16 odpowiedzi w tym temacie

[kwiatek]

STRESZCZENIE WKRÓTCE

[Jedi]

Całkiem ciekawy odcinek, choć w sumie niewiele wnoszący.

Dowiadujemy się natomiast, że są prowadzone proby wybierania adresów, które nie "wskakiwały"

[Seleukos]

Bardzo ciekawy odcinek w którym dowiadujemy się, że jesteśmy technicznie zacofani :clap: oraz tego, że wiara nie zawsze jest tym czym się wydaje.

[Dooku]

Jedyne co w jakiś sposób wydało mi się w tym odcinku ciekawe, to problem bezsensowności wojen religijnych. Walczymy o coś o czym nie mamy pojęcia, a kiedy pojawi się jakiś dowód mogący ową wojnę zakończyć, to go niszczymy/ukrywamy, byle dalej wlaczyć, byle dalej się zabijać, byle kontrolować ludzi. Smutne. A odcinek na 8.

[Skaara]

Odcinek ten miał ukazać bezsens wojen religinych, że czasami ślepa wiara i nie dopuszczanie istnienia innej możliwości, nawet jak są na nią niepodwarzalne dowody prowadzi do tragedi. Tak się zastanawiam czy Nyan pojawi się jeszcze w SG - 1 czy będzie to kolejny urwany wątek...7/10

[Badas]

Mi się bardzo podobał odcinek, mimo iż był za bardzo Star Trekowaty. Ukazuje on głupotę wojen religijnych. Przywódca Bedrosian, nawet iż miał dowody na to że się myli, pragnął kontynuować walkę "o kłamstwo", bo przecież setki lat modłów do boga nie mogą pójść na marne. Tutaj zostaje pokazane jak głupia może być nieumiejętność pogodzenia się z porażką.

Bardzo mi się podobała scena walki między SG-1 a Bedrosianami (nie pamietam jak to sie pisze). Iście kosmiczna. Tu efektowny upadek, tu tuż obok głowy przelatuje strumień energi, tam ktoś się rzuca na ziemię żeby uniknąć trafienia,żołnierze z tej planety byli znacznie lepsi od Jaffa! Nie dali się łatwo załatwić.

Nasi pozyskali nową broń, zdaje się że Carter ją przeniosła przez wrota, ale co z tego, i tak nigdy jej nie wykorzystają

[Scofi]

sredni odcinek. jedyna rzecz, ktora mi sie podobala to nowa bron, no i moze te klatki:)
mam nadzieje, ze zobaczymy jeszcze Nyana...moze byc z niego drugi Jackson;)
i kolejnym razem Teal'c saves the day...na spolke z Nyanem;)
8

[DonBolano]

Scenarzyści piją ewidentnie do naszej historii - do historii Europy i to juz nie pierwszy raz.. Hmm To, że Stany Zjednoczone mają krótszą historię i nie uczestniczyły w ważnych wyderzaniach świata aż do XVIII wieku, nie znaczy, że mogą się odcinać i pouczać.. Oni wyrośli z wymiesanych kultur europejskich.. a myślą, ze stworzyli swoją własną..

[elam]

zgadzam sie co do tych wojen religijnych a rzad USA tez popelnil kilka strasznych bledow przez te 200 lat istnienia....
ciekawe, co na planecie Nyana bedzie teraz z wrotami i w ogole, jak sie potoczy historia? szkoda, ze sie nie dowiemy...
dobry odcinek, chociaz slepy Teal'c ... to mi sie kojarzy z jakas inna historia...

[Pawel]

W sumie nawet ciekawy odcinek przyjemnie się go oglądało ale czegoś mi tutaj brakowało do szczęścia. Sam nie wiem czego . Daję ocenę 8/10.

[kefir]

7,5. Odcinek nic nie wnoszący, powielający schemat, ale naprawdę dobry.

Coś czuję, że zarówno Nyan, jak i nowa broń odejdą w zapomnienie i już ich nie ujrzymy w Stargate

[Zarrow]

To się nazywa wyczucie tematu-jesteś dopiero na 3 sezonie, a już wiesz, jak ten biznes działa
Dajesz dajesz, nie przestajesz-jak się sprężysz, to skończysz dzisiaj sezon ;P

[kefir]

Dajesz dajesz, nie przestajesz-jak się sprężysz, to skończysz dzisiaj sezon ;P

Oj nie, nie mam jeszcze 4x1 na dysku, więc muszę sobie jakoś rozplanować oglądanie

Choć nie wiem, co z tego wyjdzie...

Użytkownik kefir edytował ten post 18.02.2007 - |21:04|

[salem70]

na swiezo wrazenia z odcinka:P
wydal mi sie jakis "ideologiczny" jakas zakamuflowana zimna wojna czy cos w tym stylu, nie porwal mnie ten odcinek nic a nic ale za sam pomysl ze wczesniej wybierane adresy czasem dzialaja a czasem nie daje TYLKO 7

[Rodzynus]

Odcinek taki sobie, nie lubie takich ludzi co mają dowód przed nosem i mówią, że to musi być podstęp bo nasza wiara jest nieomylna i jest tylko tak jak my mówymy. Z drugiej strony jest to przedstawienie prawdy, tacy ludzie byli, są i będą, nic na to nie poradzimy :/.

[Sharak]

Na początku spodziewałem się rasy o technologii zbliżonej do naszej, potem okazało się że znowu jesteśmy w tyle, przynajmniej jeżeli chodzi o uzbrojenie Dobry odcinek. Po raz kolejny Stargate okazało się nieprzewidywalne (chyba już drugi raz ). Przyzwyczaiłem się już do tych wszystkich wysłodzonych zakończeń, że byłem pewny że na koniec odcinka walczące kontynenty się pogodzą, bo jedni zrozumieją swój błąd i że będziemy mieli nowego sojusznika. Nie stało się tak, dzięki czemu odcinek uważam za ciekawszy i lepszy.