Skocz do zawartości

Zdjęcie

Inland Empire (2006)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
Brak odpowiedzi do tego tematu

#1 korowiow

korowiow

    Starszy sierżant

  • Użytkownik
  • 853 postów
  • MiastoKalwaria Zebrzydowska

Napisano 04.11.2007 - |21:28|

W Hollywood powstaje remake pewnego filmu. Na pierwszy rzut oka to nic wyjątkowego - ile w końcu filmów kręci się w Fabryce Snów? Co byście jednak powiedzieli na to, że nad filmem wisi klątwa, odtwórcy głównych ról w oryginale zostali zamordowani, filmu nigdy nie ukończono a wszystko to ma związek z cygańską legendą prosto z Polski?

Lynch obdarzył nas kolejnym genialnym, po Mulholland Drive czy Zagubionej Autostradzie, filmem. Współcześni twórcy próbują z większą lub mniejszą śmiałością przekraczać granice kina - dla Lyncha te granice od dawna po prostu nie istnieją. Kolejny raz zabiera nas w podróż na skraj koszmaru, straszną i piękną zarazem. Duchy, skoki w czasie i zamiany tożsamości to stałe elementy dzieł Davida Lyncha. Kamera wchodzi aktorom wręcz pod skórę, mnożą się niewyjaśnione wątki i dziwne postaci (ludzie-króliki, fantom), a wszystko to okraszone genialną jazzująco-elektroniczną, czasem popową muzyką. Filmy Lyncha jak żadne inne potrafią idealnie oddać atmosferę snu (przynajmniej moich snów :), tak cudownie nieprzewidywalną, kiedy śmiejemy się do rozpuku by za parę sekund płakać jak bóbr.

Inland Empire to więcej niż kino. To metakino, psychodeliczny trip i czyste obłąkanie.

Jako ciekawostkę dodam, że film jest kręcony w Łodzi, częściowo w języku polskim, z polskimi aktorami (Karolina Gruszka, Krzysztof Majchrzak, Leon Niemczyk). Atmosfera zimowych łódzkich ulic jest niesamowita!
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych