Dużo z nich miało klimat, świetne popisy kaskaderskie, walki i dużo humoru.
Oczywiście cześć z nich była średnia
ALE
Rush Hour 3 to posklejane, nie zabawne gagi i sceny przesadzone aż poza granice bólu oraz zdrowego rozsądku.
Totalny przerost formy nad treścią a ta jest tak płytka że szkoda gadać.
Stopień przerysowania każdego elementu w tym filmie woła o pomstę do nieba.
Podsumowując film nadaje się do zmęczenia TYLKO przez fanów Jackie Chana a i dla nich będzie to mierna rozrywka.
P.S. Fani Chrisa Tuckera też przeżyją niesmak bo jakość gagów i gry jest mizerna
Użytkownik Quendi edytował ten post 12.01.2008 - |21:10|