42 odpowiedzi w tym temacie

[psjodko]

Four Months Later...

[Modes]

201

E, dajta spokoj, ludzie pol roku czekali na dalsze odcinki a oni nam puszczaja takie ... [beeep] :/.

No moze nie [beeep] ale pierwszy odcinek 2 sezonu jest krecony w ... zbyt powolnym tonie, nawet sceny w ameryce lacinskiej ktore powinny byc dramatyczne nie wywoluja podobnych uczuc.
Caly odcinek jest ogromnym zlepkiem niepolaczonych ze soba (jeszcze) czesci. Ma sie wrazenie ze tworcy niewiedzieli gdzie dalej maja pojsc, czy w kierunku calkiem nowej opowiesci (z poczatku zlepek roznych opowiesci a potem laczy sie w calosc) czy w kierunku kontynuowania losow bohaterow z pierwszego sezonu. W skotek tego powstala taka hybryda w ktorej mamy starytch bohaterow i wmiare logicznie ukladajaca sie fabule jak i kilkoro nowych bohaterow ktorzy ni w zab nie pasuja do tej ukladanki. Na domiar zlego autorzy nie podali nam celu ktory musza osiagnac bohaterzy jak to bylo w pierwszej serii. Dokladajac do tego praktycznie calkowity brak scen akcji dostajemy, i nie boje sie tego stwierdzic, rozczarowanie.

No coz tak to bywa w tym swiecie ze nic nie spelnia twoich oczekiwan, tym bardziej ze pietrzyly sie one od ponad 5 miesiecy.

Ocena: 6,5/10

Tak sobie myslalem i doszedlem do wniosku ze ten sezon bedzie mniej okwitowal w zaskoczenia bo praktycznie wszystkie "fajne" zdolnosci nam juz pokazano w pierwszym sezonie wiec ponowne ich uzycie nie bedzie zapieral tchu w piersiach jak to mialo miejsce za pierwszym razem (jak naprzyklad koncowa scena gdzie kolega Claire latal, pamietam ze jak Nathan po raz pierwszy polecial (scena w parkingu) to az "galy mi na wierzch wyszly" a teraz nic, normalka). Zobaczymy jak sobie z tym scernarzysci poradza.

Ps. Glupio im wyszlo z Peterem. Wiadomo bylo ze Peter przezyl wiec caly odcinek sie ogladalo zeby pod koniec powiedziec z lekkim uczuciem znudzenia i rozczarowania "a nie mowilem".

[ericdraven]

no to zaczynamy osobiście nie nastawiałem się na super fajny odcinek bo od tego są te pod koniec sezonu moim zdaniem twórcy tak przez kilka pierwszych odcinków będą chaotycznie pokazywać co będzie w sezonie 2. to zawsze jakaś metoda no ale jak zwykle więcej tajemnic niż odpowiedzi:
- zabili ojca Hiro!!! - nawet jego zdolności nie poznaliśmy :/
- 9 osób? hę? zajechało mi tu bsg i cylonami
- łoł - skąd peter ma nową zdolność? (co prawda jest o niej trochę w komiksie ale... )
- ej no dlaczego 4 miesiące później ;/ WTF? - czuję, że będzie zapychać pod tytułem "co się działo podczas tych 4 miesięcy"
- ten nowy przyjaciel claire coś mi śmierdzi ale to tylko ja ;P
A rozczarowania, że peter i nathan przeżyli możecie wsadzić sobie w ... no przecież to było wiadomo!!! ;P
Ciekawi mnie wątek Hiro i samuraja "jednak nie bohatera" - pamiętam go jeszcze z alias ;P

Spokojnie powoli sezon ma jeszcze 23 odcinki ;P

7/10 - to tylko wprowadzanie

Użytkownik ericdraven edytował ten post 25.09.2007 - |13:50|

[pancor]

no bylo conajmniej kilka pozytywnych zaskoczen w pierwszym odcinku
Takezo kensei - rotfl
jak zobaczyłem nową zdolność petera to myślałem że to po spożyciu tych iPodów
no i wiemy, ze jest jeszcze 9 ludzi poza angelą, ojcem hiro, Charlesem i Lindermanem - ciekawie
musze nadrobic Heroes Graphic Novel

[Tishi]

Odcinek dobry wiadomo, że nie będzie jakiś fajerwerków bo za dużo by było od razy. Pierwszy odcinek drugiego sezonu to wprowadzenie, które ma na zobrazować historię drugiej serii. Ciekawe kim był koleś który zabił ojca Hiro, w jaki sposób Maya zabija ludzi. Czy Hiro zmieni anglika w japońskiego bohatera, czy Piter odzyska pamięć, bo moc ma chyba większą niż w pierwszym sezonie

Ogólna ocena 8,5

[Vismund]

Fajny odcineczek ale opener powinien być trzęsieniem ziemi 7/10

PS: nowy kolega Claire nieco podobny do Petera i potrafi latać Czyżby rodzinka?

Użytkownik Vismund edytował ten post 25.09.2007 - |16:13|

[garus]

Oj słabo słabo, wyszedł zlepek przypadkowych scen....

- łoł - skąd peter ma nową zdolność? (co prawda jest o niej trochę w komiksie ale... )

Przecież spotkał Sylara, który miał telekinezę

[MorFeuS]

Caly odcinek jest ogromnym zlepkiem niepolaczonych ze soba (jeszcze) czesci. Ma sie wrazenie ze tworcy niewiedzieli gdzie dalej maja pojsc, czy w kierunku calkiem nowej opowiesci (z poczatku zlepek roznych opowiesci a potem laczy sie w calosc) czy w kierunku kontynuowania losow bohaterow z pierwszego sezonu. W skotek tego powstala taka hybryda w ktorej mamy starytch bohaterow i wmiare logicznie ukladajaca sie fabule jak i kilkoro nowych bohaterow ktorzy ni w zab nie pasuja do tej ukladanki. Na domiar zlego autorzy nie podali nam celu ktory musza osiagnac bohaterzy jak to bylo w pierwszej serii. Dokladajac do tego praktycznie calkowity brak scen akcji dostajemy, i nie boje sie tego stwierdzic, rozczarowanie.

Zgodze się co do May'i i Alejandro. Jedynie co ich łaczy z naszymi bohaterami to jest to, że mają moc i maja ksiązke Dr. Suresha i nic wiecej. Dlatego ich watek wydaje się najabrdziej zlepiany z reszta, ale co mogli zrobić autorzy? Lepiej wyszło im przedstawienie dwóch nowych postaci w sezonie 3 Losta, ta babka i ten facet, nie pamietam imion. Ale mimo to, tworcom Heroes jakođ to wyszło te przedstawienie May'i i Alejandro. I nie zgodze się z Toba, jezeli chodzi o cele bohaterow

Spoiler

Hero probuje zrobić Z kensei'ego bohatera, Claire probuje zyć normalnie, ale jej to nie wychodzi, Noah zyje ciagle pod aundercover i ma o jedno zadanie wiecej: oprocz chronienia rodziny, musi jeszcze zniszczyc firme wraz z Mattem i Mohinderem. No i Maya i Alejandro mysla, ze Suresh uratuje, a raczej wyleczy Maye od tych złych mocy. O tym wiemu napewno, cele tych bohaterów sa jasne.
Nie wiemy tylko nic o Anglei, Nathenie oraz Peterze. Angela ciagle probuje pomoc Nathanowi, aby ten sie podniosl, a sam Nathan swoja przyszłosc widzi w kieliszku i być może probuje znalezc Petera. A sam Peter sam nie wie kim jest, ale coś mi się zdaje, że przeszedł on jakiś trening u Mistrza Haitiana Tylko ten mu później wyczyscil pamięc choć sam nie wiem. No i nowy bohater West mi coś smierdzy, bo watpie by dwie osoby w serialu miały te sama moc. Jedynie kogo mi West przypomina to Petera, w szczegolnosci jak lewituje pod drzewem. Może to syn Petera z przyszłosci? Chociaz w ta watpie, ale najbardziej prawdopodobne jest, że jest on The Animal Man ( http://en.wikipedia....wiki/Animal_Man ). Kolo może miec kazda ceche zwierzecia, jak oddychanie pod woda, lepszy słuch, wech, wzrok, byc silniejszym, LATAC (jak ptak) itd. To był by świetny bohater. Jeżeli tak się okaze to moim zdaniem może być on jednym z najsilniejszych. Swietna moc. But Who Knows/

Tak sobie myslalem i doszedlem do wniosku ze ten sezon bedzie mniej okwitowal w zaskoczenia bo praktycznie wszystkie "fajne" zdolnosci nam juz pokazano w pierwszym sezonie wiec ponowne ich uzycie nie bedzie zapieral tchu w piersiach jak to mialo miejsce za pierwszym razem (jak naprzyklad koncowa scena gdzie kolega Claire latal, pamietam ze jak Nathan po raz pierwszy polecial (scena w parkingu) to az "galy mi na wierzch wyszly" a teraz nic, normalka). Zobaczymy jak sobie z tym scernarzysci poradza.

