Krucjata ortograficzna
#1
Napisano 09.12.2007 - |19:17|
Z punktu widzenia większości nowych użytkowników jestem zabytkiem z epoki przedmailowej i przedesemesowej, ale powiem Wam, że wtedy, w czasach kiedy mężczyźni byli mężczyznami a owce biegały szybko jak cholera , wtedy robiliśmy mniej błędów.
Nie będę atakował osób, które piszą z zagranicy i z tej racji w większości wypadków pozbawione są możliwości używania polskich fontów. Ale spadnę jak tona cegieł na każdego, który napisze gniota w stylu "REPLIKATORą czy CHCIAł BYM ". Szczególnie złośliwie będę komentował czterowersowe zdania bez jednej dużej litery i znaku interpunkcyjnego. Część z Was zna mnie i moją złośliwość - a ta ostatnio rozwinęła się. Zapytacie być może co mnie napadło z tą ortografią i ogólnym czepianiem się - powiedzmy, ze kobieca część mojej osobowości ma cholernie ciężki okres.
Beware...
#2
Napisano 10.12.2007 - |00:23|
Czasem zastanawiam się, czy ludzie naprawdę nie znają nawet podstawowych zasad ortografii i nie potrafią sklecić poprawnie zdania, czy jest to jedynie wyraz ich ignorancji wobec innych czytelników. Argumenty typu "robię błędy, bo się śpieszę" są idiotyczne. Ja każdy swój post przed publikacją czytam i sprawdzam. Forum to nie jakiś porąbany czat, gdzie każdy pisze byle szybciej i byle więcej i byle bez sensu.
Kiedyś na forum widziałem wypowiedź na 30 linii składającą się z dwóch zdań. W tym żadne ze zdań nie zaczynało się z wielkiej litery i każde z nich opowiadało o kilku niezależnych wątkach. Nie pojawił się w wypowiedzi nawet jeden przecinek. Toż to jakiś horror. Nie wiem czemu ludzie nie wstydzą się pokazywać publicznie takich śmieci. Zastanawiam się, czy w szkołach teraz przykłada się jakąkolwiek wagę do nauki pisania, czy też poprawnego składania zdań.
Zdaje się, że regres spowodowany jest przekleństwem Internetu, zwanym Gadu-Gadu i zbyt łatwemu dostępowi do sieci, dzięki którym każdy nieuk może siedzieć i chrzanić głupoty przez GG albo na czacie, zamiast popracować nad składnią swojego języka. W Nonsensopedii można sobie poczytać o różnych rodzajach zboczeń piśmienniczych. Polecam temat o Pokemonach, pokemoniastym piśmie, o samym Gadu-Gadu oraz zdaniach bezspacjowołącznych. Mam nadzieję, że przedstawione tam charakterystyki dadzą niektórym do myślenia i zmobilizują do pracy nad sobą.
- I straszna FOTA, co śmierdzi ziemiom wpatła do tłumaczy, krzyczonc UAaaaaa!
Ale że poniewarz wszystkie bajki dobże sie kończom, nie opowiem, co się stało potem.*
* sparafrazowane słowa Czesia - oryginał "Włatcy Móch"
#3
Napisano 10.12.2007 - |08:22|
#4
Napisano 10.12.2007 - |12:13|
#5
Napisano 10.12.2007 - |13:17|
Użytkownik SteFan edytował ten post 10.12.2007 - |13:18|
#6
Napisano 10.12.2007 - |13:36|
Poprawie samopoczucia autora ?
W ten sposób nikogo się nie uczy.
Sam dodam ,że strasznie drażnią mnie słowa typu: koffam, jush itp podobne debilizmy świadczące tylko o IQ piszącego na poziomie ośmioletniej rozemocjonowanej panienki.
Użytkownik biku1 edytował ten post 10.12.2007 - |13:38|
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#7
Napisano 10.12.2007 - |14:08|
#8
Napisano 10.12.2007 - |14:35|
Na koniec rada - co bardziej wyczulonym na orty radzę przeniesienie się na forum .info tam panuje taki ordnung, że wszyscy powinni czuć się zaspokojeni.
Masz ciężki okres? To kup sobie psapowiedzmy, ze kobieca część mojej osobowości ma cholernie ciężki okres.
Użytkownik k-rol edytował ten post 10.12.2007 - |15:12|
#9
Napisano 10.12.2007 - |14:44|
A jak się ma do tej twojej krucjaty ostatnie słowo w twej deklaracji? Zacznij może od siebie.Kochani, jestem niezbyt częstym gościem forum, częściej czytam Wasze posty niż sam się odzywam, ale w końcu doszedłem do wniosku, że czas na krzyk. Czytam Wasze posty i coraz czarniejsza rozpacz mnie ogarnia: ortografia, stylistyka i interpunkcja, to coś co jedynie przytrafia się niektórym z Was. Gulus, który od wieków na forum się nie pokazał, prawdopodobnie wołałby o pomstę do dowolnego boga, bóstwa lub idola. Ja wymyśliłem sobie, że będę stosował własną taktykę walki z bykami - każdy wypatrzony przeze mnie post z błędami będzie cytowany i szyderczo komentowany.
Z punktu widzenia większości nowych użytkowników jestem zabytkiem z epoki przedmailowej i przedesemesowej, ale powiem Wam, że wtedy, w czasach kiedy mężczyźni byli mężczyznami a owce biegały szybko jak cholera , wtedy robiliśmy mniej błędów.
Nie będę atakował osób, które piszą z zagranicy i z tej racji w większości wypadków pozbawione są możliwości używania polskich fontów. Ale spadnę jak tona cegieł na każdego, który napisze gniota w stylu "REPLIKATORą czy CHCIAł BYM ". Szczególnie złośliwie będę komentował czterowersowe zdania bez jednej dużej litery i znaku interpunkcyjnego. Część z Was zna mnie i moją złośliwość - a ta ostatnio rozwinęła się. Zapytacie być może co mnie napadło z tą ortografią i ogólnym czepianiem się - powiedzmy, ze kobieca część mojej osobowości ma cholernie ciężki okres.
Beware...
Genesis
#10
Napisano 10.12.2007 - |15:44|
Ja też bym był za "wyróżnianiem" tego typu wyrażania się. No chyba ,że ma to jakiś celowy zabieg.Bardziej eliminowałbym podane przez biku1 jushy itp zwroty...
Masz ciężki okres? To kup sobie psa
No coś Ty szkoda psiaka.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#11
Napisano 10.12.2007 - |18:09|
Na koniec rada - co bardziej wyczulonym na orty radzę przeniesienie się na forum .info tam panuje taki ordnung, że wszyscy powinni czuć się zaspokojeni.
Mógłbyś sobie darować takie genialne "rady".
#12
Napisano 10.12.2007 - |18:37|
Poza tym ciekaw jestem, jak autor tego tematu chce odróżniać zwykłych nieuków od dyslektyków. Jak pisałem, ja rzadko byki strzelam, ale nie mam zamiaru się z tego powodu wywyższać...
Użytkownik k-rol edytował ten post 10.12.2007 - |18:38|
#13
Napisano 10.12.2007 - |19:08|
Artykuł sprzed dwóch lat, ciekawe, jak dzisiaj wyglądają statystyki: http://serwisy.gazet...05,2903711.htmlNajnowsze dane o dysleksji w polskich szkołach. Choć jest niż i uczniów ubywa, dyslektyków mamy coraz więcej. W porównaniu do ubiegłego roku aż o kilkadziesiąt tysięcy. W dużych miastach zaświadczenie zdobył już co trzeci uczeń!
Sopot. Rok temu właśnie tutaj padł krajowy rekord: zaświadczenia o dysleksji miało 48 proc. uczniów podstawówek i 41 proc. gimnazjalistów. Średnia europejska to 10 proc.
#14
Napisano 10.12.2007 - |19:09|
Ja bym raczej zamaist krucjaty ortograficznej wziol sie za tepienie pol-slangowych neologizmow. Gdyby ktos w rozmowie powiedzial mi, ze jest "uczulony na orty" to wogole bym nie wiedzial o czym on mowi.No widzisz, ty nie rozumiesz, skąd ataki na osoby uczulone na orty, a ja nie rozumiem, skąd chęć gnębienia i szykanowania ludzi, którzy je popełniają. Mnie bardziej od błędów razi chęć wyżycia się na osobach je popełniających. Naprawdę chcecie się zachowywać jak dzieci w piaskownicy, wytykając sobie błędy? Co dalej, związywanie sznurówek? To taktyka "made in .info", i stąd była moja rada.
Poza tym ciekaw jestem, jak autor tego tematu chce odróżniać zwykłych nieuków od dyslektyków. Jak pisałem, ja rzadko byki strzelam, ale nie mam zamiaru się z tego powodu wywyższać...
Genesis
#15
Napisano 10.12.2007 - |19:43|
BTW nazwa tematu dokładnie oddaje jego charakter, krucjaty są idealnym symbolem nietolerancji i niszczenia innych... gratuluję wyczucia...
#16
Napisano 10.12.2007 - |20:24|
#17
Napisano 10.12.2007 - |20:36|
Tak jasne dysleksja i dysortografia wszystko ma tłumaczyć
A czy gdzieś napisałem, ze wszystko? Wiadomo, że są naciągacze, ale takie uogólnianie, że każdy kto podaje się za dyslektyka to tak naprawdę podszywający się pod niego tuman to trochę niesprawiedliwe. Gdyby ZUS przyjął takie rozumowanie, to żaden poważnie chory człowiek nie dostałby od nich złamanego grosza, bo trafiają się oszuści chcący wyłudzać forsę.
Użytkownik k-rol edytował ten post 10.12.2007 - |20:37|
#18
Napisano 10.12.2007 - |21:28|
Czyli, o ile dobrze zrozumiałem, w porządku jest pisanie bez jakiejkolwiek dbałości o ortografię, interpunkcję itd, natomiast piętnowanie takich przypadków jest be i ogólnie to gnębienie i nietolerancja. Nie uważasz, że ten kij ma 2 końce? Ja czuję się źle czytając posty pisane językiem, który miejscami tylko przypomina to, czego uczyłem się w szkole. Teraz wycieczka osobista: czy jako członek grupy H nie powinieneś większej, niż statystyczny forumowicz, uwagi przykładać do czystości języka? Przecież Wasze tłumaczenia są dla wielu osób największa porcją słowa pisanego, jaką te osoby przyjmują w czasie 45 minut!Wiem o naciąganiu na dysleksję, ale że zjawisko takie istnieje, to to też pewnik. Ja znowu odwrócę twoje słowa - nie ma to, jak rzucić "nieuk" albo "tuman" i szydzić z takiego kogoś. A może w regulaminie forum dajmy punkt zabraniający dyslektykom korzystania z forum pod groźbą wyśmiania?
BTW nazwa tematu dokładnie oddaje jego charakter, krucjaty są idealnym symbolem nietolerancji i niszczenia innych... gratuluję wyczucia...
I na koniec pewna obserwacja: nie zauważyłem w odpowiedziach na mój post żadnej wypowiedzi osób, które najbardziej są narażone na stanie się celem krucjaty. Czyżby te osoby wypowiadały się tylko w tematach poświęconych kolejnym odcinkom seriali?
#19
Napisano 10.12.2007 - |21:38|
winne temu jest chyba nasze polskie szkolnictwo, rodzice, ktorzy w odpowiednim okresie nie przypilnowali, lenistwo... moze byc wiele czynnikow.
2. na forum generalnie zdarzaja sie dwa rodzaje postow: dluzsze, merytoryczne, z reguly "dopieszczone" stylistycznie (np taki Lucas Alfa, jasny i przejrzysty styl wypowiedzi, poprawnosc jezykowa w normie ) oraz krotkie teksty w rodzaju "mnie sie tez niepodobalo" - byle jaki post o byle jakiej tresci i byle jakiej ortografii. zapis polfonetyczny
3. czy jest sens dyskryminowac takie posty? coz, moze i jest. wprowadziloby to ORDUNG jeszcze wiekszy, niz do tej pory.
z jednej strony, nalezy sie odrobina szacunku dla innych, czytajacych nasze wypowiedzi - to nie jest takie trudne, zapamietac, ze "NIE z czasownikami piszemy osobno".
z drugiej strony, rozumiem tych, ktorzy sie burza - ja na przyklad nie mam polskich znakow w systemie. nie znam sie na zadnym kodowaniu, mam caly software i hardware (klawiature hihihi ) francuskie, NIE DA sie przelaczyc na polskie (jakas dziwna okrojona francowata wersja wingrozy, bez opcji polskich) - wiec ode mnie prosze sie odczepic - - no ale akurat ja ortow nie robie. naleze do grona tych, ktorych orty przyprawiaja o gesia sssssssskorke....
4. no ale coz mozna zrobic - moderowac posty?? komu sie bedzie chcialo?
bawic sie w zlosliwe komentarze? - wybacz, radzior, ale nawet w twoim pierwszym poscie jest kilka bledow stylistycznych / skladniowych....
to coś co jedynie przytrafia się niektórym z Was
(jak juz cos, to e-mailowej, mail = poczta "analogowa"...) itd...przedmailowej
wiec kto kogo bedzie poprawial?
5. jesli ktos sie tlumaczy dysortografia, to jest leniem. jestem z zawodu nauczycielka. i mam kuzynke, ktora posiada zaswiadczenie o dysortografii - uwierzcie mi, nie robi takich bledow, bo sie pilnuje...
a dysleksja to co innego i ci, ktorzy o niej wspominaja, to najczesciej (nie wszyscy, nie chce nikogo obrazic, ale wiekszosc, ktora nie byla badana przez specjalistow, a opowiada takie rzeczy) - smierdzace lenie, i to w dodatku glupie. takich postow nawet nie warto ruszac, bo z daleka mozna poznac, kto zacz...
edit: literowka. mam nadzieje, ze nie ma wiecej
Użytkownik elam edytował ten post 10.12.2007 - |22:31|
www.science-fiction.com.pl/forum
_________________________________________
oh my goddess Me !
#20
Napisano 10.12.2007 - |22:11|
Nie ukrywam, że razi mnie popełnianie głupich błędów wspomnianych już przez elam o pisowni 'nie' z czasownikami itd., ale jakoś to przełykam i nie jest źle. Ale gdy widzę 'koffane' przez nas 'jush' itp. to po prostu nie mogę i coś mnie trafia. ;]
Moderowanie postów i cytowanie błędnych wypowiedzi uważam za przesadę. A osoby popełniające różne błędy wynikające z różnych dysfunkcji, czy zwykłego lenistwa w pisaniu polskich znaków, proszę o odrobinę zmiłowania nad tymi, którzy te posty czytają lub mają uczulenie na tzw. orty.
Powiedziałam ja.
P.S.
Jest to dyskalkulia.Coraz większą "popularnością" zaczyna się cieszyć jedna z "dys-", związana z liczbami (nie pamiętam jak ona się nazywa).
Użytkownik pixey edytował ten post 10.12.2007 - |22:16|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych