Skocz do zawartości

Zdjęcie

Nowa formuła serialu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
158 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Czy podoba Ci się nowa formuła serialu? (126 użytkowników oddało głos)

Czy podoba Ci się nowa formuła serialu?

  1. Tak (91 głosów [72.80%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 72.80%

  2. Nie (34 głosów [27.20%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 27.20%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#121 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 14.04.2010 - |15:47|

Chciałbym dodatkowo powiedzieć, że Polska to kraj hipokrytów. Poniżają serial jak mogą, ale dalej go oglądają, by później dalej móc go poniżać. A jeżeli trafi się jakiś dobry odcinek, to wychwalają go pod niebiosa. Dla mnie takie działanie nie ma jakiegokolwiek sensu.

Hipokryzja? Wiesz co to jest hipokryzja? Pozwól, że zacytuję PWN:

hipokryzja «obłuda, dwulicowość, nieszczerość»

Chyba nie to chciałeś napisać.

A co do fragmentu:

Poniżają serial jak mogą, ale dalej go oglądają, by później dalej móc go poniżać.

To chyba bardzo dobrze, bo przynajmniej wiedzą co "poniżają". Znają temat i wiedzą o co chodzi. A że ich zdanie jest negatywne? Mają do tego prawo. Nie można wszystkiego przyjmować bezkrytycznie. Zapewne kiedy serial naprawdę osiągnie dla nich poziom dna, to pewno przestaną go oglądać i krytykować (no chyba, że będę musieli zawodowo to robić dalej).
Musicie zrozumieć, że posiadanie negatywnej oceny o czymś, nie jest wyznacznikiem czy się to będzie dalej robić/oglądać.

W ogóle te przepychanki skrajności ("dno, nie da się oglądać" vs "super, innej oceny nie wystawiać, albo spadać"), nie mają sensu, do niczego nie prowadzą i tak naprawdę reprezentują ten sam poziom. Nie wolno prowadzić w ten sposób dyskusji - bo to nie jest dyskusja, to burda. Każdy ma prawo krytykować, negować, podziwiać, wychwalać. Należy tylko pozwolić drugiej stronie na przedstawienie swoich argumentów a następnie np próbować je zbić, zmienić.

Ale gdy co chwilę od kogoś słyszę (czytam), że skoro coś mi się nie podoba, to mam wyjść i nie wracać (nie pisać, nie oglądać), to mam szczerą ochotę tą osobę wyprosić (zbanować). A dlaczego, to chyba już jasne, prawda?

#122 dr Danielle Jackson

dr Danielle Jackson

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 335 postów
  • MiastoŹwirek

Napisano 14.04.2010 - |17:20|

powiedzmy sobie szczerze - skoro komuś się nie podoba i nie widzi żadnych pozytywnych stron SGU, to po co ogląda...?
to taki masochizm - czekać, ściągać, oglądać, być niezadowolonym i jeszcze wchodzić na forum, żeby czytać posty zadowolonych.

To chyba bardzo dobrze, bo przynajmniej wiedzą co "poniżają". Znają temat i wiedzą o co chodzi. A że ich zdanie jest negatywne? Mają do tego prawo.

jasne, że kazdy ma prawo.

apewne kiedy serial naprawdę osiągnie dla nich poziom dna, to pewno przestaną go oglądać i krytykować

czytając wiele opinii można dojść do wniosku, że dla niektórych to już nie dno, tylko 5 metrów mułu niżej.

wydaje mi się, że w przypadku SG-1 SGA było sporo krytyki, ale bardziej dotyczącej szczegółów - niuansów fabuły, scenografii, poszczególnych elementów. w przyopadku SGU przeprowadza się atak na istotę serialu - koncepcję postaci, dialogów, akcji.

za Blasi z tematu Odcinek 012 - S01E12 - Divided

3 RAZY ZASYPIAŁEM NA TYM ODCINKU!
no żenada po raz kolejny....ja nie wiem co wy w tym widziecie - jakie przeplatanie rozgrywkami i technologią?
Zwykłe prozaiczne pierdółkowate problemy


konstruktywna kryrtyka odcinka 8

hmm no mnie się nie podobało. Nie podobał mi się początek, środek i koniec ?


jak mówią - ludzie mają problem z czasem. czas nie ma tego problemu z ludźmi

Oglądając SG1 czy SGA nie byłem tak znudzony jak przy oglądaniu SGU, patrzyłem na czas kilka razy ile jeszcze do końca odcinka.


fajnie jak ktoś zwraca uwagę na plusy i minusy, co mu się podobało, co by zmienił, wytyka błędy czy uchybienia. to jest piękno bycia fanem, uważnym widzem. ale czepianie się wszystkiego, czasem nawet bez zdania argumentacji. to nie jest rozmowa, to wyrzucanie z siebie jakiegoś żalu, że ten serial to nie SG-1 czy SGA. jak komuś tak bardyo brakuje tamtego klimatu, to niech puści sobie jeszcze raz tamte odcinki a nie dręczy się kolejnymi epizodami.

Użytkownik dr Danielle Jackson edytował ten post 14.04.2010 - |17:53|

  • 1
- And a hug is just like a public dry hump.
- I think you're hugging wrong.

#123 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 14.04.2010 - |17:40|

To chyba bardzo dobrze, bo przynajmniej wiedzą co "poniżają". Znają temat i wiedzą o co chodzi. A że ich zdanie jest negatywne? Mają do tego prawo. Nie można wszystkiego przyjmować bezkrytycznie.


A kto mówi o bezkrytycyzmie? Jest cała masa ludzi z wyważonymi opiniami którzy krytykują i umieją to robić.
Bo "krytykowanie" na poziomie - dno, tego nie da się oglądać/ o dżizas kolejny kretyński odcinek - prowadzi do jakiejś schizy kiedy osoba która to pisze jest najwyraźniej masochistą i sama nie stosuje się do własnych opinii.

Zapewne kiedy serial naprawdę osiągnie dla nich poziom dna, to pewno przestaną go oglądać i krytykować


A g....o prawda. :lol: :lol: :lol: Jesteś pewien?
Ile to już takich znawców widzieliśmy którzy mimo, że według nich dany serial sięgnął dna dalej się nim katują.
Po co? Ktoś umie na to odpowiedzieć?
Tylko niech odpuści sobie pseudo "argumenty" o możliwości wyboru.

Musicie zrozumieć, że posiadanie negatywnej oceny o czymś, nie jest wyznacznikiem czy się to będzie dalej robić/oglądać.

Hm.... a co jest? Jak Ci coś nie smakuje to dalej to jesz?
Mi się nie podoba serial TBBT i skrytykowałem go w jednym poscie na początku i serial sobie odpuściłem.
I nie wkurzam ludzi wchodząc do jego tematu i uprawiam krytykanctwo dla sztuki i jęczę przy każdym odcinku, że dno nie da się oglądać.
Bo oczywiście to moja wolna wola siłą zaciąga mnie przed tv by to nagrać, obejrzeć i potem jęczeć. ;)

W ogóle te przepychanki skrajności ("dno, nie da się oglądać" vs "super, innej oceny nie wystawiać, albo spadać"), nie mają sensu, do niczego nie prowadzą i tak naprawdę reprezentują ten sam poziom. Nie wolno prowadzić w ten sposób dyskusji - bo to nie jest dyskusja, to burda.


Tu się zgadzam, że popadanie w skrajności jest złe. :D

Każdy ma prawo krytykować, negować, podziwiać, wychwalać. Należy tylko pozwolić drugiej stronie na przedstawienie swoich argumentów a następnie np próbować je zbić, zmienić.

Hm... tylko jak zbijać, dyskutować z "jednozdaniowymi" postami - dno, tego nie da się oglądać, serial dla kretynów, telenowela?
No jak?
Właśnie o takie coś chodzi, że z tego typu opiniami należy "walczyć" a nie robienie zaraz histerii, że krytykujący nie mogą się wypowiadać. Mogą ale niech coś wniosą do dyskusji.

Ale gdy co chwilę od kogoś słyszę (czytam), że skoro coś mi się nie podoba, to mam wyjść i nie wracać (nie pisać, nie oglądać), to mam szczerą ochotę tą osobę wyprosić (zbanować). A dlaczego, to chyba już jasne, prawda?

Hahaha... a ja mam ochotę "zbanować" tych wszystkich masochistów. ;)
To co Ty banujesz jednych a ja drugich? ;) :rolleyes:

Użytkownik biku1 edytował ten post 14.04.2010 - |17:43|

Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#124 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 14.04.2010 - |19:20|

Hm.... a co jest? Jak Ci coś nie smakuje to dalej to jesz?

Jak jestem w gościach, to aż za często... A potem jeszcze jestem hipokrytą i mówię, że mi smakowało. :/ Ale wiem, że to podchodzi pod wyjątki.

Hm... tylko jak zbijać, dyskutować z "jednozdaniowymi" postami - dno, tego nie da się oglądać, serial dla kretynów, telenowela?
No jak?
Właśnie o takie coś chodzi, że z tego typu opiniami należy "walczyć" a nie robienie zaraz histerii, że krytykujący nie mogą się wypowiadać. Mogą ale niech coś wniosą do dyskusji.

Takie "jednozdaniowce" należy ignorować, jak dobrze wiemy, to jest najlepszy sposób na trolle.
Problem się robi taki, że druga strona też zaczyna przesadzać. Jak w 1x11 skrytykowałem znajomość angielskiego przez obcych (bo jak wiemy, mieli nie znać), to zostałem wrzucony do wora "jednozdaniowców negatywnych", a wręcz uznano, że im przoduję i że jak mi się nie podoba, to mam spadać...

To co Ty banujesz jednych a ja drugich?

Hmm, to poza nami zostanie tylko Sakramentos i graffi... OK, może być. ;)

#125 Derten

Derten

    Plutonowy

  • LAMER
  • 367 postów

Napisano 14.04.2010 - |19:46|

Toudi bo jak wiemy nie znają :) A ty wtedy odezwałeś się ironicznie do  kogoś że sobie wszyscy wmawiamy że nie znają , więc proszę cię ja ciebie nie udawaj jakiegoś skrzywdzonego dzieciaczka :) I jakoś nie przypominam sobie żeby ktoś cię wtedy wyganiał , z tego co pamiętam to było mówione że trolujesz i jako moderator to wstyd itd :) Więc nie rób scen :)
  • 1

#126 jaxcromwell

jaxcromwell

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 22 postów

Napisano 24.04.2010 - |15:21|

Mam wrażenie, że coś drgnęło. Ostatnie odcinki były o niebo ciekawsze!! Co sądzicie?
  • 0
zagraj już dziś: quiz internetowy

#127 OtrutyBober

OtrutyBober

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 24 postów

Napisano 16.05.2010 - |19:03|

Tak z ciekawosci sobie sprawdzilem:
Na Wspólnej, odc. 1289
Klan, odc. 1899
Plebania, odc. 1499...itd.

Niech osoba porownujaca popatrzy na te liczby i sie 3 razy zastanowi czy aby napewno SG przypomina telenowele?


Oczywiście nie chodziło mi o ilość wyprodukowanych odcinków, ale o błahość i rodzaj podejmowanych tematów w stylu romanse, podkochiwania, ciąża, kłótnie, zdrady - wszystko podane w prymitywny sposób.

Ten serial cały czas jest na pograniczu kiepskiej telenoweli i reality show

Użytkownik OtrutyBober edytował ten post 16.05.2010 - |19:05|

  • 0

#128 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 16.05.2010 - |19:16|

Ten serial cały czas jest na pograniczu kiepskiej telenoweli i reality show

Odpowiedz mi na jedno pytanie, Co to jest SF? Odpowiedź proszę ładne zredagować w tym temacie, a następnie porównaj SGU do telenoweli i reality show. Wówczas będzie można z tobą rozmawiać. A i proszę nie stosować ogólników, typu telenowela i reality show, tylko pełne zdania.

#129 OtrutyBober

OtrutyBober

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 24 postów

Napisano 16.05.2010 - |21:34|

Ten serial cały czas jest na pograniczu kiepskiej telenoweli i reality show

Odpowiedz mi na jedno pytanie, Co to jest SF? Odpowiedź proszę ładne zredagować w tym temacie, a następnie porównaj SGU do telenoweli i reality show. Wówczas będzie można z tobą rozmawiać. A i proszę nie stosować ogólników, typu telenowela i reality show, tylko pełne zdania.


Odpowiem inaczej ;p
Czym dla mnie jest dobre s/f

Jest to próba ukazania odpowiedzi na pytanie "co by było gdyby" (związane z ludzką egzystencją), posługując się mieszanką wiedzy naukowej i wyobraźni.

Innymi słowy - przemiana nawet najbardziej wybujałych naukowych hipotez w serialową rzeczywistość.


Bo jakby mieli nie pokazywać tego wątku to by serial na pewno skończył na pierwszym sezonie.


W tym tkwi problem!
Jeśli usuwając wątki romansowo miłosne można tak szybko skończyć ten serial to gdzie tu dobre s/f?
Scenarzyści jakoś nie potrafią wyjść ponad ten wątek i nie mają na to pomysłu. Jest go tu za wiele, co czyni z serialu telenowele.


, ale o błahość i rodzaj podejmowanych tematów w stylu romanse, podkochiwania, ciąża, kłótnie, zdrady

Rodzaj podejmowanych tematów?
Przecież to co wymieniłeś to "samo życie", to czego doświadczamy na co dzień. Nie jakieś wydumane, bajkowe problemy w skali Galaktyki.
W takim razie LOL nasze życie też jest kiepską telenowelą/reality show. ;) ;)


Bez przesady
Życie nie opiera się na romansach, kłótniach, podkochiwaniach itd.. a przynajmniej nie powinno się opierać.
Po za tym, wszystkie te emocje są o wiele bardziej złożone i fascynujące niż ta papka podana w serialu(ach)
  • 0

#130 dr Danielle Jackson

dr Danielle Jackson

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 335 postów
  • MiastoŹwirek

Napisano 16.05.2010 - |22:47|

Użytkownik OtrutyBober dnia 16 maj 2010 - 20:03 napisał

ale o błahość i rodzaj podejmowanych tematów w stylu romanse, podkochiwania, ciąża, kłótnie, zdrady


tutaj rozbijamy się o to, co jest filmem a co Filmem, co fantastyką a co Fantastyką.
jasne, można zapełnić film czy książkę mnóstwem niewydumanej akcji, wybuchami, strzelaninami, pseudonaukową paplaniną (jak w książkach o Honor Harrington, gdzie autor wręcz onanizuje się opisami technicznymi i swoją główną bohaterką) ale to będzie tylko książka, film, fantastyka.

Chcąc zrobić Fantastykę przez duże F trzeba troszeczkę więcej wysiłku. Niby od niechcenia osadzić porywającą historię w realiach fantastycznych, które mimo wszystko pozostają tłem. Głównym daniem powinna być historia podejmująca ważne kwestie, jak np. u Lema, który stosował sci-fi jako lustro, które odbijało ludzką naturę. Lub jak u F. Herberta, który stworzył dzieło, w którym w równowadze pokazano piękno tamtego świata, technikę, historię oraz ludzkie historie, tragedie, wybory. Zachowanie tej równowagi jest najważniejsze.

SGU próbuje, ale ma trudne zadanie. Z jednej strony napór fanów przywiązanych do starej konwencji (oraz widoczne przyzwyczajenie samych scenarzystów do tejże) a z drugiej - ambicja pokazania czegoś więcej. Jak do tej pory SGU szarpie się między tymi tymi dwoma stronami. Jeżeli nie podejmie decyzji, w którą stronę definitywnie pódzie, i nie będzie się tego trzymać, to szybko zniknie z anteny.
  • 0
- And a hug is just like a public dry hump.
- I think you're hugging wrong.

#131 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 16.05.2010 - |22:49|

Jeżeli dobre sci-fi to odpowiedź na pytanie “co by było gdyby” powiązane z ludzką egzystencją, to prosiłbym o zdefiniowanie „ludzkiej egzystencji”. Rozumiem że ludzka egzystencja według Ciebie to swoista idylla bez żadnych problemów. Świat w którym ludzie się nie kłócą, nie romansują i podkochiwują. Tacy ludzie egzystujący zupełnie bez emocji.
Takie swoiste postacie bez wyrazu występujące w serialu szybko by doprowadziły serial do grobu. Przecież rozdygotany, nerwowy i impulsywny MacKey ciągnął w pierwszym sezonie serial Atlantis.
Już osoby odpowiadały na temat przykładowych romansów ze świata SG-1. Ja wspomnę tylko na szybko przychodzące do głowy ciążę które wystąpiły w SG-1 i Atlantis: Vala, Sha’re, Teyla.

Użytkownik SGTokar edytował ten post 16.05.2010 - |22:58|

Log65: Happy camper

#132 Pawel

Pawel

    Starszy chorąży sztabowy

  • VIP
  • 2 048 postów
  • MiastoNysa

Napisano 18.05.2010 - |08:53|

Jeśli usuwając wątki romansowo miłosne można tak szybko skończyć ten serial to gdzie tu dobre s/f?

Sorry że tak wyrwałem jedno zdanie, ale co ma dobre s-f do wątków romansowo-miłosnych czy nazwijmy to obyczajowych?
Dla mnie naturalne jest, że takie wątki są i powinny być w większości seriali. Takie jest po prostu życie. I nawet gdy opowieść tyczy się grupy osób, zagubionej w bezkresnym Wszechświecie, na statku kosmicznym to takie wątki zdecydowanie powinny być częścią serialu. Bez nich nie byłby to serial opowiadający o ludziach, tylko o jakichś robotach.

Użytkownik Pawel edytował ten post 18.05.2010 - |08:54|

  • 0
[ Sygnatura usunięta zgodnie z ACTA ]

#133 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 02.06.2010 - |17:31|

Temat CZY SGU JEST SF został tu wstawiony. Musiałem być poza forum, że wogóle tej dyskusji nie widziałem.

Ze względu że akurat posty komponują się w lukę dyskusji w tamtym temacie zostały one połączone.

Post pomiędzy 19.11.2009, a 23.11.2009 są z oddzielnego tematu o nazwie "Czy SGU to SF?"

Jak skonstruuje jakąs nową opinię to ją w tym poście umieszcze ;]

Użytkownik SGTokar edytował ten post 02.06.2010 - |17:38|

Log65: Happy camper

#134 sumik13

sumik13

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 2 postów

Napisano 01.07.2010 - |15:13|

a ja powiem tylko ze nowa konwencja sgu jest o wiele ciekawsza niz slabnace z odcinka na odcinek atlantis... przeciez sga to ostatecznie porazka, nudne, slodkie jak disneyowskie produkcje i nie wnoszace za wiele. sg1 bylo ok, sgu jest bardzo dobre. wreszcie cos bardzoije realistycznego. nie ma zadnych wiesniakow, slodkiej przyprawiajacej o mdlosci teyli, ekspertki od wszystkiego, nie ma chloptasia zołniezyka Shepparda. jest young konkretny facet, dobry dowodca, greer wojak az milo, genialny cwaniak rush. denerwuje mnie tylko to azjatka z ioa a tak jest git.
nie wie co wy chcecie od tego serialu. jest super, oby tak dalej. co wreszcie bardziej mrocznego i doroslego a nie obmierzle sga z widmami i tayla. jedyny +sga to ten kanadyjczyk. spoko koles
  • 0

#135 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 01.07.2010 - |15:45|

sumik13 popraw posta, interpunkcja, zdania, akapity. Czy naprawdę tak trudno jest sklecić ładnie wyglądający i dajacy się przeczytać?

Użytkownik Toudi edytował ten post 01.07.2010 - |15:46|


#136 bolek

bolek

    Kapral

  • Użytkownik
  • 193 postów

Napisano 02.07.2010 - |00:44|

a ja powiem tylko ze nowa konwencja sgu jest o wiele ciekawsza niz slabnace z odcinka na odcinek atlantis... przeciez sga to ostatecznie porazka, nudne, slodkie jak disneyowskie produkcje i nie wnoszace za wiele. sg1 bylo ok, sgu jest bardzo dobre. wreszcie cos bardzoije realistycznego. nie ma zadnych wiesniakow, slodkiej przyprawiajacej o mdlosci teyli, ekspertki od wszystkiego, nie ma chloptasia zołniezyka Shepparda. jest young konkretny facet, dobry dowodca, greer wojak az milo, genialny cwaniak rush. denerwuje mnie tylko to azjatka z ioa a tak jest git.
nie wie co wy chcecie od tego serialu. jest super, oby tak dalej. co wreszcie bardziej mrocznego i doroslego a nie obmierzle sga z widmami i tayla. jedyny +sga to ten kanadyjczyk. spoko koles


Weź człowieku nie pisz, ty praktycznie serialu nie znasz a wypowiadasz się co jest lepsze, skąd można poznać? "jedyny +sga to ten kanadyjczyk. spoko koles" to chyba każdy go potrafi rozpoznać i wie jak się nazywa kto oglądał serial.

Ja niestety (dla kogo? w sumie dla mnie też) dalej uważam, że (SG1 = SGA) > SGU, chociaż nie powiem, ostatnie odcinki były coraz lepsze, i jak dalej pójdą w tą stronę (szczególnie lubię takie wątki jak np. Franklin, cholernie ciekawe i przykuwa na następne odcinki bo czekasz aż coś wytłumaczą) to będzie dobrze, chociaż wiele rzeczy bym w serialu poprawił nie mogę narzekać, w sumie nowa formuła serialu mi się nie podoba (ale leci na plus od ostatnich odcinków), i strasznie mnie w[beeep]iają tutaj niektórzy próbujący coś udowodnić (wielcy fani nowej formuły), bo to chyba logiczne (dla kogo? Przynajmniej dla mnie), że każdy ma inny gust i każdy wymaga co innego, więc jednemu się podoba a drugiemu nie I NA PRAWDĘ nie wiem, czy to jest tak trudno zrozumieć.
  • 1

#137 naiti

naiti

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 75 postów

Napisano 02.07.2010 - |09:48|

sumik13 głęboko uraziłeś mnie swoją wypowiedzią na temat SGA. To jest wspaniała część sagi Stargate (pisze jest bo nadal wieżę iż produkcja zostanie jednak wznowiona). Mam nadzieję że przemyślisz to co napisałeś i jeszcze raz się nad tym zastanowisz.
Dziękuję za uwagę życzę miłego dnia.
  • 0

#138 wujek_szatan

wujek_szatan

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 630 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 02.07.2010 - |11:09|

wieżę

Taką, w której w najwyższej komnacie śpi królewna?
Przepraszam, nie mogłem się opanować. ;)

SGA nie zostanie wznowiony. Być może powstanie film, choć patrząc na problemy finansowe wytwórni nawet z tym jest problem. Ale powiedzmy sobie szczerze, Atlantis był naprawdę słabym serialem. Człowiek to oglądał, bo od czasu do czasu trafiały się odcinki będące prawdziwymi perełkami, ale przez większość czasu mieliśmy okazję zwiedzać kanadyjskie lasy i poznawać nowe wioski galaktycznych wieśniaków. A odcinki, w których ktoś zmieniał się w owada albo wielką roślinę rozchodzącą się po całej Atlantydzie, a potem wracał do poprzedniej formy bez najmniejszego uszczerbku na zdrowiu, to już nawet nie wiem jak nazwać...

W SGU na szczęście takich głupot nie widzimy. Patrząc na konwencję serialu raczej tego typu sytuacji nie będzie.
  • 1

#139 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 02.07.2010 - |11:15|

Wiem że to nie ten temat i sobie dam upomnienie chyba... ale akurat odcinek 5x02 z przekształcaniem Keller w statek wydawał mi się lepszy niż 5x01 i pierwszym awaryjnym lotem Atlantis.
Ogólnie jestem właśnie w trakcie powtórki SGU i sam siebie zaskakuję jak wysokie oceny odcinkom stawiam :o.

Użytkownik SGTokar edytował ten post 02.07.2010 - |11:15|

Log65: Happy camper

#140 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 02.07.2010 - |11:18|

Ja nie wiem, w czym problem panie i panowie. Proszę spojrzeć o, tutaj:

a nie obmierzle sga z widmami i tayla. j

Użytkownik po prostu oglądał niechlubną polską wersję, od której mu tutaj rzygamy. Otóż sumik13, nie ma żadnych "widm" są Wraith i nie interesuje mnie, co jest w słowniku. Tak samo nie ma "starożytnych" tylko są "pradawni". Tłumacze jak zwykle na siłę poprawiają fandom. Tylko, że my tu już jesteśmy od lat, a "widma" przyszły wczoraj.

Co do zaś "gustów" oraz "nowej formuły serialu" to bolek, nie jęcz znowu. Przede wszystkim krytyka SGU opierała się na takim poziomie wypowiedzi, jaki reprezentuje sumik13. Stos ogólników bez treści. Ty się tym posługujesz do dzisiaj. Na przykład zastanawia mnie, jak TWOIM zdaniem powinno wyglądać SGU. Może stwórz taki temat, w którym swoją wizję opiszesz na KONKRETNYCH przykładach i rozwiązaniach fabularnych. Ja to robię cały czas, w ten sposób wytykam coś, co uważam za błąd. Chciałbym, byś postąpił tak samo, bo wtedy będzie można rzeczowo ocenić poziom twojej wizji a poziom SGU. Wydaje się, że wiesz czego nie lubisz nie od dzisiaj, masz określoną wizję-więc się podziel nią z nami. Ale tak konkretnie, by można się było odnieść do czegoś innego niż języka wypowiedzi. Odpowiedź "nie jestem do wymyślania" nie uznaję. Każdy potrafi coś wymyślić. A mnie już nuży brodzenie w mętnej wodzie domysłów i spekulacji, jak miałby wyglądać ten mityczny Stargate do którego tak piejesz z resztą krytyków. Ustalmy jednak jedno: że punkt wyjściowy, czyli Destiny głęboko w wszechświecie, jest podstawą i tego się nie zmienia. Poza tym masz absolutnie wolną rękę.
Będę czekał.
  • 0
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych