Odcinek 102 - S05E14 - 48 Hours
#1
Napisano 19.07.2004 - |13:45|
#2
Napisano 19.02.2006 - |12:50|
8
#3
Napisano 30.04.2006 - |21:02|
+ za Meyborna
+ za zemste Jaffa
+ za nawiazanie do watkow z poprzednich odcinkow
+ za mine Tealca gdy powiedzial " zemscilem sie " hehehe
+ za dialogi miedzy Mckay a Carter mioooodzio
+ wogole za ciekawy watek z tymi wrotami i negocjacje z Rosjanami
- za zbyt latwe dostanie sie Jacka i Meyborna do osrodka gdzie trzymany byl Goauld
Ogolnie odcinek bardzo fajny, masa humoru, nie mozna sie nudzic.
brakowalo tylko troche szybszej akcji a poza tym bez zastrzezen
8,5
#4
Napisano 16.06.2006 - |22:35|
"Zawsze lubiłem głupie blondynki"
"Idź possij cytrynę"
#5
Napisano 29.08.2006 - |19:29|
#6
Napisano 07.11.2006 - |00:17|
- pojawia sie cala kupa paskudnych typkow:
pan Zaba o oblesnych ustach, czyli plk Simmons, MacKay (jeeez, jaka on ma fryzure... zaplacili mu cos extra za to? ) i Maybourne, ktory robi sie coraz bardziej pozytywny i wielki przyjaciel O'Neilla. co mi, szczerze mowiac, srednio pasuje, no ale niech im bedzie
- jest goauld, sa pertraktacje z Rosjanami, no i ... ups, Amerykanie sfajczyli DHD bedzie haja
Niby wszystko dzieje sie na Ziemi, ale jest akcja, napiecie, odcinek ok. 8.5 /10
www.science-fiction.com.pl/forum
_________________________________________
oh my goddess Me !
#7
Napisano 04.03.2007 - |02:06|
Tyle było genialnych tekstów w tym odcinku, że aż nie wiem, które zacytować... Może "To się nigdy nie działo na żadnej symulacji" Na pewno na plus dużo humoru. Pojawił się też Maybourne (i jak można gościa w tej chwili nie lubić? ). Choć był wstawiony do epa jak dla mnie trochę sztucznie, to i tak jest to kolejny plus Odcinek mimo wszystko trochę się dłużył, szczególnie na początku, no ale wybrnięto z tego wstawiając wątek NID
No dobra, teraz czekam na jakąś akcję poza Ziemią ^^
#8
Napisano 24.03.2007 - |13:13|
[9613][9651]Jeśli będę ci potrzebny, jestem w Axon Inn,|wpisany pod nazwiskiem Cassidy.
[9651][9675]David czy Shawn?
[9675][9699]Butch.
Ocena 8/10.
#9
Napisano 19.11.2007 - |22:21|
w odcinku Red Sky był motyw, że należało zamknąć wrota zanim obiekt (w tamtym wypadku ciężki pierwiastek) dotrze do celu, by zmaterializował się (fakt, że w nieuporządkowany sposó 'gdzieś' po drodze (wtedy w gwieździe)..
Do czego zmierzam? - dlaczego Teal'c nie 'zmaterializował' się po drodze gdzieś jak to wcześniej poniekąd sugerowano...?
No ale swoją drogą - wówczas im akcja się udało dopiero po jakimś czasie, z niedpowiedzeniem, czy to aby nie Asgard jednak zainterweniował... zatem może w obecnym odcinku mamy na to potwierdzenie?
Poza tym oczywiście odcinek bardzo dobry, no i NID
#10
Napisano 06.09.2008 - |14:33|
Wydaje mi sie, ze tunel tak sie zdestabilizowal, ze Teal'c dotarl do ziemskich wrot, jednak nie doszlo do rematerializacji. Eh Wrota to bardzo skomplikowane urzadzenie
#11
Napisano 11.02.2009 - |19:59|
+ za Meyborna (polubiłam go xD)
+ za dialogi typu :
"Idź possij cytrynę" i ta mina Sam - bezcenne
Jack: " Spałem całe 5 minut" xD
+ za Rosjan
+ za majora Daviesa <3
+ za Tanitha ( szkoda go troszku )
- jakoś mi się te "uwięzienie" we wrotach Teal'ca nie spodobało. troche tak jak by im się pomysły na scenariusze skończyły
- jak już ktoś wyrzej wspomniał "za zbyt latwe dostanie sie Jacka i Meyborna do osrodka gdzie trzymany byl Goauld"
Użytkownik Alice17 edytował ten post 11.02.2009 - |20:07|
#12
Napisano 11.02.2009 - |20:35|
Rosjanie i negocjacje z nimi
zemsta Jaffa
Maybourne
pogawędki Rodney'a z Carter
[16368][16410]Zawsze miałem prawdziwą|słabość do głupich blondynek.
[16411][16432]Idź possać cytrynę.
To sobie Rodney z Carter pogadali
8,5/10
#13
Napisano 11.02.2009 - |21:09|
Ten pomysł to jeden z cyklu mechanika wrót. Konsekwencje nie posiadania DHD, które jak się okazuje jest dość istotnym elementem. Już w odcinku Red Sky mieli przez to problemy.- jakoś mi się te "uwięzienie" we wrotach Teal'ca nie spodobało. troche tak jak by im się pomysły na scenariusze skończyły
- jak już ktoś wyrzej wspomniał "za zbyt latwe dostanie sie Jacka i Meyborna do osrodka gdzie trzymany byl Goauld"
Co do ochrony w miejscu przetrzymania Goa'ulda. Wydaje mi się że ta obstawa była raczej nastawiona na uniemożliwienie mu ucieczki. Raczej nie spodziewali się że ktoś do nich wpadnie.
Użytkownik Tom_Logan edytował ten post 11.02.2009 - |21:10|
#14
Napisano 15.02.2009 - |16:51|
Strasznie mi sie podobały cięte dialogi pomiędzy Carter i Rodneyem
No i w końcu oberwało się Simmonsowi - dobrze mu tak
Ogólnie pozytywny odcinek
#15
Napisano 05.03.2009 - |00:32|
9.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych