12 odpowiedzi w tym temacie

[Azazell]

W odcinku 4x09 gdy Ben uciekł do swojej kryjówki / komnaty na ścianach widniały dziwne znaki sa to tzw. Hieroglify i na pewnej stronie:
http://www.docarzt.c...eroglyphics.php .. Próbują to rozwiązać. Według mnie to bardzo interesująca tajemnica wyspy.

Obrazki przedstawiajace Hieroglify:




Pozwolę sobie tutaj wkopiować tekst z tamtej strony:
Top Line - "to summon", "time to summon" or "to summon time"
In this instance, there is one word that can help us determine the way the hieroglyphic is meant to be read and unfortunately it is the only crystal clear word here.

nas - "to summon" or "to call"
Nas or "to summon" is represented by the man with the outstretched arm (see diagram above) and the reason why it is so clear is the simple fact that the word is a determinative. A determinative is the way that the Egyptians associated meaning and pronunciations to their words.

So, "to summon" by itself would appear as n (the squiggle) on top, with a and s underneath, followed by the picture of the man holding his arm over something. This may mean that the hieroglyphics here are meant to be read from right to left, but it is impossible to say which is the right direction.

ra - "time"
The word "time" is an ideograph (hieroglyphic meant to express an idea), and is represented by a circle with a dot in the middle of it. Since the hieroglyphic is somewhat obscured, we can only guess that this is what was meant to be shown.

Second Line - "Protection", "Power" or "Strength"
The second line does not have anything that could determine direction and is a combination of ideographs and phonetics. There are an infinite amount of possibilities as to what this line means, so I'll give the phonetic and idea of each hieroglyphic and let you theorize away!

hen - "master" or "priest"
Hen as a noun would translate roughly into master, but could be easily be seen as priest. This could mean the chamber is for holy men only or could be referring to the one who is control of this island?

"man with weapon" - "power", "strength", or "protection"
The second line would seem to be anchored by this hieroglyphic, because the phrase "to summon protection" would make the most sense. After Ben left the door covered in soot, smokey was right behind him. Is the chambers purpose to summon smokey?

"container" or "stone container"
This hieroglyphic is the most confusing, could this mean that summoning smokey involves some kind of container?

anx - "life"
This symbol is not an hieroglyphic, but there is a hieroglyphic extremely similar to it. The anx hieroglyphic is a cross much like the one here, but has a looped top. Again this seems to be referring to the ritual that would summon smokey, maybe giving him life or a sacrifice of life is needed to summon him?

The Whole Enchilada - "To summon protection"
The simplest translation of these hieroglyphics is "to summon protection", but there are almost endless ways they can be translated. Here are a few to get those theories flowing:

"Time to summon strength"
"To summon time protection" or "To summon time power"
"Time summons the power of life"


Może ktoś to dokładnie przetłumaczy ? i wtedy wstawie po polsku ?


-----------------------
Po nazwach i znakach wnioskuje, że tu chodzi o:
(mój tekst)
Summon a.ka Summoner - czyli Przywoływacz. Postać która przywołuje magiczne moce lub paranormalne stworzenia które mają go chronić.

Czyli tu wskazuje na to że chodzi o Bena który ma kontrolę nad Dymkiem i go wzywa!!!!

ra - "time" - to też interesujące możliwe ze to miejsce gdzie można przemieszczać się w czasie bądź w inny wymiar?

Reszty nie badałem bo jakoś nie wydają mi się istotne

Użytkownik Azazell edytował ten post 03.05.2008 - |12:01|

[Black Smoke]

Na górze – „przywoływać”, „czas na przywołanie” albo „by przywołać czas”

W tym przypadku jest tylko jedno słowo, które może nam pomóc ustalić jak należy czytać hieroglify i niestety jest to jedyne jednoznaczne słowo.

Nas – „przywołać” albo „wezwać”
Nas albo „przywołać” jest ukazane za pomocą człowieka z wyciągniętą ręką (patrz obrazek wyżej) a powodem dzięki któremu jest tak jednoznaczne jest fakt, że słowo to jest determinantem. Determinantami Egipcjanie łączyli znaczenie z wymową słowa.

Więc słowo „przywołać” jako takie, pojawiłoby się jak n (linia falista) z a i s na dole i człowiekiem z wyciągniętą ręką za nim. To może znaczyć, że hieroglify powinny być czytane od prawej do lewej, ale nie ma pewności, że jest właśnie tak.

Ra – „czas”
Słowo „czas” jest ideografem (pismo egipskie opierało się na ideografach) przedstawionym jako okrąg z kropką pośrodku. Ale ponieważ hieroglify są dość zamazane, możemy się co najwyżej domyślać, że właśnie to mają one przedstawiać.

Drugi wiersz – „ochrona”, „moc” lub „siła”

W drugim wierszu nie ma niczego, co pozwoliłoby nam określić kierunek czytania i jest kombinacją znaków ideograficznych i fonetycznych. Istnieje nieskończona ilość możliwości na odczytanie sensu, więc dam wam znaczenia każdego oddzielnego hieroglifu by dać wam możliwość do teoretyzowania według uznania.

Hen – „mistrz” lub „kapłan”
Hen jest rzeczownikiem, które powinno być tłumaczone jako mistrz, ale równie dobrze może znaczyć kapłana. To może oznaczać, że pomieszczenie jest przeznaczone dla świętego człowieka lub może się odnosić do człowieka, który sprawuje kontrolę nad wyspą.

„człowiek z bronią” – „moc”, „siła” lub „ochrona”
Drugi wiersz zdaje się być zdeterminowany przez ten hieroglif ponieważ fraza „przyzwać ochronę” zdaje się mieć najwięcej sensu. Po tym jak pokryty sadzą Ben wychodzi, dymek był zaraz za nim. Czy więc tamto pomieszczenie jest przeznaczone do przywoływania dymku?

„zbiornik” albo „kamienny zbiornik”
Ten hieroglif jest najbardziej mylący ponieważ odczytanie go w ten sposób znaczyłoby, że do przywołania dymku potrzebny jest jakiś zbiornik.

Anx – „życie”
Ten symbol nie jest hieroglifem, ale istnieje hieroglif niezwykle do niego podobny. Hieroglif anch przedstawia się za pomocą krzyża bardzo podobnego do tego z obrazka, ale ma zaokrągloną górę. Znowu zdaje się to odnosić do rytuału przyzwania dymku. Być może oddanie lub poświęcenie mu życia jest potrzebne do przyzwania go.

Najbardziej ogólne tłumaczenie to: „by przywołać ochronę” (przywołanie ochrony)

„by przywołać ochronę” stanowi najprostsze tłumaczenie, ale istnieje prawie nieskończona liczba sposobów na jaki może to być jeszcze odczytane. To niektóre z nich:
„by przywołać ochronę czasu” albo „by przywołać moc czasu”
„czas przywołuje moc życia”

[Tajemnicza_Wyspa]

Czy te hieroglify można interpretować jako sugestię, że poszukiwany "special-Wybraniec", jest mistrzem/kapłanem, który potrafi posługiwać się "energią życia" (tu znak ankh, a w serialu od początku "walą nam po oczach" symboliką jing-jang) i ją przywoływać/kontrolować?
Jeśli TAK, to ani Jacob, ani Ben, ani Locke, ani Hurley - nie są "Wybrańcami"

[Black Smoke]

Czy te hieroglify można interpretować jako sugestię, że poszukiwany "special-Wybraniec", jest mistrzem/kapłanem, który potrafi posługiwać się "energią życia" (tu znak ankh, a w serialu od początku "walą nam po oczach" symboliką jing-jang) i ją przywoływać/kontrolować?
Jeśli TAK, to ani Jacob, ani Ben, ani Locke, ani Hurley - nie są "Wybrańcami"

Ben potrafi przywołać Dym – jest wystarczającym „wybrańcem” żeby to zrobić
Widmore’a Ben nie może zabić – nie takie są zasady/ Widmore panuje nad energią życia na tyle, że nie można go zabić
Jack – jest lekarzem – panuje nad życiem i śmiercią innych, poza tym musi być jakiś powód, dla którego to jego twarz zobaczyliśmy jako pierwszą.

[Tajemnicza_Wyspa]

@Black Smoke
Ale Czarny Dym nie jest "energią życia", prędzej jej symbolem byłoby białe światło, które Łysol widział w którymś z pierwszych odcinków.
Ben potrafi przywołać Dymek, ale nie potrafi go kontrolować.
To, że nie można kogoś zabić, bo np. jest "przesunięty w czasie" to jeszcze o niczym nie świadczy. Zwłaszcza o tym, że się jest "Wybrańcem"...
Jing-jang jest na poziomie Mistyki nie Nauki, więc Jack tym bardziej odpada, mimo że jest lekarzem.
Nie na darmo użyto w hieroglifach słowa "kapłan/mistrz" - "Wybraniec" musi być dobrze obeznany z Mistyką i posługiwaniem się jing-jang. Musi być niczym Yoda z "Gwiezdnych Wojen"
A jeśli posłużymy się wikipedią:
http://pl.wikipedia....nergia_życiowa)
Jacob - chyba nie
Ben - tym bardziej
Locke - nie ma o tym zielonego pojęcia
Jack - medycyna klasyczna, a jing-jang podpada pod medycynę alternatywną

[Grzebul]

No to napisz wprost że chodzi pewnie o Isaaka z Uluru

Użytkownik Grzebul edytował ten post 05.05.2008 - |13:29|

[Tajemnicza_Wyspa]

@Grzebul
Jeśli chodzi o umiejętności, które się wiążą z korzystaniem z "energii życia", to tylko on tu pasuje. No chyba, że twórcy zaczną mnożyć postacie i dołożą nam kogoś o takich samych zdolnościach. Co byłoby żałosne...
Właśnie się zastanawiam, co będzie go w stanie zmusić do tego, żeby ruszył d. z australijskiej pustyni.
Ben z Widmore'm będą musieli chyba solidnie "przegiąć pałę"., żeby interweniował.
A to by chyba tłumaczyło f-forwardy - Ben i Widmore poza wyspą i "zakaz wstępu" dla obu panów

PS - od pewnego czasu chyba na to się zanosi, bo coraz częściej się udzielają Bernard z Rose A z Lościaków tylko oni byli w Uluru

[Black Smoke]

Ale Scorpy (Isaak) z Rose sobie nie poradził

[Tajemnicza_Wyspa]

Ale Scorpy (Isaak) z Rose sobie nie poradził

Bo chodzi o właściwości konkretnego miejsca - w 02x19 jest to wyraźnie powiedziane.
Co jest zgodne z ogólną teorią o Czakramach Ziemi.
Na wyspie też nie wszystkich dało się wyleczyć... A Jacob z Benem najwyraźniej nie za bardzo wiedzą, dlaczego tak się dzieje.
Jednak jestem za tym, żeby Scorpi wybrał się na wyspę, będzie weselej - co najwyżej Jacob poćwiczy bieganie z chatką na plecach

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 06.05.2008 - |12:00|

[Mr.UnFriendly]

Wpadłem na taki pomysł. Zupełnie z kosmosu, bez żadnych dowodów

Może Scorpy ma być uzdrowicielem, który przyjechałby na wyspę po opanowaniu jej przez Widmore'a? Prawdopodobne jest, iż Widmore domyśla się, że Jacob nie będzie zbyt szczęśliwy z powodu komercjalizacji Wyspy i wyśle swoich uzdrowicieli, którzy będą potrafili wykorzystać jej moc.

[Tajemnicza_Wyspa]

@Mr.UnFriendly
Dokładnie to samo miałam na myśli, gdy po raz pierwszy było powiedziane o komercjalizacji Wyspy przez Widmore'a. Jakoś nie widzę współpracy Jacoba z Widmore'em...
Chyba że... Widmore wcześniej współpracował z Othersami, ale jakimś cudem "zatrybił", że Jacob o "mocach Wyspy" nie ma zielonego pojęcia (może poza przywoływaniem Dymu, bo nie wygląda by Othersi byli w stanie kontrolować Lostzillę). I chce wysłać na wyspę Scorpiego... Bo jego umiejętności jest pewny...
To byłoby rzeczywiście "złamaniem zasad", zwłaszcza jeśli Widmore obiecał, że Jacob będzie szefem
I dlatego się obawiam, że Scorpy znajduje się na "Liście Bena".

PS - jeśli Isaac rzeczywiście wybiera sie na wyspę, statek będzie się musiał obowiązkowo nazywać "Scorpius"

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 06.05.2008 - |12:38|

[Tajemnicza_Wyspa]

Post scriptum do naszych rozważań (dopiero dziś, bo musiałam poszukać):
http://www.bion.pl/p...zenie_aury.html
Można widzieć aurę tylko istot żywych, zmarły nie posiada aury. Aura jest niejako związana z "energią życia". "Energia życia" wiąże się też w pewnym stopniu ze światłem słonecznym - jak wyglądają rośliny/zwierzęta trzymane w absolutnych ciemnościach?
Stąd też uwaga Dana o "dziwnym rozproszeniu światła" może stanowić pewną wskazówkę. Coś się dzieje, że na wyspę światło słoneczne dociera rozproszone... Ktoś tu lubi ciemności i boi się Słoneczka
Co mamy w serialu?
Odcinek 04x10 - Miles jest "łowcą duchów". Więc niejako od razu powinien rozpoznać Christiana jako ducha - jednak najwyraźniej tego nie potrafił. Aczkolwiek dość dziwnie przyglądał się Claire...
Dlaczego?
Christian "żyje i nie żyje" jednocześnie - dzięki właściwościom wyspy bądź czegoś na wyspie (Dymek?). Dlatego, mimo, że jest duchem, był w stanie utrzymać Aarona na rękach - duchy tego nie potrafią. Dokładnie to samo mieliśmy w odcinku 04X09 z doktorkiem z podrapanym pyskiem - trup na brzegu i jednocześnie żywy na łajbie - ten na łajbie jest już najwyraźniej "Wcieleniem" Dymka .
No to teraz nam jeszcze pozdrowienia posyła... nieśmiertelny Miszka
Zjawy to "Żyjący Nie-umarli" (wcielenia Dymka) i prawdopodobnie taką samą "zjawą" jest Kubuś z chatki... Czyli żyje na wyspie, nie żyje w "realu", bądź na odwrót... Możiwość pojawiania się zdaje się jest uzależniona od tego, czy ktoś zginął na wyspie, czy w "realu". Ostateczne uśmiercenie "Zjawy" to chyba kulka w łeb lub w serce, bądź granat (i ogień?), stąd też wcale sie nie dziwię, że Keamy i spółka strzelają z ostrej amunicji do wszystkiego, co się rusza wokół nich.
Reakcja czujnika dymu w 04x10 i to, że Jacob nie lubi technologii Zdaje się technologia pozwala na rozróżnianie "Zjaw"... A Dymek nie potrafił przejść przez dźwiękowy płot...
Co mówi Charles do Bena? "Wiem CZYM jesteś" - Wyłupiasty też jest taką "zjawą"? Othersi też? Wszyscy? Emily w chwili narodzin Bena była "żyjąca Nie-umarła" (zmarła na wyspie dużo wcześniej, a żyła w świecie zewnętrznym)? Hmmm, czyżby wskazówka do problemów z narodzinami na wyspie? I do porwania Claire przez ducha Christiana...
Co ma piernik do wiatraka?
Misja Kahany chyba się nie powiodła, a "zjawy" pałętają sie poza wyspą - szczególnie Charlie i Christian
Kto w serialu widzi aurę, nie posługując się technologią?
Najprawdopodobniej Achara - tajska panna od tatuaży
i... oczywiście Scorpy Przy czym Szaman z Uluru z punktu widzenia "zjaw" jest o wiele bardziej niebezpieczny. Nie posługuje się oczami lecz dłońmi, zresztą jak większość bioenergoterapeutów. Więc nawet gdyby był niewidomy w 100%, potrafiłby bez problemu namierzyć takiego "żyjącego Nie-umarłego"... Bo aura takiej "zjawy" na pewno będzie inna od aury żywego człowieka (reakcja Achary na Jacka - i jego tatuaż, oraz spotkanie Rose ze Scorpim?).
Dlatego wcale sę nie dziwię, że Scorpy wyniósł się na środek pustyni, pomiędzy skały Lostzilla omija takie miejsca (gdzie Kelvin ukrył "Elisabeth"? Dlatego Othersi nie wiedzieli nic o jachcie, bo Lostzilla nie była w stanie przejść przez skały, oddzielające zatoczkę od brzegu). Zatem 04x09 - gdzie Charles ukrył Penny? Scorpy ma teraz dwie asystentki
Czyżby test na to, czy ktoś jest człowiekiem czy wcieleniem Dymka, będzie polegał na... przejściu przez pustynię - przez odpowiednio długi czas? Dlaczego Locke został zawrócony z wycieczki na australijską pustynię? Jakieś obawy?
Dlatego Ben miał zimową kurtkę, która parowała, jakby przed sekundą wyskoczył z lodówki... Zabił tych Arabusów i czym prędzej wiał z pustyni...
No i na deser - co mówi Hurley w 04x10 o "Oceanic 6" - "nie żyjemy, nie wróciliśmy z wyspy"... A co, jeśli wrak w Sunda Trench to nie podłożony fake?

[DeStroYer]

Przyznam się szczerze że twoje teorie robią na mnie wrażenie. Nie chce ich negować, ani potwierdzać, choc wydają się aż nadto zbyt sci-fi.
Mimo wszystko, gratuluje wyobraźni