Wiesz, zalezy jak na to spojrzec. Jak dla mnie to nie bedzie zaskoczen jezeli chodzi o moce (tak jak podałes przyklad latania Nathana oraz Westa), ale bedzie obfitowac w tajemnice i zagadki. Np teraz mamy juz pierwsza zagadke: dlaczego West potrafi latac? itd. itp. Ja bym z checia zobaczył naszych bohaterów uzywajacych mocy czesciej, nawet po to by się pobawic (np. Micah pieniazki z bankomatu sobie wzial )

- łoł - skąd peter ma nową zdolność? (co prawda jest o niej trochę w komiksie ale... )


Przecież spotkał Sylara, który miał telekinezę rolleyes.gif

Heh, przyjrzyj się dobrze:> Nie lubie, jak ktoś pisze coś, czego tak naprawde nie sprawdził. To nie była telekineza, to był błysk i albo to była elektrycznosc albo ta niebieska moc(chyba lodu), która peter uzywal w Five Years Gone.

Użytkownik MorFeuS edytował ten post 26.09.2007 - |09:12|

[Borkowicz]

- ej no dlaczego 4 miesiące później ;/ WTF? - czuję, że będzie zapychać pod tytułem "co się działo podczas tych 4 miesięcy"

Odcinek Four Months Earlier już jest w planach .

Ja nie przyłączam się do wcześniejszych mało pozytywnych komentarzy i daje odcinkowi 9,51/10.

Świetny motyw Hiro i Takezo Kensei'a, wspaniały pomysł nawet. Zniszczenie mitu i ta walka Hiro o to, by jego bohater był bohaterski.
SUPER!

Herosi są coraz bardziej ludzcy, z odcinka na odcinek pojawiają się ich słabości (ambicja Clair, która najprawdopodobniej w kolejnych odcinkach będzie dużym problemem.)
Ciekawy jest też wątek tego chłopaka-kolegi Clair, te jego dwuznaczne pytania .

Dla ludzi pracujących w takim środowisku świetny musiał być też wątek Benneta seniora.

No i o co chodzi, kto zabił ojca Hiro, co to za znak, który używał Takezo Kensei...

[kozuch]

Jak dla mnie bardzo dobry początek 2 seri 9\10

Trochę wolno się ten odcinek rozkręcał ale im dalej tym lepiej.

Teraz fakty

Peter stracił pamięć, ma nowa moc, Nathan został żulem,Hiro w przeszłości nawraca Takezo, Bennetowie się zaszyli, Mat wreszcie zdał egzamin, Suresh kombinuje z Bennetem seniorem.

teraz pytania

kim jest ten kolega Claire, kto zabił ojca Hiro, kim są pozostałe 9 osób ze starej gwardii herosów, co takiego się śni Molly, skąd Peter ma nową moc,dlaczego stracił pamięć, jaką moc ma Maya mam nadzieje że niedługo poznamy odpowiedzi na te pytania

[Profes]

Prowizoryczne odpowiedzi :
kolega Claire jest Herosem który umie latać; ojca hiro mógł zabić Sylar który powrócił z kanałów; Sylar może znowu sie śni Molly; moc Petera moze jest pochodną wielkiego wybuchu; kto po takim wstrząsie by nie stracił pamieci ; maye na razie zostawmy w spokoju

[Piter]

A może po wybuchu, Petera znaleźli ludzie z Firmy. Zrobili mu czyszczenie mózgu i aktywowali inne moce?

Użytkownik Piter edytował ten post 26.09.2007 - |15:30|

[MorFeuS]

Jak czytam wasze komentarze to aż zal mi się robi...

Peter stracił pamięć, ma nowa moc, Nathan został żulem,Hiro w przeszłości nawraca Takezo, Bennetowie się zaszyli, Mat wreszcie zdał egzamin, Suresh kombinuje z Bennetem seniorem.

Po kiego streszczasz? Nie rozumimem osób, które streszczają serial, no po prostu zonk.

kim jest ten kolega Claire

Jeżeli czytales moj poprzedni post to jestem skłonny nazwać Westa Animal Man, ponieważ może on latać, gdyż zaobserbował zdolność ptaka do latania.... I do go rózni od Nathana -> Nathana lata jak superman, West ma moc latania pozyczona od ptaka. Ale tego jeszcze nie jestesmy pewni, ale pewnie się niedługo dowiemy.

ojca hiro mógł zabić Sylar który powrócił z kanałów

OH PLEASE! Został on zabity przez swoich ludzi, czyli Keito zginał od jednego z tych 9... Sylar nim mógl nie byc, gdyż ta GTW rzadziła jeszcze za czasów, kiedy PaPa Petrelli żył.

Sylar może znowu sie śni Molly

OH PLEASE #2... Molly, I can see you. To mówi ziomek w śnie Molly, a co mówiła Molly w przeszłym sezonie? Nie, on jest o wiele gorszy niż Sylar; On mnie widzi (wyrwanie z kontekstu, ale to najwazniejsze zdania, jakie powiedziała). Więc Sylar to to nie był, a raczej ten A LOT WORST;

moc Petera moze jest pochodną wielkiego wybuchu; kto po takim wstrząsie by nie stracił pamieci

OH PLEASE#3.... nie widziałes może znaku na jego szyi? Kto taki nosił w I sezonie? Moc pochodna od wybuchu? hahaha LOL. Graphic Novel Blackout. Przeczytaj go sobie

aką moc ma Maya?

Nie czytacie w ogole Graphic Novel? Maya zabija ludzi swoja moca, takim ala wirusem. Ona nie chce tego robic, gdyz nie kontroluje tej mocy i kto wie czy kiedy kolwiek bedzie ja kontrolowała, gdyż jej moc nie działa tylko w towarzystwie jej brata, wiec albo jest on taka jakby blokada jej mocy, albo poprostu ona w jego towarzystwie czuje sie bezpieczniej i poprostu ta moc jakos kontroluje, ale jestem skłony bardziej do teorii, że Maya i Alejandro się razem uzupełniaja, osobno Maya jest zabojczo niebezpieczna, a razem jest wszystko ok.

co to za znak, który używał Takezo Kensei...

Chodzi Tobie o HELIX? Jeżeli tak to obejrzyj sobie odcinek God Send 1 sezonu

Użytkownik MorFeuS edytował ten post 26.09.2007 - |16:19|

[pancor]

moja teoria jest taka:
1. Hiro wcieli się w rolę Takezo Kensei bo anglik to żul i pijaczyna, ewentualnie go nawróci
2. Jeśli chodzi o 9 osób, myśle że G. Takei miał na myśli 9 osób razem ze sobą i angelą co w sumie by tworzyło ładną liczbę 12 osób tworzących syndykat
3. Peter ma na pewno nową moc - to jest pewne, z pewnoscia tez nie jest ona pochodną żadnego wybuchu czy innej dupereli - musiał spotkać innych bohaterów

Spoiler

podobno tez spotka irlandzkiego gangstera, który ma ponad 1000 lat

ciekaw jestem tez w jakiej roli wystąpi Veronica Mars

Użytkownik pancor edytował ten post 26.09.2007 - |17:03|

[Liki]

Ocena 5.0
Dlaczego? Otóż odcinek wyjątkowo średni. Niby nic mu nie można zarzucić, ale też nic specjalnego nie pokazał. Co prawda zaczyna wiele nowych wątków, ale to raczej informacja co się będzie działo wkrótce. Mam nadzieję, że w 2, a już najpóźniej w 3-cim odcinku akcja przyspieszy, bo póki co to się telenowela zaczyna robić.

[Halavar]

Cóż, odcinek nawet dobry, ale bez specjalnych rewelacji. W zasadzie powtarza nam się sytuacja z pilota serialu.

Ocena: 8,5

PLUSY:

+ nowe postaci, to jak na razie plus. Nowy kumpel Claire, nowy Midas XXI wieku oraz rodzeńsdtwo z Hondurasu wypadli bardzo zachęcająco. Jak na razie mają u mnie kredyt zaufania
+ Hiro w Japonii. Jak zwykle Hiro jest tą jaśniejszą stroną serialu, i równeiż w 2 sezonie on i jego historia wypadają dobrze. Ale co ciekawsze nie sam Hiro, ale jego bohater, Takeshi był tu największą niespodzianką odcinka! Wielki bohater Japonii okazuje się gaijin Hiro rozczarowany jest nie tylko tym, ale też kodeksem moralnym pana Kensei i coś mi mówi, że Hiro posiedzi tam dłużej na nowej misji. A będzie nią azrobienie z białego samuraja prawdziwego samuraja z japońskich legend
+ Mohinder i jego sprytna akcja przeniknięcia do struktur TEJ tajemniczej organizacji. Ten wątek moze być bardzo istotny w tym sezonie
+ równie ciekawie zapowiada się wątek eliminacji 9 (a teraz już 8) szefów TEJ tajemniczej organizacji. Po śmierci pana Nakamury, reszta wyrokó czeka na spełnienie. Pytanie brzmi, kto będzie ich wykonawcą? Czyżby Sylar? Oby nie. Wolą jakąś nową postać.

MINUSY:

- trochę się zawiodłem na tym, że Peter jednak przeżył. Byłem pewien, i pisałem o tym na forum w temacie dotyczącym ostatniego odcinka 1 sezonu, że Peter powinien zginąć po tym wybuchu atomowym. Poza tym, jego rola została wypełniona, o nim w zasadzie był 1 sezon, on był główną postacią ktora miała główną misję "uratuj czirliderkę, uratuj świat". Udało mu się to, i chwała mu za to. Efektowna śmierć na koniec sezonu byłaby naturalna, i choć trochę wyłamująca się spod standardów amerykańskich seriali. A tak teraz wrzucono nam pod koniec odcinka niewiadomo czemu zamkniętego w kontenerze w Irlandii Petera, który na nowo będzie uczył się swoich umiejętności, a niestety widzowie razem z nim.
- sytuacja powtarza się z pilota serialu, czyli na razie nie wiadomo o co chodzi. Co jest przewodnią myslą sezonu, i jaką role do odegrania mają postacie nam zaprezentowane w tym celu?? Bo ja na razioe dostałęm zbitkę kilku historii róznych ludzi, niektóryh starych, niektórych nowych, ale jak na razie osi fabularnej, która przyciągałaby widzów do ekranów to niema.

Użytkownik Halavar edytował ten post 26.09.2007 - |21:33|

[MorFeuS]

1. Hiro wcieli się w rolę Takezo Kensei bo anglik to żul i pijaczyna, ewentualnie go nawróci

Tez tak myślałem. Myślałem, że Hiro tak naprawde czytał bajki o samym sobie, dopoki nie przeczytałem opisu 2 odcinka.

Spoiler

Moca Kensei zostanie ujawniona

Wiec teraz to juz nie wiadomo.

[Jason]

7/10
Odcinek nie rewelacyjny, ale największą zbrodnią jest odkryć wszystkie karty już na samym początku
Osobiście miałem odczucie jak gdybym był do tyłu o pare odcinków... no ale w końcu to "4 Months Later"
W każdym razie liczę na to, że wszystko się szybko wyjaśni... Zdziwiło mnie mianowicie kilka rzeczy: rodzina Clare znowu w komplecie? Kurde po takim cyrku jaki miał miejsce... Nathan z brodą ala Bin Laden, i nowy nałóg... Widać, że chłopak się trochę podłamał Ciekawe jak zareaguje kiedy dowie się, że Peter is back
Śmierć ojca Hiro trochę taka... zwyczajna? Gość należał do cholernie potężnej grupy, sam też był cholernie potężny... A tu nagle podbiega gość w kapturze rzuca się na niego, i obaj lądują płasko na chodniku Chyba spodziewałem się czegoś więcej... Aha no i nie zapomnijmy o Ando, który dosłownie ciut za późno przybiegł z mieczem Cieszy mnie za to, że nie od razu wylecieli ze wszystkimi postaciami, chociaż tego akurat można się było spodziewać Ciekawe czy mama Petrelli też tak skończy? Co do Claire to dziewczyna mogła dać popis, i skoczyć przy widowni... Ale bez materaca - co w sumie później zrobiła. Dużo bym dał żeby zobaczyć to zdziwienie kiedy jej kość wraca na miejsce No ale kiedy bawimy się w "tajne przez poufne" i nie można się wychylać... Co do jej nowego kolegi sam nie wiem, poczekamy zobaczymy Fajnie, że Parkman wreszcie dostał odznake - należy się chłopakowi po tym co przeszedł I chyba to właśnie te ostatnie wydarzenia trochę go podbudowały. Jak jeden z poprzedników obstawiam, że albo Hiro sam stanie się swoim bohaterem, albo nawróci białasa - bez urazy oczywiście. W każdym razie nie będzie to jednodniowy wypad do XVII wiecznej Japonii Nie wiem gdzie Peter był przez ostatnie cztery miesiące, ale przypomniał mi się kawał o studentach, którzy zapakowali gościa w kartonowe pudło, a na kartonie napisali "Misja na Marsa". Mam nadzieje, że to nie jeden z tych motywów bo to oznacza, że czeka nas misja ratunkowa... Z dobrych motywów:
- Jesteś Anglikiem?!
- Motyw Benneta w pracy, widać że ponownie odnalazł się w branży papierniczej
- "Powiedzmy, że mamy prywatny Fort Knox..." - Ja też tak chce!
A ogólnie?
Jest dobrze, rozkręca się

[FilipKD]

Jak czytam wasze komentarze to aż zal mi się robi...



Jeżeli czytales moj poprzedni post to jestem skłonny nazwać Westa Animal Man, ponieważ może on latać, gdyż zaobserbował zdolność ptaka do latania....

Dobrze że czytajac twoje "wywody" nie robi się słabo- Animal man- żes pojechał po bandzie- jak zaobserwuje żyrafę to mu się szyja wyciagnie?

Ogólnie odcinek dobry ale rzeczywiscie bez rewelacji. Ktos marudził że nie ma jasnego celu- a w S01E01- był? Też o ile pamiętam nie. Moim zdaniem w tej serii bedzie chodzic głownie o odkrycie "CzłowiekaKtóryWidziMolly" i rozwalenie firmy przez trójke Bennet, Suresh i ten policjant.
Co do nowych bohaterów wole się narazie nie wypowiadac bo nie zawiele narazie zaprezetowali. No i może wyjasnią nam w koncu ten znak (tatuaz Jessici, miecz Kensei - podejżewam że teraz Peter też go bedzie miał)


Animalman *spada ze smiechu z krzesła*

Użytkownik FilipKD edytował ten post 28.09.2007 - |15:24|

[MorFeuS]

Dobrze że czytajac twoje "wywody" nie robi się słabo- Animal man- żes pojechał po bandzie- jak zaobserwuje żyrafę to mu się szyja wyciagnie?

http://en.wikipedia....wiki/Animal_Man -> Jeżeli nie potrafisz języka angielskiego, to napisz na PRV a przetłumacze Tobie tekst na polski.
Among the "animal powers" Buddy has been known to use are:

* The strength of a Tyrannosaurus Rex.
* The flight of a bird.
* The swimming ability of a fish.
* The speed of an ant.
* The wall-crawling of a spider.
* The sonic blast of a pistol shrimp.
* The sense of smell of a moth.
* The stench of a skunk.
* The color changing of a chameleon.
* The agility of a snake.
* The electricity of an electric eel.
* A worm's ability to re-grow lost body parts.
* The reproduction abilities of protozoa.
* The durability of a cockroach.

The flight of a bird. West latał.

A najlepsza moc to jest ta:
* A worm's ability to re-grow lost body parts.
* The reproduction abilities of protozoa. SWIETNE!

Więc to nie ja pojechałem, to tylko ty nie potrafisz otworzyć wyszukiwarki i wpisac Animal Man.... twoje 'wywody' sa żałosne :u

No i może wyjasnią nam w koncu ten znak (tatuaz Jessici, miecz Kensei - podejżewam że teraz Peter też go bedzie miał)

OMG :DD To już zostało dawno wyjaśnione Obejrzyj sobie odcinek God Send

Animalman *spada ze smiechu z krzesła*

podejżewam że teraz Peter też go bedzie miał -> :DDDDDDDDDDDDDD!!!!! Ześ pojechał Chyba nie ogladałes poprzednich odcinków :DDDDDDDD Co i pewnie sie tyczy ostatniej sceny S02E01:D!

Użytkownik MorFeuS edytował ten post 28.09.2007 - |16:31|