Skocz do zawartości

Zdjęcie

Phillip K. Dick "Ubik"


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
6 odpowiedzi w tym temacie

#1 jacekfreeman

jacekfreeman

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 431 postów
  • MiastoLublin

Napisano 17.11.2007 - |18:51|

Cytat z Wikipedii:
"Powieść uważana za najdoskonalszą, a zarazem najtrudniejszą z utworów Philipa Dicka, opowiada o alternatywnej rzeczywistości, w której pojęcie przyszłości jest pozbawione swojego pierwotnego znaczenia - organizacje zrzeszające jasnowidzów, telepatów i innych, posiadających zdolności psioniczne postaci, oferują swoje usługi każdemu, kto jest za nie w stanie zapłacić. Niwelowaniem wpływów oddziaływań tych organizacji zajmują się firmy takie jak Korporacja Runcitera. Runciter wydaje na siebie wyrok przyjmując, otrzymaną pewnego dnia, nęcącą propozycję. Od tej pory nikt z jego kilkunastoosobowej grupy nie wie, co należy do rzeczywistości, a co jest złudzeniem."

No właśnie - ta pozycja nie ma swojego wątku, a uważam, że zasługuje - nie jest książką łatwą, ale niezwykle interesującą i zawiłą. Przeczytałem ją dwa razy i nie ukrywam, że po pierwszym razie niewiele zrozumiałem na czym w końcu "stoję", a raczej stali bohaterowie :)

Zapraszam do dyskusji :)
  • 0
Rok 2007 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzywczajne zdarzenia.


Zapraszam do Lublina :)

#2 Obi

Obi

    Moderator

  • Moderator
  • 3 264 postów
  • MiastoWawa

Napisano 18.11.2007 - |07:38|

No właśnie - ta pozycja nie ma swojego wątku, a uważam, że zasługuje - nie jest książką łatwą, ale niezwykle interesującą i zawiłą. Przeczytałem ją dwa razy i nie ukrywam, że po pierwszym razie niewiele zrozumiałem na czym w końcu "stoję", a raczej stali bohaterowie


A które opowieści Dicka (poza kilkoma nowelami które doczekały sie ekranizacji ) ma swoje topiki .
Hmmm - nic .
Czy zasługuje - nie wiem. Mimo wszystko , Dick nie jest u nas jakoś szalenie popularny . Może właśnie dlatego ze jego książki są trudne w odbiorze . Trzeba je czytać ze zrozumieniem , a to sztuka dziś trudna .
A co do wikipedii i - "Powieść uważana za najdoskonalszą, a zarazem najtrudniejszą z utworów Philipa Dicka " to uważam ze jednak "3 stygmaty " są lepsze .
Dołączona grafika
Dołączona grafika

#3 thrawn1972

thrawn1972

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 585 postów
  • MiastoZielona Góra

Napisano 18.11.2007 - |13:27|

zgadzam sie. ie wiem dlaczego uwaza sie ubika za najdoskonalsze dzielo. czytalem go i to kilka razy tak samo jak 3 stygmaty i osobiscie wlasnie ta druga ksiazka jest dla mnie lepsza.
  • 0
Nie wolno się bać. Strach zabija duszę. Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie. Stawię mu czoło. Niechaj przejdzie po mnie i przeze mnie. A kiedy przejdzie, obrócę oko swej jaźni na jego drogę. Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. Jestem tylko ja.

#4 jacekfreeman

jacekfreeman

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 431 postów
  • MiastoLublin

Napisano 18.11.2007 - |14:07|

Ja się nie wypowiadam gdyż Dicka czytałem niewiele: Ubik, Człowiek z Wysokiego Zamku, Zapłata (zbiór opowiadań) oraz Bladerunner.
Skoro mówicie, że Trzy Stygmaty są dobrą prpozycją to musze się skusic w wolnej chwili.
  • 0
Rok 2007 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzywczajne zdarzenia.


Zapraszam do Lublina :)

#5 FilipKD

FilipKD

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 86 postów
  • MiastoSzczecin-Jamajka

Napisano 22.11.2007 - |18:02|

Ubik był moją pierwszą książką FKD , inne juz nie były takie ale mimo wszystko ..jest to pisarz niezwykły i mój ulubiony do tego. Jego ksiązki są jak filmy Lyncha każdy interpretuje je na swój sposób. Niestety FKD nie miał szczęscia do adaptacji filmowych ( polecam swietny artykuł w bodajże ostatniej "NF") nawet kapitalny "BladeRunner" nie jest czystą adaptacja ale mimo to najlepszą IMO . Ponoc w poczekalni już jest filmowa adaptacja "Trzy stygmaty Palmera Eldrichta" druga czy trzecia moja ksiazka po Ubiku. Wszystkie jego książki (nawet te głównonurtowe-nie Sci-Fi ) mają nieoczekiwane zakonczenie.

Aha i do Ubika podobnież się ktos szykuje..ale obawiam sie tego raczej
  • 0

#6 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 22.11.2007 - |19:15|

IMHO adaptacja filmowa "Blade Runnera" była lepsza od książki; co by nie mówić ta pozycja nie była najlepsza w dorobku Dicka; a Ubik chociaż bardzo dobry IMHO jest gorszy niż "Człowiek z wysokiego zamku";
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#7 jaxcromwell

jaxcromwell

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 22 postów

Napisano 27.02.2010 - |17:33|

Muszę sobie odświeżyć "Czy androidy śnią o elektrycznych owcach", ale pamiętam, że bardziej mi się podobała książka niż film. Albo inaczej - była zupełnie inna. Bardziej o psychologii, mniej 'kryminalna'. A Trzy stygmaty to moim zdaniem jedna z najlepszych książek wszechczasów. Wybebeszyła mnie totalnie, po prostu jakby ktoś mnie intelektualnie wypatroszył. W ogóle u Dicka to jest niesamowite, bo jest to człowiek, który w sumie większą część życia borykał się z problemami psychicznymi. I czytać jego książki, to tak jakby patrzeć jego oczami na moment. Szczególnie w Człowieku z wysokiego zamku, jak bohater wpatruje się w tą błyskotkę, obserwując jej doskonałość, i przenosi się do równoległego świata - to samo zdarzyło się (jak twierdzi) samemu Dickowi.

A Ubik - hmmm pierwsza książka Dicka jaką czytałem, z 15 lat temu, więc mam stosunek specyficzny. Jednak nie zaliczam jej już do czołówki, nie obroniła się kiedy czytałem ją drugi raz, kilka lat temu. Dobra, ale nie genialna.

Użytkownik jaxcromwell edytował ten post 27.02.2010 - |17:35|

  • 0
zagraj już dziś: quiz internetowy




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych