Odcinek 082 - S04E16 - 2010
#1
Napisano 19.07.2004 - |12:49|
#2
Napisano 19.02.2005 - |18:13|
wykastrowac ponad 90% ludzkosci to dopiero sztuka
podobalo mi sie jak Jack powiedzial do tego Aschena "Melon" - caly Jack
ciekaw jestem czy kupi se tego pieska :>
#3
Napisano 21.02.2005 - |12:28|
Nota ogólna:10
#4
Napisano 21.02.2005 - |14:50|
to bylo nawet fajne - pokazane bylo ze pomimo rozwiazana calej SGC oni wciaz pamietaja jak to jest walczyc w slusznej sprawie
#5
Napisano 11.02.2006 - |17:29|
Jedynie koncowka wydala sie nieco sztywna, gen. jakos tak od razu bez zastanowienia zrezygnowal z tej planety, scena ta wydawala mi sie nieco sztuczna.
W jednej sprawie natomiast nie zgadzałem sie z Danielem. Stwierdzil, ze im prostsza forma notki, tym lepiej i napisal jedynie, aby nie isc na dana planete. Ja dodalbym jeszcze jedna informacje o tym, jaka rasa stanowila niebezpieczenstwo, gdyz notka w obecnej formie zostawia furtke na ponowne doprowadzenie do wydarzen z 2010, jesli ta rasa sama doprowadzi do kontaktu z Zemia nie podajac swojej planety macierzystej. A moze ta furtka zostala wprowadzona celowo i jeszcze jakis odcinek o tym bedzie? Jak ja nie lubie byc tyle odcinkow w plecy ale nadrabiam.
I cos na zastanowienie. A moze ten 2010 bedzie trwac dalej jako jeden ze swiatow rownoleglych, a w nim SG-1 posmiertnie zostaje uznanymi za terrorystów. To raczej kiepska dla nich wersja - Jack nie sprawi sobie psa
#6
Napisano 24.03.2006 - |14:49|
"Jedi"
#7
Napisano 06.06.2006 - |12:29|
Na plus:
-strój Teal'ca
-piękny obraz słońca
-piękne budynki
-podróże turystyczne(?) przez wrota
-sposób zagłady ziemian
Zastanawia mnie dlaczego O'Neill był przeciwny zawiązaniu sojuszu ziemi i obcej rasy.
Tylko 6.
#8
Napisano 18.08.2006 - |14:07|
Dobrze, że odcinek doczekał się kontynuacji.
#9
Napisano 20.08.2006 - |09:13|
A oto słynna drużyna SG-1, ale nie moja ulubiona.. niezla ta pani przewodnik.. No i Walter jakis taki [beeep]
#10
Napisano 06.09.2006 - |18:13|
#11
Napisano 28.10.2006 - |23:09|
Kobiety w akcji !!!
Carter i Frazier odkrywaja straszny spisek naszych kochanych sojusznikow Aschenow.
Akcja rozgrywa sie w 2010 roku, 10 lat po nawiazaniu kontaktu z ta obca cywilizacja. Achenowie podzielili sie z nami swoja technologia, pomogli pokonac goauldow, wprowadzili pokoj i szczescie... hmm, a jednak nie wszystko jest takie "cacy", jakby moglo sie wydawac. Jedyna osoba, jaka podejrzewala cos od poczatku, byl O'Neill.
Dlaczego Jack byl przeciwny? - Mowi o tym (nie bezposrednio, trzeba czytac miedzy wierszami raportu Jacka) prezydent na poczatku filmu. Jack stwierdzil, ze "ci ludzie sa zbyt mili, zeby to bylo prawdziwe" czy jakos tak. No po prostu wyczul, ze cos knuja.
A teraz Samanta ma dowody. I ekipa SG-1 znowu musi uratowac ziemie...
Odcinek jak dla mnie - 9.5.
www.science-fiction.com.pl/forum
_________________________________________
oh my goddess Me !
#12
Napisano 24.12.2006 - |12:34|
Pewnie aż do czasu kiedy reszta cywilizacji nie zda sobie sprawy z tego że została oszukana i SG-1 w sumie powinni być bohaterami. No ale co nas teraz interesuje ten świat równoległy .I cos na zastanowienie. A moze ten 2010 bedzie trwac dalej jako jeden ze swiatow rownoleglych, a w nim SG-1 posmiertnie zostaje uznanymi za terrorystów. To raczej kiepska dla nich wersja - Jack nie sprawi sobie psa
Ocena nie może być inna jak 10/10.
#13
Napisano 26.02.2007 - |22:01|
Daję 9,5.
#14
Napisano 05.04.2007 - |11:25|
Wizja swiata w 2010 trochę niespójna, motywy działania Aschenów mało prawdopodobne, klapki na oczach całej ludzkości mało realne :buu:
Plusy wymienili przedmówcy, fajnie oglądało się niektóre sceny, ale ogólnie odcinek pozostawił u mnie niesmak - 4/10
#15
Napisano 14.04.2007 - |09:03|
Odcinek nosi tytuł "2010" jak druga część cyklu, a żeby było pewne, że to nie przypadek wprowadzono jeszcze wątek z planami przeprowadzenia procesu zapadanięcia się Jowisza i stworzenia w ten sposób gwiazdy - jak to zrobili "obcy" od monolitu w finale Odysei 2010.
#16
Napisano 20.11.2007 - |16:26|
#17
Napisano 30.06.2008 - |16:18|
Na plus:
-strój Teal'ca
-piękny obraz słońca
-piękne budynki
-podróże turystyczne(?) przez wrota
-sposób zagłady ziemian
Mam takie samo odczucie! Wyobraźcie sobie tylko gwiezdne wrota na dworcu
Nie podobała mi się treść wiadomości dla SG1. Mogli równie dobrze napisać coś więcej o rasie Aszenów, albo w ogóle o nich wspomnieć.
Użytkownik Angouleme edytował ten post 30.06.2008 - |17:17|
O'N: I'd be shocked if you ever stopped, Carter.
#18
Napisano 19.12.2008 - |09:53|
#19
Napisano 14.01.2009 - |20:07|
Odcinek średni. Początek mnie troszke zdziwił aczkolwiek zobaczyc Teal'ca bez sławnego znaku na czole to nowośc xD
Na plus zaliczam:
-Fraiser xD Fajnie wyglądała
- strój Teal'ca
- Daniel: " Sam, słońce pika " xD
-Jack: zamiast Malon wyszedeł Melon xD
- babka-przewodnik xD "podobno jedna z najlepszych druzyn SG-1 ale niemoja ulubiona" a Sam z Danielem taki zonk xD xD
Na minus:
-jak dobrze mi sie wydawało to jak oni rozmawiali o tej wiadomosci to wychodziło z tego, że to Daniel napisał tę kartkę, a jak już wrócili do "starych" czasów to wyszo na to, że Jack ją pisał
#20
Napisano 14.01.2009 - |21:22|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych