Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 016 - S01E16 - Sabotage


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
161 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Ocena odcinka (110 użytkowników oddało głos)

Ocena odcinka

  1. 10 (22 głosów [21.57%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 21.57%

  2. 9 (21 głosów [20.59%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 20.59%

  3. 8 (29 głosów [28.43%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 28.43%

  4. 7 (12 głosów [11.76%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 11.76%

  5. 6 (9 głosów [8.82%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 8.82%

  6. 5 (5 głosów [4.90%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 4.90%

  7. 4 (1 głosów [0.98%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 0.98%

  8. 3 (2 głosów [1.96%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 1.96%

  9. 2 (1 głosów [0.98%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 0.98%

  10. 1 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#61 nyslion

nyslion

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 52 postów
  • MiastoZamość

Napisano 09.05.2010 - |12:50|

Gdy wysłali kino na planetę i statki niebieskich zaczęły strzelać w jego kierunku, to dziwnym trafem żaden pocisk nie przeleciał przez wrota. Wygodne, ale razi w oczy, jak się porówna to do SG-1/SGA :P


Tunel jest jednostronny (nie dotyczy fal). W SG-1 baza często była pod obstrzałem, ale jak wracali z misji, a nie jak wyruszali/wysyłali sondę.
  • 0

#62 tbed

tbed

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 8 postów
  • MiastoKraków

Napisano 09.05.2010 - |12:53|

EPIC FAIL z mojej strony. Wybaczcie :(

Co nadmiar nauki wyczynia z ludźmi :P Przecież o tym na forum było nawet w wątku o epizodzie 14 czy 15. Echhhhh, failed you have.

Użytkownik tbed edytował ten post 09.05.2010 - |12:55|

  • 0

#63 DevilDrom

DevilDrom

    Starszy sierżant

  • Użytkownik
  • 936 postów

Napisano 09.05.2010 - |12:57|

Fakt było.
Jeszcze samo ich istnienie można znieść.
To że jedną wioskę w pobliżu wrot uznawało się za reprezentację planety.
Nawet to że nie mieli problemów z akceptacją naszych i że wyglądali jakby wzieli się z któregoś z okresów średniowiecznej europy problemem nie było.

To co irytowało to fakt że zwykle wiedzieli co się dzieje w kosmosie, gdzie są statki wraith. Mogli o wiele za dużo niż wynikało z ich możliwości.

Najlepsze były odcinki z wieśniakami chowającymi się w przypadku przejścia kogoś przez wrota. Działanie wprawdzie logiczne, było uzasadnione, ale zakładanie wioski i trwanie w bezpośrednim sąsiedztwie z wrotami to już nie.

BTW: A mnie zawsze ciekawiło, od czego zależny jest czas utrzymania otwartego tunelu miedzy wrotami. Czasami wrota zamykały się natychmiast po przejściu przez nie a innym razem pozostają otwarte i otwarte aż wszyscy główni bohaterowie przejdą, by zamknąć sie przed tymi złymi.

Użytkownik DevilDrom edytował ten post 09.05.2010 - |13:04|

  • 0

#64 graffi

graffi

    Plutonowy

  • VIP
  • 423 postów
  • MiastoŁańcut

Napisano 09.05.2010 - |13:03|

hmmm
Teyla i Athosianie nie byli przypadkiem wieśniakami?

No tak, ale uznaję za poziom założeń, składnia drużyny, etc. Później rzadko odcinki z wieśniakami były jakoś specjalnie znaczące.

To co irytowało to fakt że zwykle wiedzieli co się dzieje w kosmosie, gdzie są statki wraith. Mogli o wiele za dużo niż wynikało z ich możliwości.

Dla mnie chyba najgorsze było ich nadużywanie. Jakby pojawiali się raz na sezon i do tego ich obecność coś wnosiła, byłoby to zupełnie do zaakceptowania.

A kamienie, dla mnie pomysł naprawdę świetny ale z niewykorzystanym potencjałem.

Kamienie mogłyby być, tyle tylko, że w SGU, przy ich wykorzystywaniu trzeba by, na poziomie pomysłu i scenariusza, bardzo uważać, żeby nie inkorporować rzeczywistości/stylu SG-1/SGA do serialu, który z założenia ma być diametralnie inny. Inaczej powstają takie niemiłe zgrzyty jak w tym odcinku.
  • 0
In the grim future of Hello Kitty there is only WAR...

#65 gregohr

gregohr

    Kapral

  • Użytkownik
  • 166 postów

Napisano 09.05.2010 - |13:04|

Czyżby to galaktyka Sombrero? Wiem, że tysiące galaktyk może wyglądać podobnie, ale jeśli scenarzyści mieli tą galaktykę na myśli, to nasi bohaterowie są ok 30 mln lat świetlnych od Ziemi...


na to wygląda- natomiast mam pytanie, z jakiej odległości galaktyka zaczyna wyglądać jak na zdjęciu? bo na mój rozum trzeba być naprawdę daleko, żeby właśnie w ten sposób ją ujrzeć...

Użytkownik gregohr edytował ten post 09.05.2010 - |13:05|

  • 0
...take a look, to the sky, just before You die- it's the last time he will...

#66 thrashfan

thrashfan

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 2 postów

Napisano 09.05.2010 - |13:36|

Irytyjący był szybki powrót trójki. Skrajnie naciągane.
Po za tym jest zastanawiające dlaczego nie ma osłony na wrota tak jak w 2 poprzednich serialach-statek jest narażony ciągle na przejście "złych" przez wrota...
  • 0

#67 tbed

tbed

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 8 postów
  • MiastoKraków

Napisano 09.05.2010 - |13:48|

A sami sobie skonstruują? Z czego? To jest najstarsza wersja wrót, Pradawni być może jeszcze nie wpadli na pomył wymyślenia osłony/nie potrzebowali jej.

Naciągane? Być może. Skrajnie? Nie powiedziałbym.
  • 0

#68 Logon

Logon

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 251 postów

Napisano 09.05.2010 - |13:53|

Irytyjący był szybki powrót trójki. Skrajnie naciągane.
Po za tym jest zastanawiające dlaczego nie ma osłony na wrota tak jak w 2 poprzednich serialach-statek jest narażony ciągle na przejście "złych" przez wrota...


Nie mogą przejść ponieważ nie znają adresu, więc nie ma siły.
  • 0

#69 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 09.05.2010 - |14:01|

BTW: A mnie zawsze ciekawiło, od czego zależny jest czas utrzymania otwartego tunelu miedzy wrotami. Czasami wrota zamykały się natychmiast po przejściu przez nie a innym razem pozostają otwarte i otwarte aż wszyscy główni bohaterowie przejdą, by zamknąć sie przed tymi złymi.

Mechanika Wrót


Nie mogą przejść ponieważ nie znają adresu, więc nie ma siły.

Jak nie znają. Jeśli mogą korzystać z wrót (A tego nie wiemy), to na pewno mogą przejść na Destiny, bo to jest jedyny adres który nagle pojawia się w dostępnych. Wszystko zależy czy mają jakiś rodzaj DHD.

Użytkownik Toudi edytował ten post 09.05.2010 - |14:02|


#70 Pawel

Pawel

    Starszy chorąży sztabowy

  • VIP
  • 2 048 postów
  • MiastoNysa

Napisano 09.05.2010 - |14:08|

Całkiem niezły odcinek. Chociaż miałem nadzieję że ci "zagubieni" tak szybko się nie odnajdą, że wymyślą coś ciekawszego. Z tym atakowaniem przez obcych już to trochę nudne było. No i znów był w trakcie odcinka przeskok o kilka tygodni do przodu, ale tutaj już tak nie raził jak w jednym z poprzednich odcinków. Plus za wyrabianie bimbru :D. Wreszcie coś zwykłego, normalnego :lol: . Końcówka dobra, ciekawe co się stało z tym doktorkiem co usiadł na fotel.

Mocne 8/10.
  • 0
[ Sygnatura usunięta zgodnie z ACTA ]

#71 Gibol

Gibol

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 461 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 09.05.2010 - |14:23|

Pamiętacie, jak było powiedziane w serialu "Ludzie nie zdają sobie sprawy jak duża jest galaktyka." Ja myślę, że właśnie to wykorzystali scenarzyści w tym odcinku, choćby sobie przypominając odcinek 15. Przypomnijcie sobie mapki, punkty w których zatrzymywało się Destiny i odległości pomiędzy nimi. Teraz weźcie po uwagę, że nie mogło się połączyć z planetą gdzie był poprzedni przystanek. Następnie pomyślcie jak daleko trzeba być od tak ogromnej galaktyki, żeby widzieć ją w ten sposób jak jest pokazane (nie wiem czy dobrze zrozumiałem ale chyba ktoś powiedział, że lecieli 2 dni).
Według mnie kolosalna różnica w odległości, a jednak mogą się dalej połączyć z planetą. Jak dla mnie po prostu dziki bug, stworzony tylko po to, żeby usprawiedliwić powrót trójki. Nie mówię, że mieli nie wrócić w tym odcinku, bo czemu nie, takie akcje są częste w SG, ale można było wymyślić coś bardziej kreatywnego a nie iść na łatwiznę.

Co do specjalistki od hipernapędu jeszcze. W moim odczuciu jest przedstawiona w serialu jako mądrzejsza od McKaya i Carter w napędach hiperprzestrzennych. Ile razy ryzykowali życie swoje różni ludzie aby ratować życie Sam czy Rodneya. A tu, obrażeń dziewczyna doznała w wyniku wypadku, nie była taka od urodzenia itp więc uleczenie jej nie powinno być stosunkowo trudne. Moim zdaniem powinni coś z tym zrobić, ale powiedzmy, że już to przeżyję, niech im będzie.

Użytkownik Gibol edytował ten post 09.05.2010 - |14:28|

  • 0

R.I.P. StarGate :(

TauriCon still alive :)


#72 Logon

Logon

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 251 postów

Napisano 09.05.2010 - |14:24|

Toudi no pod warunkiem że mają urządzenie które im wskazuje adresy. Właśnie jak jest z ich przechodzeniem przez wrota? Póki co tego nie zrobili, chyba nie potrafią. Po za tym jak by potrafili to by teraz weszli na Destiny.

Powiedzcie mi można odczytać adres z której planety się "dzwoni" będąc na planecie do celowej?
  • 0

#73 tbed

tbed

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 8 postów
  • MiastoKraków

Napisano 09.05.2010 - |14:43|

Pamiętacie, jak było powiedziane w serialu "Ludzie nie zdają sobie sprawy jak duża jest galaktyka." Ja myślę, że właśnie to wykorzystali scenarzyści w tym odcinku, choćby sobie przypominając odcinek 15. Przypomnijcie sobie mapki, punkty w których zatrzymywało się Destiny i odległości pomiędzy nimi. Teraz weźcie po uwagę, że nie mogło się połączyć z planetą gdzie był poprzedni przystanek. Następnie pomyślcie jak daleko trzeba być od tak ogromnej galaktyki, żeby widzieć ją w ten sposób jak jest pokazane (nie wiem czy dobrze zrozumiałem ale chyba ktoś powiedział, że lecieli 2 dni).
Według mnie kolosalna różnica w odległości, a jednak mogą się dalej połączyć z planetą. Jak dla mnie po prostu dziki bug, stworzony tylko po to, żeby usprawiedliwić powrót trójki. Nie mówię, że mieli nie wrócić w tym odcinku, bo czemu nie, takie akcje są częste w SG, ale można było wymyślić coś bardziej kreatywnego a nie iść na łatwiznę.

Zgadzam się, w odcinku wyraźnie widzimy 2 galaktyki ze sporej odległości. Chyba, że twórcy popełnili błąd, ale gdzie indziej. Bo ile oni lecieli używając FTL? Parę dni? A Rush mówił, że potrzeba kilku tygodni na pokonanie pustki (void). Być może więc, źle przedstawili tę bliższą galaktykę. Wzięli 2 zdjęcia z wikipedii, trochę je obrobili i voila! :) Wrota mogły być więc w zasięgu, tylko galaktyka została przedstawiona w zbyt dalekiej odległości.
  • 0

#74 Gibol

Gibol

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 461 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 09.05.2010 - |14:46|

To co teraz mam stawiać wyżej domysły (że nie przelecieli za daleko) nad faktami (w tym wypadku wizualnymi, że są już daleko od galaktyki)?
  • 0

R.I.P. StarGate :(

TauriCon still alive :)


#75 tbed

tbed

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 8 postów
  • MiastoKraków

Napisano 09.05.2010 - |14:54|

Nie wiem. Po prostu są 2 możliwe wytłumaczenia. I w jednym i w drugim doszło do błędu twórców.
  • 0

#76 blazej1992

blazej1992

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 58 postów
  • MiastoTauri

Napisano 09.05.2010 - |14:56|

A ja już myślałem, że z Franklina zrobią scenrzyści kogoś na kształt Hybrydy ze statków Cylonów, a tu zonk i zniknął był lub wyparował.



Zdecydujcie się ludzie!
Najpierw duża część narzeka że robią z SGU coś niby BSG a teraz chcecie podobnych rozwiązań?
Trzeba to zaakceptować a nie narzekać tylko!
Po za tym jak już wcześniej wspomniałem Franklin na pewno wróci i to w wielkim stylu.

Ludzi nie wiem co Wy się czepiacie tych kamieni komunikacyjnych!
Graffi rozumiem że niektóre sceny z Ziemi są nudne ale dzięki temu poznajemy naszych bohaterów serialowych!

Mam pytanie.
Czy tą James obcy opanowywali tylko raz (gdy sabotowali napęd) czy później też?
Bo tego nie mogę zrozumieć może ktoś pomoże???
  • 0

#77 DevilDrom

DevilDrom

    Starszy sierżant

  • Użytkownik
  • 936 postów

Napisano 09.05.2010 - |15:13|

2 wyjścia - teleportował się a la Asgard (ale czy pradawni, i to na takim etapie rozwoju mieli w ogóle taką technologię), albo też ze względu na rychła śmierć ascendował sam/przy czyjejś pomocy. Stawiam na 2 rozwiązanie. Nie wiem skąd zarzut, że nie mógł, bo nie zostały ciuchy? Pamiętacie odcinek "Sanctuary"? Tam nie zauważyłem pozostawienia ubrań, jako warunku sine qua non ascendencji :)

Trudne pytanie, uważam, że mogli posiadać, jak wiemy lwia część technologii Asgardu opierała się na technologii Pradawnych (z biblioteki Pradawnych). Na Atlantis także były teleporty, chociaż nie tak wyszukane (pomieszczenia z panelami, coś jak windy). Oczywiście Destiny powstało na długo przed Atlantis. Ale mógł być on bardzo prosty, w końcu teleportował osobę siedzącą na Fotelu i to nie mającej zbyt dużej swobody ruchów.

Ascendencja to zbyt proste rozwiązanie, i skoro sam by ją osiągnął a znajdują się w odległej galaktyce, to nie byłoby przeciwwskazań dla których nie mógłby użyć mocy, by przenieść Destiny w okolice naszej galaktyki. Zakładając oczywiście, że zamierzano by kontynuować ten wątek, bo w przeciwnym wypadku może zniknąć z serialu, ale nie miałoby to sensu. Ostatecznie niczego on nie dokonał, naprawa Destiny nie była chyba jego wyczynem, bo to robot usunął uszkodzony moduł napędu.

Według mnie kolosalna różnica w odległości, a jednak mogą się dalej połączyć z planetą. Jak dla mnie po prostu dziki bug, stworzony tylko po to, żeby usprawiedliwić powrót trójki. Nie mówię, że mieli nie wrócić w tym odcinku, bo czemu nie, takie akcje są częste w SG, ale można było wymyślić coś bardziej kreatywnego a nie iść na łatwiznę.

Chociaż ten układ mógł znajdować się na skraju galaktyki (w końcu była ostatnim przystankiem Destiny), i był bardzo, bardzo wysunięty, i gdzieś tam w cieniu Destiny, gdyby ją odsunąć ujrzelibyśmy układ do którego należała ta planeta :P
  • 0

#78 Logon

Logon

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 251 postów

Napisano 09.05.2010 - |15:22|

Wszystko jest dobrze. Chodzi o to że podczas lotu w FTL nie można się połączyć z Destiny. Tamta planeta była ostatnia ponieważ zaraz po niej miał być prosty lot do innej galaktyki.
Zasięg był dlatego że statek nie wyszedł po za niego, ale inne planety były już dalej. Myślę że dobrze to zrobili.
W końcu planety nie leżą blisko siebie!
  • 0

#79 Kiara

Kiara

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 531 postów

Napisano 09.05.2010 - |15:54|

Na plus Franklin i powolne tempo naprawy Destiny. Na minus cała reszta, wypunktowana w poprzednich postach. Szkoda, bo ostatnie odcinki coraz bardziej mi się podobały.
  • 0

#80 Soul33

Soul33

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 24 postów

Napisano 09.05.2010 - |16:01|

Opis wrażeń James w pierwszej chwili skojarzył mi się ze stanem Franklina.

Patrzac ze andromeda widoczna z ziemi jest wieksza od ksiezyca
http://www.sai.msu.s...d/ap061228.html
To wcale daleko poleciec nie musieli...

Andromeda leży w odległości 2,5 mln lat świetlnych. Aby zajęła połowę nieboskłonu, powinna być na oko ponad 10-krotnie bliżej, czyli np. w odległości 200 tys. ly. Sama ma 110 tys. ly. szerokości. Czyli Destiny musi być w dużej odległości od galaktyki. Prawdopodobnie większej niż sama galaktyka. Ale za to mamy ładne widoki.

Użytkownik Soul33 edytował ten post 09.05.2010 - |16:04|

  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych