11 odpowiedzi w tym temacie

[kwiatek]

STRESZCZENIE WKRÓTCE

[Jedi]

Podczas eksploracji kolejnej planety SG-1 zauważa inną drużyne atakowaną przez Jaffa. Jednak podczas próby pomocy zostaja ogłuszeni. Budzą się w obozie treningowym drużyn SG. Okazuje się jednak że są to specjalne jednostki Apofis-a mające za zadanie przeniknąć w szeregi SGC. Członkowie SG-1 brani są przez nich jako wysłannicy Apofisa mający ich skontrolować. Nie wierzą Jack-owi gdy ten ogłasza śmierć ich boga.

Odcinek niespecjalny. W zasadzie wiele nie wnosi. Pomysł może i niezgorszy, ale jak słudzy Apofisa mieli by niby zastąpić prawdziwe drużyny ?? No i ich reakcja po udowodnieniu śmierci Apofisa. :/

[Skaara]

Zgadzam się z Jedim. Odcinek niespecjalny, jak dla mnie za bardzo przegadany i jakis taki bezsensowny.Dobrze,że to w sumie ostatni z tak słabych odcinków w trzecim sezonie. 5,5/10

[Badas]

Najgorszy odcinek jaki do tej pory widziałem, nie tylko w 3 sezonie. Scenariusz zdaje się być napisany podczas biegunki na kiblu. Takiej masy błędów i naciąganej fabuły już dawno nie widziałem. Nie mam nawet najmniejszej ochoty się o tym rozpisywać. Kto oglądał ten wie. Dno.

[Pawel]

Dla mnie głównym minusem jest tutaj zbyt łatwie uwierzenie tych ludków na śmioerć Apophisa.
Sam odcinek też taki niespecjalny, nie do końca przemyślany. Dam 5.

[elam]

zgadzam sie, cienki odcinek. w ogole, pomysl ze stworzeniem druzyny SG przez Apofisa tez smieszny - po co mu to? i tacy naiwni ci zolnierze...
4/10 ode mnie

[kefir]

A ja daję 9. Odcinek podobał mi się niesamowicie - świetny pomysł jak dla mnie, a samo wprowadzenie (przed intro) chyba najciekawsze w historii moich kontaktów ze Stargate Jedyny problem to faktycznie naiwność tych żołnierzy... No ale nvm, jestem w stanie przymknąć na to oko. Jeszcze raz - odcinek świetny.

Hehe, chyba mamy naprawdę przeciwne gusta ^^

[Zarrow]

powiem wiecej-jestes rpzekorny i porąbany jak dla mnie ten odicne to jedna z bardziej kaszaniastych kich, w dodaktu krańcowo nierealna. Ale to dobrze, że tak ci się podobał, załagodzi to szok innych wpadówek tego sezonu

[elam]

Zarrow :clap: braciszku

ale trzeba przyznac, Kefir, ma swoj gust i nie wstydzi sie go pokazac - :clap: takze dla niego.

[sunkmanitu]

ciekawy pomysł i odcinek na początku rozwijał się dosyć ciekawie, ale w sumie wyszło słabo, po dość ciekawym początku sezonu widzę, że zaczynają się nudy, w dodatku twórcy powracają do irytujących mnie elementów, z których myślałem, że już zrezygnowali

[Sharak]

Cie, cie ,cie cieniezna
Słaby odcineczek, szczerze spodziewałem się czegoś lepszego po treningu Jaffa (akurat z braku tych trenowali ludzie) niż stosu bzdurowatych przepisów i ciągłego strzelania do siebie z jakiś obezwładniaczy. Zważywszy na to że cały czas strzelają powinni mieć w przyszłości niezłe oko, a Jaffa z którymi walczyli do tej pory ludziki z SGC jakoś średnio mieli cela
Pomysł na odcinek może i był, ale słaby pomysł, totalny zapychacz.
Realizacja lepsza od pomysłu na moje i to trochę ratuje 6/10

PS. Jest jedna rzecz która mi się podobała, mianowicie kiedy Jack strzelił w łeb tego młodego za samowolkę i nieposłuszeństwo. Wtedy wyglądał jak gość z wojska

Użytkownik Sharak edytował ten post 17.02.2008 - |09:41|

[Endrju87]

Odcinek rzeczywiście wypadł bardzo blado na tle pierwszych epów 3 sezonu. Jak dla mnie jeden z najgorszych jakie do tej pory widziałem. Za to podobała mi się ich broń, a konkretnie to, że tylko ogłuszała. Niezła była by z niej zabawka. Coś jak paintball tyle że lepsze