15 odpowiedzi w tym temacie

[kwiatek]

Podsumowanie piątego sezonu.

Wyniki sondy z serwisu GateWorld (numer odcinka / ocena fanów (0-10) / ocena GateWorld (*-****)):
S05E01 -- 9.25 -- * * * * -- Enemies
S05E09 -- 8.96 -- * * * 1/2 -- Between Two Fires
S05E07 -- 8.88 -- * * 1/2 -- Beast of Burden
S05E22 -- 8.69 -- * * * 1/2 -- Revelations
S05E08 -- 8.65 -- * * * -- The Tomb
S05E10 -- 8.59 -- * * 1/2 -- 2001
S05E19 -- 8.50 -- * * * -- Menace
S05E15 -- 8.23 -- * * * 1/2 -- Summit
S05E03 -- 8.21 -- * * 1/2 -- Ascension
S05E02 -- 8.18 -- * * * -- Threshold
S05E14 -- 8.10 -- * * * -- 48 Hours
S05E04 -- 7.74 -- * * -- The Fifth Man
S05E16 -- 7.68 -- * * * * -- Last Stand
S05E17 -- 7.47 -- * * * -- Fail Safe
S05E21 -- 7.40 -- * * * 1/2 -- Meridian
S05E05 -- 7.30 -- * * 1/2 -- Red Sky
S05E06 -- 7.29 -- * * 1/2 -- Rite of Passage
S05E13 -- 6.98 -- * * -- Proving Ground
S05E18 -- 6.87 -- * * -- The Warrior
S05E20 -- 6.81 -- * * -- The Sentinel
S05E12 -- 5.47 -- * * * -- Wormhole X-Treme
S05E11 -- 4.93 -- * -- Desperate Measures

Średnia -- 7.74 -- * * *


Zapraszam do szerszej dyskusji.
Jaki jest sezon piąty, co było w nim dobre, a co nie, które wątki powinny zostać rozwinięte, a które zarzucone? Jakie postacie wywarły na was największe wrażenie, a których nie chcielibyście już zobaczyć? Warto też zwrócić uwagę na zgodność treści i ewentualnie błędy.

[harcerzyk123]

Cóż ja wypowiem się dosyć krótko.
Najbardziej podobał mi się odcinek Between Two Fires. Zwróciłem uwagę na rasę Tollan już przy ich pierwszym pojawieniu się w serialu. Podobało mi się w tym odcinku postawienie dylematy, co wybrać zagładę swojej planety (i zapewne całej cywilizacji Tollan) czy też dać w łapki wężykom broń zdolną zniszczyć światy nawet za zamkniętymi wrotami. Ciekawi mnie tylko co dalej ??? Jak do tej pory nie wiadomo co się stało z cywilizacją Tollan po upadku ich planety (chciałbym się tego dowiedzieć).
Pozdrowionka.

[marcinssdd]

Moim skromnym zdaniem:
1. Najgorszym odcinkiem sezonu 5 jest S05E07 "Beast of Burden"
2. Najlepszym odcinkiem sezonu 5 jest S05E01 "Enemies"
3. Najgłupszym odcinkiem (nie mylić z najzabawniejszym) jest S05E11 "Desperate Measures"
4. Najzabawniejszym odcinkiem sezonu 5 jest (mimo wszystko) S05E12 "Wormhole X-Treme"

Takie jest moje zdanie.

[MacGyver]

Niezbyt pasjonujący sezon.Można by powiedzieć,że początek końca dobrego serialu :/ Kilka dobrych epizodów,ale przynajmniej połowa żenująca.Właśnie Beast Of Burden to przykład śmiechu na sali.Łojty western chciałoby się krzyknąć.Szkoda,że nie było nieopodal Clinta Eastwooda.Jednak było trochę pozytywnych akcentów jak 2001, The Tomb,czy The Warrior(gdzie mieliśmy okazję zobaczyć efekty rodem z Matrixa ).Jednak dla mnie najważniejszym odcinkiem był Revelations.Daniel Jackson przechodzi na wyższy stan egzystencji i chwilowo odchodzi z serialu.Bardzo to przeżyłem zwłaszcza,że miał nie wrócić już do serialu.

[kasyno]

W tym sezonie najbardziej podobały mi się odecinki : Revelations, Enemies, Red Sky, Summit, 2001. ogólnie sezon jest dobry kilka odcinków było troche głópich według mnie oczywiście najbardziej niepodobał mi się Wormhole X-Treme, The Sentinel, The Warrior, Desperate Measures, 48 Hours, The Tomb. W ankiecie zagłosowałem na Revelations.

[jack]

Na szczególną uwagę zasłużył The Warrior oraz Between Two Fires.

Po części się z tym zgadzam. Jako sezon - część 5 raczej przypomina mi zadyszkę po dobrym starcie i w pewnym sensie dobrym początku. Mam nadzieję, że to tylko lekka zadyszka. Ale kilka odcinków jest wartych zauważenia. Te dwa w szczególności. W każdym razie pokazują one kila ważnych spraw:
- wielkość i siłę Władców planet - jakby nie było zdobycie nowych technologii przez powracającego ze świata pradawnych Anubisa daje do myślenia. Ale przede wszystkim ich przewrotność. No cóż jak czuję siłe, to będą ją wykorzystywać i nie boją się nawet wykorzystać innych do własnych celów.
- Zdeterminowanie ludzi do walki. Ale nie chodzi mi tu o walką z obcymi. No cóż ludzie niestety są zbyt naiwni, by sądzić, że walka zawsze będzie toczyć się według ich reguł. Przeciwnik, jak widać stosuje swoje reguły.
- wierność wobec przyjaciół zawsze się opłaca

[Zetnktel]

Najlepszy odcinek to wg mnie MENACE gdzie to min ponownie spotykamy replikatory
Najnudniejszy odcinek to REVELATIONS
Najgorszy to chyba THE SENTINEL

W tym sezonie mamy nowe wydarzenia, nowe technologie, ascendacje, ciekawe rozwiązania jak i w kilku odcinkach nude, doświadczamy wiele emocji i zaskoczeń... Sezon bardzo dobry...

[Frei]

"Najnudniejszy odcinek to REVELATIONS" <-- Nie moge sie z tym zgodzic. Moim zdaniem odcinek był całkiem niezły

[Zetnktel]

"Najnudniejszy odcinek to REVELATIONS" <-- Nie moge sie z tym zgodzic. Moim zdaniem odcinek był całkiem niezły

Powaga. Dla mnie był nudny. Zważając na fakt że jak go oglądałem pierwszy raz to zasnąłem na nim. Niby dużo rzeczy sie z niego dowiadujemy itp.. ale jednak.. :]

Użytkownik Zetnktel edytował ten post 08.04.2006 - |22:04|

[Blood_Lord_Aule]

Jak dla mnie ogólnie sezon bardzo fajny. Miał parę gorszych odcinków, ale po sezonie 4 ten jest moim ulubionym:
Najlepsze odcinki: The Summit & Last Stand oraz Enemies. Rada Władców planet i wkroczenie na scene Anubisa - ten koleś to chodzące zło(szkoda ze go jeszcze nie pokazali w tych odcinkach :/ ) a w Enemies skrzyżowanie wątku Replikatorów i Apophisa(fajnie że w kocu zginął)
Najgorsze odcinki: The Sentinel i Red Sky. W tym drugim podobała mi się jedynie scena gdy "O'Neill miał rację" - aż musiałem zrobic pauzę ze śmiechu
Najbardziej wciągający: 48 hours i The Warriors
Najnudniejszy: Beast of Burden i The Sentinel
Z najciekawszym wątkiem głownym: Zdecydowanie The Menace i Between Two Fires
Najsmutniejszy: Meridian
Najśmieszniejszy: Oczywiście Wormhole Extreme (i jak Teal'c podniósł brew jak usłyszał o robocie... :clap: - magiczne!!)
Najmniej potrzebny: Proving Grounds, The Red Sky, The Sentinel
Najciekawszy bohater drugorzędny: Orlin, K'ytano, Rise
Najmniej lubiany bohater: Simmons Simmons Simmons Simmons

Ale mnie się "naj" nazbierało

[Ronni]

A ja troche zaskocze poniewaz dla mnie najlepszym odcinkiem byl Fail Safe mowic czemu nie bede poniewaz juz to zrobilem w temacie tego odcinka

Co do calego sezonu to pozostawia on bardzo duzo otwartych watkow ktore jak na razie do 9 sezonu nie zostaly wyjasnione...mianowicie mam na mysli:
-Tollan - co z nimi? raczej watpie zeby zostali calkowicie unicestwieni
-Ashenow - j.w.
-rasa z odcinka Fifth Man - rowniez nic do tej pory o niej sie nie dowiedzielismy a szkoda
-Asgard - jakie sa postepy w ich badaniach przedstawionych w Revelations

Sezon w zasadzie oprocz odcinkow 11-13 trzyma bardzo wysoki poziom!!I jest to jeden z najlepszych jesli nie najlepszy sezon sg1 - moim skromnym zdaniem

Moja kolejnosc odcinkow:
1.Fail Safe
2.Meridian
3.Between Two Fires
4.Summit - Last Stand
5.2001
6.Enemies
7.Revelations
8.Menace
9.The tomb
10.Threshold
11.Red Sky
12.Fifth Man
13.48 Hours
14.The Warrior
15.Ascension
16.Rite of Passage
17.Proving Ground
18.Beast of Burden
19.The Sentinel
20.Desperate Measures
21.Wormhole Extreme

Ogolna ocena sezonu: 8,5

[Juki]

Oglądam 5 sezon. Wraz z pozycją edytuje ten post. Na końcu sezonu roześle komentarze do odcinków bo sądzę, ze najlepiej zacząć komentować je tutaj jak w pamiętniku

5x01 - Zarąbisty odcinek. Nie sądziłem, ze replikatorzy jeszcze powrócą i nie chciałem nawet ale jak zauważyłem ich nowe konstrukcję i replikomatkę to mi się spodobał. Super rozbudowany.

5x02 - Ten odcinek jest super i nie wiem czemu ma taką niską pozycję w ocenie. Spodobał mi się te retrospekcję, tak jak w serialu Lost. Fajne nawiązanie do "Children of Gods". Mam nadzieję, że Teal'c na serio powrócił mentalnością do tej z poprzednich 4 sezonów. Po raz pierwszy zobaczyłem jaką pralnię mózgów ma Apofis na rydwanie. Kurde... tak dobrze to cenie bo dopiero go oglądnęłem a może odcinek ma taką niską ocenę w świetle dalszych odcinków których nie oglądałem.

5x03 - Teeż fajny. Na samym początku wydawał mi się głupi o kolejny w stylu "opętania jakiejś osoby" no ale to coś innego. Śmieszne było to jak Teal'c z Jack'iem przyszli do Carter z pizzą i filmem - gwiezdne wojny (kiedy pierwszy raz przeczytałem napisy szybko to myslałem ze pisze gwiezdne wrota, trzebabylo przewinąć), mówił, że Teal'c oglądnął go z 9 razy. Potem jak szli do samochodu to Teal'c rozpieprzył mnie zdaniem: "Słyszałem, że jest miejsce na ziemii gdzie ludzię toczą walkę w kiślu ".

5x04 - Po nazwie spodziewałem się czegoś innego, spodziewałem się piątego członka SG-1, takiego co dołączy na stałe a to tylko kolejny odcineczek z obcym. Ocena poleciała na niżej niż połowę i się z tym zgadzam. Mam nadzieję, że ten sezon jeszcze czymś mnie zaskoczy.

5x05 - No cóż, kolejna nudawa. Nazwa wskazała na to co było w tym odcinku. Nie podobają mi się odcinki z cywilizacją która wieży w Boga (B-b?) i woli zginąć niż uciekać bo ich Bóg tak chce. Wcześniej było już wiele takich odcinków i mi się również nie podobały.

Użytkownik Juki edytował ten post 26.07.2006 - |14:42|

[Lulu]

Sezon zdecydowanie gorszy od 4, ale i tak jak dla mnie wypada lepiej od pierwszych trzech. Pare odcinkow naprawde dobrych (2001!, Ascension, Threshold, Wormhole X-Treme), ale tez pare troszke nijakich.

No i odejscie Daniela Chociaz cala SG1 uwielbiam, to Daniel jest moja ulubiona postacia. I przez to na obejrzenie 6 sezonu nie czekam z takim entuzjazmem jak na poprzednie... boje sie odcinkow bez Daniela

[kefir]

Sezon na poziomie trochę wyższym niż pierwsze trzy serie, ale od s4 już słabszy. Gdyby nie odcinek Meridian, s5 dałbym 5/6. Dzięki niemu, niech będzie 5+/6. A w takiej skali ocen, jest to różnica znacząca. Parę gniotów było, parę genialnych epów też - czyli tak jak zwykle. Jack się rozkręcił - wali teksty jeszcze lepsze niż w sezonach poprzednich. No i najlepszy ep - zdecydowanie Meridian. Po prostu arcydzieło. Jeśli jakiś aktor odchodzi z serialu, a jego postaci trzeba się pozbyć - należy to zrobić właśnie tak. Nie mogę wyobrazić sobie lepszej metody. Najlepszy odcinek sezonu, najlepszy odcinek tego serialu. Mam obawy co do poziomu następnych serii z powodu braku Daniela, ale liczę, że zostaną one szybko rozwiane.

[sunkmanitu]

Trochę za szybko obejrzałem ten sezon i ponieważ nie komentowałem na bieżąco i teraz trudno mi jest odnaleźć w pamięci te lepsze chwile. Zakończenie sezonu spokojnie mogłoby być zakończeniem serialu, pierwszy raz nie mieliśmy cliffhangera i przyznam, że nawet mi się to podobało. Sezon na dość wysokim poziomie, ale nie znalazłe m w nim prawdziwej perełki. Jednym z plusów był dosyć dobrze poprowadzony wątek z NID w 48 godzin, chyba po raz pierwszy w tym serialu, widać, że ekipa się uczy. Jeśli nie zaniżą poziomu to warto ten serial oglądać, ale wątpię, by udało im się to osiągnąć. Na razie nie jest źle!

[elam]

nie zgadzam sie z opinia, ze to zly sezon.
odcinki takie jak the Summit i Last stand - miodzio (ach, ten Ba'al!! ale nie tylko ze wzgledu na niego uwazam, ze to dobry odcinek)
wormhole eXtreme - naprawde smieszny, a jednoczesnie... pieknie sie konczy. jeden cytat, jedno madre zdanie, ale za to - jakie ... !
smierc Daniela - prawdziwy wstrzas.
tak, zdecydowanie, to bytl dobry sezon.