Odcinek 108 - S05E20 - The Sentinel
#1
Napisano 19.07.2004 - |13:58|
#2
Napisano 19.02.2005 - |18:02|
podobal mi sie pomysl aby pwrocic do łotrów z NID ktorzy pod przykrywka SG-1 grabili i lupili cudze technologie
podobal mi sie ten staruszek - tak swiecie wierzyl do konca ze Sentinel ich uratuje:)
fakt ze uratowal ale zginelo dwoje ludzi
fajnie znikneli ci Jaffa
#3
Napisano 29.03.2006 - |21:35|
Podsumujmy:
Plusy:
+ Imię Goa'ulda Swaróg
+ Działanie "Sentinela"
Minusy:
- nuda
- nieciekawy pomysł na odcinek
- wogóle nie chce mi się wymieniać
Ocena 5+/10
#4
Napisano 22.04.2006 - |19:44|
Małe nie dociągnięcie, the sentinel sprawiał ze guouldowie znikali, więc dlaczego Teal`c został?
#5
Napisano 05.05.2006 - |20:08|
nie bylo powiedziane kto bron tam postawil, zadnego znaku czy to Asgard jak w przypadku Mlota Thora czy moze Pradawni
chopc Daniel wspomnial ze widzial juz gdzies to pismo... byla nawet nazwa planety(numer)...ale juz nie bylo powiedziane jakie to pismo :/
motyw z plomieniem... tez za bardzo nie wiem o co chodzi... niby ma zgasnac jak zginie Opiekun...wiec zginal...a plomien dalej sie palil...chyba ze to byl jakis pic na wode z ta swieca
ten wladca tej osady tez jakis nienormalny z takim liderem to zaden narod daleko nie zajdzie...
jeszcze moglbym tak wymieniac co denerwuje w tym odcinku ale nie bede bo szkoda...
ogolnie odcinek dosyc slaby...taki wypelniacz...a szkoda bo 5 sezon jest chyba najlepszym w historii sg1...
ocena 5,5
#6
Napisano 13.06.2006 - |06:18|
motyw z plomieniem... tez za bardzo nie wiem o co chodzi... niby ma zgasnac jak zginie Opiekun...wiec zginal...a plomien dalej sie palil...chyba ze to byl jakis pic na wode z ta swieca
Jeśli idzie o płomień, przecież tłumaczy ta kobita z NID, że jak postrzelili Opiekuna to coś pomajstrowała przy jego bransolecie. Tak by nie było, że go zabili i dlatego nawet jak Opiekun zmarł to płomień nadal się palił.
#7
Napisano 13.06.2006 - |07:01|
Małe nie dociągnięcie, the sentinel sprawiał ze guouldowie znikali, więc dlaczego Teal`c został?
Moim zdaniem to jest tak, że kiedy znikał tan gościu(czynnik ludzki) to chyba on stał się tą bronią i świadomie zostawił Teal'ca (bo wiedział że jest dobry)
A odcinek taki średni...
Rip SG-1
#8
Napisano 29.08.2006 - |20:39|
#9
Napisano 08.11.2006 - |23:37|
odcinek konczy sie zbyt dobrze i faktycznie, rewelacyjny nie jest. Nawet tego Swaroga sobie nie poogladalam
5/10
www.science-fiction.com.pl/forum
_________________________________________
oh my goddess Me !
#10
Napisano 15.11.2006 - |22:49|
Faktycznie troche naiwnym jest prezentowanie broni zdolnej pokonac tylko jednego konkretnego przeciwnika - ta spolecznosc jest zupelnie bezbronna i troche malo rozgarnieta (idealni kandydaci do Konfederacji Aszenskiej
Duzy plus za ciekawa teze wyciagnietego z wiezienia pulkownika - "wierzylismy, ze robilismy to dla dobra US i Ziemii". W sumie dlaczego wlasnie ich pociagnieto do odpowiedzialnosci, a nie pomyslodawcow [pyt. retoryczne]?
#11
Napisano 24.02.2007 - |01:41|
A "Lord Swaróg" wywołał u mnie niezły napad śmiechu
Hammond: "Colonel O´Neill what the hell are you doing?!?"
O´Neill: "In the middle of my backswing?!?!?!!"
#12
Napisano 24.02.2007 - |01:46|
a tu przynajmniej słowiański akcent
#13
Napisano 24.02.2007 - |23:01|
A co do słowiańskiego akcentu, nieźle brzmiało "Aj em Lord Sfarog!!" :afro:
Hammond: "Colonel O´Neill what the hell are you doing?!?"
O´Neill: "In the middle of my backswing?!?!?!!"
#14
Napisano 05.03.2007 - |15:29|
Co do Swaroga, to nic słowiańskiego tu nie widzę, tylko 'o' zamienione na 'ó' w tłumaczeniu mogło sugerować takie pochodzenie imienia tego pana... i z twarożkiem się dzięki temu kojarzyło ^^
#15
Napisano 05.03.2007 - |15:55|
#16
Napisano 05.03.2007 - |22:16|
#17
Napisano 30.03.2007 - |09:06|
Trochę naiwna ta akcja z bronią, ale ogólnie odcinek bardzo fajny, cały czas się coś działo.
Moja ocena 9/10.
#18
Napisano 30.03.2007 - |10:14|
#19
Napisano 20.02.2009 - |20:32|
8/10
#20
Napisano 04.09.2011 - |12:15|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych