Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 081 – S05E01 – Search and Rescue


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
94 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Oceniamy odcinek: (178 użytkowników oddało głos)

Oceniamy odcinek:

  1. 10 (12 głosów [8.82%])

    Procent z głosów: 8.82%

  2. 9.5 (6 głosów [4.41%])

    Procent z głosów: 4.41%

  3. 9 (17 głosów [12.50%])

    Procent z głosów: 12.50%

  4. 8.5 (10 głosów [7.35%])

    Procent z głosów: 7.35%

  5. 8 (23 głosów [16.91%])

    Procent z głosów: 16.91%

  6. 7.5 (10 głosów [7.35%])

    Procent z głosów: 7.35%

  7. 7 (22 głosów [16.18%])

    Procent z głosów: 16.18%

  8. 6.5 (7 głosów [5.15%])

    Procent z głosów: 5.15%

  9. 6 (6 głosów [4.41%])

    Procent z głosów: 4.41%

  10. 5.5 (2 głosów [1.47%])

    Procent z głosów: 1.47%

  11. 5 (7 głosów [5.15%])

    Procent z głosów: 5.15%

  12. 4.5 (1 głosów [0.74%])

    Procent z głosów: 0.74%

  13. 4 (2 głosów [1.47%])

    Procent z głosów: 1.47%

  14. 3.5 (1 głosów [0.74%])

    Procent z głosów: 0.74%

  15. 3 (4 głosów [2.94%])

    Procent z głosów: 2.94%

  16. 2.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  17. 2 (1 głosów [0.74%])

    Procent z głosów: 0.74%

  18. 1.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  19. 1 (1 głosów [0.74%])

    Procent z głosów: 0.74%

  20. 0.5 (2 głosów [1.47%])

    Procent z głosów: 1.47%

  21. 0 (2 głosów [1.47%])

    Procent z głosów: 1.47%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#1 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 27.04.2008 - |22:06|

Kapitan Alicia Vega jest 28-letnią nową członkinią wojskowego kontyngentu, która od tygodnia nie dostała żadnego przydziału. Wtedy aktywują się wrota. Porucznik Edison informuje że reszta zespołu utknęła w fabryce Michael’a.
Pułkownik Carter organizuje misję ratunkową i wyrusza na planetę wraz z kapitan Vega i doktor Keller w zamaskowanym jumperze. Nie zdając sobie sprawy z tego że Michael ciągle jest w pobliżu. Z pokładu statku na orbicie obserwuje ich sygnatury życia. Dochodząc do wniosku, że pojmanie Atlantian może jeszcze mu dać wiele korzyści wysyła Dart’y w celu ich schwytania.
Ekipa poszukiwawcza wycofuje się do skoczków z zamiarem wezwania wsparcia, co zostaje uniemożliwione przez otwarcie wrót przez wroga blokując możliwość skontaktowania się z bazą.
Na koniec pułkownik Carter odda dowództwo bazy.
W odcinku będą kontynuowane pewne relacje bohaterów. Powróci w nim major Lorne, Michael i Kanaan.

Użytkownik psjodko edytował ten post 19.06.2008 - |08:52|

Log65: Happy camper

#2 masi0

masi0

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 10 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 21.06.2008 - |09:23|

Stargate.Atlantis.S05E01.DVDSCR-IHEARTP2P ta wersja jest wersja pełną ma wszystkie efekty i dźwięki, wiec można spokojnie oglądać.



Nie chce nic mowic, ale po obejrzeniu stwierzam, ze klimat jest juz tak sztuczny , ze hej. Brak silniejszych wrogów, dluuugie dialogi i kiepska gra Carter... <_<
Mimo, ze fanem jestem ale SG1 to Atlantis ogladam "bo tak trzeba" mam nadzieje, ze 5ty sezon bedzie juz ostatnim...nic sie niedzieje..starzy nowi wrogowie i zero fajnej akcji - a jak taka jest to 30 sekund i koniec :huh:
  • 0

#3 Ogrodnik

Ogrodnik

    Starszy sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 310 postów
  • MiastoPcim Dolny

Napisano 21.06.2008 - |10:13|

ej...co to za fochy, jak sie Atlantis nie podoba to po co siedzicie na tym forum????

Wlasnie zobaczylem. Nie jest zle, chociaz poczatek z tym wydobywaniem z ruin mnie troche wynudzil. Potem akcja nabrala predkosci. Zachowanie Rodney'a podczas porodu bardzo sympatyczne. Cala reszta rowniez.

Ciekaw jestem 3 spraw.
- Co sie stalo z Michaelem (a i ojcem dziecka) /smierci 2 panow nie widzialem/
- Jak to jest, ze Michael, ktoremu tak dobrze szlo unieszkodliwanie prawdziwych Wraith nagle tak ot, przegrywa (?)
- Jaki numer wytnie w Atlantis nowo urodzony szkrab. Skoro Michael mial tak wielkie plany wobec dziecka - znaczy sie, ze o dziecku jeszcze uslyszymy i to wcale nie jest pewne, czy dobrze uslyszymy.


Na zachete dalem 8.5pkt.
  • 0
Dołączona grafika

#4 Raptorek

Raptorek

    Starszy plutonowy

  • VIP
  • 538 postów

Napisano 21.06.2008 - |11:19|

Ja naprawdę lubię oglądać Atlantis ale ten odcinek był dla mnie sztuczny
Po pierwsze akcja ratunkowa i zawalenie się budynku, szanse na przeżycie są chm bardzo bardzo małe no chyba że dach znika jak było w tym przypadku :(
Po 2 walka Dedalusa z krążownikiem można uszkodzić napęd ale już do uszkodzenia broi potrzeba myśliwców hm ciekawe a co się stało z bronią konwencjonalną działkami itd został nam tylko Asgard Beam ?
Odcinek mi się strasznie dłużył jako jeden z niewielu w historii
Największy zawód jak dla mnie odwołanie Carter po przeczytaniu spoilerów i wywiadów spodziewałem się ważnej przyczyny czegokolwiek innego ale nie tego ci się stało bez wyjaśnienia czegokolwiek " Jesteś odwołana i tyle" jeśli niczego się więcej nie dowiemy będę zawiedziony.
Zobaczymy jak będzie dalej ale jak dla mnie kończą się scenarzystą pomysły
Oceny nie wystawiam

PS Bardzo mnie zastanawia ,że kolejny serial wycieka wcześniej zaczyna mnie to zastanawiać czy to nie jest celowe działanie

Użytkownik Raptorek edytował ten post 21.06.2008 - |11:34|

  • 0

#5 Mussolinka

Mussolinka

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 6 postów

Napisano 21.06.2008 - |12:19|

Jako że jestem fanem wypadało obejrzeć.

6/10

SGA nie oferuje już nic ciekawego, oprócz humoru. Już nawet nie jestem w stanie oglądać go z przymrużeniem oka bo po prostu nudzi.
  • 0

#6 LunatiK

LunatiK

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 764 postów

Napisano 21.06.2008 - |12:39|

Jakoś tak słabiutko.
- Czemu w takich serialach jeśli pojawi sie ciąża zawsze trzeba rodzi w środku akcji.
- Postrzelali z beama, odsłonili sie i stali sie jedynie ruchomym celem. Takich rzeczy sie nie robi.
- gdzie rakiety, z których tak ochoczo kiedyś strzelali? asgard beam jest potężny ale jego jego działanie jest ograniczone wzgledem kierunku (tylko do przodu) i energii.
- Dodatkowym minusem jest to że beam jest najwyraźniej zbyt silny. Tylko tym sobie tłumacze pozostawienie broni na statku wroga, przeszyli by go na wylot.

O dziecku albo zapomną, (tzn. dadzą max 1 zapychacz z jego udziałem) albo wokuł niego bedzie sie kręcił sezon. Mikael na 99% przeżył

W standardzie SGA dostałby 6+ jako początek sezonu maks 4/10
No i sam odeszła jakoś bez powodu.

Użytkownik LunatiK edytował ten post 21.06.2008 - |12:41|

  • 0
Kapitan Bomba - Idealny SF :P

Dołączona grafika

#7 Cr@sH

Cr@sH

    Starszy kapral

  • VIP
  • 258 postów
  • MiastoBournemouth

Napisano 21.06.2008 - |15:33|

mnie sie odcinek podobal, a szczegolnie efekty specialne (czy tylko mi sie wydaje ze efekty jakies lepsze niz w poprzednim sezonie)

no oczywiscie jak by sie dokladnie tak przygladnac to by sie mozn a bylo dotrzepic do kilku rzeczy ale po co.

i Rodney odbierajacy porod omalo nie spadlem z kanapy :D
  • 0
15.05.2012 Diablo 3

#8 LunatiK

LunatiK

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 764 postów

Napisano 21.06.2008 - |15:55|

CZy mi sie zdaje czy walka w kosmosie wyglądała jak w ST ?
tzn. strasznie statyczna - strzelają do siebie, troszke ruchu (ale nie za dużo), zniszczyc silniki, osłony na 50%, przekieruj moc do silników, i bum.

BSG za bardzo mnie chyba pod tym względem rozpieściła :)
  • 0
Kapitan Bomba - Idealny SF :P

Dołączona grafika

#9 masi0

masi0

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 10 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 21.06.2008 - |15:58|

CZy mi sie zdaje czy walka w kosmosie wyglądała jak w ST ?
tzn. strasznie statyczna - strzelają do siebie, troszke ruchu (ale nie za dużo), zniszczyc silniki, osłony na 50%, przekieruj moc do silników, i bum.

BSG za bardzo mnie chyba pod tym względem rozpieściła :)


bo BGS jest surowa, brutalna i chyba bardziej prawdziwa :rolleyes: zero pól siłowych, laserów, tylko proch, rakiety i atomówki. i FTL który musi sie naładować :rolleyes:
  • 0

#10 Myszaqu

Myszaqu

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 300 postów

Napisano 21.06.2008 - |18:03|

Dzisiaj przynajmniej Hyperdrive'a pokazali :D

FTLa w BSG chyba nie widzieliśmy?
  • 0

#11 baloo

baloo

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 350 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 21.06.2008 - |18:34|

4/10 ?
Co jest, może to jednak jakaś zmyłka?
Odcinek absurdalny, pieniądze wyrzucone w błoto. Właściwie można każdą scenę skrytykować. Co się stało z dobrą formą z poprzedniego sezonu. Czwarta seria była najlepszą z dotychczasowych, a teraz obniżka formy? Pewnie za dużo wymyślali na raz: s5, SGU i Continuum.

Dobrze może dalej będzie lepiej.
  • 0

#12 katja

katja

    Grupa Hatak

  • Grupa Hatak
  • 704 postów
  • MiastoArrakis

Napisano 21.06.2008 - |18:47|

panowie i panie, o ileż przyjemniej oglądało się to wszystko od adrift i lifeline. nie było co prawda komicznej defibrylacji bez dźwięku, był za to równie komiczny poród bez krwi, flaków i wód płodowych. ci wieśniacy w pegazie to jednak mają kopa.

odcinek byłby świetny, gdyby wyciąć z niego, NA BOGA OJCA!!!1, wątek z naszą malowaną drużyną ratującą teylę. przepraszam, taka moja opinia: srom i nędza. dużo mniej by to raziło choćby na pokładzie dedala.

końcówkę i dzień zrobił mi woolsey. no, chłopcy, właśnie skończyła się wasza rozpusta ['wiem, że grozi mi za to sąd wojenny. słuchaj, naprawdę lubię cię najbardziej ze wszystkich dowódców, ale chyba nie czaisz do końca: my tu zawsze robimy co chcemy, bo jesteśmy głównymi bohaterami, no']. przynajmniej na najbliższe kilka odcinków powinien zapanować na atlantydzie tak potrzebny wszystkim zamordyzm :].

jedno da się zauważyć -- efekty specjalne od czasu cancela sg-1 są naprawdę wysokiej klasy.

w skrócie:
tekst odcinka: kwestia ronona do sanitariusza
postać odcinka: mój wielki faworyt, awaryjny hologram medyczny
żenada odcinka: mam skurcze. tak, to oznacza, że za 10 minut urodzę dziecko. ale lajt, odejścia wód i porodu łożyska nie będzie.

8.0 za ten zjazd od bazy michaela do statku michaela na początku.
  • 0
GG/L/MC/SS d+x s: a--- C+++(++++) !U--- P L---@ !E W+++ N- !o K--? w+ !O !M !V
PS++$ PE- Y+ PGP--@ t++ 5+++ X+++ R tv- b+++ DI+ !D- G++ e(++++) h-- r+ x*>**

I always hope for the best. experience, unfortunately, has taught me to expect the worst.

#13 truskolodz

truskolodz

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 502 postów
  • MiastoŁodź/Dublin

Napisano 21.06.2008 - |21:51|

Heh, jak to w Atlantisie bywa, rozbrajająco szybko dali sobie radę, trochę bez emocji.... fajne efekty idt. ale jak zawsze, wszystko się udaje, ładnie pięknie i jesteśmy happy. Albo to moje odczucie, bo ostatnio tylko BSG leciało, a tam klimat nie "letki" w końcu.
Jak w ostatnich scenach Sheprad grał sobie na Nintendo DS, to się zastanawiałem w co, chyba nie w Brain Training, bo odcinek był dosyć Infantylny i przewidywalny.

8.0 za ten zjazd od bazy michaela do statku michaela na początku.

Dokładnie :)
  • 0
Dołączona grafika

#14 Mussolinka

Mussolinka

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 6 postów

Napisano 21.06.2008 - |22:11|

Fajne efekty? Czy tylko ja zauważyłem jak wyglądał wybuch hipernapędu(od C4)?

Dzisiaj przynajmniej Hyperdrive'a pokazali

FTLa w BSG chyba nie widzieliśmy?


Za niski budżet, i dzięki bogu że nie próbowali tak kombinować jak SG.

Użytkownik Mussolinka edytował ten post 21.06.2008 - |22:12|

  • 0

#15 Wraith

Wraith

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 523 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 22.06.2008 - |09:47|

Ale się wynudziłam, jedyne co mi się podobało to panika McKaya w czasie porodu. Początek 5 sezonu jest gorszy niż wszystkie zapychacze razem wzięte. Daję 3, bo raz się uśmiałam.

EDIT: oj przepraszam jednak był gorszy odcinek. Jak całe 40 minut próbowali wyjść z dziury, ale premiera 5 sezonu jest prawie tak samo kiepskim odcinkiem.

Użytkownik Wraith edytował ten post 22.06.2008 - |10:26|

  • 0

#16 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 22.06.2008 - |11:28|

Dobra, usiałem, obejrzałem... No i powiem tak: są w tym odcinku rzeczy dobre i są rzeczy złe.
Większość rzeczy złych znamy już od dawna-fakt, że nasi przeżyli cliffhanger pod gruzami, choć to naciągane (jasssne, zginęli tylko bezimienni marines, ale wszystkie osoby z imieniem w scenariuszu zostały). Ja bym na miejscu scenarzystów złożył na ołtarzu ofiarę z Lonre'a, który by wykorkował w ładny sposób pod tymi gruzami i Rodney miałby moralniaka, co potem w połączeniu z odebraniem przez niego porodu dałoby moralniaka podwójnego: tu życie odebrane, a tu dane. W efekcie na końcu siedziałby gdzieś smutny i robił poważniejszy klimat odcinka, a nie takie radosne "znowu zaszaleliśmy przez pół galaktyki"
Oczywiście naciągnięciem jest ten poród. Ostatnim razem zrobili sobie z tej konwencji jaja w "Quarantine" i za to mieli ode mnie brawa. Ale teraz to wygląda tak, jakby powiedzieli "no dobra dość wygłupów, teraz robimy na serio sztampę". Bez sensu tym bardziej, że-pomijając błyskawiczny poród, rzecz wyglądała nieprzekonująco-dzieck wyskoczył tak czysty, jakby z wanienki wyszedł. Przesada.
Natomiast w odcinku widzę sporo dobrych rzeczy. Przede wszystkim naprawdę niezłe efekty, to przejście między planetami od ruin do krążownika było świetne. W ogóle napatrzyliśmy się na planety tym razem, na kosmos, dawno tego nie było.
Kolejny plus to... zabijcie, mnie, ale Carter-pierwszy raz coś robiła, coś od niej zależało i zachowała się jak dowódca. Och, gdyby tak było w poprzednim sezonie... Tylko po co chodzić z zamkiem błyskawicznym opuszczonym do połowy? Ja nie oglądam SGA po to, by widzieć biust Tapping, naprawdę nie potrzebuję tego. Skitraszony jest motyw z jej odwołaniem-niby za co? W czasie jej kadencji Atlantis odwaliło kawało niezłej roboty, przetrwało wojnę z replikatorami i nawiązało pierwszy ważny sojusz w Pegazie, więc WTF?
No i ostatnia rzecz: humor. Choć poród był naciągany, to jednak Rodney...ech, spadłem krzesła.

Po 2 walka Dedalusa z krążownikiem można uszkodzić napęd ale już do uszkodzenia broi potrzeba myśliwców hm ciekawe a co się stało z bronią konwencjonalną działkami itd został nam tylko Asgard Beam ?

- gdzie rakiety, z których tak ochoczo kiedyś strzelali? asgard beam jest potężny ale jego jego działanie jest ograniczone wzgledem kierunku (tylko do przodu) i energii.

Asgard beam strzela do tyłu i w dół także, widać to w "Unending". I faktycznie, jest on za poteżny, by z niego skorzystać, bo rozpołowiłby krążownik. Co do natomiast do sensu manewru z osłonami, to był on dobry, bo przecież jakoś swoich musieli wyciągnąć-problem w tym, że pierwsze słyszę, że należy opuścić osłony, by użyć transportera... To nie Star Trek! Co natomiast sensu nie miało, to wytrzymałość kadłuba Dedalusa, który przyjął parę ciosów na klate i nic mu nie było, oprócz "dramatycznych" uszkodzeń wewnętrznych, którycch generalnie nie było widać za wyjątkiem kilku sterczących kabli. Broń Wraith jest po prostu żałosna, ci goście to technologiczna porażka i scenariuszowe nieporozumienie. Correct me if I'm wrong, ale chyba w tym odcinku nie było widać nieśmiertelnych iskier z pulpitów, tryskających po każdym wrogim trafieniu (Boże, jak ja nienawidzę tego kretyństwa)
Co do strzelania z innych broni: jeśli chodzi o railguny, to jak było widać, Dedalus był sporo za daleko, by z nich skorzystać, Michel nie był głupi i trzymał się poza zasięgiem. Natomiast co do rakiet-no pardon, ale odpadają z dwóch względów: z powodu głowic atomowych, które grożą tym samym co beam, oraz fakt że jeśli by głowic nie miały to zostałyby zestrzelone tak czy siak. Ale przyznać muszę, że lepiej by było, gdybym nie musiał się tych rzeczy domyślać, tylko gdyby je ktoś powiedział. Trzy-cztery linijki dialogu maksymalnie, to nie jest dużo do cholery.

Natomiast co do Michela-no hm... łał, no nie wiem, co się z nim stało, łał, pewnie zginął, ojej ojej, wygraliśmy... LOL. Co za nędzny zwrot scenariuszowy. Trzeba być chyba skrajnie naiwnym, by nie zorientować się, że Michel wsiadł na skoczka, wyleciał nim w kamuflażu z swojego okrętu i tyle.

Ale mimo narzekania, odcinek jest ładnie skonstruowany i całkiem logicznie. Jasne, pewne rzeczy wyskakują nagle z kapelusza (osłony i transporter...) ale ładna jest ta akcja z skoczkiem i pomysł, że za jego pomocą uratował się Michel (chociaż jest to zbyt oczywiste, źle przedstawione). Podsumowując; zbiór bzdurek plus Carter, plus ślizgiem przejście od bazy do krążownika, efekty, akcja...poród, Rodney...gruzy...A, jest jeszcze Ronon,który gada jakby się upił i chciał podzielić się z nami historią swojego życia... No, to ogółem wypada nieźle, bo tak na 7. Byłoby więcej, ale... "Search and resue"? toż to brzmi jak tytuł roboczy.
  • 0
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#17 kasyno

kasyno

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 876 postów
  • MiastoWarszawa -> Wola

Napisano 22.06.2008 - |16:56|

Ja powiem tylko jedno też mi sie podobały efekty, mam nadzieje że będzie ich więcej. W nastepnych odcinkach.

Ciekawi mnie tylko czemu tym razem wyciekł aż dvdscr i to w tak dobrej jakość ?

Użytkownik kasyno edytował ten post 22.06.2008 - |17:56|

  • 0

#18 SunTzu

SunTzu

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 43 postów

Napisano 22.06.2008 - |18:09|

efekty były może i fajne, ale dość z kiczem

-> totalny minus za eksplozje hipernapędu ta scena wyglądała tak kiczowato że lepiej by było gdyby ją wycięli, albo zrobili nie komputerowo.
-> poród heh no comment.
-> minus za krew cóż panowie boją się krwi i za bardzo widzą różnice pomiędzy krwią a sosem pomidorowym.... a już nie wspomne o tym że krew inaczej wygląda po minucie, a inczej paru godzinach
-> nie bardzo rozumiem wyłaczenie osłon, włączenie osłon i teleportacja trwa tak długo? ehh przecierz mogli to zrobić odrazu, a nie tak że facet mówi pokolei co ma robić pilot dedalusa (pomijam fakt że dostał instrukcje przed co ma zrobić), to powinno wszystko trwać ze strony człowieka z 10 sekund...
-> czemu poszłedł nasz znienawidzony TEAM bez obstawy, szkoda że nie było uzbrojonych po zęby marines

- dobra a teraz tok logiczny, jeżeli nie maja pieniędzy na dobry odcinek to niech nie pakują efektów tam gdzie nie trzeba... a nie trzeba było wsadzać wszędzie efektów.... Jeżeli zrobili tyle efektów oznacza że mają pieniądze ale brak im umiejętnośći aby zrobić cokolwiek lepszego, to dlaczego niech wywala tej części ekipy która jest jednym wielkim kiczem

ale odcinek ma też plusy
+ klimat na początku gwiezdnych wojen, z tą kamerką oddalającą się itd no nawet ładnie:)
+ klimat z Star Treka późniejsza walka statków
  • 0

#19 owcaboski

owcaboski

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 97 postów

Napisano 22.06.2008 - |20:33|

Ogólnie to dzięki BSG - SGA straciło wiele w moich oczach... Kiedyś jakoś byłem odporniejszy na sztuczność SGA, teraz jednak razi mnie na kilometr. Odcinek jak na start sezonu - poprawny, ale bez zachwytu jest walka, jest akcja jednym słowem wraca SGA.
+ za efekty
- za efekty (wybuch hyperdrive)
- za ucieczke Michaela, ciekawe jak użył skoczka skoro nie posiada (o ile mi wiadomo) genu pradawnych

Ocena 8/10 - ale gdyby to było BSG byłoby 2/10

Użytkownik owcaboski edytował ten post 22.06.2008 - |20:34|

  • 0

ALL WILL BE REVEALED... I hope...


Ms Marvel: "So we're missing a Wolverine and a Thor"
Iron Man: "And a ninja"
Ms Marvel: "We need a ninja?"
Iron Man: "In this day and age? You have to have a ninja"

#20 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 22.06.2008 - |23:10|

Ładny odcinek, ładne efekty (no poza tym budynkiem) ale poza tym pięknie.
I do tego 303 w walce i jeszcze skuteczne (z rakietami) - ileż ja na to czekałem... od Lost City....
I gdyby jakimś cudem, ten sezon utrzymał poziom tego odcinka, byłbym bardzo miło zaskoczony...

ps, ciekawe kim była ta co zestrzeliła darta? coś czuję, że z takim okiem jeszcze ją zobaczymy :D

a poza tym, more more more :)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych