Odcinek 001-002 - S01E01-02 - Air (Part 1-2)
#121
Napisano 04.10.2009 - |20:21|
Serial wydaje się inny niż poprzednie serie - bardziej dramatyczny, mniej "action".
Czy to dobrze, czy źle okaże się po kilku odcinkach.
Należy brać pod uwagę, że to dopiero pilot - zobaczymy jak będą wyglądały zwykłe odcinki.
Jak na planetach tak oddalonych od ziemi napotkają wieśniaków mówiących po angielsku - to nic tylko sobie strzelić w głowę, bo to będzie kalka SG1 i SGA, czyli sens powołania nowego serialu będzie bezsensem. Po prostu zamiast miasta Atlantis mają starek pradawnych
Na razie postacie serialowe do mnie nie przemawiają.
W porównaniu do poprzednich seriali są mało charakterystyczne, nijakie.
Brakuje mi tu silnych osobowości - doktorkowi daleko do Daniela Jacksona, Mckaya, a nawet do Zelenki!
Porucznik małolat może co najwyżej buty lizać (nawet nie czyścić!) Shephardowi, bo porównywanie go do do O'neil'a to już by była profanacja.
Doktorynka-pielęgniarka tez jakaś mało przekonująca.
A "gruby" to chyba jest w serialu dlatego, aby był uciechą dla młodszych widzów.
Zwycięzca konkursu gierkowego w kosmosie - dobre, naprawde dobre
Za to podoba mi się sposób filmowania, bardziej realistyczny, bardziej mroczny!
Momentami miałem wrażenie że oglądam Obcy 8 pasażer Nostromo
Sama czołówka filmu pokazująca starek kosmiczny - świetna!
Kilka scen z Hatakami naprawdę wysokiej jakości.
Ale ognie błyskające spod wrót - tandetne
#122
Napisano 04.10.2009 - |21:05|
yyy chyba nie spodziewasz się niczego innego ?Jak na planetach tak oddalonych od ziemi napotkają wieśniaków mówiących po angielsku - to nic tylko sobie strzelić w głowę, bo to będzie kalka SG1 i SGA,
Jakoś nie widzę by w 12h nauczyli się za każdym razem gadać z tubylcami.
I nie, nie będzie to w tym względzie kalka tylko poprzednich SG ale i również wielu innych pozycji.
Co ja mówię lecą w kosmosie toż to pewnie i będzie kalka "Space 1999" tudzież wielu innych seriali i filmów.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#123
Napisano 04.10.2009 - |21:06|
A mnją uwagę zwrócił dźwięk ogłaszający wbicie chevronu-ta śmieszna lampka u góry się wtedy zapala i daje takie "błymmmmnmmn" Niestety tylko raz ten dźwięk dało się słyszeć przy jednym znaku, potem za dużo się działo i zagłuszono kolejne: "błymmmnmnm"No i jeszcze jeden bajer. Same wrota. Jakoś nie moge się dopatrzeć jak to działa że całe kręcą się wybierając adres. Jakoś dziwnie to wygląda. Pod tym względem nie przeszkadzałoby mi gdyby były takie same jak w SG-1. Chociaż znów wydają ten charakterystyczny dźwięk przed aktywacją tunelu.
Zgadza się, ale z drugiej strony "Simpsonowie mieli już wszystko" cytując za South Park i chyba tak samo jest w SG. Zmiana formy więc jest ostatnią deską ratunku, by nie zanudzić. Z drugiej strony-kurcze, nadal czuć tu stare SG, zwłaszcza w postaciach i dialogach. "A co jeśli odmówię?" "We will beam you to our spaceship" czy: "Seriously, who is using white board?". Ale chyba poziomu grypsów z SGA i SG-1 sie nie osiagnie, bo sie nie da- "You blow up the sun and suddenly everyone excpects that you will start walking on the water" czy jak to tam leciało, lub nieśmiertelne: colonel-colonelsPodobało mi się. Nawet bardzo. Trzeba było odejść od klimatu poprzednich serii, bo to ten właśnie klimat (no i wieśniacy) był winien ich śmierci. Nie da się ciągnąć 15 sezonów tego samego, w końcu to SG a nie Simpsonowie.
albo absolutne mistrzostwo w wykonaniu Jacka i Daniela
Użytkownik Sakramentos edytował ten post 04.10.2009 - |21:26|
Winchell Chung
#125
Napisano 04.10.2009 - |22:02|
Użytkownik freyr edytował ten post 04.10.2009 - |22:03|
#126
Napisano 04.10.2009 - |22:27|
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#127
Napisano 04.10.2009 - |22:31|
jak zwykle kilka minusów;
może nasz USS Hammond nie ma Asgard beamów, może nie ma osłon typu asgardzkiego bo jest szybciutko wprowadzony do służby; ale bez głównej broni i super osłon to wprowadzenie jest bezsensu; równie dobrze można wprowadzić lotniskowiec bez pokładu startowego do służby liniowej; no cóż, można, ale pytanie po co?; bez osłon asgardzkich i bez beamów wartość bojowa BC304 jest praktycznie żadna; może LA mieli wypasione hataki od Anubisa; może, ale jakoś w to wątpię, by podołały osłonom i asgard beamom; wypasione hataki to dalej nie Orishipy(a gdzie tam), a z asgard beamami i osłonami Orishipy przy Dedalach mogą się schować;
wrota; dyskusja, jak działają wrota wywróciła się do góry nogami; adres wrót zmienia się wraz z położeniem; rozumiem, że 9-szewronowy adres miał kompensować wpływ podróży Destiny i w ten sposób w każdej chwili można było do niej dotrzeć; to oki; ale podawanie jako punktu wyjścia Ziemi???; to jakiś absurd; no, ale oczywiście musiało zadziałać, jakżeby inaczej? ;
Destiny; Pradawni wysyłają statek, który ma budować sieć wrót w kolejnych napotkanych galaktykach; ja rozumiem misja badawcza itp. itd.; ale po jakiego grzyba budować kolejne sieci wrót?; do Pegaza przenieśli się z powodu zarazy, no ale następne galaktyki były tak na zapas? ; podobno Pradawni nie byli na statku od cholera wie jak dawna, mimo to statek dalej buduje sieć wrót; po co budować statek o tak zaawansowanej technologii, by budował wrota, których Pradawni najprawdopodobniej nigdy nie użyją; z czystej dobroci serca, żeby pomóc rozwojowi innych cywilizacji w tych galaktykach?; no dajcie spokój; w sumie dobrze, że wyginęli albo przenieśli się na wyższy poziom istnienia; banda hippisów normalnie, Love&Peace
Użytkownik inwe edytował ten post 04.10.2009 - |22:36|
Est modus in rebus
Horacy
Prawda ma charakter bezwzględny.
Kartezjusz
Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.
C.S. Lewis
#128
Napisano 04.10.2009 - |22:33|
Z podłogi koło wrót ? Sorry nie mogłem się powstrzymać.
no wiem wiem tyle zauważyłam mimo urodzinowego winka
co one miały niby oznaczać...jakoś mi to żyć nie daje..
Użytkownik freyr edytował ten post 04.10.2009 - |22:41|
#129
Napisano 04.10.2009 - |22:34|
Nieokreślona, niewyraźna załoga czyli aktorzy o dziwo najbardziej podobał mi się doktorek.
Pomysł na fabułę czyli wymuszone 12 godzin i automatycznie spadamy na kolejną planetę.
Tani chwyt i jeśli będą to ciągnęli przez cały sezon to się bardzo wnerwię.
Niespecjalny wygląd statku.
Nie ma co ukrywać że po pilota SGA nie ma co się SGU równać.
Postacie w SGA jak i SG1 były przerysowane ale oglądało się znośnie.
W SGU nie wiem czy zabarwienie dramatem tym dramatem się nie skończy.
Konieczne będzie oglądnięcie kilku odcinków bo pilot był mało konkretny.
5 Tudors,House,Clone Wars,In Treatment,Glee,Top Gear,Archer,Justified,Louie,Big C
4 SGU,Secret Diary,Damages,Nip/Tuck,Medium,Crash,Entourage, Chuck,Dark Blue,Paradox
3 Caprica,Vampire Diaries,Weeds,Lost,In Plain Sight,Mentalist,Psych
#130
Napisano 04.10.2009 - |22:41|
yyy chyba nie spodziewasz się niczego innego ?Jak na planetach tak oddalonych od ziemi napotkają wieśniaków mówiących po angielsku - to nic tylko sobie strzelić w głowę, bo to będzie kalka SG1 i SGA,
Jakoś nie widzę by w 12h nauczyli się za każdym razem gadać z tubylcami.
Mniejsza o wiesniaków, bo przecież obcy tez mówią po angielsku
I nie, nie będzie to w tym względzie kalka tylko poprzednich SG ale i również wielu innych pozycji.
