Wpisałem w wyszukiwarke i nie znalazło tego tytułu więc wnioskuję, że film nie był tu omawiany To zaczynam:
Niedawno obejrzałem na TVN7 Film z jednym z moich ulubionych aktorów Jackiem Nicholsonem pt. "About Schmidt". Wiem, że film nie jest nowy bo to bodajże 2002 rok jednak miałem okazję zobaczyc go dopiero niedawno. Bardzo podobała mi się gra Nicholsona w dośc nietypowej jak na niego roli, gdyż przyzwyczaił nas do swojego ironicznego nieco stylu, który bardzo mi odpowiada. Motyw ze strata sensu życia itd. Generalnie film skłania do refleksji nad życiem i to co ono daje - polecam wszystkim. Nie tylko Jacka jest na najwyzszym poziomie - reszty obsady też radziła sobie bardzo dobrze - przypomnę niektóre nazwiska: Kathy Bates, Hope Davis, Dermot Mulroney.
Czekam na opinie forumowiczów i ciekawą dyskusję
About Schmidt (2002)
Rozpoczęty przez
jacekfreeman
, 17.11.2007 - |18:45|
2 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 17.11.2007 - |18:45|
Rok 2007 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzywczajne zdarzenia.
Zapraszam do Lublina
Zapraszam do Lublina
#2
Napisano 17.11.2007 - |19:29|
ach widzialam ten film. byl zreszta nominowany do Oskarow i jakiegos dostal, ale juz nie pamietam, czy Nicholson zostal nagrodzony, czy nie (na pewno mial nominacje) - mysle, ze zasluzyl. Niezwykly film, dajacy duzo do myslenia. Glownie chyba starszym juz osobom, a przynajmniej z dluzszym stazem malzenskim. Ja patrzylam na niego troche przez pryzmat moich rodzicow, pan schmidt zachowywal sie troche jak moj tatusiek ...
a film polecam wszystkim, ktorzy lubia obejrzec czasem cos ambitniejszego
a film polecam wszystkim, ktorzy lubia obejrzec czasem cos ambitniejszego
lubisz science-fiction? na serialach sie nie konczy !
www.science-fiction.com.pl/forum
_________________________________________
oh my goddess Me !
www.science-fiction.com.pl/forum
_________________________________________
oh my goddess Me !
#3
Napisano 18.11.2007 - |13:40|
Dokladnie, byl nominowany do Oscara, ale AFAIR nie dostał go. Dostal za to wiele innych nagrod, np. CFCA. Wg mnie - zupelnie zasluzenie, bo gra Nicholsona jest na najwyzszym poziomie. Sam film naprawde daje do myslenia i zgadzam sie z elam, ze zapewne o wiele wiecej z niego wyniosa osoby w wieku naszych rodzicow lub starsze.
Do "About Schmidt" namowil mnie znajomy, przedstawiajac go jako komedie... coz, jako komedie bym go nie okreslila, raczej slodko-gorzki film o... zyciu (alez to zabrzmialo!). Warto obejrzec, jesli ma sie dosc hollywodzkiego schematyzmu i banalu.
Do "About Schmidt" namowil mnie znajomy, przedstawiajac go jako komedie... coz, jako komedie bym go nie okreslila, raczej slodko-gorzki film o... zyciu (alez to zabrzmialo!). Warto obejrzec, jesli ma sie dosc hollywodzkiego schematyzmu i banalu.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych