6 odpowiedzi w tym temacie

[waski]

Druga część świetnego thrillera, i powiem szczerze że według mnie lepsza od pierwowzoru. Naprawdę mi się spodobał film nie mogłem się oderwać, świetnie nakręcony, cały czas jest akcja, do samego końca nie wiadomo o co dokładnie chodzi.
Nie chce mi się pisać recenzji bo to jest bezsensu, każdy kto widział pierwszą część wie o czym jest film, a dla tych co nie wiedzą to wrzucam szybki opis z filmweb-a

Cała rodzina Abe’a zostaje zamordowana a on sam cudem uratowany od śmierci przez lekarzy. Wkrótce bohater uświadamia sobie, że jest w stanie dostrzec, którzy z ludzi wkrótce umrą. Postanawia ocalić ich przed złym losem, ale niebawem przekona się, jak wysoką cenę trzeba zapłacić za igranie ze śmiercią.


Naprawdę polecam wszystkim tą pozycję, jest sporo scen gdzie można dostać gęsiej skórki i nieźle się przestraszyć, ale to wszystko dodaje tylko klimatu temu filmowi. No i jest tam miła niespodzianka dla miłośników seriali, a dokładnie Katee Sackhoff: "STURBUCK", i Nathan Fillion :Kapitan Malcolm 'Mal' Reynolds grających główne role.
Moja ocena 9/10

Użytkownik waski edytował ten post 01.05.2007 - |17:10|

[Quendi]

Pierwsza część to był niesamowity GNIOT, do pięt nie dorastający Częstotliwości.

To że go obejrzałem do końca to chyba tylko mój ukryty sadomasochizm potrafi wytłumaczyć.

Część 2, chyba że będą pochlebne recenzje ludzi których 1 mało nie wykończyła, czyli np mnie.

[Toudi]

tylko mój ukryty sadomasochizm potrafi wytłumaczyć

ja pomimo otwartego masochizmu nie dałem rady...

Więc nawet pochlebne recenzje dwójki mnie do tego filmu nie przekonają...

Katee Sackhoff

Ona dobrą aktorką nie jest.. rola Starbuck była idealna dla niej.. ale tak ją znienawidziłem...

[seven of nine]

A mi sie niestety jedynka nie podobala.Nie bylo w tym niczego.co by mnie rzeczywiscie przerazilo a juz nic dc daloby mi cokolwiek do myslenia.Fakt faktem,iz to co pokazano w filmie , zdaje sie byc realem,bo nieraz juz takie sytyacje mialy miejsce,ale nie sadze by film ukazal to w postaci przerazajacej. :clap: :sma1: Takie jest moje zdanie,ale tak jak juz mowilam gdzies kiedys...sa gusta i gusciki... :sma1:

[Myszaqu]

Niezły thriller. 8/10 - A z serialowych sław gra jeszcze Teryl Rothery - dr. Fraiser z SG-1 :hehe:

Użytkownik Myszaqu edytował ten post 06.05.2007 - |21:43|

[confidence man]

jedynki nigdy nie oglądałem, a dwójka nawet mi sie podobała. ciekawie ta cała sprawa ze śmiercią kliniczną była przedstawiona, tylko zakończenie jakoś mi się nie spodobało. nie wiem dlaczego...

[korowiow]

Właśnie wczoraj miałem okazję obejrzeć część drugą i muszę powiedzieć, że srodze się zawiodłem. Oczekiwania były ogromne, gdyż moim zdaniem "jedynka" była jednym z lepszych i straszniejszych horrorów ostatnich lat, nie licząc kiepskiej końcówki (oczywiście jeśli ktoś pod pojęciem "straszny" nie rozumie trupów i bladych dziewczynek wyskakujących z szafy, tylko budowanie klimatu).

Dwójka zaczyna się od zabójstwa w restauracji, na oczach głównego bohatera, Abe'a giną jego syn i żona, zaś ten zrozpaczony próbuje popełnić samobójstwo. Udaje się go uratować, choć przeżywa śmierć kliniczną (badziewnie zrobiona wizja tunelu i światłości). Potem okazuje się, że ma dar jasnowidzenia itp. itd. Fabularnie film jest pochlastany, a finałowa scena z karetką zasługuje na miano kiczu roku. Efekty specjalne są na poziomie filmów sprzed kilkunastu lat.

Niestety, w nowych "Głosach", "głosów" prawie już nie ma, za to dostaniemy sporą dawkę ckliwego kiczu i marnych efektów specjalnych.

P.S. Mimo wszystko, przy paru scenach można popuścić w spodnie (jednak straszenie to opiera się na starej zasadzie szkieletu wypadającego z szafy).