19 odpowiedzi w tym temacie

[kefir]

Nie wiem, czy trzeba zasłaniać spoilery z takiego np. 4 sezonu, ale na wszelki wypadek to zrobię No więc - oto moje ulubione sceny:

2x15 - "The Fifth Race":

» Click to show Spoiler - click again to hide... «

Ostatnie sceny - spotkanie O'Neilla z Asgardczykami i rozmowa z nimi.

4x21 - "Double Jeopardy"

» Click to show Spoiler - click again to hide... «

Scena egzekucji Daniela, który po chwili okazuje się być duplikatem.

5x21 "Meridian"

» Click to show Spoiler - click again to hide... «

Ostatnia scena odcinka - Daniel żegnający się z Jackiem.

7x18 - "Heroes, part II"

» Click to show Spoiler - click again to hide... «

Śmierć dr Fraiser.

7x22 - "Lost City, part II"

» Click to show Spoiler - click again to hide... «

Walka na Antarktydą.

Sezon chyba ósmy, numeru odcinka nie pamiętam:

» Click to show Spoiler - click again to hide... «

Ba'al czekający w gateroom na O'Neilla i przerażony Walter próbujący zabawić go rozmową.

To te, które pamiętam na tę chwilę, później może sobie coś przypomnę. A jak tam z ulubionymi scenami u Was?

[elam]

sezon 10, odcinek 10 - Ba'al uwieziony w pulapce; Sam, Mitchell, Tea'lc i Daniel (no i Adria w przebraniu) wchodza do pulapki. Ba'al jest glodny, a oni przerzucaja sie batonikiem nad jego glowa.
w tym samym odcinku Ba'al mowiacy, ze stanowia niezly zespol...

w ogole, sceny z Ba'alem...

a i jeszcze z odcinka, kiedy O'Neill i Teal'c w kolko przezywali 6 godzin - full wypas, ten odcinek. np. Jack calujacy Sam.

odcinek, gdzie Loki porywa i klonuje Jacka - mlody Jack wymiata...
trudno znalezc 1 tylko scene

[Toudi]

Golf w WoO... Talerz z musztardą i ketchupem...

[baloo]

Bodajże pilot. Teal'c krzyczący: Behold the Goauld.

Unnatural selection: We are replicators.

Devil you know. Apofis ujawniający się jako sługa Sokara.

The Shround. Rozmowa Daniela z Jack'iem.
Abyss. Ten sam powód.

Carter gryząca Jack'a.

Kilka scen batalistycznych: Lost city, Camelot, Prometheus Unboard i inne.

The Fifth Man- ten kosmika całkiem nieźle zrobiony.

Większośc scen z Apofisem- najlepiej wykreowany Goauld .

Tyle na szybko

Użytkownik baloo edytował ten post 11.06.2007 - |19:31|

[Badas]

1 sezon-Solitude, gdy Jack i Carter walczą o przeżycie w jaskini z drugimi wrotami. Bitwa ze statkami Ori i dryfująca Sam w kosmosie Pozatym świetna była scena kiedy Tealc opowiadał dowcip (Jaffa Joke) i reakcja na to Oneila

[slaweeek]

z tego odcinka co to O'Neill i Teal'c na okrętkę przeżywali 6 godzin.
jak w golfa grali ! miodzio

[mlx]

uwielbiam scenę w której Daniel przejmuje kontrolę nad Replikatorami i sezon 8 gdzie na ratunek nad arktyką nadlatuje Prometeusz - i większość wizyt Thora rozpoczynanych słowami: greetings ...

[kozuch]

Dla mnie najlepsza scena to moment w którym Jack leczy Brata'ca i kiedy siada na fotel pradawnych na Proclarush teonas ( czy jakoś tak )

[daHaka]

Trudno mi jest wyprać tą jedyną, najfajniejszą scenę. Kiedy się zastanowię to chyba sceny z przedziału Repilkatory (kilka ich było) najbardziej się mi podobały. W sumie to można by dużo wymieniać.

[pixey]

Zacznijmy od tego, że cały serial jest świetny. :rolleyes7:
Moją ulubioną sceną jest wspomniany Jaffa Joke (+ mina Jack'a :smilie2: ) i cały odcinek "Window Of Opportunity".
Podoba mi się jeszcze odcinek "Zero Hour", i "Lockdown" gdzie Jack kazał ze sprowadzonych ziemniaków zrobić frytki, bo się nie nadawały na tłuczone.
Można by wymieniać całą wieczność... :rolleyes7:

Użytkownik pixey edytował ten post 05.07.2007 - |18:41|

[GrYfU]

Żarty Jaffa były extra .. to byl chyba pierwszy odcinek w ktorym teal'c sie zaczal smiac ^^

i odcinek jak Teal'c zamienil sie cialem z O'Nell'em i Carter starala sie odwrocic proces i ta wymiana zdan:

Carter: I jak ...
O'Nell : Niee ... nadal mam skubańca

xDDD

i te wszystkie miny O'Nell'a jak zatrzymywal Carter gdy ta zaczynala swoja naukowa gadke

[DjMarco]

Moimi ulubionymi scenami z Sg-1 są bitwy Anubisa z połonczonymi siłami pod dowódcwem You (czy jak go tam sie pisze ), pierwsza walka z czterema statkami Ori i walki Odysei w ostatnim odcinku 10-tej serii.

A z takich chumorystycznych scen to chyba tak jak kazdemu władła w pamięć scena gry w golfa w WoO i miny made by Teal'c. On zawsze mnie śmieszy jak widze jakiś jego "specyficzny wyraz twarzy" albo "zmarszoną brew".

[MicNeo]

Vala: Nie istnieje, żaden ludzki sposób,|który znam,który pozwoliłby mi zajść w ciążę.
Vala: Ktoś w końcu coś powie?
Vala: Ktokolwiek?
Teal'c: Zostałaś zapłodniona bez kopulacji?
Vala: Tak. I jestem zupełnie przerażona. Czy ktoś z was słyszał o czymś podobnym?
Mitchel: Był jeden przypadek…
Teal'c: Darth Vader.
Vala: Naprawdę? Jak to się skończyło?
Mitchel: Właściwie myślałem o królu Arturze.

Po prostu wielkie ROTFL!

AND

Daniel: Nie można brać tego dosłownie, ale widzieliśmy, że wiele legend|silnie bazuje na faktach. Avalon, Atlantis.
Teal'c: Króliczek Wielkanocny.
Daniel: Powiedzmy, że są pewne wyjątki.

Użytkownik MicNeo edytował ten post 18.08.2007 - |00:22|

[venat0r]

Moje ulubione sceny ... wiec tak 1 start prometeusza bitwa z lost city (miniecie sie flot) wogóle w całym serialu bylo sporo fajnych scen:) dlatego go ogradam/my dialogi Jack , Jaffa joke wszczególnosci itp

[j.constans]

Tu jeszcze nie byłam, więc...
Odcinek, w którym Teal'cowi usunięto symbiot - świetne były te sceny, w których Daniel pojawiał się jako ascendent.
Inna scena, kiedy Jack wsiadł sobie do windy, a Daniel ją zatrzymał i zaczął swoją nawijkę w stylu "ratujmy Abidos".
Fajne też było, kiedy Daniel Jackson dowiedział się, że jest na pokładzie... "Daniela Jacksona", a mówił to Thor, któremu głosu użyczał Michael Shanks.
No i zabójcze sceny z odcinka pierwszego s9, kiedy Vala zjawia się w SGC i oznajmia, że jest w ciąży. Niesamowicie zapachniało Farkiem, tylko tatkiem był nie ten gość.
Fajne też było, jak Daniel przniósł się w inny wymiar i siedząc na szafie (do tej pory jakim cudem mógł przechodzić przez ściany, a na niższe piętra nie spadał) słuchał planów, żeby wmieszać w sprawę jego dziadka. No i potem jego rozmowa z dziadkiem, kidy myślał, że ten go nie widzi.
I chyba dwaie trzecie wszystkich scen z Danielem.

[Takera]

Uwielbiam miny Teal'ca, po prostu rozwala mnie kamiennym wyrazem twarzy, a tu nagle jedna brew do góry. Piękne, po prostu cód miód i oprzeszki.
Oczywiście Jaffa Joke, odcinek z powtarzającymi się 6 godzinami też był świetny, golf mnie powalił. xD

Co tu jeszcze.. W każdym odcinku znajdzie się coś wartego zwrócenia uwagi, a przynajmniej w prawie każdym.. Podobała mi się wymiana przysłów pomiędzy.. Jackiem, a Danielem ? Dawno tego nie oglądałam..

Wszystkie sceny w Devil You Know z udziałem Sokara. Świetnie zagrane, ta mina, po prostu boskie.

Albo kiedy Daniel próbował coś powiedzieć na temat Yu, a tu się z tego taka dyskusja rozwija.. xD

[Alice17]

O tak miny Teal'ca są boskie
A ta sytuacjia z Yu też była świetna
Daniel:Yu..
Jack: Ja?
<lol>

Tak pętla też świetna
Ta wymiana zdań Daniela z rosyjską uczoną o szwajcarkich wynalazkach też była niezła

[gregohr]

Jack (na informację Tok'Ra że Yu ze zjednoczoną flotą WS zaczął odnosić sukcesy w walce z Anubisem): You go Yu!

Użytkownik gregohr edytował ten post 17.03.2009 - |21:53|

[Szkieletor]

jak ktoś wyżej napisał, scena, kiedy Jack i Teal'c grają w golfa oraz moment, kiedy O'Neill jedzie rowerem przez bazę

generalnie, najbardziej podobają mi się wszystkie sceny/akcje/odcinki z udziałem Tok'ra, do moich ulubionych należy scena, kiedy Martouf rozmawia z Carter na jakiejś wydmie (?), w pierwszym odcinku pojawienia się wyżej wymienionych Tok'ra

... i oczywiście wszystkie przytaknięcia Teal'ca, "Indeed"

[Palek21]

Cały odcinek WoO, wszystkie sceny wymiany zdań Jacka i Daniela, jak Sam przychodzi do
domu doktora nie pamiętam jak sie nazywał a on wciąga spodnie tył na przód (Avenger 2.0 7x9)