Co ja mówię lecą w kosmosie toż to pewnie i będzie kalka "Space 1999" tudzież wielu innych seriali i filmów.
Jesli serial bedzie wygladal podobnie jak SG1 i SGA (tzn. odwiedzania planet i gadki z wiesniakami) to oczywiscie ze to bedzie kalka.
A jedyna nowość to że zamiast przez wrota albo z miasta - to odwiedzaja planety ze statku (bardzo odkrywcza zmiana).
W takim razie po co byłby ten serial? Mozna bylo z powodzeniem nie cancelowac starych seriali tylko wprowadzić nowych wrogów.
Ja natomiast liczę, że filozofia serialu jednak będzie inna !
#131
Napisano 04.10.2009 - |22:42|
I touch the sky
Far above the frozen hearts
You can't kill my dreams
You can't kill my spirit
I was born to be free
I walk to my own song
<3
#132
Napisano 04.10.2009 - |22:54|
Jesli serial bedzie wygladal podobnie jak SG1 i SGA (tzn. odwiedzania planet i gadki z wiesniakami) to oczywiscie ze to bedzie kalka.
A jedyna nowość to że zamiast przez wrota albo z miasta - to odwiedzaja planety ze statku (bardzo odkrywcza zmiana).
W takim razie po co byłby ten serial? Mozna bylo z powodzeniem nie cancelowac starych seriali tylko wprowadzić nowych wrogów.
Ja natomiast liczę, że filozofia serialu jednak będzie inna !
Właśnie negujesz całą historie Star-treków.
Zmieniali bohaterów, zmieniali statek, całość przerzucali do stacji kosmicznej ale koniec końców to cały czas było jedno i to samo.
I ten schemat ma nadal fanów, a SG jest na dobrej drodze do tego.
#133
Napisano 04.10.2009 - |23:02|
Tutaj ma być dobre przygodowe, kosmiczne, klasyczne SciFi.
Czy całość zaskoczy to naprawdę dowiemy się po kilku odcinkach.
Czy było sens kasować SG-1 i SGA uważam że nie ze wskazaniem na SG-1 bo tam był dobry pomysł na kontynuację choć konieczna była wymiana ekipy do końca.
Jak na razie nic niestety innego do oglądania nie ma.
Caprica może być bardzo dobrym dramatem SciFi lecz nie w kosmosie a pilot też nie powalał.
5 Tudors,House,Clone Wars,In Treatment,Glee,Top Gear,Archer,Justified,Louie,Big C
4 SGU,Secret Diary,Damages,Nip/Tuck,Medium,Crash,Entourage, Chuck,Dark Blue,Paradox
3 Caprica,Vampire Diaries,Weeds,Lost,In Plain Sight,Mentalist,Psych
#134
Napisano 04.10.2009 - |23:08|
Na początek dostaliśmy niezłe pomieszanie różnych seriali. Rzeczywiście było wyraźnie widać wpływ Lost, BSG, może i Star Treka. Wzięli to co dobre. Ale zabrakło mi nutki oryginalności w serialu. Może dopiero się pojawi.
Zobaczymy na co natrafią na planetach. Ale mam nadzieję, że serial pójdzie w pierwsze sezony SG1.
PS Ciekawe w którym odcinku pojawi się awaria promu i walka załogi z czasem
PPS Ciekawe w którym odcinku pojawią się bitni wieśniacy
#135
Napisano 04.10.2009 - |23:11|
I jestem trochę zażenowany - jak na pilota to odcinek bardzo przegadany , do tego retrospekcje , owszem miał swoje plusy ( sam początek i lot Destiny , końcówka czy niektóre sceny w bazie Ikar ) .
Tak gdzieś 5/10 .
Z 3 pilotów seriali SG ten wg. mnie jest najsłabszy , SGA miał dużo mocniejsze wejście niż SGU .
A wracając do dyskusji na temat napędu Destiny , Hataków vs. BC304 itp.
Efekt towarzyszący wejściu czy wyjściu z FTL skojarzył mi się z końcem 1 sezonu SG-1 , Hatak Apofisa też miał podobne wyjście z nadprzestrzeni .
Może to prymitywny , jeden z pierwszych napędów FTL Pradawnych - wiek Destiny to chyba kilka mln. lat .
Nie wiadomo czemu nie użyli broni Asgard , zgadzam się z każdym przedstawionym wcześniej pomysłem .
Jak już jesteśmy przy BC304 , te okręty nie są aż takie mocne mimo całej tej technologii - w finale SG-1 Odyseja miała problemy w walce z 2-3 Orishipami , zwykłe BC304 bez ZPM pewno by nie poradziły sobie z dwoma .
Dopiero w AOTT Odyseja zostaje mocno podrasowana przez replikatory , wytrzymuje kilkuminutowy ostrzał ~ 5 Orishipów , a i tak ma jeszcze 20 % osłon .
Zobaczymy jak to sie rozwinie .
We are Rangers
We walk in the dark places no others will enter
We do not break way from combat
We stand on the bridge and no one may pass
We do not retreat whateaver the reason
We live for the One
We die for the One
#136
Napisano 04.10.2009 - |23:31|
Z podłogi koło wrót ? Sorry nie mogłem się powstrzymać.
no wiem wiem tyle zauważyłam mimo urodzinowego winka
co one miały niby oznaczać...jakoś mi to żyć nie daje..
Puszczając wodze fantazji można powiedzieć, że to np. jakiś system tłumików negujący naprężenia i wibracje w które wpadają wrota, kiedy podróżuje się z odległości kilkunastu galaktyk? Chyba zdarzało się, że wrota bywały niestabilne i wpadały w drgania czy coś, takie zabawy raczej nie wpłynęłyby pozytywnie na integralność kadłuba. Albo spece od efektów dodali to, żeby podkreślić wrażenie inności sprzętu na pokładzie Destiny "Uuuu, patrzcie, steampunkowe wrota".
#137
Napisano 04.10.2009 - |23:44|
Z podłogi koło wrót ? Sorry nie mogłem się powstrzymać.
no wiem wiem tyle zauważyłam mimo urodzinowego winka
co one miały niby oznaczać...jakoś mi to żyć nie daje..
Puszczając wodze fantazji można powiedzieć, że to np. jakiś system tłumików negujący naprężenia i wibracje w które wpadają wrota, kiedy podróżuje się z odległości kilkunastu galaktyk? Chyba zdarzało się, że wrota bywały niestabilne i wpadały w drgania czy coś, takie zabawy raczej nie wpłynęłyby pozytywnie na integralność kadłuba. Albo spece od efektów dodali to, żeby podkreślić wrażenie inności sprzętu na pokładzie Destiny "Uuuu, patrzcie, steampunkowe wrota".
no tak bym się ku speców od efektow skłaniala..bo jednak te tłumiki do mnie nie pezmawiają..
a tak w ogóle to sorry za te dymki ale człowiek by chciał tak wszystkiego cacy cacy od ukochanego sg a tu dostaje buch po glacy jakimiś dymkami
Użytkownik freyr edytował ten post 04.10.2009 - |23:46|
#138
Napisano 05.10.2009 - |07:51|
Od pilota Atlantis też zdecydowanie lepsze, przypomniały mi się pierwsze sezony SG-1.
#139
Napisano 05.10.2009 - |08:04|
Ogólnie może nie jestem zauroczony tym pilotem, widywałem lepsze, ale na pewno zachęcił mnie do oglądania nowych odcinków.
Codziennie budzę się przystojniejszy, ale dziś to już chyba przesadziłem...
#140
Napisano 05.10.2009 - |09:34|
Pomysl na serial wydaje sie dobry, ale fabula pilota srednio trzyma sie kupy.
Doktor Rush jakos nie przekonuje, ogolnie sprawia wrazenie jakiegos zwieszonego i mialem nadzieje ze szybko zniknie z serialu a tu sie okazuje ze to glowny bohater...
W sumie doktorka jakos przezyje, ale najbardziej rozwala mnie postac Eli Wallace. To w jaki sposob znalazl sie w ekipie to totalna bzdura.
Super trudny problem zaszyty w grze mmorpg....litosci. I do tego juz beda na statku, koles ktory nie ma zadnego doswidczenia ze sprzetem Pradawnych, nie zna ich jezyka poza tym co widzial w grze (lol !) nagle staje sie specem na miare Carter lub Rodneya. Z latwoscia obsluguje konsole czy urzadzenia dostepne na statku.
Z drugiej strony, pomysl na serial jest, widze tutaj potencjal i mam nadzieje ze tworcy go nie zmarnuja. Widac ze kasa tez jakas jest, bo efekty specjalne mamy znosne, scenografia jest ok.
Aktorzy sa ciency jak barszcz, ale moze sie wyrobia, wkoncu wiekszosc to swieże twarze i jak ktos tutaj slusznie zauwazyl jest to mlode pokolenie.
Moja ocena 5/10 i mam nadzieje ze dalej juz bedzie tylko lepiej
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych