16 odpowiedzi w tym temacie

[waski]

Obejżałem wreszcie ostatnią część trylogii, (chociaż już chodzą głosy o kolejnych częściach) i powiem jedno, film jest za krótki, przeleciał tak szybko że nawet się nie obejżałem a już były napisy. Można było spokojnie nakręcić 2 godziny i wtedy oglądało by się przyjemniej. Pozatym te zdolności Alice, normalnie jakbym oglądał kolejny odcinek Heroes (tylko z lepszymi efektami). No nie wiem ciężko powiedzieć film fajny podobał mi się fajny postapokaliptyczny klimat, ale to tak szybko przelciało, że trudno ten film jakoś głębiej określić. W tej placówce Umbrelli mogłoby się więcej ludzi kręcić, w końcu jak pokazywali ten szkic całego kompleksu pod ziemią, to wydawał się on ogromny, a jak pokazywali go w środku to miałem wrażenie że pracuje tam kilka osób. Jeszcze ta walka alice z tym doktorkiem, nakręcili ją bez jakiegoś polotu, normalnie rach ciach i potwór był załatwiony.
Kurde mam jakieś mieszane uczucia co do filmu, podobał mi się bardzo, ale jak już mówiłem za krótki, półtorej godziny filmu z niezłym budżetem to zbyt mało.
Oczywiście film kupię na DVD do kolekcji, ale trochę jestem nim rozczarowany. Może kolejne części będą lepsze, bo bez dwóch zdań powstaną kolejne, tymbardziej zakończenie mówi samo za siebie.

[Nizki]

Jako wierny fan serii gier RE uważam że ten film nie powinien być nazywany właśnie Resident Evil.

Co oprócz zombie ten film ma wspólnego z grą ?
Praktycznie cała akcja dzieje się w dzień, tylko końcowe 10 minut w laboratoriach - zero wspólnego z grą;
Alice ma nadludzkie moce które później ma również końcowy "boss" - zero wspólnego z grą;
Ani razu nie drgnąłem a co mówić o przestraszeniu się - zero wspólnego z grą:
Zombie odgrywają małą role - zero wspólnego z grą;
Walka z "bossem" trwa 5 minut i jest płytka jak cholera - zero wspólnego z grą.
Nazwa filmu - jedyna rzecz wspólna z grą.

Ogólnie film ciekawy ale nie jest godzień nosić nazwe Resident Evil.
No i to zakończenie! Czy na prawde nie dało wymyśleć sie czegos innego niż widok tysiąca budzących się do życia klonów Alice...
Jeżeli będzie kolejna część i będzie kontynuacją tej to odrazu przewiduje tragedie. No bo co ciekawego może sie dziać w filmie kiedy mamy armie Alice przeciwko jakimś tam ludzikom z Umbrella Corporation. Musieli by wymyśleć zombie godzille żeby jakoś przeciwstawić się tej armi

[waski]

Jeżeli będzie kolejna część i będzie kontynuacją tej to odrazu przewiduje tragedie. No bo co ciekawego może sie dziać w filmie kiedy mamy armie Alice przeciwko jakimś tam ludzikom z Umbrella Corporation. Musieli by wymyśleć zombie godzille żeby jakoś przeciwstawić się tej armi

Tylko że te klony są nie udane, bo doktorek chciał odtworzyć idealną Alice jaką stworzono wcześniej, a że Milla dała im dyla więc Umbrella potrzebowała jej idealnego klona,a le nie chodziło o wygląd tylko o zmiany genetyczne czy coś takiego, w każdym bądź razie chodziło im o jej krew i dla tego experymentowali na jej klonach, więc większośc tych klonów nie dała by sobie rady w walce tak jak pokazały te testy i masa tych trupów w tym rowie. Poprostu Alice była tylko jedna i niepowtarzalna.
A na kolejną część czekam z niecierpliwością choć wiem że nie prędko ona powstanie, a czekam dla tego że Paul Anderson zakończył swoją trylogię i zostawił otwartą furtkę dla dalszych części. Teraz bardzo mnie ciekawi jedno kto zajmie się kontynuacjami, a może akurat będzie to ktoś kto będzie miał świerzsze podejście do tematu od Andersona.

Użytkownik waski edytował ten post 01.11.2007 - |21:29|

[Nizki]

Udane czy nie udane, zawsze coś z tych mocy Alice miały (ucieczka przed laserem). A może to kwestia ledwo co obudzonego klona ? Wszakże Alice na samym początku też nie wiedziała do czego jest zdolna i dopiero z czasem odkrywała swoje zdolności. Teraz może nauczyć swoje klony do czego są zdolne. No ale tutaj już zgaduje co mogłby się dziać w następnej części

[elam]

trzecia czesc kiepska, gorsza od poprzednich jesli chodzi o scenariusz, chociaz Mila - Alice ciekawa. ogolnie, film mnie lekko rozczarowal. nie polecam specjalnie.

[biku1]

Ja podobnie ja wyżej elam napisała.
Choć ta część bardziej mi się "podobała" niż druga bo tamto już się działy dziwne rzeczy a tutaj taki klimat trochę z Mad Maxa.

[Meredith]

mi także film niespecjalnie sie podobał. Potwierdza to regułe, że produkcja kolejnych cześci kinowych hitów nie zawsze sie udaje.
Ale znalazłam pare plusów:
+ psy były straszne, takie jak powinny byc!!!.... chociaż psy juz były w poprzedniej części, więć +-
+ ptaki tez były przerażające

a z minusów wymienie tylko jedem, bo jest OGROMNIASTY:
- uśmiercenie Carlosa Olivera (granego przez Odeda Fehra)!!!!! Zbrodnia!!!

[Ogrodnik]

A mnie ta czesc nie przypadla do gustu. Jesli mialbym radzic czy film zobaczyc, to bym zdecydowanie odradzil jako strate czasu. Niektore filmy tego typu oglada sie "dla efektow". A i te byly takie sobie. Przede wszystkim jednak sama tresc mnie wynudzila...

[DanielP]

No cóż ... jedni wolą klimat, a inni flaki.
Mnie flaki juz od dawna nie kręcą - ile mozna ogladac rozmazujacych się na scianie mutantów?
Zdecydowanie preferuje kino, przy ktorym trzeba sie choc troche zastanowic, gdzie jest jakas tajemnica, a nie tylko rzeźnia.
Wiec w pojedynku nowych horrorow RE3 vs 1408 - zdecydowanie stawiam na ten drugi.

[jacekfreeman]

No cóż ... jedni wolą klimat, a inni flaki.
Mnie flaki juz od dawna nie kręcą - ile mozna ogladac rozmazujacych się na scianie mutantów?
Zdecydowanie preferuje kino, przy ktorym trzeba sie choc troche zastanowic, gdzie jest jakas tajemnica, a nie tylko rzeźnia.
Wiec w pojedynku nowych horrorow RE3 vs 1408 - zdecydowanie stawiam na ten drugi.

U mnie tez wygrywa 1408. W sumie Nowy Resident to bardziej komedia niż horror jak dla mnie

[FilipKD]

A ja mimo iż ten RE byl słabszy od poprzednich i wcale niejestem fanem gore , to w straciu re3 v 1408 obstawiam ten pierwszy.Z ekranizacji kinga to ostatnio podeszła mi tylko Desperacja. Na 1408 zasypialem , wtórny do bólu

[thrawn1972]

i co dalej?
widac ze poprostu zacznie sie robic z tego film nie taki jaki byl w pierwszej czesci coraz wiecej stawia sie na akcje i efekty a kolejna czesc napewno bedzie i napewno to bedzie wielka jatka. i niestety tak jak i ta czesc bedzie to film ktory sie obejzy i zapomni. poprostu latwy i nie zapadajacy w pamieci.

[elam]

no i nie bedzie juz Fehra
szkoda. to mogl byc dobry film. moim zdaniem troche skopali potencjal

[Quendi]

A mi się podobał.
Uważam że jest to NAJLEPSZA część, a to ze mało związana z grą to inna sprawa.

Bardzo fajne połączenie RE z Mad Maxem i supermocami.
Osobiście jak najmniej zombi a jak najwięcej klimatów ala Fallout i super mocy (byle rozsądnie).

Jedyny minus to uśmiercenie niezapomnianego Farika z Sleeper Cell. Allach Akbar !!

[Hans Olo]

Tak! Zdecydownie najlepszy z całego dotychczasowego RE. Poprzednie też mi przypadły do gustu (dwójka z ledwością, ale nie obrzuciłem jej całkowicie mięsem), ale ta jest naprawdę zajefajna. A w kompleksach było mało ludzi, bo oszczędzali na żywności - ważniaki wyprosili pomniejszych pracowników i tyle - proste i logiczne.
Jeśli miałbym sie czegoś czepić, to momentami jednak zombiaki zdają się być zbyt sprawne fizycznie .

[MacGyver]

Również uważam iż 3 część resident'a jest gorsza od poprzednich.Najzabawniejsze jest to iż ostatnia scena w filmie daje nam jasno do zrozumienia iż możemy się spodziewać kolejnej części już niebawem :] Poza akcją na pustyni i z wilkami w filmie niczego zachęcającego nie ma,a tymbardziej czegoś co by powalało na kolana.Film tylko dla fanów serii.

[ilidian]

Ogólnie co tu dużo pisać.... Beznadzieja, niestety najgorsza część całej serii.