Użytkownik _Neoo_ edytował ten post 22.09.2008 - |09:21|
Odcinek 072 - S04E16 - Deadlock
#2
Napisano 21.02.2009 - |04:50|
Nie oceniam na razie. PO drugim lub trzecim obejzeniu moze mi sie rozjasni.
Genesis
#3
Napisano 21.02.2009 - |08:24|
Dziecko 6 i Tigha już nie jest cudowne - dalej mamy cudowną Herę...
Anders odzyskał mózg
No i mieszają nam się Cyloni z Ludźmi, ciekawe co z tego wyniknie - raczej nic dobrego.
Za to podoba mi się pomysł rozwiązania problemu z cywilami - a niech się sami wyrżną, po co mieszać do tego wojsko. Myślę że będzie krwawo na "dolnych" pokładach - biorąc pod uwagę, że podział na pewno jest inny niż w stacji kosmicznej, to strasznie zajechało mi Babylonem
I no wizja szóstki w głowie Baltara - ładnie znowu miesza - kiedyś z atomówką, teraz z "bigger guns" chce Jeśli to nie jest tylko jego schiza, to musi to być jakieś piętno od Cavila.
Ach i Boomer, z wilczym biletem - czy ni jej kiedyś nie obiecali, że jeśli jeszcze raz pojawi się na BSG, to do śluzy? Pamięta ktoś?
#4
Napisano 21.02.2009 - |09:31|
3/10
ALL WILL BE REVEALED... I hope...
Ms Marvel: "So we're missing a Wolverine and a Thor"
Iron Man: "And a ninja"
Ms Marvel: "We need a ninja?"
Iron Man: "In this day and age? You have to have a ninja"
#5
Napisano 21.02.2009 - |09:49|
#6
Napisano 21.02.2009 - |10:52|
Rozbawił mnie tekst Tigha na samym początku w ambulatorium, jak powiedział do CapricySix : "Nie ufam tym maszynom".
A potem uśmiechnęli się do siebie.
No i mamy powrót headSix.
Poza tym odcinek taki dziwny jakby kolejne "zebranie sił przed dużym skokiem".
Na razie podobnie jak Jonasz wstrzymam się z ocena dopóki nie obejrzę kolejny raz.
Hm.... powiem tak ci tzw headpeople przecież istnieją od tysięcy lat.I no wizja szóstki w głowie Baltara - ładnie znowu miesza - kiedyś z atomówką, teraz z "bigger guns" chce.
Jeśli to nie jest tylko jego schiza, to musi to być jakieś piętno od Cavila.
Pojawili się już np. na Ziemi w czasach gdy Final Five pracowali razem nad "przypomnieniem" technologi wskrzeszania dla 13 Plemienia.
I wtedy im się ukazali i ich ostrzegli o tym co się stanie na Ziemi.
Więc co tu ma do rzeczy Cavil ?
Ja faktycznie muszę chyba zrobić to co napisałem pod koniec tematu zeszłego odcinka o spisaniu cyklu "....to wszystko już się wydarzyło i wydarzy ponownie...." i umieszczeniu go na forum.
Jak zwykle zapowiedź kolejnego odcinka "Someone to Watch Over Me" dałem w tym temacie --> BSG- plotki, ciekawostki, fakty.
Użytkownik biku1 edytował ten post 21.02.2009 - |11:35|
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#7
Napisano 21.02.2009 - |11:14|
I tak i nie.Hm.... powiem tak ci tzw headpeople przecież istnieją od tysięcy lat.
Pojawili się już np. na Ziemi w czasach gdy Final Five pracowali razem nad "przypomnieniem" technologi wskrzeszania dla 13 Plemienia.
I wtedy im się ukazali i ich ostrzegli o tym co się stanie na Ziemi.
Więc co tu ma do rzeczy Cavil ?
Tylko warto by zwrócić uwagę, że tamci niby pomagali, a ta wizja szóstki raczej ewidentnie szkodzi... a Cavila przedstawiłem tu jako ucieśleśnie zła.
Użytkownik Toudi edytował ten post 21.02.2009 - |11:14|
#8
Napisano 21.02.2009 - |11:42|
Cavil ucieleśnienie zła - też można na to tak spojrzeć ale jakby nie było to wszystko zaczęło się jak to wiemy ze Zwojów od "jednego zazdrosnego boga [Władcy Kobolu] który chciał się wywyższyć ponad innych" - kimkolwiek by nie byli ci bogowie to wtedy zaczął się upadek Kobolu i rozpoczął cały cykl podróży w przestrzeni - ale to też nie na ten temat.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#9
Napisano 21.02.2009 - |12:05|
#10
Napisano 21.02.2009 - |12:11|
W tym odcinku to dobrze widać jak Ellen znowu powraca do swoich "zwyczajów" - drinki i knucie/mieszanie a w poprzednim była taka wyważona i spokojna.Cavil najwyraźniej zmienił Piątce wspomnienia, ale osobowość pozostawił w dużej mierze nietkniętą a Piątka to nie jakieś świetliste, idealne istoty, tylko "ludzie z krwi i kości".
Fakt, że możemy powiedzieć, iż to emocje nią targały jak się dowiedziała kogo Tigh bzykał mimo, że mówiła "spoko, przecież myślałeś, że jestem martwa". A jeszcze jak się okazało, że będzie miał z Six dziecko to już sprawa się wymknęła i widać było jak się cały czas Ellen mota.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#11
Napisano 21.02.2009 - |12:30|
W tym odcinku to dobrze widać jak Ellen znowu powraca do swoich "zwyczajów" - drinki i knucie/mieszanie a w poprzednim była taka wyważona i spokojna.
Fakt, że możemy powiedzieć, iż to emocje nią targały jak się dowiedziała kogo Tigh bzykał mimo, że mówiła "spoko, przecież myślałeś, że jestem martwa". A jeszcze jak się okazało, że będzie miał z Six dziecko to już sprawa się wymknęła i widać było jak się cały czas Ellen mota.
No też mówię, że to stara dobra Ellen I już w poprzednim było to widać, w końcu jedną z pierwszych myśli po wskrzeszeniu było "chcę się napić", hint aż nazbyt wyraźny
#12
Napisano 21.02.2009 - |13:15|
Jak pamiętamy z miniserii sama zabiła tam niewinne dziecko podczas spaceru po mieście a teraz sama traci swoje.
Użytkownik biku1 edytował ten post 21.02.2009 - |13:15|
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#13
Napisano 21.02.2009 - |13:28|
Tak od dłuższego czasu mam jedną myśl - wiecie, trochę mi żal Baltara - od praktycznie początku serialu zarówno ta "cielesna" Caprica jak i ta "HeadSix" ciągle twierdzi jak to ona kocha Baltara itp., no i sam Gaius też chyba ma coś do niej. A tu pod koniec Caprica trzaska sobie dzieciaka z Saulem i teraz ma nową wielką miłość...
Nie żebym był jakimś serialowym shipp'erem (choć zawsze szkoda mi było że O'Neill i Carter się nie spikneli - taki mały OT) ale jakoś to tak zamotane jest ciut... Każdy z każdym.
#14
Napisano 21.02.2009 - |13:51|
Widzę, że nie tylko ja kompletnie nie łapię się o co w nim chodzi.
7/10
#15
Napisano 21.02.2009 - |15:03|
Dziwny odcinek.
Widzę, że nie tylko ja kompletnie nie łapię się o co w nim chodzi.
7/10
Wydaje mi się, że kluczowa jest śmierć dziecka Capriki. Jedynym logicznym skutkiem wydaje się to,
#16
Napisano 21.02.2009 - |16:45|
Est modus in rebus
Horacy
Prawda ma charakter bezwzględny.
Kartezjusz
Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.
C.S. Lewis
#17
Napisano 21.02.2009 - |16:47|
*Postać Ellen. PO poprzednim epizodzie, sądziłem, że wraz z odzyskaniem cylońskich wspomnień mamy doczynienia z nową postacią - silną osobowością, zdecydowaną, na miarę przywódcy ginącej rasy. Sądziłem, że dostaniem równego partnera dla Laury Roslin. Tym czasem dostajemy tą są starą Ellen - żałosną intrygantkę, nie wychodzącą poza swoje drobne ambicje
*Saul Tigh prawie się broni w tym odcinku, gdy w czasie głosowania odrzuca cylońską demokrację. Słodkie wyznania miłosne to jednak nie w jego stylu
*Wątek Baltara. Nie wiem w jaki sposób większe pistolety mają pomóc w rozwiązaniu problemu. W czasie ostatniej rozmowy w gabinecie Adamy, myślałem, ze wraca stary dobry Baltar. Konkluzja nie przekonała mnie.
Mam nadzieje, że te wątki zostaną twórczo rozwinięte w finale i poczucie niedosytu zostanei zatarte.
Genesis
#18
Napisano 21.02.2009 - |17:05|
Szok u Ellen w związku z tym co zobaczyła na BSG był naprawdę przekonywujący. Naprawdę Final Five są ludzcy do bólu.
STraty dziecka nie bardzo rozumiem - co mu się stało? Ale wygląda, że tylko hybrydy ludzi i cylonów mogą przetwać i są jak mówi ktoś w odcinku wystarczająco silne.
Zarazem BSG też staje się ludzko-cylońską hybrydą.
Faktycznie fenomenalne jest to, że BSG zaczyna się między innymi od sceny, gdy Caprica Six zabija ludzkie dziecko w wózku, a teraz traci swoje własne. Coś magicznego w tym jest, a zarazem pokazuje nam to zestawienie zdarzeń jak daleko zaszliśmy w tej historii i jak wiele czasu upłynęło od jej początku.
Myślę, że nawet jeszcze 1-2 odcinki mogą być takim przygotowaniem przed finałową burzą, więc radziłbym wyluzować niecierpliwym .
Dziwi mnie jednak postawa Boomer. Zastanawiam się czy aby ona faktycznie nie realizuje z Cavilem jakiegoś planu?
Co do powrotu Head Six to faktycznie jest to dziwne - ostatecznie dłuższy czas jej nie było. A jej obecne działanie jest i podpowiedzi jest jakby inne niż kiedyś? Hmmm.
Ellen na BSG ani się zająknęła co do nr 7 i w tej sprawie zero postępu.
Przebudzenie Andersa było jak rozumiem wstępem do jego dalszej roli i znaczenia.
Ogólnie odcinek był wg mnie b. udany, ale jeszcze trochę nam brakuje do 2 odcinkowego finału, więc to jest ciągle gromadzenie chmur przed burzą .
#19
Napisano 21.02.2009 - |17:21|
Ostatni seans z BSG będziemy mieli 3 odcinkowy, 20 marca będą wyemitowane pod rząd 3 epizody.ale jeszcze trochę nam brakuje do 2 odcinkowego finału, więc to jest ciągle gromadzenie chmur przed burzą .
Z tym, że będzie to polegało na tym, że "ostatnią historię" mamy rozpisaną na 3 odcinki.
Pierwszy z nich zobaczymy tydzień wcześniej a następnie zostanie on powtórzony w ostatnim seansie z BSG i po nim puszczą dwa ostatnie jako, że te 3 stanowią "niby" nazwijmy to pełną historię-fabułę-wydarzenia jak zwał tak zwał które powinno oglądać się w całości.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#20
Napisano 21.02.2009 - |17:45|
Elen znów wraca do roli szmaty, której tak nie cuierpiałem... a już mi się podobała w pop odcinku
Odcinek nudny ale wstrzymam sie od głosu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych