Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 030 - S02E08 - Family


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
16 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Oceniamy odcinek: (44 użytkowników oddało głos)

Oceniamy odcinek:

  1. 10 (3 głosów [6.98%])

    Procent z głosów: 6.98%

  2. 9.5 (1 głosów [2.33%])

    Procent z głosów: 2.33%

  3. 9 (5 głosów [11.63%])

    Procent z głosów: 11.63%

  4. 8.5 (2 głosów [4.65%])

    Procent z głosów: 4.65%

  5. 8 (8 głosów [18.60%])

    Procent z głosów: 18.60%

  6. 7.5 (3 głosów [6.98%])

    Procent z głosów: 6.98%

  7. 7 (11 głosów [25.58%])

    Procent z głosów: 25.58%

  8. 6.5 (4 głosów [9.30%])

    Procent z głosów: 9.30%

  9. 6 (4 głosów [9.30%])

    Procent z głosów: 9.30%

  10. 5.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  11. 5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  12. 4.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  13. 4 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  14. 3.5 (1 głosów [2.33%])

    Procent z głosów: 2.33%

  15. 3 (1 głosów [2.33%])

    Procent z głosów: 2.33%

  16. 2.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  17. 2 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  18. 1.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  19. 1 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  20. 0.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  21. 0 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#1 kwiatek

kwiatek

    FLOWER POWER

  • VIP
  • 2 530 postów
  • MiastoOpole

Napisano 17.07.2004 - |14:30|

STRESZCZENIE WKRÓTCE
  • 0
Master of possimpible ;)

#2 jack

jack

    Chorąży

  • VIP
  • 1 410 postów
  • MiastoPłock

Napisano 27.09.2005 - |13:20|

Krótkie streszczenie:
Apofis po powrocie na Chulak porywa syna Teal'ca, po to by zwabić zdrajcę na planetę. Gdy Teal'c przybywa, okazuje się, że nie tylko traci syna, ale także jego żona ponownie wychodzi za mąż za innego Jaffa o imieniu Fro'tak - przyjaciela Teal'ca.
Akcja ratunkowa jest trudna, gdyż okazuje się, że syn Teal'ca przeszedł pranie mózgu i jest teraz posłuszny Apofisowi. A na domiar złego Fro'tak z zazdrości zdradza drużynę SG1.
Drużyna odbija Rya'ca i przenosi go na ziemię wraz z jego matką. Tu okazuje się, że to pułapka, gdyż Apofiz imieścił w Ciele Rya'ca wirusa, który miał zniszczyć ziemię.
Po wielu próbach, poprzez wyjęcie wirusa, a potem strzał z Zaka Rya'c wraca do siebie.


A teraz parę słów o filmie. Jest, jak dla mnie ciekawy. POkazuje nie tylko relację w rodzinie Teal'ca, ale także podstęp Apofisa i jego chęć zemasty za przegraną. Choć jest wiele uproszczeń i trochę śmiesznych sytuacji to jednak daje mu 9.
  • 0
"Nie mamy wpływu na czas, w którym się znaleźliśmy,
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"

Gandalf - Drużyna Pierścienia


#3 Jedi

Jedi

    Kapral

  • Użytkownik
  • 160 postów
  • MiastoSosnowiec / Będzin

Napisano 15.12.2005 - |11:21|

Odcinek całkiem niezły, ale zakończenie popsuło efekt - strzał z ZAT-a miał cofnąć pranie mózgu ? :wacko:
  • 0
Pozdrawiam
"Jedi"

#4 Skaara

Skaara

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 267 postów

Napisano 13.04.2006 - |23:06|

Odcinek wg mnie na 9/10.Rzeczywiście jest w nim trochę za dużo uproszczeń( z tym uzdowicielskim strzałem to już przesadzili totalnie ).Mimo to odcinek mi się podobał choć miałem nadzieję,że Apophis pojawi się osobiście wraz z Skarrą.Byłem nastawiony na jakąś większą akcję.No coż mam nadzieję,że jeszcze się doczekam w póżniejszych odcinkach.
  • 0

#5 Dooku

Dooku

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 257 postów
  • MiastoPrzeźmierowo

Napisano 24.05.2006 - |20:55|

Odcinek dobry, ale bez rewelacji. Lubię Teal'ca i jego honorowe postępowanie, oraz "Milcz kobieto!" ;) Szkoda, że znowu szczęśliwe zakończenie, ile można?
  • 0
Don't tell me, what I can't do!

#6 Pawel

Pawel

    Starszy chorąży sztabowy

  • VIP
  • 2 048 postów
  • MiastoNysa

Napisano 04.08.2006 - |12:25|

Całkiem sympatyczny odcinek ale jak ktoś już wspomniał za dużo uproszczeń i do tego taki typowo amerykański happy end. No ale czasem i happy end jest dobry :D. Ja daje 8.
  • 0
[ Sygnatura usunięta zgodnie z ACTA ]

#7 JakubC

JakubC

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 42 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 14.08.2006 - |19:33|

Czy ktoś zauważył niedokładnie ogoloną głowę Tealca podczas rozmowy z Bratakiem i Oneilem około 9 minuty odcinku, :staff: . Spostrzegłem to i jesytem ciekaw czy ktos to jeszcze zauważył. :afro:
  • 0

#8 elam

elam

    Chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 757 postów
  • MiastoBielsko-Biala

Napisano 31.10.2006 - |15:37|

ja nie :)
uzdrowicielski strzal z zata... no tak, to pokazuje, ze niegrzecznym dzieciom czasem trzeba przylozyc :D
odcinek niezly, pomimo tych uproszczen. dowiadujemy sie dosc duzo o Teal'cu. 7/10
  • 0
lubisz science-fiction? na serialach sie nie konczy !
www.science-fiction.com.pl/forum

_________________________________________
oh my goddess Me !

#9 kefir

kefir

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 318 postów
  • Miastoz Łodzi

Napisano 08.02.2007 - |11:55|

Odcinek całkiem niezły, ale to chyba przez mój sentyment do Chulak. Wszystkie odcinki rozgrywające się tam oceniam wysoko :) Tylko ten strzał z zat'n'ktela - to ma powodować amnezję? Cofać pranie mózgu? Heh, no nieważne, daję ósemkę. Brakowało mi tylko rozmów Bra'taca z Jackiem ;)

:staff:
  • 0

#10 sunkmanitu

sunkmanitu

    Starszy szeregowy

  • Email
  • 143 postów

Napisano 23.02.2007 - |12:22|

Dość dobry odcinek, choć w sumie niczym się nie wyróżniający, zarzuty standardowe. No i niestety zmienili aktorkę grającą Drey'auc, ta z Bloodlines była jak dla mnie najseksowniejszą laską w serialu (jak dotąd) - szkoda.
  • 0

#11 Darth Paula

Darth Paula

    Kapral

  • Użytkownik
  • 179 postów
  • MiastoKraków

Napisano 11.06.2007 - |11:06|

+ Stargate: SG-1 i Stargate: Atlantis od nowa +

Nie wiem czym się tak zachwycacie. Dla mnie odcinek był kiepski - tylko 7,5.

Nielogiczności to było tu tyle, że okładałam się na podłodze ze śmiechu. I ten strzał z zata... :lol: Ale może od początku. Jedyne odcinki, w których na razie dopatrzyłam się ciekawej muzyki, to pilot Children of the Gods oraz duologia Thora - Thor's Hammer i Thor's Chariot. Brak mi tu podkładu muzycznego, naprawdę brak... Nie obarczam winą tego epizodu, ale akurat tu zaczęło mnie to już poważnie irytować. Gra aktorska jak zwykle w normie: Jack porobił trochę głupich minek, Teal'c wykrzywił usta w podkowę, Daniel wystąpił w roli pokojowego obcego, Sam zaopatrzyła nas w chwilę bełkotu naukowego itd.

Oczywiście rzuca się w oczy zmiana aktorki grającej postać Drey'auc. Ta jest naturalnie o wiele mniej urodziwa od tej z Bloodlines, ale też jakiejś brzydoty zarzucić jej nie można. Ten cały Fro'tak to wg. mnie wcale negatywną postacią nie był, choć na końcu z dobrej strony się nie pokazał. Ale trzeba go zrozumieć - widzi swoją żonę całującą się z Teal'ciem, nikt mu nie ufa, nie ma nic do stracenia, więc co robi? Idzie do pałacu Apofisa z zamierem wydania SG-1. Jack oczywiście nie puści pieska samego na spacer :) , więc kroczy za nim, ogłusza go, zabija i dematerializuje! Bezlitosne, choć konieczne (a może nie...?).

Jak na odcinek z Apofisem to wiał po trosze nudą. Niestety. Miał potencjał - Rya'cowi robią pranie mózgu, Apofis ku naszemu zaskoczeniu wciąż żyje, Drey'auc jest teraz z Fro'takiem i mieszka z nim w całkiem przyjemnym mieszkaniu. Kiedy oglądałam go po raz pierwszy (czyli jakieś dwa lata temu) to w duchu oceniłam go znacznie wyżej, może dlatego, że wydawał mi się podobny do Bloodlines, którego lubię. Jednak teraz zmądrzałam (ekhem xD) i dostrzegam jego liczne wady, jak np. chaotyczność, której wręcz nienawidzę w SG-1 (!) i we wszystkim innym. "Artystyczny nieład"? Kto to w ogóle wymyślił?! Kompletna bzdura.

Jedyne co jest tu ciekawe to to, że możemy znów poznać trochę bliżej Teal'ca i jego tytułową family, czyli rodzinę. Drey'auc kocha naszego Jaffa, ale wiąże się z innym dla dobra syna, któremu Apofis miesza we łbie i zakłada mu istnie bombowe i wystrzałowe plomby na zęby. Rya'c zgrzyta zębami, ale tu co? Nie ma plomb. A to pech... Pół punkta dałam za ładną kołysankę z Chulak, a cały punkt za majestatycznie splunięcie flegmą Rya'ca na facjatę ojca :D :D . Wiem, scena miala być dramatyczna, ale mnie rzadko coś wzrusza i bronię się ociekając ironią i sarkazmem, co pewnie wyczuliście w tym poście. Nie miejcie mi tego za złe - po prostu taka już jestem. :)

Żaden odcinek SG-1 i Atlantis nie zasługuje na ocenę niżej niż 6 (które dla mnie = 0), dlatego można z tego wywnioskować, że Family dałam 1,5 co oznacza po prostu - średni średniak. No bo też nie ma się czym zachwycać. Gra aktorksa na poziomie, fabuła jako taka jest, stroje jak stroje, muzyki niestety brak :( (a jest konieczna w filmach - to ona buduje nastrój i decyduje o nastawieniu widza do danej postaci czy wydarzenia), a jak jest, to taka, że jej nie słychać, zdjęcia albo w dość ładnym domku Fro'taka, albo w plastikowym i kiczowatym złotym pałacu Goa'uldów (oh yeah, rock'n'roll!), więc nic specjalnego. Plus naiwne odwrócenie prania mózgu przez zwykły strzał z zata! Dziwne, że jak w późniejszych sezonach komuś ktoś namieszał w głowie, to w niego zacikem nie mierzyli. Zapomnieli? ...
  • 0

#12 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 29.01.2008 - |20:10|

odcinek moglby byc dobry, lecz wyraznie nie wyszedl. Szkoda. W sumie sporo nielogicznosci i psycholigicznych nieprawdziwosci. Jedyna dobra strona, jest to, ze ostatecznie (mam nadzieje) konczy watek rodzinny Tealca. Teraz gdy tylko zateskni za swa zgrabniutka zoneczka lub lalusiowatym synkiem, wykreci kkordynaty planety slonca i juz tam jest. Moze spedzac tam wszystkie weekendy i swieta panstwowe. Rzad USA bedzie mogl mu placic mniejsze rozlakowe.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 29.01.2008 - |20:10|

  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#13 Sharak

Sharak

    Kapral

  • Użytkownik
  • 176 postów
  • MiastoNasielsk

Napisano 07.02.2008 - |14:43|

Daniel się gadką nie popisał, co to miało być??? Teal'c, powinieneś być wdzięczny bla bla bla. Za co wdzięczny, że mu żonkę podprowadził najlepszy kumpel??? Jak by był przyjacielem to by ją przyjął w dom jako gościa i obdarzył protekcją, a nie zaopiekował się w zamian za jej tyłek. Ogólnie wypowiem się że taki czyn uważam za skur[buuuuuu]wo :angry:
W odcinku za dużo mieszali, ten przyjaciel, ten odchodzi, ten wraca, ten zdradza. Trochę za proste i szybkie to było na Chulak. Podstęp Apofisa, muszę przyznać, niezły (jakoś przeczuwałem że nie zginął w S02E01, szkoda).
Dziwi mnie jedna rzecz, Apofis słaby, ma mniej Jaffa niż zwykle i te sprawy, próbował znowu zniszczyć Ziemie, gdzie kurde odzew??? SG-1 sobie znośnie radzi, więc wysłać tam z dwie drużyny komandosów i skończyć z Pajacem
  • 0
Bursztyn & Perła

#14 matlas

matlas

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 402 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 25.05.2008 - |01:22|

Odcinek dobry. Lubie odcinki poswiecone Teal'cowi. Nie bylo nudno. Plus pojawienie sie Bratac'a (z nim tez lubie odcinki :P) Dla mnie dobre 8.5.
  • 0
O serialach i nie tylko: matlas blog
--- > Mój ranking seriali < ---

#15 Grzebul

Grzebul

    Sierżant

  • VIP
  • 741 postów
  • MiastoTrójmiasto

Napisano 11.04.2009 - |16:24|

Dziwi mnie to, że nikt z ekipy SG-1 nie pomyślał, że syn Teal'ca może mieć w głowie Goa'ulda. Wymyślili jakieś 'pranie mózgu' (wtf?), które da się wyleczyć wstrząsami (wtf??). Ja przez cały odcinek byłem przekonany, że zabierają na Ziemię Goa'ulda, z jakimiś planami zniszczenia, który się podszywa pod synka.

Ale w gruncie rzeczy nie wziąłem pod uwagę takiego zagadnienia:
Czy Jaffa, który ma już swojego juniorka w brzuchu, może być przejęty przez jakiegoś Goa'ulda, tzn czy jakiś Goa'uld może wejść np Teal'c'owi do głowy? (tak jak wchodzili do Carter czy Kowalskiego).
  • 0

#16 rotten

rotten

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 27 postów

Napisano 03.04.2010 - |12:33|

Ale w gruncie rzeczy nie wziąłem pod uwagę takiego zagadnienia:
Czy Jaffa, który ma już swojego juniorka w brzuchu, może być przejęty przez jakiegoś Goa'ulda, tzn czy jakiś Goa'uld może wejść np Teal'c'owi do głowy? (tak jak wchodzili do Carter czy Kowalskiego).


Nie może. Jaffa są inkubatorami, larwa jest tylko tam przechowywana, no, procz tego, ze zastepuje system odpornosciowy.
  • 0

#17 Czlowiekfrank

Czlowiekfrank

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 83 postów

Napisano 15.01.2011 - |22:29|

Mnie najbardziej wkurzyło to, w jaki sposób wytłumaczono powrót Apofisa. Że niby uciekł przez wrota zaraz po Danielu?! Niby jak?! Po pierwsze: Daniel przeszedł przez wrota w ostatniej sekundzie przed wybuchem. A po drugie: gdyby Apofisowi się to jednak udało, to przybyłby na Ziemię wraz z Danielem (w końcu nie zdążyłby wybrać innego adresu).
  • 0

Podsumowanie całego "Dextera":

http://czlowiekfrank...xtera-cz-1.html





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych