku niz jakby potem dolaczali ten watek do jakiegos nastepnego odcinka) i powtorek

na pewno wialo nuda ale dalo sie wytrzymac

trudno oceniac odcinek powtorkowy dlatego najlepsza bedzie chyba ocena neutralna 5 plus pol punkta za Chekova i Thora

5,5

[DonBolano]

no kolejny odcinek wspominkowy.. Ja bym dał gościom akta każdej misji do przeczytania..;-) Moze by szybciej skumali;-) No i fajna ta scena z Thorem.. Supreme Commandor;-)

[elam]

gdyby nie wstawiano fragmentow poprzednich odcinkow, byloby nuuuuuudno jak nie wiem co.
poza tym, i tak nie ma jakiejs wialkiej akcji - USA zdradza istnienie wrot innym panstwom, reakcje ambasadorow, kombinowanie rosjan (to mi sie podoba prawidlowe podejscie - wykorzystac imperialistow )
no i wieeelki plus za Thora - dla tych ostatnich scen warto obejrzec caly odcinek 7 / 10

[Lulu]

nuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuda!

W ogole nie przepadam za odcinkami wspominkowymi, ale ten byl dla mnie jednym z gorszych... nawet pomimo tego, ze watki polityczne zawsze mi sie podobaly...

A juz pojawienie sie Thora, ktore natychmiastowo wszystkich przekonalo mnie dobilo :/

[kefir]

Dokładnie, odcinek nudny, a sama końcówka żałosna. Wszyscy od razu uwierzyli, że Thor nie jest jakimśtam hologramem/czymkolwiek innym i zmienili zdanie natychmiast. Bez sensu. 3,5.

[reyden]

Odcinek bardzo dobry .

Reakcje ambasadorów , Chekov popiera Hammonda , Chekov potwierdza słowa Kinseya ( albo Hammonda ) .

Wejście Thora i jego gest z palcem .

Mocne 7.5 .

Jedyny odcinek SG-1 który oglądałem kilka razy ( chyba z 5 lub więcej ) .

[sunkmanitu]

Jedyny odcinek SG-1 który oglądałem kilka razy ( chyba z 5 lub więcej ) .

Ehh. może dlatego, że to takie streszczenie, nie trzeba się przegryzać przez resztę. Odcinek może być startem dla nowych fanów, może o to twórcom chodziło.

Dla mnie odcinek żałosny, wciskanie w odcinek 80% starych zdjęć to żenujący chwyt oszczędnościowy. Przedstawienie programu SG innym nacjom również mało przekonujące, wybór tych nacji również bardzo amerykański, ciekawe co później powiedzą Japonia, Niemcy, Indie, Brazylia? No ale wtedy to byłoby jeszcze mniej realne. Dla mnie 2/10

[Pawel]

Odcinek bardzo dobry. Już nie pierwszy raz mamy w tym serialu odcinek w którym mamy fragmenty wcześniejszych epizodów. Uważam że jeden taki odcinek w sezonie jak najbardziej może być.

Końcówka faktycznie bardzo naiwna.

Ocena: 8/10.

[Spirozea]

Prawda jest taka, że czasami potrzebne są takie odcinki.
Niby nic nie wnoszą do fabuły, ale przyjemnie się ogląda.
Miałem dać 7, ale za Thora i jego spektakularne wejście podwyższam o jeden.
8.

[Alice17]

Daje 9.
+Hammond i Davies <3
+Popierający USA Chekov
+Mina Kinsey'a jak Hammond "wyciągnął" swojego asa z rękawa
+Bardzo fajnie przedstawieni poszczególni ambasadorzy
+Thor i jego wejście
+Supreme Commandor i ten genialny gest
+Bardzo ładnie wplecione kawałki epizodów

-zbytanio naciągana końcówka ( z tym, że się tak szybko zagodzili )

[Tom_Logan]

No wiesz. Kosmita teleportujący się wprost do sali obrad potrafi być przekonującym argumentem