13 odpowiedzi w tym temacie

[kwiatek]

STRESZCZENIE WKRÓTCE

[Dooku]

Oj odcinek słabiutki. Nie znalazłem w nim nic co by mnie zaciekawiło. Jakoś tępe wpatrywanie się w stugę światła nie zafascynowało mnie. Zero jakiś zaskoczeń, emocji - lipa.

4, bo to jednak Stargate.

[DonBolano]

taki dziwny ten odcinek...i chyba tyle komentarza starczy:)

[elam]

pierwsze wrazenie:
po glebokich doswiadczeniach mistycznych z poprzedniego odcinka, Daniel powinien byc o wiele bardziej cierpliwy i pokorny. cos jest nie tak.
drugie wrazenie:
ooo, cos zlego sie dzieje, depresje, choroby, smierc... i ladne komnaty w stylu goauldow
trzeci rzut oka:
eee, a jednak nieciekawie. nic nowego do glownego watku odcinek nie wnosi. swiatelka, muzyczka, gapienie sie... pomysl z gouldami na haju moglby byc ciekawy, ale podano go jakos tak, ze mnie nie przekonuje


odcinek slaby, 4/10

[Pawel]

Pomysł na odcinek może i dobry ale wykonanie słabe. Nudziłem się przez większą część odcinka bardzo mocno. Ale że to Stargate to i tak dam 5/10 .

[kefir]

Ja tam się nie nudziłem. Taki zapychacz, jakich wiele. Daję 7. A że przewidywalny - jak każdy odcinek tego serialu, więc żaden to minus ^^

Tak się zastanawiam, skąd ja tego chłopaka (Lorena) znam... Ech, jeśli nikt mi nie odpowie, będzie mnie to do końca dnia męczyć

Użytkownik kefir edytował ten post 27.02.2007 - |01:57|

[sunkmanitu]

Dla mnie małe zaskoczenie, bo oceniam ten odcinek wyżej niż pozostali, a wszystko dzięki jednej scenie. Jak SG1 przeszło na planetę i przeszukiwało świątynię, po raz pierwszy w tym serialu wyczuwałem dobrze zbudowane napięcie, w dodatku tak błahej sprawie (Ziemi nic nie groziło )
Mimo, że ogólnie odcinek przynudzał i zachoanie SG1 względem chłopca było co najmniej dziwne, dałem 7/10

[salem70]

Chyba najslabszy na razie odcinek s04, a moze nawet dotychczas. No ale kazdemu moze podwinac sie noga

ps. komentuje juz co 3 - 4 odcinek bo maraton nadal trwa ( 3 dzien SG-1 - ogladam po raz 1-szy wogole )

[YuZ]

Nikt z Was nie zauważył najważniejszego, przesłania twórców serialu przeciw narkotykom.

[rotten]

Swietnie sie na nim ziewało. Ocena 3.

Użytkownik rotten edytował ten post 24.08.2008 - |11:39|

[Azon]

Dobry odcinek, naprawdę uważam go za jeden z lepszych w 4-tym sezonie. Jest przede wszystkim nieprzewidywalny, co jest naprawdę rzadkością w SG. Do ostatnich scen nie wiedziałem w jaki sposób pozbędą się uzależnienia, co zrobił chłopak rodzicom. Naprawdę niezły odcinek. 8,5/10

[redix]

Mało ciekawy, bez akcji. Fajne światło ale denerwująca przy nim melodia.
Nie wiem co więcej napisać.

4/10

[Alice17]

Jak dla mnie odcinek na 7/10 chociaż ciut naciągane
Z początku ten zakład Jack'a i Daniela - fajny pomysł
To, że znowu z Danielem "było coś nie tak"- przereklamowany pomysł xD
Fakt, że Teal'c ma 101 lat - nieźle się trzyma xD
Szarpanie się Jack'a z Carter - całkiem fajne xD a szczególnie text Sam do Jack'a " och, odczep się" - ładnie to tak? xD

Oglnie odcinek taki sobie, pałacyk na plaży całkiem przytulnie wyglądał, a to światełko było naprawdę piękne