Twój przykład z dwoma czołgami - jak by miały lasery lub inną broń energetyczną to czemu nie - taka walka była by do zrealizowania .
Do księżyca wcale nie jest tak daleko - raptem 400 000 km , wiązka lasera pokona tą odległość w nieco ponad 1 sekundę .
Więc trafienie zależy tylko od układów celowniczych i ich sprawności .
Co innego normalna broń palna czy gauus , tu taj to nie wyjdzie .
Wracamy do świata HH -
20 000 km to na broń energetyczną wcale nie tak dużo , to jak by porównać strzał z karabiny kal. 7,62 mm wystrzelony z 200-300 m .
Wiązka lasera ( lub grasera ) ma dużo większy zasięg ( teoretycznie nieograniczony ) , tylko powyżej 300 000 km masz opóźnienia .
A te 20 000 km to odległość w jakiej dochodzi do detonacji głowicy impulsowej - taka głowica wysyła kilkanaście impulsów laserowych w różnych kierunkach .
Przy większej odległości roście zaatakowania przestrzeń , a szansa trafienia pojedyńczego okrętu spada - chyba górna granica to 30 000 km .
A z odległości wielu mln km to strzelają do siebie rakietami - które mają obecnie zasięg 3,5 minuty świetlnej - jakieś 63 000 000 km .
Dolatują one na odległość 20 - 30 tyś km i następuje detonacja głowic impulsowych .
@Sakramentos
Dzisiaj nikt nie widzi swojego przeciwnika jesli walczy w wojnie high-tech. Wszystkto to ekrany. Czolgi naparzaja do siebie spoza linii horyzontu, wiec o czym tu mowa?
Do końca się z tobą nie zgodzę , o ile lotnictwo i marynarka faktycznie nie widzę przeciwnika podczas walki , to piechota i wojska pancerne tak - piechota atakuje z 1-2 km max. ( karabiny typu M82 Barett ) , uzbrojona w karabiny 5,56 mm i 7,62 walczą z przeciwnikiem w odległości 700-900 m .
Podobnie wojska pancerne - zasięg współczesnych armat czołgowych i innych działek to max. 3 km , tu również widzą przeciwnika .
A że czasami w takiej walce przeciwnik ich nie widzi to co innego .
A co do broni rakietowej - ręczne wyrzutnie też nie mają dużego zasięgu , co innego te montowane na pojazdach .
Użytkownik reyden edytował ten post 03.09.2009 - |16:51|