83 odpowiedzi w tym temacie

[inwe]

Intryguje mnie natomiast fakt, że mając możliwość zmiany swojego oprogramowania od roku, replikatory nie zrobiły nic, by cofnąć komendę wpisaną przez Rodneya. O szo chozi? I co sie stao?

heh , czytasz mi w myślach to samo napisałem w pierwszym moim poście w tym temacie;

a Carter pojawia się w Atlantis, to uważam, ze jakaś krótka uwaga byłaby na miejscu. Ba, ona jest wskazana.

zgadzam się, że nie tkwili w kosmosie miastem parę miesięcy; może po prostu SGA jest przesunięte w czasie w stosunku do SG-1(znaczy koniec 3 sezonu SGA nie dzieje się równolegle do końca 10 sezonu SG-1); gdyby było inaczej, walka z Ori trwa to po co wysyłać Carter na kretyńską misję serwisową zamiast wykorzystać jej talenty w inny, pożyteczniejszy sposób;

Natomiast co do dron-nie uważam, ze replikatory koniecznie wynalazły coś własnego, po prostu wskazuję, że praktyczniejsza jest broń energetyczna, niż drony.

może praktyczniejsze na statkach; słusznie wytknąłeś problemy logistyczne; jednak w przypadku miast nie ma chyba takowych problemów, a Apollo ostrzeliwany przez ową broń energetyczną nie odniósł żadnych zniszczeń(tak mi się wydaje); drony IMHO wystrzelone z miasta byłyby skuteczniejsze;

[Sakramentos]

walka z Ori trwa to po co wysyłać Carter na kretyńską misję serwisową zamiast wykorzystać jej talenty w inny, pożyteczniejszy sposób;

Bez przesady. Ori Ziemi nie atakują, my mamy urządzenie Merlina przygotowane do przefazowania naszej planety, Odyseja ma broń zdolną zniszczyć orishipa. Sytuacja jest zła, ale nie tragiczna. Tymczasem zaginęło Atlantis, nie można się z nim skontaktować, a replikatory być może już lecą w naszym kierunku. W tym momencie wysłałbym Carter, by uruchomiła Midway Station, bo może to jest jakiś problem z Wrotami.

może praktyczniejsze na statkach; słusznie wytknąłeś problemy logistyczne; jednak w przypadku miast nie ma chyba takowych problemów, a Apollo ostrzeliwany przez ową broń energetyczną nie odniósł żadnych zniszczeń(tak mi się wydaje); drony IMHO wystrzelone z miasta byłyby skuteczniejsze;

A, fakt, zapomniałem o tym. To jest ten sam problem, co z atakiem w "First Strike". Też niby mogli zestrzelić te pociski dronami. Powstaje więc pytanie: czy replikatory w ogóle potrafią produkować drony, czy po prostu mają ping w okolicach 900?

[Halavar]

No co Ty gadasz. To bylo tak że SG-1 przeszlo na jedna z planet wpisanych przez płk O'Neilla jak miał wiedze pradawanych i znalezli Rriss i ona stowrzyla pajaki. A ja z kolei prawdopodobnie stworzyl jakis Pradawny ktory chcial kontynuwac badanie nad Nanitami.

Mi rownież taki ciąg wydarzeń wydaje się najbardziej prawdopodobny. Wpierw badania nad nanitami, potem lot pradawnego naukowca do galaktymi mlecznej, stworzenie Rissy, jej bunt i zbudowanie przez nią klocków Lego, tzw. replikatorów. W związku z tym ewolucja zarówno nanitów jak i replikatorów w postać humanoidalną przebiegła osobno.

[baloo]

No co Ty gadasz. To bylo tak że SG-1 przeszlo na jedna z planet wpisanych przez płk O'Neilla jak miał wiedze pradawanych i znalezli Rriss i ona stowrzyla pajaki. A ja z kolei prawdopodobnie stworzyl jakis Pradawny ktory chcial kontynuwac badanie nad Nanitami.

Nie napisałem nic co jest sprzeczne z tą informacją.

Jeszcze jedno:
Czemu wrota są od pewnego czasu ustawiane w jakimś parku? Mnie strasznie wkurza, jak przechodzą na jakąś niezamieszkałą planetę, a tam trawa przystrzyżona co do milimetra.

[elam]

mniam mniam, dobry odcinek. dobra-zla-Weir. 9/10
chociaz , oczywiscie, troche toto naciagane z naglym odkryciem rozkazu w kodzie replikatorow, i ze "teraz albo nigdy". ech...
no i ciekawe, kiedy znowu zobaczymy pania doktor.

[Modes]

Zetnketl: tylko nadal nie wiadomo jak te "robaki" znalazly sie na jakiejs planecie w galaktyce Asgardu, raczej nie polecialy sobie tam by "zamieszkac" omijajac inne planety po drodze

[Zetnktel]

Zetnketl: tylko nadal nie wiadomo jak te "robaki" znalazly sie na jakiejs planecie w galaktyce Asgardu, raczej nie polecialy sobie tam by "zamieszkac" omijajac inne planety po drodze

Hmmm Rise stworzyla sobie "zabawki" potem niemogla nad nimi zapanowac a ich glownym celem bylo rozmanazanie sie. Wiec opsucily planete Rise w poszukiwaniu surowców aż dotarły na planete Asgardu bo miały tam bufet.

[Modes]

zetnktel: hmm ... a te pare tysiecy planet pomiedzy "ich" planeta a ta w gal;aktyce Asgardu to co? Niepodobaly im sie? A moze szukali planety z 101 ksiezycami bo tylko taka im sie podobala. I czemu jak tam dotarli dalej sie nie romnazali na innych planetach tylko tkwili na niej bezczynnie?

Tego sie nie da wytlumaczyc, jedyne co mozna zrobic to dodac ten fakt to listy "1000 i 1 wpadek scenarzystow SG" .

[Zetnktel]

Być może po drodze nie kazda miala surowce, albo bylo ich malo az wkoncu udalo im sie dotrzec do Asgardu gdzie mieli mase jedzenia. A tkwili bezczynnie to dlatego ze chcialy kompletnie zapanowac nad Asgerdem bo toczyli z nimi wojne. Chcieli zwyciezyc, przejac cala technolgie Asgardu i wyeliminowac zagrozenie dla nich.

Użytkownik Zetnktel edytował ten post 07.10.2007 - |19:54|

[Modes]

Być może po drodze nie kazda miala surowce

Co prawda to prawda, ropa, gaz to surowce pochodzenia organicznego. Na wymarlych planetach (vide Mars) nie znajdziemy ich.
No ale z drugiej strony od kiedy replikatorzy uzywaja tych surowcow? A raczej ekstremalnie nieprawdopodobne jest ze kilkaset systemow po drodze byly tak ubogie w mineraly ze je poprostu ominely.

A tkwili bezczynnie to dlatego ze chcialy kompletnie zapanowac nad Asgerdem

Znaczy co? Wiedzieli ze asgard jest w tamtej galaktyce i siedzialy bezczynnie czekajac az oni do nich przyleca?
Przeciez bylo powiedziane w serialu ze Asgard odkryl replikatorow i zaczal je badac. NIe wiedzac co to jest powzieli za slabe srodki bezpieczenstwa i w ten sposob replikatory przejely pierwsza jednoste asgardu a wraz z nia technologie.
Pozatym o ile mnie pamiec nie myli byla tez mowa o tym ze pierwsze jednostki replikatorow byly ... "niezywe" dopiero asgard je w czasie testow "ozywil".

Twoja teoria ma wiele zalozen a z kazdym kolejny zalozeniem spada szansa na to ze jest ona prawdziwa.

[Sakramentos]

Przecież na ten temat nic nie można konkretnego powiedzieć, to po co te dywagacje? Replikatory albo się tam same przeniosły (jakoś) albo ktoś je tam dostarczył (jakoś i być może po coś).

[Modes]

Sakramentos: Na temat wojny Pradawni vs Wraith tez nie da sie nic powiedziec a jednek prodkujuesz jakies mniej lub bardziej sensowne (lub bez-) opowiadania

Użytkownik Modes edytował ten post 07.10.2007 - |21:40|

[Zetnktel]

Przeciez bylo powiedziane w serialu ze Asgard odkryl replikatorow i zaczal je badac. NIe wiedzac co to jest powzieli za slabe srodki bezpieczenstwa i w ten sposob replikatory przejely pierwsza jednoste asgardu a wraz z nia technologie.
Pozatym o ile mnie pamiec nie myli byla tez mowa o tym ze pierwsze jednostki replikatorow byly ... "niezywe" dopiero asgard je w czasie testow "ozywil".

Twoja teoria ma wiele zalozen a z kazdym kolejny zalozeniem spada szansa na to ze jest ona prawdziwa.

To ze byly niezywe i Asgard je ozywil to niepamietam tego. No to w takim razie gdy replikatory podrozowaly po setkach planet i wymieraly bo planety były ubioge w minerały potrzebne do ich przetrwania wkoncu znalazł je Statek Asgardu i zabrał do badania? Przez co aktywowal jednego z Replikatorów. No niewiem naciągane to troche. Poddaje się.

[Atlantis]

Co do Replikatorów, to faktycznie może być tak, jak mówicie - twócą androida, któy stworzył pierwsze pająki z klocków lego był pradawny. Jednak z drugiej strony ona (tzn. android) nie wyglądała na złożoną z nanitów - tak istotny fakt zostałby zaraz zauważony i podkreślony - raczej była kimś w rodzaju kopii SG-1 z "Tin Men" - metalowy szkielet pokryty tkanką organiczną lub raczej czymś, co ją doskonale naśladowało. Stworzyła sobie jako "zabawki" pierwszą generację Replikatorów, na początku nieszkodliwą, ale ponieważ miały za zadanie się mnożyć i przyswajać sobie wiedzę z każdą chwilą stawały się coraz bardziej niebezpieczne, aż w końcu zaczęły niszczyć kolejne cywilizacje. Co nas interesuje, to przeskok do formy humanoidalnej.

To co widzieliśmy w "Unnatural Selection" sugeruje, że przeskok ten został dokonany niedawno i stanowił wielki skok ewolucyjny replikatorów - od robaków do "ludzi", od klocków do nanitów. Tak więc można przyjąć, że same na to wpadły...

Ja jednak przyjmuje inne wyjaśnienie. Jak wiadomomo wcześniej Asgard przegrywał wojnę i dosyć mocno obrywał, stracił niemal wszystkie statki, zajęte zostały kolonie. Sporo wiedzy wpadło również w łapy replikatorów. Wtedy mogły również przechwycić rozszyfrowane fragmenty biblioteki Pradawnych, a wraz z nimi informacje o nieudanym eksperymencie z Pegaza i zaadaptowały go do własnych potrzeb.

Za moją teorią przejawiają co najmniej trzy rzeczy:
- Ta kobieta android najwyraźniej nie była replikatorem złożonym z mikroskopijnych nanitów - trudno ją porównać więc do tych z Pegaza.
- Dlaczego zamiast jak przystoi na replikatora nie replikowała się tworząc kolejne formy humanoidalne, a pająki???
- Dlaczego pająki egzystowały w tj formie przez tysiące lat, skoro humanoidalna została dawno opracowana?

Dla mnie wygląda to więc tak:
1) Pradawni zaczynają eksperymenty z nanitami, powstają humanoidalni replikatorzy
2) Próba "buntu" i wyeliminowania ich, kiedy okazują się bezużyteczni
3) Replikatory w Pegazie tworzą własną cywilizację
4) Jakiś naukowiec w galaktyce Drogi Mlecznej (nie Pradawny) tworzy androida (nie replikatora).
5) Android tworzy repliaktory z klocków, które się buntują i zaczynają siać zniszczenie - na tym etapie nie mają NIC wspólnego z tymi z Pegaza - tu pająki z klocków, tam "ludzie" z nanitów.
6) Asgard spotyka je przypadkiem i zaczyna też obrywać
4) Replikatory zajmując statek/kolonię przejmują fragmenty biblioteki Pradawnych opracowane przez Asgard - wśród nich informacje o istotach z pegaza, jednocześnie dowiadują się o swojej "matce" i wykorzystują przechwyconą technologię pradawnych do stworzenia człekokształtnych wersji - na podstawie dokumentacji Pradawnych.

[Sakramentos]

Sakramentos: Na temat wojny Pradawni vs Wraith tez nie da sie nic powiedziec a jednek prodkujuesz jakies mniej lub bardziej sensowne (lub bez-) opowiadania

Nie, ja je produkuję po to, by udowodnić, że na ten temat można powiedzieć wiele, że dziury, jakie mamy w naszej wiedzy nie pozwalają stwierdzić, że ktoś tu walnął bończola, to jest babola i że to bzdura. Tak więc moje stanowisko jest: za mało wiemy

[Modes]

Atlantis: Proponuje ogladnac jeszcze raz odcinki dotyczace replikatorow

To sa fakty (podane nam przez scenarzystow, niepodwarzalne):
1. Rise jest stworzona z nanitow.
2. Rise stworzyla "pajaki"
3. Pajaki stworzyly swoje "ludzkie" formy po przebadaniu Rise.

Nie wiemy kto stworzyl Rise, sa dwie teorie (moim zdaniem to pierwsza jest prawdziwa):
1. Pradawny ktory wydostal sie z atlantis
2. Replikator z Pegaza ktory przylecial na ta planete

raczej była kimś w rodzaju kopii SG-1 z "Tin Men" - metalowy szkielet pokryty tkanką organiczną lub raczej czymś, co ją doskonale naśladowało.

Niemozliwe.
Rise wziela lyzke i przetransformowala ja w dloni na "klocek lego", jest to tylko mozliwe jesli w gre wchodzily by nanoboty (w SG nazwane nanitami).

- Dlaczego zamiast jak przystoi na replikatora nie replikowała się tworząc kolejne formy humanoidalne, a pająki???

Czula sie samotna wiec wyprodukowala sobie zabawki do ... zabawy. Pozniej kazala im ochraniac ja.
Co do tego dlaczego nie tworzyla humanoidalnych replikatorow to moze tworca umiescil w jej kodzie blokade by sytuacja z Pegaza sie nie powtorzyla.

- Dlaczego pająki egzystowały w tj formie przez tysiące lat, skoro humanoidalna została dawno opracowana?

Poniewaz "pajaki" zostaly stworzone przez rise i znaly tylko swoja strukture. Dopiero po przebadaniu rise poznaly w jaki sposob stworzyc postac humanoidalna.

[Drusek]

Dlazego replikatory nie zmienily komendy o wrogim usposobieniu do wraith? Bo nie mieli podstaw do tego. Po prostu sie zauktualizowali i nagle mieli wrogow we wraith tyle ze nie wiedza ze to sie stalo nagle, wiec uwazaja to za cos normalnego.

[Modes]

Drusek: A dlaczego sie zaktualizowali wiedzac ze SGA team grzebala w ich jadrze? Trza bylo wylaczyc aktualizacje/jadro albo wgrac backup backupu (napewno jest, inaczej to by byli kompletnymi [beeep]mi).

[gzeho_p]

Drusek: A dlaczego sie zaktualizowali wiedzac ze SGA team grzebala w ich jadrze? Trza bylo wylaczyc aktualizacje/jadro albo wgrac backup backupu (napewno jest, inaczej to by byli kompletnymi [beeep]mi).

Bo aktualizacja jak i polecenie ataku Wraith sa w ich podstawowym kodzie, ktorego nie moga zmieniac, tak jak nie mogly zmienic tego zakazu atakowania pradawnych, dopiero Mckay to wylaczyl i dlatego mogli zniszczyc pradawnych.

Użytkownik gzeho_p edytował ten post 08.10.2007 - |13:12|

[Atlantis]

Hmm... to przypadkiem nie było jakoś tak, że Risse posiadała nanity, które miały ją naprawiać i za ich pomocą mogła tworzyć różne rzeczy, jak klocki replikatorów - zaprzęgając je do pracy? Fakt, że składała się z nich umknął mi w takim razie. Jeśli tak, to faktycznie bardziej prawdopodobna jest wersja z Pradawnym jako jej twórcą.